Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

maciux

Weteran
  • Postów

    5925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    93

Treść opublikowana przez maciux

  1. @vonBaron Sprawdzałeś "Harman curve" w apce FiiO Control? IMO z tym EQ to dynamik dochodzi do głosu. Problemy z uszczelnieniem to pewnie przez tipsy HS 18 - mają za cienkie kołnierze. Takie niby było założenie, ale przesadzili - nakładki odkształcają się w kanałach, przez co nie wypełniają ich idealnie. Niemniej izolacja rzeczywiście nie jest mocną stroną FW5.
  2. Dobre brzmienie, funkcji brak. FiiO FW5 są hybrydowymi słuchawkami typu True Wireless Stereo o nietuzinkowej specyfikacji. Zostały wyposażone w interfejs Bluetooth 5.2 z kodekami aptX, aptX Adaptive oraz LHDC i mają po trzy przetworniki na stronę, czyli jeden dynamiczny 10 oraz dwa armaturowe marki Knowles. Przetestowałem niedawno ciekawe TWS-y od Campfire Audio, czyli model Orbit. Doceniłem je za ergonomię i brzmienie, ale nie byłem zachwycony stosunkiem jakości do ceny, bo Orbit to jednak słuchawki drogie (1500 zł) oraz wybrakowane funkcjonalnie. Tytułowe FiiO FW5 także nie rozpieszczają możliwościami, bo również brakuje im ANC oraz wielu, standardowych już funkcji ze słuchawek konsumenckich. Niemniej FW5 zostały naszpikowane przetwornikami i wycenione znacznie atrakcyjniej od modelu Orbit, bo można je mieć za 840 zł. Czy są tyle warte... https://kropka.audio/test/sluchawki/fiio-fw5-recenzja/
  3. Pytaj @Inszy, bo to on testował TA-10R
  4. Gładkie brzmienie, szorstki start. Campfire Audio zaprezentowało swoje pierwsze słuchawki typu TWS, czyli model Orbit. Zostały one wyposażone w interfejs Bluetooth 5.2 z kodekami AAC i aptX Adaptive oraz przetworniki dynamiczne o średnicy 10 mm. Producent obiecuje rozrywkowe brzmienie i dużą scenę dźwiękową. Campfire Audio postanowiło spróbować swoich sił w temacie słuchawek True Wireless Stereo. Trudno się dziwić takiej decyzji, bo popularność tego typu słuchawek nie maleje. Bez wątpienia przyczyniła się do tego „śmierć” minijacka w smartfonach, więc użytkownicy zostali niejako zmuszeni do TWS-ów – nie bez powodu Apple zarabia fortunę na AirPodsach. Nie chcę jednak wyjść na cynika, bo sam używam na co dzień słuchawek TWS i bardzo je lubię – uważam, że w zastosowaniach mobilnych nie mają sobie równych... https://kropka.audio/test/sluchawki/campfire-audio-orbit-recenzja/
  5. maciux

    Test FiiO FH15

    Kontrowersyjny następca FH5. FiiO FH15 bazują na pojedynczych przetwornikach dynamicznych o średnicy 10 mm oraz potrójnych armaturowych marki Knowles. Słuchawki zostały wyposażone w wymienne filtry akustyczne oraz modularny kabel z posrebrzonej miedzi monokrystalicznej. Nazwa sugeruje, że FiiO FH15 są pozycjonowane wyżej od flagowych FH9, ale nic z tych rzeczy, bo to następca modeli FH5 oraz potencjalnie FH5s/FH5s Pro. „Piętnastki” mają jednak więcej wspólnego ze starszymi FH5, bo na kanał także przypada pojedynczy przetwornik dynamiczny oraz trzy armaturowe. Jednak tym razem brzmienie można przestroić, ale nie za pomocą wbudowanego korektora, jak w FH5s, a klasycznych filtrów akustycznych... https://kropka.audio/test/sluchawki/fiio-fh15-recenzja/
  6. To coś może być na rzeczy, bo Nothing Phone 1 miałem tuż po premierze i z kodekami było ok. Pomijając ten błąd, że na początku raportował aptX Adaptive jako LDHC, co w miarę szybko poprawili. Swoją drogą podobał mi się Nothing Phone 1, spełniał moje wymagania, ale trochę bałem się softu, bo na starcie było wiele bugów. Dopieścili już różne problemy?
  7. @Jaro54 Muszę przyznać, że nie miałem takiej sytuacji - wybór kodeków w aplikacji FiiO Control zawsze działał poprawnie, czyli jeśli zablokowałem aptX Adaptive, to wskakiwał LDAC. Z kolei gdy zablokowałem aptX Adaptive, to załączał się aptX HD. Zatem nawet jeśli aptX Adaptive był wymuszony, to i tak mogłem włączyć LDAC-a. Sprawdzałem wiele fonów, bo szukam takiego, który ma komplet kodeków oraz nie wymusza Dolby Atmosa czy innych DIRAC-ów. Wyjątkiem są fony, w których LDAC-a trzeba jeszcze dodatkowo aktywować w ustawieniach danego połączenia Bluetooth. Mają tak np. Samsungi - muszę wejść w Bluetooth, kliknąć w trybik przy BTR7 i tam dodatkowo włączyć LDAC-a. Nie pamiętam, jak jest w LG. Może też jest tam dodatkowy włącznik LDAC-a? Jeśli nie, to może da się coś zdziałać w opcjach programistycznych?
  8. Mnie z pewnością basu nie brakuje, dołu jest pod dostatkiem, ale słuchawki nie podają go jeszcze w ekstremalnych ilościach. Z takim BTR7 jest satysfakcjonująco masywnie i gęsto w średnim basie i już swobodnie w subbasie - dźwięk jest dociążony. Nie znam tego iFi, ale nie sądzę, żeby tak wycinał dół względem BTR7. Masz dobrego seala? Bo nie sądzę, żeby to była kwestia synergii, szczególnie jak dodatkowo podbijasz bas.
  9. Dopiero złapałem chwilę, żeby na spokojnie odsłuchać tej konfiguracji. Przepraszam, że tyle to trwało. Moim zdaniem S12 z BTR7 to dobre połączenie - z wyjścia 4,4 mm bas jest pełny z dobrym zejściem, średnica ciepła i gładka, a góra zaznaczona, ale jeszcze nie ostra. Scena w miarę szeroka - czyli pierwszy plan nadal dość blisko, ale dalsze odsunięte wszerz. Jest muzykalnie, chociaż przetworniki ESS trochę kontrują ciepło-gładki charakter słuchawek, co w mojej ocenie służy S12-tkom. Rozumiem, że inaczej je odbierasz? Z czego ich słuchasz? Miałeś może okazję porównać S12 Pro ze standardowymi S12? To "tylko" różnica w kablu czy coś więcej?
  10. Sprawdzę na świeżo i dam znać.
  11. Nie tylko studyjne. Otwarte słuchawki studyjne, które zostały zestrojone liniowo, nie koloryzują brzmienia i generują dużą scenę dźwiękową z precyzyjną holografią – to Neumann NDH 30 w teorii. Słuchawki zostały wyposażone w 38-milimetrowe przetworniki dynamiczne o impedancji 120 omów. Neumann specjalizuje się w sprzęcie studyjnym, a szczególnie mikrofonach oraz monitorach bliskiego i średniego pola. Historia marki sięga 1928 roku, a mikrofony Georga Neumanna to synonim jakości – na przestrzeni lat używały ich największe gwiazdy, w tym The Beatles czy Frank Sinatra. Szacuje się też, że mikrofony niemieckiej firmy są wykorzystywane w zdecydowanej większości studiów nagraniowych. Nic więc dziwnego, że w 1991 roku marka Neumann została kupiona przez Sennheisera właśnie ze względu na mikrofonowe know-how... https://kropka.audio/test/sluchawki/neumann-ndh-30-recenzja/
  12. maciux

    FiiO K7

    Tutaj takie typowe ESS vs AKM. BTR7 jest jaśniejszy, równiejszy, neutralny barwowo. K7 ma w sobie więcej ciepła, gładkości, nasycenia. Dla mnie BTR7 także jest muzykalny, ale w tej konfrontacji brzmi bardziej technicznie. K7 relaksuje, barwi, wciąga i jest przyjemniejszy w odbiorze. Różnice nie są ekstremalne, bo wzmacniacze THX-a kontrują charakter kostek AKM, więc K7 nie jest skrajnie podkoloryzowany czy pozbawiony góry. Niemniej tutaj sporo będzie zależało od preferencji - jedni wybiorą BTR7 i odbiją się od K7, inni odwrotnie.
  13. maciux

    FiiO K7

    @Dirian K7 to jednak stacjonarny i wydajny DAC/AMP z lepszym zasilaniem, więc moim zdaniem wygrywa z donglami. Brzmi przestrzenniej i mniej cyfrowo.
  14. maciux

    FiiO K7

    Z tych wymienionych to mam jedynie odniesienie do W2, który brzmi twardziej, bardziej konturowo i technicznie, a mniej barwnie. Przy nim K7 to więcej muzykalności, ciepła, gładkości, ale jeszcze bez zgaszenia góry. Jest nasycenie, jest ten "aksamit", nie ma laboratorium. Z kolei Cayin RU6 to też jaśniejszy, trochę bardziej naturalnie brzmiący dongle - ciut mniej przystępny w odbiorze, ale mniej gładki, bardziej zarysowany. Ostatnio opisywany AK HC2 to także twardość, kontur i dość szary przekaz przy nasyconym i gładkim K7.
  15. maciux

    FiiO K7

    Posłuchałem: https://kropka.audio/test/wzmacniacze/fiio-k7-recenzja/ Przy aktualnej różnicy w cenie podważa sens K5 Pro ESS - być może ma go zastąpić? K5 Pro ESS się broni, jeśli wolimy... ESS. Tutaj AKM nie tylko z nazwy Tęskniłem za takim brzmieniem, więc jestem za.
  16. Sorki, że tak późno odpowiadam - przegapiłem pytanie... [LP] - longplay - analogowa płyta długogrająca
  17. Posłuchałem: https://kropka.audio/test/wzmacniacze/astellkern-ak-hc2-recenzja/ Świetny, ale z problemami.
  18. Wybacz mi, zupełnie przegapiłem Twoje pytanie. Niestety nie słuchałem Momentumów z piankami, a jedynie silikonami z zestawu. Czy zdecydowałeś się na ich zakup? Jeśli tak, to jak wrażenia?
  19. Wygląda na to, że w przypadku Tidala porównywałeś różne wydania płyty Kraftwerka - oryginał zgrany z winyla i wersję zremasterowaną z 2009 roku.
  20. @ZebLong USB-C służy tylko do komunikacji z komputerami/smartfonami/tabletami.
  21. Porównałem z M17: https://kropka.audio/test/wzmacniacze/fiio-q7-recenzja/
  22. Będzie klarowniej, bardziej przestrzennie względem Q3. Co innego, że Q3 jest wygodniejszy do zastosowań stacjonarnych, bo BTR7 to przede wszystkim adapter Bluetooth.
  23. @Artorias Ten wariant ciemniejszy świetny! To był jakiś prototyp? Chyba nie ma w sprzedaży alternatywnej wersji kolorystycznej.
  24. Ethery 1.1 to niemal odwrotność 109 PRO - mają zdecydowanie bliżej średnie, mniej niskiego basu i wysokiej góry, więc są spokojniejsze i łagodniejsze, a przy tym bardziej naturalne. Meze przy nich są jaśniejsze/ostrzejsze/bardziej bezpośrednie. Moim zdaniem 109 PRO brzmią też przestrzenniej - mocniej separują kanały, stawiają dalej pierwszy plan, ale to też częściowo zasługa odsuniętej średnicy. Trzeba do tego dodać także różnice planary vs dynamiki. Zdecydowanie nie, bo 109 PRO to wyraźnie jaśniejsze, bardziej zarysowane brzmienie i ogólnie wyższy poziom. Podobieństwa są wizualne. Również stawiam średnicę na pierwszym miejscu, ale 109 PRO to nadal raczej "audiofilskie" niż "konsumenckie" strojenie. Bas jest nadal łatwostrawny, nie rozlewa się na pozostałe pasma. Dla mnie "U" wskazuje raczej na akcent w subbasie i najwyższych oktawach przy zachowaniu równej średnicy, gdy "V" to strojenie bardziej agresywne i z krzywdą dla środka.
  25. Znajome wzornictwo, zupełnie nowe słuchawki. Meze Audio 109 PRO nawiązują wizualnie do wysoce popularnych 99 Classics, ale tak naprawdę mają z nimi niewiele wspólnego. Tym razem muszle są otwarte, a wewnątrz nich schowano większe i bardziej zaawansowane przetworniki dynamiczne. Zapowiedź Meze Audio 109 PRO bardzo mnie ucieszyła, bo uznałem, że to następca dobrze znanych i bez wątpienia udanych 99 Classics, czyli hitowych słuchawek mobilnych z 2016 roku, które są nadal dostępne za około 1400 zł. Wszystko na to wskazywało, począwszy od oznaczenia nowego modelu, aż po znajomą konstrukcję. Myliłem się, bo 109 PRO wcale nie są kontynuacją 99 Classics – nowe słuchawki cec**ją się konstrukcją otwartą i są pozycjonowane znacznie wyżej, bo wyceniono je na 3850 zł... https://kropka.audio/test/sluchawki/meze-audio-109-pro-recenzja/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności