roberrto

ta czarna blaszka odchodzi dosyc latwo, trzyma sie na trzech zaczepach ktore trzeba lekko podwazyc np precyzyjnym srubokretem. ale niestety membrana zamocowana jest na stale do niebieskiej czesci i dostepu do przetwornika i tak nie ma:/ edit: alem ja malo spostrzegawczy - dostep jest opisany w poprzednim poscie

nie bac sie, lutowac. lutownica na pewno przyda sie nie raz, umiejetnosc zostanie, a lutowanie mini jacka na poczatek jest dobra wprawka. daleko mi do elektronika, ale dzieki temu ze musialem w swoich grado wymienic wtyk troche sie wprawilem w lutowaniu i dzieki temu pozniej sam naprawialem urwane kondensatory i inne mikrostyki

Tool - Pushit (salival)

Fajny kawałek, słyszałem go po raz pierwszy chyba z 5 lat temu, ale niestety nie jest to Aphex Twin tylko Outside - "To Forgive But Not Forget". Inna sprawa że od tego fake'a zaczeła się moja przygoda z muzyką Richarda D. James'a

tool - aenima majstersztyk. rewelacyjny album dopracowany pod każdym względem, trzymający poziom od pierwszego do ostatniego taktu... dlaczego tak późno na niego trafiłem?

Beatfreakz - Somebody's Watching Me. kolejna bidna przeróbka Jacksona...

na ebayu u uzytkownika zolton2 sa za 109$ z przesylka. pare osob z forum sie u nego zaopatrywalo i jest to sprawdzona osoba

no ja o underworld wspominałem a Born Slippy to prawdziwa klasyka gatunku

po pierwsze pan Simon Posford we wszystkich wydaniach - hallucinogen, shpongle, younger brother. ponadto niezmiennie od lat prodigy, chemical brothers, aphex twin. czasem roni size, london elektricity, underworld, pendulum, astral projection, juno reactor, infected mushroom, crystal method, faithless, apollo 440, audio bullys, basement jaxx, layo & bushwacka, daft punk ... i wiele innych

myslalem raczej o "ktos cos do mnie mowi, moze zdejme i wyslucham" lub "wszedlem juz do banku, jestem przy okienku, zdejme je na chwile i zalatwie to po co przyjechalem"... i wygoda tu nie ma znaczenia. gdy jestem w westonach um1 ktore sa wyjatkowo wygodne tez czesto musze przerywac sluchanie. ciezko jest mi wyobrazic sobie sytuacje w ktorej chodzac po miescie slucham dluzej niz godzine - poltora. Moze gdybym jechal gdzies daleko autokarem/pociagiem. ale i tak zwykle podrozuje w towarzystwie i nie slucham muzyki przec cala droge.

Moim zdaniem nie ma co wydziwiac z ta wygoda (czy jej brakiem) na zewnetrz i brac k518dj. Nigdy nie mialem ich na glowie na tyle dlugo by staly sie niewygodne bo zawsze znajduje sie jakis powod by co jakis czas na moment je zdjac. Dzwiekowo sa swietne w swojej cenie, z naciskiem na naprawde dobry bas. Do tego troche izolacji (iemy to ie sa, ale duuuzo lepiej niz kpp czy grado) i mozliwosc skladania. Jak dla mnie te AKG w kategorii przenosnych sa niemal idealne a kryterium wygody, czyli jedynego obszaru gdzie kuleja, ma spore znaczenie dopiero w przypadku sluchawek domowych.

w warszawie wtyczki mozna kupic na pewno na giełdzie elektronicznej pod gus-em. jest spory wybór, choć ceny nieco zawyżone (norma w tym miejscu).

Bez wiekszych wczesniejszych doswiadczen w lutowaniu dwa razy zmienialem wtyk w swoich grado i za kazdym razem udało sie to bez problemu. Najpierw zamontowalem duzy solidny pozlacany wtyk za cale 15zl co z jednej strony bylo dobre bo latwiej sie lutowalo, ale z drugiej duza obudowa byla problemem bo czasem zawadzala i nie pozwalala wprowadzic wtyczki do konca. Po tym zaopatrzylem sie w 3 razy mniejszego i 2 razy tanszego srebrnego neutrika i choc lutowanie bylo juz nieco trudniejsze bo miejsca mniej i latwiej zewrzec kabelki z masa, to warto bylo. Dzwiek bez zmian a wygoda uzytkowania (i wyglad zarazem) duzo lepsza.

polecam grado sr60 - mozna wyrwac za przyzwoita cene a dzwiek w swojej okolicy cenowej naprawde rewelacyjny. do tego koniecznie zainwestuj pare dyszek i kup jakiego soundblastera. integra moze popsuc efekt...

Moja druga polowka uzywa epek w polaczeniu z moim starym dobrym samsungiem yp-c1. Przyzwoity zestaw jak na jej podejscie do tematu sprzetu grajacego (czyś ty zgłupiał??? po co ci kolejne słuchawki???) Przez jakis czas probowalem przekonac ją do noszenia moich porta pro ale nie dalo sie, za brzydkie