ICTC

Jeśli nie usłyszę różnicy to wolę tą stówkę czy dwie przepić a seryjny kabel po prostu skrócić za trzy dyszki. Podobny temat: http://www.head-fi.org/t/693916/do-expensive-headphone-cables-really-matter

Panowie, jak to jest z tymi customowymi, high-endowymi kabelkami z ośmioma żyłami? Jest sens zamawiać je dla sprzętu nie kosztującego 20k (dla A15 spiętego prze FiiO L5 z Aune B1 + Fidelio X2)? Czy osoba która nie ma wybitnego słuchu zauważy różnicę? W audio to chyba tak jak wszędzie, najsłabsze ogniwo psuje jakość. Skoro DAP łączy się z AMPem kabelkiem za kilkadziesiąt złotych, to chyba niezłej jakości seryjny kabel Philipsa wystarczy a custom za 250zł to overkill skoro po drodze dźwięk płynie przez coś gorszej jakości.? Jak uważacie? Nie chcę wywołać ****oburzy, po prostu jestem ciekawy no i przeszkadza mi 3m kabel, nawet po zapleceniu (ciężka i gruba cholera).

W takim razie wpisuję się z flagowcem - świetne są choć początkowo mnie nie zachwyciły. Potrzebują dobrego źródła żeby pokazać pazur.

Jaki to model, ten flagowy?

Sony kupiłem 30 listopada 2015r. Stan idealny, żadnych rys, tylko na nausznikach widać delikatne ślady użytkowania które powstały po pierwszym kilkugodzinnym odsłuchu, później się nie zmieniały. Pełen komplet razem z pudełkiem. 500zł z przesyłką paczkomatem po mojej stronie. Sprzedane na Allegro. Superluxy kupiłem półtora roku temu. Stan dobry, były mało użytkowane, głównie do BF4. Mają mod Perula. Kilka rys tu i ówdzie, nic drastycznego. Opaska w jednym miejscu zagięta. Nauszniki (oba komplety) jak nowe. Dwa kabelki, pokrowiec, duży jack, brak pudełka. 60zł z przesyłką paczkomatem po mojej stronie. Sprzedane. Coś jeszcze tutaj dojdzie, tylko muszę zdecydować czego się pozbywam.

Sprawdziłem przed chwilą połączenie przez dziurkę słuchawkową - ten sam poziom głośności, tylko dźwięk gorszej jakości. Nie uwierzę, że ten jakby nie patrzeć klocek ma dwa razy niższą głośność od zgrabnego FiiO E12. Tam w połowie skali się zatrzymuje i jest ten sam poziom głośności co w Aune odkręconym na maksa - rozmawiamy o high-gainie, klasa A wyłączona. Słuchawki mają impedancję 30 Ω... Na low gainie to jest chyba ciut ciszej (albo tak samo, nie mam czasu teraz aby się na tym skupić) niż bezpośrednio z grajka.

Dziękuję. W moim egzemplarzu na maksie na low gain (powiedzmy na Fidelio X2) jest bardzo cicho/cicho. Na Hi odkręconym na maksa głośno/bardzo głośno (można słuchać) w zależności od nagrania ale teraz po poście Marceliego wiem że coś z moim egzemplarzem jest nie tak. Na 11.30 (start z 8.30) jest bardzo cicho. Podaję głośność dla klasy A wyłączonej. Wzmacniacz spięty z A15 przez FiiO L5 więc to że DAP jest słabiutki nie ma żadnego znaczenia.

Nie zrozumcie mnie źle, jakość dźwięku jest rewelacyjna. Wstępnie oceniam na identyczną z Sony PHA-1A (z Sony A15 przez LOD - dla mnie to komplement). Z Fidelio X2 - wspaniała synergia. Z AKG K181DJUE też na swój sposób super. Z ATH-M50X już niespecjalnie, choć minimalnie lepiej od FiiO E12, podobnie z Sony MDR-1A. Przyczepiam się jedynie do jakości wykonania i jak dla mnie zadziwiająco małej mocy. Chińczyk nie chińczyk, parę zł kosztuje a to już do czegoś obliguje.

Jak jest z jakością wykonania Waszych B1? Klej za szybką na płytce drukowanej, rysy na "tranzystorkach" (u mnie piękny znak zorro na jednym z tych czarnych kwadracików), pokrętło zaczynające pracę na 8.30 a kończące na 6.30 (właśnie zdałem sobie sprawę, że nie ma kropeczki na pokrętle w starszej wersji - cofam pytanie) - to norma? Druga kwestia, to poziom głośności na hi-gainie. Jestem w stanie na niektórych piosenkach, zamknąć skalę (pokrętło odkręcone do końca), co w przypadku FiiO groziłoby uszkodzeniem słuchu. Ten typ tak ma czy trafiła mi się felerna sztuka (model 2016)?

Wygląda na to, że mnie nie tyle Sony fanboi tylko A15tki - uwielbiam tego maluszka. Biorąc pod uwagę tylko SQ bez dotykania funkcji dodatkowych (wzmocnienie basu)/korektora w A15 PHA-1A>FiiO E12. Lepsza czystość dźwięku, dociążenie i szczegółowość. FiiO E12 o wiele lepszy czas pracy, bardzo udane sprzętowe podbicie basu. Wygląda też na to, że wolę MDR-1A od Fidelio X2 pomimo lepszej sceny, szczegółowości oraz totalnego niegubienia się (nienachodzenia na siebie dźwięków) w przypadku tych drugich słuchawek. MDR-1A, duuużo wygodniejsze, więcej basu, lepsze wysokie (dla mnie, bo ciut przycięte). Króliczek przez chwilę poczuł oddech na karku ale wyłożyłem się na zakręcie i zwiał. Szukamy dalej...

Mam oba modele. MDR-1A są przyjemniejsze w odbiorze (M50x mają nieprzyjemne wysokie tony dla mojego ucha - żonie się podobają), są dużo wygodniejsze. IMO do rocka M50x, mają więcej "przytupu". Do rapu, jazzu, klasycznej MDR-1A. Trapu i elektroniki nie słucham, nie mam opinii.

Ma Massdropie za 220$ z wysyłką. Jak dojdzie cło, vat i przewalutowanie banku wyjdzie chyba drożej. W Saturnie powinny być.

Na niemieckim teraz kosztują prawie 16 euro+wysyłka, na włoskim 11 (+5-6 euro wysyłka, nie pamiętam).

Dzięki. Jakość zbliżona do fabrycznego kabla?

Chyba nie ma. Kupuj Fiio L5 póki jeszcze można je znaleźć (już dwa razy drożej) - nie są już produkowane. Najpierw zamówiłem w HK - nie polecam, po 7 dniach roboczych dalej nie wysłane (anulowałem), potem na włoskim Amazonie - aktualnie najtaniej, wysłali w dobę.

A inne, tańsze opcje? Są gdzieś sprzedawane gotowe kable dobrej jakości?

Jedyny kabelek w zestawie to LO - USB.

Inne opcje (najlepiej sama miedź)?

Gdzie można kupić dobry jakościowo kabel mini jack - mini jack, najlepiej ~1,25m? Edytka:

Zadbany wzmacniacz kupię.

Aktualne. Przepraszam moderację za podbicie tematu o dzień za wcześnie.

Nie za bardzo rozumiem, będę musiał to sam sprawdzić. ;-) Jeśli jest tak jak piszesz to lipa po całości, niepotrzebnie oddałem PHA-1A bo ładnie to grało. Czasami mam wrażenie, że z samego A15 wychodzi lepszy dźwięk niż po złączeniu z FiiO E12... przynajmniej łącząc kablem jack - jack.

Wprawdzie zamówiłem w zamorskiej krainie ale jeśli ktoś lokalnie ma niepotrzebny to przygarnę. Potrzebny na gwałt.

Jak podepnę AMP (nie AMP/DAC) przez LODa to nie będzie dostępu do korektora? Chyba tak nie jest, to raczej DAC przejmuje pełną kontrolę, sam AMP nie.

Clear bass w EQ sprawy nie załatwi? Czytam dużo ostatnimi czasy, wszyscy podniecają się B1. A ja z tych ciekawskich jestem...