Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

ndc

Zarejestrowany
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

2 Neutral

O ndc

  • Urodziny 19.09.1991

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Fiio...
  • słuchawki
    DT990, T90
  • testuję
    AKG K181
  • chcę
    HPA281 + HAMT-1

Ogólne

  • Lokalizacja
    WARSZAWA
  • Zainteresowania
    Hobbystycznie i profesjonalnie nagłośnienie domowe.
  1. Jak tylko będę miał okazję je założyć, to to zrobię. Nie zapomniałem. Po prostu obecnie nie mamy ich na stanie
  2. 2050 miały lekką V i były krzykliwe od góry do dołu, znaczy co 662 są jeszcze bardziej krzykliwe i jeszcze większa V ?? Przepraszam, za długą nieobecność Tak, TS-662 grają jeszcze większą Vką w porównaniu do HI2050. Ale średnicy jest w TS-662 mniej, więc nacisk jest gdzie indziej...
  3. ndc

    Takstar TS-671

    znajdzie się, aczkolwiek raczej po modach będzie miało podobną przestrzeń a może góra stępiła ? Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia jak porównywałem swoje z prawie nowymi. Oświeć mnie jakie słuchawki w tej cenie zagrają podobnie. Założę w pracy i sprawdzę na astellu ak120.
  4. Wystarczy zwykła do mycia naczyń odpowiednio przycięta dobrym nożem. Napchałem jej tyle, że każdą słuchawkę ledwo zamknąłem ale różnica jest kolosalna. Nareszcie jest chociaż trochę sceny Bas nie łupie jak łupał jest go o połowę mniej. Najpierw zrobiłem jedną słuchawkę, żeby porównać... Perul. Dzięki! Nareszcie nadają się do mobilnego użytkowania. Spróbuj wyłożyć muszlę czterema - pięcioma wacikami do przeczyszczania. Bas jest jeszcze bardziej poskromiony.
  5. ndc

    Takstar TS-671

    Za tą cenę chyba nie ma nic co zagrałoby z taką przestrzenią. Może to śmieszne, ale całkiem serio myślę o porzuceniu myśli typu kupno DT990 na rzecz właśnie tych Takstarów. Słyszałem je dzisiaj pod Espressivo od Feliks Audio. Na zmianę właśnie z DT990 znajomego. Grają jak ich kopia, nawet lepiej bo zabijają dosłownie przestrzenią. Pytanie do ludzi, którzy je rekablowali, co da rekabling, czy gruby jak pół kciuka Procab się nada? Jak zagrają z Procab'em?
  6. Hej, Też mam ten dylemat. Obie pary mają plusy i minusy. Więcej dołu w TS-662, są bardziej krzykliwe w górnej części pasma, wokale są deko bardziej ostrzejsze, HI2050 bardziej wydają mi się krzyczeć właśnie w środkowej części pasma. Nie wiem, może to efekt zakładania tych i tych na zmianę. Generalnie TS-662 bardziej męczą uszy. Są bardziej agresywne, prezentują bardziej dosadne brzmienie, niż neutralne z lekko uwypukloną średnicą HI2050. Samemu ciężko mi wybrać model. Najchętniej, wziąłbym dwie pary. Obie grają po prostu inaczej. Z jednej strony (TS662) mamy uwypuklone pasmo na dole oraz na samej górze, z drugiej strony praktycznie do bólu neutralne ale lekko uwypuklone na środku pasmo w HI2050. Niestety nie miałem HD330 na głowie. Nie będę więc wymyślał. Jutro, wezmę je do domu i przetestuję. Edit:
  7. ndc

    Sony MDR-XB700

    Te słuchawki były droższe pod koniec i są dalej drogie (sprawdź ceny ebay) tylko i wyłącznie dlatego, że na zachodzie był boom na nie, to raz, dwa są made in Japan i tylko import wchodzi w grę. Same słuchawki poza najniższymi dolnymi rejestrami jakie słyszałem na głowie, nie mają nic więcej. Dasz więcej mocy to drą "ryja" na średniej części pasma. Potrzebują korekcji. Zawsze. Nie są naturalne. Walą i schodzą nisko. I tylko tyle. Kupiłem je, jak nie miałem rozeznania w temacie. Bardzo dawno temu. Edit: Kolega wyżej nawiązał do custom one pro. Tego nawet nie warto porównywać względem sony, bo beyer powinien się wstydzić za wypuszczenie tak awaryjnych i "dziwnie" brzmiących słuchawek. Niby przetworniki te same, co 770 ale brzmienie zupełnie inne wszystko za kotarą. Dla mnie duży minus.
  8. Kto ma w pogardzie to chyba ich nie słyszał. Co do samych HD2000 to prezentują niezły poziom - nie tylko do mobilnego odsłuchu. Wziąłem je sobie z pracy dzisiaj. Znowu. Pod dobrym źródłem dają naprawdę fajne brzmienie, niestety lekko stępiona góra daje się we znaki. Co do zmiany kabla w K518 to jak dasz gruby kabel mniej więcej 1 - 1,2cm grubości - różnica jest kolosalna. Dalej są agresywne, ale nie tak bardzo.
  9. Takstar TS-662 Wstęp: Zacznę od tego, że to moja pierwsza recenzja słuchawek. Proszę więc o wyrozumiałość ... Co dostajemy po zakupie? Sporych rozmiarów karton, opisany w bliżej nieokreślonym języku, w którym znajduje się wyściełana ciekawym materiałem forma na słuchawki. Dostajemy również materiałowy pokrowiec na słuchawki, instrukcje, broszurkę oraz redukcje wejścia jack 6,3mm na 3,5mm. W słuchawkach domyślnie zastosowano spiralny dość gruby kabel oraz tzw. "duży" jack. Oczywiście słuchawki w opisanej wyżej wyściełanej materiałem formie również powinny się znajdować Jak to jest zrobione? Całościowo słuchawki prezentują się naprawdę przyzwoicie. Dobrej jakości tworzywo, muszle obrotowe / składane chodzą ciężko i czuć, że wykonanie jest naprawdę niezłe. Nauszniki wykonane z materiału przypominającego welur, czarne. Pałąk trzyma z każdej strony kilka śrub. Więc nie jest źle. Muszle z zewnętrznej strony posiadają metalową siatkę przez, której środek - przebiega napis takstar na plastikowym emblemacie. Jest ciekawie, jak za te pieniążki. Na górze pałąka znajduje się również obszyta skóropodobnym materiałem "poducha". Sucha teoria techniczna: Rodzaj słuchawek: Otwarte. Typ przetwornika: Dynamiczny. Średnica głośnika: 53mm Kabel: około 1,2m po rozciągnięciu spirali około 4m. Pasmo przenoszenia: 20Hz - 20kHz. Oporność: 60 OHM Dynamika: 99dB ± 3dB Maksymalna moc wejściowa: 500mW Z czym grały? W domu grały kilka dni z Yamahą AX-492, mobilnie grały z samsungiem s3 oraz FiiO e07k. Muzyka, której użyłem do testów to głównie: Koto, John Lee Hooker, Lady Pank, Kombi, Funk, dużo muzyki z lat 90 - Techno, dance. Jak grają? Tu dochodzimy do sedna tej recenzji... Ogólnie ich charakter jest bardzo zbliżony do HI2050, jednak TS-662 są bardziej agresywne w górnej części pasma. Na skróconym torze audio za pośrednictwem funkcji CD-Direct grały i grają bardzo dynamicznie. Przestrzeń jest na bardzo wysokim poziomie. Trąbki i saksofony blues'owe brzmią gdzieś za nami podobnie z gitarą. Jedynie gitara basowa daje uczucie jakbyśmy byli obok gitarzysty. W mojej opinii to bardzo przyjemne odczucie. Warto też wspomnieć o łatwości "napędzenia" tych słuchawek. Dość wysoka dynamika i dość niska impedancja, powodują, że słuchawki zagrały bardzo ciekawie z Fiio jak i z Yamahą z korekcją... bez korekcji Różnic było niewiele, głównie w szerokości sceny jak i zejściu na basie. Oczywiście lepiej zagrały z Yamahą niż na mobilnym set-up'ie, ale to całkowicie normalne i nie wymagałem - żeby było na odwrót. Dolne pasmo: Dolnych rejestrów jest dość sporo. Więcej niż w przypadku innych (otwartych) takstarów. Czuć minimalnie, że grają lekką V'ką ale zachowują przy tym bardzo ciekawą elastyczność. Sam bas natomiast jest niski, kiedy ma zejść nisko, to po prostu schodzi, nie rozprasza się na resztę pasma. Jest dokładny kiedy trzeba i potrafi zejść kiedy trzeba. Szczególnie ciekawe doznania słuchowe można otrzymać słuchając gitary basowej. Średnie pasmo: Tutaj robi się naprawdę ciekawie, bo wokale w różnych gatunkach muzycznych brzmią żywo - nie oznacza to, że wokal wżyna nam się w uszy. Czuć jednak kiedy John Lee Hooker śpiewał z lekką chrypką. Średnica zachowuje identyczny balans co w HI2050. Jest "prawie, że" liniowa. Jednocześnie odkręcając potencjometr głośności w prawo nie "krzyczy" (aż tak) jak w przypadku wymienionych Takstarów . Górne pasmo: W górnej części pasma, te słuchawki prezentują się równie ciekawie co w pozostałych częściach. Góra w nich jest minimalnie wyeksponowana. Nie jest tak naturalna jak w przypadku Takstarów HI2050 czy Beyerów DT770. Albo się ją pokocha albo znienawidzi. Na górze, grają po prostu specyficznie, nastawiona na detale i szczegółowa góra - to (jak dla mnie) ich zaleta. Ogólne wrażenia: W zasadzie co chciałem napisać na temat brzmienia to napisałem, lecz muszę dodać jeszcze coś od siebie. W swoim przedziale cenowym, ciężko jak na moje ucho o konkurencję. Detaliczną górę można pokochać albo znienawidzić, ja wybrałem to pierwsze, lubię słyszeć detale i szczegóły. Lubię jak "cyka" Minusem jest to, że potrafią zakrzyczeć przy wysokiej głośności. Mają zdecydowanie za niską oporność i gdyby wyszła wersja chociaż 120 OHM, to byłbym pierwszym w kolejce. Reasumując praktycznie wszystko czego na nich słuchałem brzmiało mniej więcej tak jak chciałem. Jak napisałem wyżej, grają lekką V'ką - czyli posiadają minimalnie podkreślone dolne rejestry oraz górę. Jednak średnica jest bardzo wyrazista i nie krzyczy. Scena również stoi na bardzo wysokim poziomie. W każdym gatunku muzycznym, który zagrały było to odczuwalne. Zdecydowanie warto je chociażby przetestować, przesłuchać. Poniżej trochę zdjęć. Przepraszam za słabą jakość jednak nie mam pod ręką dobrego aparatu.
  10. Szybko, mocno, relaksująco.
  11. Witam, Nie ma sensu pakować się w kino domowe z tak mizernym budżetem. Ale w stereo można pomyśleć. Kwestia czy autorowi to pasuje. Na kino domowe nie licz, naprawdę nie ma sensu. Najmniejszego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności