Witam, dziś poczas codziennego biegania z sansą i Soundmagicami nagle padła lewa słuchawka oczywiście wielkie zdziwienie co to się stało, słuchawki już padły? panika, kolejne 50 zł do wydania itd. dokończyłem trening, wróciłem do domu i podlączyłem Soundmagici do samsunga i o dziwo, działały jak należy, kręciłem jackiem na lewo i prawo by upewnic się co do prawidłowości działania słuchawek, wszystko było okej, w takim razie raz jeszcze włożyłem jacka do gniazda w Sansie i niestety wygląda na to, że to gniazdo padło, lewa słuchawka w pewnych momentach działa a w pewnych rzecz jasna nie, i teraz pojawia się moje pytanie, czy w odtwarzaczu po dwóch latach no dośc intensywnego słuchania muzyki minimum 5h dziennie, jest to w ogóle możliwe żeby sie "wytarło" gniazdo? czy jakkolwiek inaczej można to nazwać bo nie mam pojęcia czy coś z tym sie da zrobić czy juz sansiak do wywalenia i czeka mnie kupno następnego. Pozdrawiam
ps. gwarancja zniknęła trzy miesiąc temu.