Pewker

Za tym trzecim podejściem pokonałem ją wczoraj, solo, więc chyba patch nic nie zmienił. Grunt to szybka broń, tarcza, gdyby unik nie był możliwy i dość hp, żeby nie zabijał jeden jej atak. Ona naprawdę jest wolniejsza od Pontiffa, czy nawet Abyssal Watchers. Jak się od niej odsuniesz to nie doskakuje tak szybko, jej zasięgowy atak jest raczej słaby i dość wolny, łatwo się uleczyć. W drugiej fazie trzeba odskakiwać jak tylko zaczyna się kręcić, ale dość wyraźnie to widać. W pełni zwiedziłeś pozostałe obszary?

Pokonałem ją za 3 razem, a Aldricha za ok 15, był dla mnie zdecydowanie bardziej wkurzający. Pontiff też, miał znacznie dłuższe combo i był szybszy od Tancerki.

No tak - najprostszym miejscu - Firelink. W pewnym momencie się pojawia i można go kupić dosyć tanio. Jest nazwany po prostu kluczem do kanałów, czy jakoś podobnie.

Jestem ciekawy, czy da się prosto rozkręcić ten element i podkleić np. taśmą czy innym papierkiem pod metalowym elementem, żeby zlikwidować luzy. W takich Mexellach funkcjonuje to podobnie i nie jest to problem.

Chyba jedyny sposób to zmiana padów na głębsze, ale nie wiem co pasuje. Na początek możesz spróbować wepchnąć coś (gąbkę, sznurek, piankę) pod pady, żeby je podwyższyć/pogrubić.

Jak ma być bardziej uniwersalnie to jeszcze zastanów się nad Encore Rockmaster.

Biorąc pod uwagę zastosowania (w tym mobilne) i wymagania, to może coś nieco tańszego - Encore RockMaster OE?

Dwa razy zrobiło mi się to w tym samym miejscu, więc może po prostu mam jakaś wadę. Nie wiem, fragment z ostrzejszym plastikiem przy mechanizmie zginania lewej muszli, węższy kanalik na kabel w tym miejscu. W razie czego nie rób tego samego błędu co ja i oddaj na gwarancję, albo zrób od razu rekabling dwustronny. Ale powtarzam - może miałem pecha i trafiłem na egzemplarz, w którym coś jest nie tak.

Tak, HD6000. Ja rozumiem, że jak się nie uważa to coś się może stać z kablem wychodzącym ze słuchawki lub wtykiem, ale wewnętrzny, i to dwa różne kable, dwa razy w takim czasie? Ja nawet ich nie składałem poza pierwszym dniem, żeby sprawdzić jak to działa, potem zablokowałem mechanizm składania i nie ruszałem tego. Używałem przy komputerze i w łóżku ze smartfonem, nigdy poza domem. To już Maxelle, które mam prawie 3 lata i zjechałem na nich dwie różne pary padów wciąż żyją, nigdy nie rekablowane i nie naprawiane, a używane wszędzie. Trochę mnie to wkurzyło, bo aż takie tanie nie są i grają bardzo fajnie, charakterystycznie. Kiedyś wyślę do kogoś na symetryczny rekabling, wtedy może trochę pożyją. A może jakiś przeszczep muszli na inny, wygodniejszy(nieco uwiera, mało gąbki i jest tam coś o ostrzejszej krawędzi) i dłuższy pałąk...

Albo słuchawki same zmuszą do rekablingu. Czy to normalne, że dwa razy kabel wewnętrzny mi się przetarł i przeciął przy mechanizmie odchylania lewej muszli? Dwa razy, może dwa miesiące po zakupie? Dwa różne kable, pierwszy fabryczny, drugi mocniejszy?

Nie wiem do końca co masz na myśli. Są typowo nauszne, pady są na uszach, nie wokół uszu. Nie ma szans, żeby uszy się do nich zmieściły.

Kingstony nie mają problemu z pałąkiem pod względem wygody. Nie ma co uwierać, gąbki jest dużo. Jedyny problem jaki może być to jego długość - jest on nieco krótki i na dużą głowę muszle nawet na maksymalnym rozsunięciu mogą być za wysoko. Uszy mi jakoś wchodzą w skórzane pady, w grubsze welurowe z zestawu- już nie za bardzo, są za wysoko.

Lepszego pewnie nie, mocniejszego- tak, nowy już nie rwał się tak łatwo w rękach. Wolę, jak mam kabel po lewej stronie, ale jak się nie da, to się nie da. Rozbiorę je i zobaczę, czy coś widać.

Same kable i luty w muszlach wyglądają ok, wydaje mi się, że to coś w pałąku i nieznaczna zmiana kąta nachylenia lewej muszli w poziomie sprawia, że w kablu prowadzącym do prawej następuje przerwanie sygnału z jakiegoś powodu. Jeżeli jest w stanie zagrać bez zakładania ich na głowę, to raczej jakieś przetarcie? Gwarancja odpada. Słuchawki były modyfikowane, a prawa słuchawka już raz nie działała (całkowicie) i kabel w pałąku był wymieniany (na znacznie mocniejszy, widziałem proces i oba kable) przez osobę, która się na tym naprawdę zna. No nic, zobaczę. Jak nic nie wymyślę to pewnie wyślę do kogoś na naprawę.

Witam. Czy ktoś ma jakiś pomysł, dlaczego prawa słuchawka przestaje grać po lekkim przechyleniu lewej muszli? Niestety nie da się ich mieć na głowie bez przechylania muszli. Słuchawki Takstar HD6000.