-
Postów
12 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Słuchał ktoś CAL! na oryginalnych padach ale bez tej eko skóry? Zamierzam pozbyć się całkiem tej skóry bo kruszy się strasznie i odpada i denerwuje człowieka i brzydko wygląda. Czy dźwięk zmieni się w znacznym stopniu?
- Pokaż poprzednie komentarze 6 więcej
-
Ale w praktyce różnica będzie odczuwalna? Nie wydaje mi się, regulacja pałąka też robi swoje. Ja takich drobnych zmian nie słyszę, ale jak np gąbka jest klapnięta, to już tak
-
W praktyce pewnie nieduża, bo ten zdarty skaj/materiał będzie miał nieduży udział w uszczelnianiu "komory ucha".
Od spodu ten pad też jest skajowy i ten skaj pozostanie i tak naprawdę, tylko tuż przy skórze będzie materiał bardziej przepuszczalny.
-
- 1
- Zgłoś
-
Jestem wam winien wyjaśnienie. Ogólnie najbliżej tego jak jest w rzeczywistości był @Perul i @Oskar2905. Osłuchałem się kilka dni, to mogę co nieco napisać. Oryginalne pady w oryginalnym stanie to jest jednak to. Przez jakiś czas, ja wiem około 1,5 roku?? słuchałem tych słuchawek na padach od Monster Beats Studio 1.0 (coraz rzadziej zresztą). Kupiłem na wymianę starych, które to już wtedy wyglądały nędznie. I słuchałem tak, chociaż coś mi w tym dźwięku nieodpowiadało. Aż w końcu nie wytrzymałem, znalazłem te stare pady, założyłem. Jest! Zagrało to jak dawniej. Ale zaczęła się dawać we znaki ta ekoskóra... więc w końcu wziąłem i obrałem te pady, wykruszyłem ją całkiem (było trochę czyszczenia). ...
No i tak, w kwestii wygody znacznie się polepszyło - pady dalej są mięciutkie, ale bez tej skóry nie grzeją w uszy i nie kleją się do skóry. I jakie gustowne, szare. Super! No a dźwięk - tutaj zaraz po zabiegu co rzuciło się w uszy - inny bas, lepsza kontrola (tak, tak), na pierwszy rzut ucha trochę mniej tego basu, ale tylko troszeczkę, ma troszku inny charakter, jest twardszy, jest delikatnie odchudzony w średnim podzakresie, impakt porównywalny. Wcześniej bass był bardziej boomy. Wiadomo czasami to dawało fajny efekt, czasem wręcz odwrotnie. Ogólnie bas sprawia wrażenie wyższej jakości, ale nie mogę pozbyć się wrażenia, że ten bas nie jest już tak epicki (tak, tak, wiem).
Inny odbiór basu rzutuje też na resztę pasma. Tak w skrócie wysokie się wygładziły, średnica dalej bliska, scena się minimalnie powiększyła i wydaje się być bardziej uporządkowana, ale wszelkie przeszkadzajki, dzwoneczki, drugi plan to wszystko jakby mniej nasycone. Wcześniej te wysokie były troszkę bardziej "brudne" i takie miodne i bogate w sensie barwy i nasycenia. Tego mi brakuje, bo to oprócz bliskiej prezentacji najbardziej lubię w tych słuchawkach. Trochę ta magia CAL zanikła. Mniej funu odczuwam, może ja się starzeję?
Aha i szczegółowość też minimalnie wzrosła, o wiele łatwiej usłyszeć kompresję np. na Youtube na kawałkach, w których wcześniej to nie rzucało się w
oczyuszy. To na plus.Ale te kilka dni to i tak mało na wyrobienie sobie zdania. Mimo wszystko szukam dla nich tych "prawdziwych" padów.
-
Avicii nie żyje. Ehhh pamiętam jak zasłuchiwałem się Levels, Wake Me Up.. Czy są na sali jacyś fani?
- Pokaż poprzednie komentarze 2 więcej
-
Gość ogólnie nie dbał o siebie i chlał ostro.
-
Wg mnie najlepsza opowiesc Avicii:
-
Rip* Avicii, remix Armina w jego wykonaniu długo mi towarzyszył.
No co zrobić niektórzy wolą żyć krócej ale intensywniej, wybór należy do każdego osobno...
Ileż znanych gwiazd z lat 60/70 żyło tak zbyt krótko
-
- 1
- Zgłoś
-
TFZ B2M na Massdropie. Cena 110$ . Będą tu jacyś chętni?
- Pokaż poprzednie komentarze 5 więcej
-
To faktycznie słaby interes z tym Massdropem.
-
Fajny dla mieszkańców USA, dla nas, kontynentalnych, już nie specjalnie
-
Potwierdzam 162,80$