Crvsar

Witam Właśnie nie chcę rezygnować, tylko gniecie mnie w nim tak krórki czas trzymania aku. Co mnie dziwi to fakt, że w zasadzie mało kogo ten fakt dziwi haha. Muszę zadzwonić w Wawy - serwis i pogawędzić sobie z chłopakami... albo dziewczynami Gdyby kogoś interesował dalszy rozwój wypadków, to chętnie podzielę się na forum swoimi doświadczeniami odnośnie samego serwisu i końca tematu. Pozdrawiam Crvsar

Witam Jimmi D. Zgodzę się z Tobą w kilku sprawach. Niestety sam się złapałem w sieć bardzo przychylnych opinii dotyczących E2. Mam do tej pory swojego starego, wysłużonego Pentagrama Skirta. Ma juz 4 lata spokojnie i nadal trzyma mi około 18h bez problemu na materiale mp3 - 320kilo ze słuchawkami Pioneer SE-CL07, czyli żadna audiofilska rewelacja - ot zwykłe doki. Cowon E2 natomiast trzymał mi max 8h z wyłączonym BBE (czyli czymś dla czego kupujemy E2) oraz na głośności wyjściowej playerka, którą ustala po odpaleniu tegoż, czyli dość cicho. Jeśli natomiast ustawię go pod moje upodobania czas pracy spada do około 6h, czyli no jak dla mnie tragedia. Jeśli natomiast chodzi o względy jakości dźwięku, tu muszę powiedzieć, że ze słuchawami Pioneera, które mam na wyposażeniu, mój Pentagram gra gorzej, ale nie ma aż takiej przepaści jakiej się spodziewałem - gorzej oczywiście tylko jeśli E2 ma włączone BBE. Co do samego wygłądu i budowy playera to jest ok. Może nieraz mi brakowało wyświetlacza, ale ogólnie jego prędkość reakcji - włączanie, wyłączanie, przeskakiwanie oraz wgrywanie i edytowanie na jego pamięci, to wszystko było OK - o wiele szybciej niż w moim starym Penta. Zatem mam bardzo mieszane uczucia. A na dodatek zbieram się na telefon do serwisu Cowona aby ustalić warunki gwarancji co do aku, który nie trzyma tyle ile producent gwarantuje, oraz problem z jego nie odpalaniem się już po tym, jak zrobiłem format i załadowałem jego własną apką softu, bo bez niego po formacie go nie czytał - w sensie nie mogłem na niego nic wrzucić. Dobrze, że mój Penta jeszcze nie odmówił posłuszeństwa, bo zostałbym bez muzy, a to byłaby katastrofa Zatem, jeśli chodzi o czas pracy, czyli powiedzmy te 14h minimum co polecacie w cenie do 200pln? Bo coś czuję, że z tego serwisu niewiele wyjdzie. Pozdrawiam Crvsar

Wiem, że to moja wina, ale chciałbym wiedzieć, czy można z tym coś zrobić? Próbowałem resetu i nie zaświeciła się dioda, mimo że trzymałem na resecie z 20sec.

Witam Mam nowe dane Otóż wpadłem na nowy pomysł i teraz do badań użyłem fabrycznych ustawień głośności, czyli tych które są ustaione po uruchomienu playera. Zastosowałem również tryb Normal i player wytrzymał 8h 5min. Czyli jest jakaś poprawa ale do 12h to mu trochę brakuje. A teraz trochę złych wieści - i obawiam się, że wdupiłem na maxa i nici z dalszych pomysłów. Już piszę o co chodzi. Otóż poirytowany całą sytuacją z długością odtwarzania sformatowałem skubańca na prawie rozładowanym aku i wgrałem soft sprzed formatu (bo zauważyłem, że format kasuje info o systemie playera, więc tak nie mogłem dać go na reklamację) i skubańcowi zabrakło chyba powera i nie załadował pewnie do końca softu, bo się nie chce odpalić. Popełniłem błąd i nie ładowałe softu z naładowanym aku Teraz się może okazać, że nie dość ze nie trzymał na play ile trzeba to nie będzie w ogóle teraz działać? Czy już po ptakach, że tak powiem, czy może da się coś zrobić? Nie wiem, ale w moim doczuciu mam same problemy z tym Cowonem E2. Dzięki za info... Ps. Moje nadzieje, że odzyskam nad nim kontrole znikają z godziny na godzinę... Ps2. W momencie pisania byłem pod wpływem emo i nie zajrzałem na forum czy był podobny temat (odnośnie ładowania softu na słabym aku)... wybaczcie jeśli się powtarzam. Pozdrawiam Crvsar

Co stawiasz? Pisałem na początku, żę próby robię tylko na mp3 z jakością wahającą się pomiędzy 192 a 320. Właśnie jestem po lekturze na stronie producenta, który pisze o 12h, także mój czas to śmieszna połowa niezależnie czy z BBE czy bez. Nie dochodze nawet do 10h, a zaznaczam, że ładuje do pełna aku i rozładowuje także do końća, gdyż sam się wyłącza. Może jeszcze jakieś rady?

Witam Kolejny dzień testów. Wziąłem Wasze rady pod uwagę i wyłączyłem BBE (testowałem także z włączonym). Przy głośności około 75% z BBE wyłącza mi się (z pełnego naładowania) po 5h 25min. Natomiast z wyłączonym BBE wyłącza mi się po 6h i 40min - to jest wynik porażka. Czy u Was też są takie czasy? Może jednak bliższe są 10h? Ewidentnie w manualu i na stronie producenta jest napisane 11h, a ja mam połowę, więc myślę że jutro będę reklamować tego playera. Oczywiście poczekam też na Wasze opinie o czasach pracy, co mi pomoże podjąć decyzję. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam Crvsar

Mnie również dziwi, bo z opisu wynika że powinien wytrzymać na flacach okolo 11h, więc mam połowę mniej, a to bardzo dużo. Co do poziomu głośności... cóż. Słucham mniej więcej na większej połowie czyli prawie 3/4. Właśnie jestem po kolejnym teście. wytrzymał 6h i 5min. Głośność na około 3/4. Nie macałem się z guzikami, po prostu player puszczony samopas. Używam BBE Headphones 2. Właśnie ładuje od nowa i spróbuję tym razem na trybie Normal. Ale jeśliby to coś dało i uzyskałbym czas okolo 10-11h to i tak zadowolenie byłoby średnie, gdyż E2 zaczyna fajnie "gadać" właśnie z BBE Bez tego działa/gra pospolicie jak pięćdziesiąt złociszy I jeśliby dalej pociągnąć motyw, że bez BBE na Normal zadziała te 10-11h to czy może jakieś słuchawy podciągną ten szary normal do czegoś sensownego Stąd pytanie dodatkowe o jakies ciekawe słuchaweczki Zastanawiam się właśnie nad jakimś modelem Brainwavz. Dodam jeszcze, że jeśli na normal również wytrzyma te smutne 6h to mam podstawę oddawać na gwarancję, skoro producent obiecuje 11h grania na flacach Więc może mój jest wadliwy, a zaznaczyć muszę, że ma niecały tydzień. Oczywiście zawaba w pełne naładowanie i rozładowanie potwórzona już enty raz Pozdrawiam Crvsar

Witka I to jest właśnie rzeczowa i konkretna odpowiedź Również myślę o Brainwavz, tyle że R1, choć muszę poczytać o pozostałych. Wielkie dzięki za wskazówki Pozdrawiam Crvsar

Witka Nadal nie uważacie, że 5-6h to zdecydowanie za mało jak na czas odtwarzania playera bez wyświetlacza? Ja jestem załamany po przesiadce (po 4 latach zacząl wariować z klawiszami i wywoływaniem funkcji) z Pentagrama Skirta 4GB, który trzyma mi na jednym ładowaniu 18h. Na E2 nie dam rady nawet posłuchać muzy podczas pobytu w standardowym czasie 8h w pracy, nie wspominając o 12h hahaha. Poza tym nawet w manual'u mam wyraźnie napisane, że player trzyma przy odtwarzaniu flac'ów około 11h. Fakt, nie jest napisane, że w połączeniu z BBE - i tu jest pewnie świński haczyk hamburgerojadów. Swoją drogą, jeśli wyłączam dopalacz jakościowy BBE to pozostaje mi dźwięk jaki prezentują playerki za 50pln max, a E2 to koszt ponad 4x większy, więc gdzie tu logika i ogólne polecanie sprzętu jako wartego zestawienia - jakość/ceny - pomijając wodotryski w postaci wyświetlacza etc. Przyznam się, że jestem troszkę zdołowany tym śmiesznym wynikiem trzymania aku i myślałem, że to wada mojego egz. Lecz jeśli u Was jest podobnie to nic tylko postawić kreskę na tym modelu i przemilczeć chyba ten żałobny fakt - może przeprosić się z Pentagramem i przejść na nowszy model Skirta Mam dodatkowe pytanie. Jakie słuchawki dokanałowe/douszne polecilibyście dla tego playera? Myślę tu raczej o w miarę neutralno-selektywnym brzmieniu, ponieważ mam wrażenie, że sam E2 sporo ociepla dźwięk. Dzięki za ew. dialog/przemyślenia i porady. Pozdrawiam Crvsar

Witam Jak w tytule... producent zapewnia około 11h działania playera na plikach flac. Ja testuje od jakichś 3 dni katowanie playera ciągłym odtwarzaniem, rozładowywaniem i ładowaniem do full. Z zegarkiem w ręku wyłącza się po około 6h odtwarzania muzy (mp3 pomiędzy 192 a 320). To jest tragedia. Czy to jest normalne, czy też może wada produktu? Dziękuję za odpowiedzi. Chciałbym wiedzieć jak u Was się zachowuje ten sprzęt, bo nie wiem czy reklamować. Ps. A tak ogólnie, to (około 11h) czas trzymania aku w E2 bez wyświetlacza to IMHO "troszkę" za mało. Pozdrawiam Crvsar

Dzięki za czytanie ze zrozumieniem. Propozycje słuchawek trafione idealnie.

Witam wszystkich Jestem nowy, ale mam konkretne pytanko Nie chciałem tworzyć nowego tematu, więc podczepiam się pod ten już troszkę archiwalny. Zakupiłem sobie ów playerka i przeszukuję necik pod kątem słuchawek głównie do rocka/metalu. Aczkolwiek powinny dawać radę w różnych gatunkach muzycznych, nie pomijając np muzy elektronicznej typu dubstep, czy też jakiegoś rapu Zatem słuchawki pokroju Creativy EP-630 czy Sennheisery CX300 raczej odpadają, bo za bardzo basują, a szeroki zakres podciągają pod dudnienie basu, co jest dla mnie nie dopuszczalne. Teraz konkrety - zdecydowanie typ dokanałowy / douszny, - koszt max 200PLN Wiem, że zaplecze finansowe to wąskie gardło, ale myślę, że uda się znaleźć jakiś złoty środek, bo Graala to ja nie szukam Aby tylko trzymały jakiś poziom i grały lepiej niż moje obecne Pioneery SE-CL07-K. Z tego, co tu się na forum naaaaczyytałeem (oj sporo tutaj się nasiedziałem nim napisałem) C E2 lepiej i pełniej będzie "gadał" z dokanałówkami, co z resztą sam odczuwam podpinając kilka par z przedziału do 80PLN. Nie wiem jak droższe. Jeśli ktoś z Was Koleżanki i Koledzy odczyta to archiwum z nowym wpisem i zechcę się wypowiedzieć to bardzo chętnie poczytam/podyskutuje w tej materii Ps. Piszę, gdyż w zasadzie wszystkie pytania odnośnie Cowona E2 i słuchawek w głównej mierze nie dotyczyły muzy rockowej i mocniej Chyba, że jakis akapicik w masie tematów przeoczyłem - mea culpa Pozdrawiam Crvsar