Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Zydek

Zarejestrowany
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

20 Neutral

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Auralic Vega
  • słuchawki
    990 Pro, HD650
  • testuję
    Headonic
  • chcę
    wiedzieć czego naprawdę 'chcę'

Ostatnie wizyty

1970 wyświetleń profilu
  1. Zydek

    Chord Mojo 2

    Do usunięcia, dziękuję.
  2. Zydek

    Moondrop Kato

    Słuchawki w stanie bardzo dobrym, drugi właściciel, kompletny zestaw. Nie używane tipsy, używałem Spinfity. Cena 470 zł.
  3. Zydek

    Chord Mojo 2

    Sprzedam lub zamienię na słuchawki wokółuszne. Stan idealny, kompletny zestaw z gwarancją do czerwca 2024. Cena 1600, choć wolałbym zrobić jakąś wymianę na słuchawki. Rozważę wszelkie propozycje.
  4. Przy użyciu mojego konwertera zmienia się kolor na Mojo, w zależności z jakiego materiału korzystam. To samo przy Tidal słuchanym przez UAPP. Co do zalet brzmieniowych przez toslink wobec usb, to u mnie słyszalna jest lepsza płynność, bardziej nasycone barwy, brzmienie nie jest tak mechaniczne jak po usb. Mogę też zdecydowanie na dłużej zanurzać się w słuchanie muzyki bez zmęczenia, czego nie odnotowałem przy odsłuchu przez usb, a co jest w jakiś sposób dla mnie miarą jakości urządzenia. Jako ciekawostka dodam, że od wczoraj bawię się programem pod Windows HQplayer i efekty jakie można dzięki niemu uzyskać pod Mojo - zabawa wszelkiej maści filtrami i ustawieniami - potrafi pewnie niejednego wytrwanego audiofila zaskoczyć. Niektorzy używają go jako tańszy zamiennik Chord'owego MSCalera. Polecam osobiście na wlasnych uszach sprawdzić. Program jest drogi, ale można pobawić się wersją trial. Tutaj również używam konwertera usb - toslink i kulka także reaguje zmianą koloru.
  5. Miałem podobnie i ja. Kilka razy przy podłączeniu do smartfona przez usb pojawił się ten przydźwięk. Dlatego używam tego prostego konwertera do toslink i jak ręką odjął, przy innych brzmieniowych zaletach. Kusisz Majkel tym swoim nowym przetwornikiem. Miałem poprzedni Twój model i byłem więcej niż zadowolony. Nawet w konfrontacji z dużo droższymi konstrukcjami jak Auralic Vega, czy Hugo 2, a nawet Lampizator level 4. Gdyby nie to, że Mojo 2 jest bardziej przenośny, pozostałbym dalej przy tym przetworniku, który nie męczył przy długich odsłuchach i był bardzo równy.
  6. Muszę przyznać, że urządzenie spisuje się znakomicie z Mojo. Na tą chwilę mogę spokojnie odstawić odtwarzacz CD pracujący jako transport z przetwornikiem. Zauważyłem też jedną rzecz, mianowicie mam wrażenie że pliki wav zachowane na karcie pamięci w telefonie brzmią lepiej niż to samo z Tidal. Czy ktoś ma podobnie? Hugo, qutest nie wpasował się w mój gust, wolałem w tym czasie bardziej dojrzały brzmieniowo przetwornik Majkela. Mojo 2 trochę zmienia ogląd rzeczy.
  7. Może i trochę "miśkuje", ja tego nie słyszę. Kupiłem jednak coś takiego: https://www.amazon.com/Douk-Audio-Converter-Interface-PCM192Khz/dp/B085XPRSGM Słuchanie teraz UAPP z Tidalem to sama przyjemność.
  8. Kupiłem to ładne maleństwo. Po usb gra średnio i zbyt długich odsłuchów nie jestem w stanie przeprowadzić. Metamorfozę jednak faktycznie możemy uzyskać przez gniazdo toslink. Przy średniej klasie transportu mojo gra niesamowicie, wciąga w długie odsłuchy, które są bardzo plastyczne. Aż kusi użycie różnej maści konwerterów usb/toslink jakie obecnie są na rynku,podpiąć do smartfona z UAPP i wybrać się w plener.
  9. Zydek

    PC audio według majkela

    Trochę nie w temacie, bo pc, ale chcę się odnieść do przetwornika Pana Michała. Używam go na codzień z allo digione i spisuje się swietnie. Skrzydeł nabiera jednak dopiero z dobrym transportem cd, a wtedy klasą brzmienia nie odbiega - trochę nieskromnie - od takich tuzów jak DCS Debussy, czy Chord TT 2. Przetestowane empirycznie. Odpowiednia konfiguracja i zapomina się o tym, że może być lepiej.
  10. Tak, mam obecną wersję dac'a. Słuchałem też jego poprzednie rewizje i nie było źle, ale po aktualnych zmianach jak na moje uszy jest kapitalnie. I nie jest to czczy zachwyt, bo by wyrobić sobie opinię na temat wartości urządzenia i jakości brzmienia trochę komercyjnie dostępnych urządzeń przerobiłem. Estetyczna szkoła brzmienia urządzeń Majkela zawsze mi imponowała pod postacią szeroko rozumianej kultury brzmienia. Nic nazbyt nie przyciąga uwagi, mimo że spokojnie można "obserwować" poszczególne składniki utworów, do tego neutralna barwa, pasmo nie przewalone w którąkolwiek stronę i płynący z tego spokój, pozwala mi naprawdę komfortowo zatapiać się w tym co lubię w muzyce. Być może przy innych urządzeniach miałem źle zestawiony system, ale nawet przy mało rozsądnych kwotach wydanych na źródła, wzmacniacze i kable po pewnym czasie pojawia się wewnętrzne napięcie i chęć zmiany, podsyconej wyobrażaniem sobie urojonego brzmienia przy suto wydanych pieniądzach na markowe urządzenia, czego przy sprzętach Majkela nie mam. Najważniejsze dla mnie to kierować się własnym smakiem i doświadczeniem, bo jakość brzmienia to moim zdaniem kwestia mocno subiektywna.
  11. Dużym plusem urządzeń Majkela jest możliwość ich upgradowania i ustawienia pod swoje preferencje muzyczne. W aktualnie oferowanym dac'u miałem niedawno zmienione filtry, które dodały brzmieniu więcej zadziorności, dynamiki i zdecydowanie lepsze wrażenie realizmu z słuchanej muzyki. Przy okazji Majkel dokonał kilku poprawek w moim Headonicu. Całość wraz z firmowym okablowaniem brzmi na tyle dobrze, że żaden dotychczasowy zestaw który u siebie miałem okazję testować, a przewinęło się tego trochę - topowe modele przetworników Hegla, Auralica, Lumin T1, ostatnio Lampizator 4,5 - nie grał na tak muzykalnym i zarazem realistycznym poziomie jak teraz.
  12. Od jakiegoś czasu cieszy moje uszy przetwornik Majkela. Dziwi mnie, że tutaj o nim tak mało i pusto. Już nie pierwszy raz przekonuję się, że konstruktor ma wytrawny i dojrzały zmysł słuchu. Urządzenie jest wybitnie strojone i spokojnie może rzucić rękawice przetwornikiom za naprawdę pokaźne pieniądze (wysokim modelom Chord'a, czy Lampizatora). Nie robi ta czarna kostka na dzień dobry wielkiego wrażenia, ale wystarczy go posłuchać tak na spokojnie, bez niepotrzebnego pośpiechu, by zatrzymać na dłużej przy płytach z natury urodzonego malkotenta.
  13. Audionanik to rasowy maniak wprowadzony w tajemnice audio☺️
  14. Dodałbym tutaj w ramach sprawdzenia Hifiman Sundara. Kapitalne otwarcie sceny względem 990, bliższy wokal i barwne detale nieosiągalne w dynamikach.
  15. Będę wdzięczny, bo temat trochę zamarł. Moje doświadczenia ze słuchaniem muzyki z laptopa jednak muszę lekko zrewidować, ponieważ podpięty pod tor Uptone Regen robi coś, co pozwala muzykę z laptopa bez irytacji słuchać. Mała rzecz, ale wprowadza większy spokój i lepszą selektywność instrumentów. Jako transport cd służy mi stary Marantz 52 MK II.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności