Po części jest tak z Bose tzn. IMHO najlepsze jego ustawienie, to parenascie cm od ściany, bo on ma tylko z jednej strony głośniki i chyba też z tylu jakis bas reflex, bo jest ogromna różnica w niskich tonach, jak ma jakaś powierzchnie za sobą.
Zalman jest naprawdę zaskakujący, ale na wyższych glosnosciach dzieje sie to samo, co z Beatsem Pillem - dźwięk jest wtedy płaski, choć S500 ma wtedy duzo basu, to jakos jeszcze fajnie brzmi, ale Pill najniższego pasma nie ma prawie wcale i gra jak głośniki z laptopa. No i Zalman jest zdecydowanie za cichy, zeby zabrać go na jakies ognisko czy cos.
Dostałem tez głosniczki BT, jeszcze mniejsze od S500, a mianowicie ZM-S600BT. Myslalem, ze bedą to take dwa głośniejsze S500 z bezprzewodowa komunikacja. Niestety, gra tragicznie. Bedzie miał chyba najniższe noty z testu, bo gra na poziomie glosniczka z ajfona.