Skocz do zawartości

.ksy

Legendarny
  • Postów

    6154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez .ksy

  1. Po chyba 2,5 roku, ale jednak X20 trafił (ponoć) na rynek ;) Pierwszy tablet VEDIA można zobaczyć poniżej:

     

    3891686.jpg?633

     

    Intelligent, Smart!

    OS Andriod 3.0 Honeycomb.

    16 GB Flash NAND (Same 16 GB amount as Apple IPad 2, Samsung Galaxy Tablet.)

    32 GB Stroage* (Yes, it's TRUE! 32 GB of Storage is a STANDARD Feature with DB Pure Technology, X20 3G!)

    1GB DDR3

    TC 8803 1.2 GHz

    3 G

    WIFI (802.11a/ b/g)

    Microsoft Office * Open Office

    Google IE

    MSN/QQ ES Viewer

     

    G Sensor

    8" Capacitive screen for Awesome Viewing!

    Resolution 800/1024

    Wieght 0.39 kg/390 grams/13.76 ounces! (X20 is light on weight!)

    L 215 mm (8.46") / W 155 mm (5.94") / H (depth) 12 mm (.47")

    Front & Rear Camera's 2MP

     

    Free $60.00 Sporty Leather Sleeve to keep your X11 3G Protected!

     

    HD 1080 P

    Video Support (Meridian, H263, H264, Support format HD 1080 P)

    Game Support

    Audio Support (Built in Music Player, MP3 MID, and WAV ETC.)

    Record Supports WAV recording and VOIP calling

    E-Book Support (TXT, PDF, HTML, LRC, EPUB, ETC.)

    E-Book Supports auto turn page, zoom in, zoom out, book mark

    Photo Gallery

    Multi Language

    Full Adobe Flash 10.1 enabled..

    Google Application Support (Andriod is Native to Google, Enjoy Google Applications!)

    Windows 2000WIN/XP/Vista/ Mac 0.s V9.0/10.0

     

    X20 3G is stepping out in Stlye, with it's attractive design, and lets not forget, the FREE leather case!

    The X20 3G comes in Jet Black with a Sporty Black Sleeve to Match!

     

    USB Port

    HDMI Port

    HDMI Chip IT6610

    Resolution 720p 1080p

    DC Port 2.5 MM

    USB Cable

    User Manual

    Cleaning Cloth

    Screen Protector

    Earphone

    Charger

    1 Year Warranty

    VEDIA is officially Adobe licensee

     

     

    ps. Cena? 579 dolarów... lol.

  2. @transcend - Z pewnością dlatego do dzisiaj A10 jest kupowane przez ludzi, bo od marca 2010 tam nie pracuje :) To wszystko ja! Nie wiem czy się cieszyć czy płakać... Może kiedyś dotrze do Ciebie, że w stosunku do produktu w kraju takie wymagania jak Ty ma może 50 osób (a co!) a A10 sprzedało się dużo więcej :)

     

    I nie przekręcaj mojego nicka bo to już nawet nie tyle dziecinne co żałosne :/

     

     

     

    @yoshi314 - Ciekawe. Nawet bardzo. Choć oszczędzę sobie tłumaczenia dlaczego ;)

  3. Po ostatnich wynikach kwartalnych Apple’a, w których obok największego zaskoczenia – dużo niższej niż oczekiwano sprzedaży iPada – odnotowano gigantyczny spadek sprzedaży iPodów, zapytałem topowego niezależnego analityka rynku mobilnego Horace’a Dediu z Asymco o przyszłość linii iPod w portfolio Apple’a. W końcu 17 proc. w dół rok do roku to największy w historii spadek sprzedaży tych multimedialnych odtwarzaczy.

     

    More: http://www.spidersweb.pl/2011/04/czy-apple-zabije-ipoda-zapytalem-horacea-dediu-z-asymco.html

     

    A jakie jest wasze zdanie? Smarty zamiast playerów dla zwykłych Kowalskich "to już teraz"?

  4. @aallen - Formalnie są chronione zgodnie z tym co mówi ustawa. Praktycznie?

     

    Na postawie daty na forum jesteś w stanie pokazać, że opublikowałeś ten tekst jako pierwszy i nie wyraziłeś zgody na publikacje.

    Aby dochodzić swoich praw niezbędny będzie jednak prawnik. Wraz z nim:

    - ustalić cenę powstania tego tekstu (średnia cena wierszówki rynkowej)

    - ustalenie czy tekst nie został zmieniany (wtedy można za ingerencje jeszcze odszkodowanie)

     

    Przyjmuje się chyba, że (nie pamiętam już dokładnie) odszkodowanie to trzykrotna wartość samego utworu, chyba że dojdą koszty naruszenia utworu (ostatnio o tym głośno było przy sprawie koszulki Reserved i ingerencji w zdjęcie pewnej dziewczynki). A i tak wszystko zacznie się od spotkania stron i sprawdzenia czy jest możliwe załatwienie sprawy bez rozprawy.

     

    Czyli w praktyce droga prawna jest; długa i droga. Na samą rozprawę #1 można poczekać z x miesięcy (obecnie trwa coś takiego a propos używania grafik przez pewną firmę bez zapłacenia - i czekamy już właśnie 8 miesięcy ;)). Dlatego jestem zwolennikiem proponowania rozwiązań "usuń / lub zapłać" a nie straszenia sądem, bo każdy kto zna tą drogę, czas, koszty - może się postawić.

     

     

    ps. Co do publikacji online pewnie mogą być próby podważania autorstwa czy np. tekst nie był edytowany itp. Ale nikt nie będzie latal do notariusza przed każdą recką...

     

    pps. Nie jestem prawnikiem. Tylko przerabiamy to przy wspominanych grafik i kiedyś się z jedną redakcją bawiliśmy z cwaniakiem. A jest cała masa wyjątków, obejść ect.

  5. >>ratunkiem jest jasne wyrażenie woli autora:

    - licencja

    - podpis<<

     

    Święte słowa KHRoN. W prawie autorskim nie podlegają ochronie dzieła niezastrzeżone, tj. takie przy których nie widnieje klauzula typu: prawa zastrzeżone dla xxxx, bez zgody autora nie wolno xxxxxx, autor dopuszcza etc. Innymi słowy, autor musi określić swój stosunek do własności dzieła, w innym wypadku przyjmuje się, iż autor zrzeka się domyślnie swoich praw do niego. Gdyby nie takie zapisy w ustawie, wówczas każdy koleś, który maluje coś sprayem na murze albo mazakiem na ściance działowej w WC żądałby odszkodowania w przypadku skopiowania jego arcydzieł.

     

    @Rolandsinger - Troszkę nie ten kraj, troszkę nie to prawo :) Zaznaczanie "copyright" funkcjonuje w prawie amerykańskim. W Polsce prawo mówi jednak inaczej:

     

    "Z mocy postanowień ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych przyjęe jest, iż przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór). Utworami tymi są między innymi utwory wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe), a także muzyczne i słowno-muzyczne.

     

    Proszę jednak pamiętać, iż przedmiot prawa autorskiego, aby być chronionym musi zostać ustalony (np. spisany), dlatego sam pomysł na filma nie będzie podlegał ochronie. Natomiast w przypadku wyrazów twórczości, którym można nadać przymiot utworów należy pamiętać, iż ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności. Nie ma więc potrzeby dokonywania formalnośći, które zapewniłyby Panu ochronę. Generalna zasada jest taka, iż prawo autorskie przysługuje twórcy. Proszę również pamiętać, iż praw autorskich mamy 2 rodzaje: osobiste i majątkowe.

     

    Autorskie prawa osobiste chronią nieograniczoną w czasie i nie podlegającą zrzeczeniu się lub zbyciu więź twórcy z utworem, a w szczególności prawo do:

    1) autorstwa utworu,

    2) oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do udostępniania go anonimowo,

    3) nienaruszalności treści i formy utworu oraz jego rzetelnego wykorzystania,

    4) decydowania o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności,

    5) nadzoru nad sposobem korzystania z utworu.

     

    Są one niezbywalne w przeciwieństwie do praw autorskich majątkowych. Ustawodawca we wspomnianej na początku ustawie przyznał twórcy mechanizmy ochrony osobistych i majątkowych praw autorskich, z których twórca może korzystać w razie ich naruszenia. Wynika z powyższego, iż faktycznie nie ma sposobu na "zabezpieczenie" praw autorskich, gdyż są one już niejako "zabezpieczone" przepisami w/w ustawy. Prawa autorskie są pod ochroną z mocy prawa i nie trzeba ku temu dokonywać żadnych formalności.

     

    via e-prawnik.pl

     

    Oczywiście zaznaczenie przez autora na jakiej licencji udostępnia tekst jest wskazane i może uprościć zamieszczanie go w materiałach np. nie komercyjnych (jeśli autor wyraża zgodę). Jednak brak takiego zaznaczenia nie przekreśla jego prawa do utworu.

     

    Nie mniej zastrzeganie "copyrights" w Polsce ma równie dużą moc prawną jak banknoty z Monopolu moc nabywczą.

  6. @4ndr3 - Cóż. Polski oddział zmienia się raczej w dystrybutora i chyba ma jakieś braki kadrowe. Z pewnością od roku nie ma nikogo od komunikacji ;)

     

    @transcend - Cóż, teraz VEDIA to juz MIDy i eCzytniki, więc to forum już ich kochać nie może :)

     

    @Grok - Mam nieodparte wrażenie, że VEDIA wygryzła Laberga... peszek.

     

    @selphy - Cóż, ciężko coś kupić od nie istniejącej "marki" ;)

  7. Sprawdzonym przeze mnie przepisem na miłośników kopiowania jest przesyłanie informacji z żądaniem podania danych firmowych w celu przesłania umowy i faktury.

     

    W wysokości:

    - 300 zł tytułem honorarium za mój tekst.

    - 900 zł za wykorzystanie tekstu bez pozwolenia (trzykrotność wartości)

    - Do tego dołączona jest informacja, że o sprawie informowany jest organ pierwotnie publikujący tekst, aby mógł dochodzić także swoich praw (o ile było to gdzieś dawane, nie na forum) :)

     

    Działa i raczej proponuje nie straszyć sądami jeśli nie ma się kogoś kto pracuje w korpo i nie zaryzykuje wykorzystania nazwy firmy, żeby kogoś postraszyć. Kulturalnie acz stanowczo :)

     

     

    @piotrus-g - W Twoim przypadku akurat ciężej będzie. Bo trzeba by udowodnić, że S24 czytały Twój tekst, dwa że świadomie wykorzystały opisy. Sprawy inspiracji są już mocno problematyczne. W takim wypadku zamiast iść na noże lepiej czasem poinformować i zaproponować swoje płatne usługi w ramach rekompensaty ;)

  8. @marmur - W rzeczy samej :) Co więcej według mnie ta grupa docelowa jeśli otrzyma produkt i możliwość współtworzenia produktu według mnie jest mega silną promocją powodującą chęć zakupu wśród ludzi, który nie przywiązują wagi do brzmienia ale (1) chcą mieć poczucie posiadania dobrego grajka (2) po prostu się lansują. Nawet miałem nadzieje na zrealizowanie czegoś takiego w Polsce... Nie mniej wymaga to czasu i pracy. Dlatego low- middle- end wygrywa.

     

     

    @Uzależniony - Przestałem czytać Twoje wypowiedzi, więc jeśli było tam coś do mnie, to nie otrzymasz odp :( Powodzenia w życiu bo z brakiem polotu jaki wykazałeś na PW zdecydowanie Ci się przyda :(

  9. Jakby nie było to ty wymieniłes 6 modeli co najmniej : wymień je oprócz clipa plus to jakie? Ja je sprzedawałem i informacje o ich wspaniałosci mam/miałem z pierwszej ręki. Dopiero + sprawdza sie.

     

    Oj Wojtek już odpuść. Nie ważne, że raz w miesiącu trzeba było minimum wgrać serwisowego soft. Nie drąż tematu, ważne, że był tani i dobrze grał*! ;)

     

     

    * Choć ciągle nie pamiętam zachwytu ani dla m1x0 / m2x0, ani dla c2x0, ani dla e1x0 / e2x0, ani dla view... a o shaker to w ogóle nie pamiętam nic.. ale z pewnością po prostu nie pamiętam i wszyscy się tym zachwycali. ;D

  10. @Uzależniony - Yep. Tylko, że mówisz "nikomu nie zależy" - owszem zależy na dobrych i tanich. ALE... To forum nie oczekuje dobrych tylko wyśmienitych i nie tanich, tylko wyśmienitych. Dlatego naprostowuje Twoją wypowiedź bo emocje Ci wypowiedź zaburzyły.

  11. @Alokoholik - "Nie da się" bo nikt nie jest zainteresowany tym targetem" czyli aby w końcu dać Ci szanse zrozumieć. Tak można zrobić dobrze grający player, ale ani iriver ani inni producenci nie widzę potrzeby się tym przejmować aby grupa "mudżahedinów dźwięku" była zachwycona. Nie mówię, że to dobrze - po prostu tak jest.

     

     

    ps. Hmmm... moje pojmowanie marketingu. Póki co jakoś mam wrażenie, że nie tylko moje. Patrząc po ilości wychodzących tych Twoich świetnie grających playerów :)

  12. @Alkoholik - Widzę, że dalej nie rozumiesz. Jednak nie wszystko na raz.

     

    Czy SanDisk zawsze był dobry - jakoś pamiętam pierwsze playery przy okazji kampanii iDon't i szczerze mówiąc nie pamiętam entuzjazmu brzmienia (ceny owszem). Zaczął się on głównie przy okazji Clip, Fuze i był kontynuowany przez Clip+ czyli z odtwarzaczami, przy których SD miał wpływ na "głębie softu" :)

     

    Więc ja się nie myślę. "Nie da się" bo nikt nie jest zainteresowany tym targetem. No może poza Cowonem, który oceny brzmienia ma różne, ale ciężko zarzucić mu, że się nie stara. SanDisk dla odmiany nie wygląda, aby planował atakować dalej rynek po wydaniu Fuze i Clipa w wersji plus. Będą to dla nich stabilne produkty, które mogą sprzedawać długo.

  13. @D@rkSid3 - To nie jest tak "wyciąć sobie słownik". To jest robienie dwóch softów. Nie da się tak, że "odinstalujesz sobie słownik czy funkcje DMB" ;)A robienie dwóch softów to dwa pisania, dwa testy, dwie poprawi ect. Ihmo pomysł z pozyskiwaniem partnerów na świecie był spalony od początku i powiedziałem to Sapiemu. Co innego gdyby to robił iriver lub przedstawicielstwa światowe (których nie ma).

     

     

    @Pasiasty - Bardzo się ciesze, że się nie zgadzasz. Gorzej jednak, że ze mną zgadzają się producenci ;) Okres między 2011 a 2013 miał być okresem dużych spadków na rynku playerów (wypieranie przez smarphony). Dlatego od dawna mówię, że po pierwsze może to być mocny renesans dla mniejszych, prostszych playerów "bo po co mi kolejne kolory LCD jak mam tel", a po drugie producenci skupią się na czymś innym.

     

    Teraz wrócimy do tego co mówiłem w kontekście produkcji. SanDsik przypomnimy, że zawarł umowę z producentem chipa i miał pełen dostęp do SDK. Iriver, Cowon, Sony, Philips, nie bawią się w rozwijanie SDk, tylko korzystają z tego co oferuje producent procesora. Rzecz jasna ogromne znacznie ma jeszcze sam hardware, ale tak czy inaczej - ja mogę opierać się na przykładzie VEDIA. Sigmatel, który udowodnił już wiele razy, że może grac świetnie z każdym kolejnym softem był coraz poostrzy a to przekładało się na to co producent może zrobić. Model, który już pewnie nigdy nie ujrzy światła dziennego, VEDIA B7 miał być modelem, wspieranym przez zewnętrznego ampa (łączna moc wyjściowa 92mW) właśnie po to, aby obejść to co SoC ograniczał. Po wszystkich obliczeniach, wyszło, że player były dość drogi i zadowalał by ewentualnie niszę. Nie wiem dlaczego finalne nie wyszedł, bo wiadomo czemu, ale myślę, że inni też to kalkulują.

     

    Spora cześć społeczeństwa słucha na stokowych słuchawkach (notabene już chyba nie ma SRS300), więc to tak jakby wsadzić fotele Recaro do autobusu. Można, ale co to da? :)

     

    @Alkoholik - Tak, dalej twierdzę. A co lepsze sam to potwierdzasz. Na świecie mamy 6,8 mld ludzi, i cały jeden model, który spełnia Wasze oczekiwania. Poza tym nie widzę problemu. Organizujecie 30-40 tysięcy dolarów na develop i jakieś drugie tyle na działalność i robicie playera :)

     

     

    @All - Cowon E3 to tak jak napisał Khrone. Nikt mi nie wmówi, że ideą Cowona było stworzenie super grającego playera. To miała być odpowiedź na Szufle, Clipa, ect.

     

     

    ps. Może ja podrzucę do MP3store w WWA MPIO V10 jakby ktoś chciał odsłuchać? :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności