Skocz do zawartości

maciux

Weteran
  • Postów

    5925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    93

Treść opublikowana przez maciux

  1. maciux

    Test FiiO M17

    Kolos od FiiO w porównaniu do M15 i M11 Plus LTD. M17 jest wydajnym, mobilno-stacjonarnym odtwarzaczem muzyki od FiiO. Urządzenie zostało wyposażone w sześciocalowy ekran oraz multum złącz i generuje nawet kilka watów mocy na kanał. Na początku 2020 roku przetestowałem FiiO M15, czyli odtwarzacz, który mógł już śmiało zastąpić sprzęt stacjonarny. Podwójne przetworniki AKM AK4499EQ i zbalansowany wzmacniacz generujący do 800 mW na kanał powodowały, że M15-tka często służyła mi jako źródło do odsłuchów, zapewniające przestrzenne, dociążone i nasycone brzmienie. W międzyczasie premierę miał tańszy model FiiO M11 Plus LTD z przetwornikami AK4497EQ i wzmacniaczem THX AAA-78, którego przetestowałem w czerwcu 2021 roku. Odtwarzacz nie dorównywał mocą do M15-tki (588 mW), ale brzmiał równiej i klarowniej... https://kropka.audio/test/odtwarzacze/fiio-m17-recenzja/
  2. maciux

    Fiio FH9

    Pewnie, nie zabraknie porównania z Dorado 2020. Różnic jest jednak sporo, ale o tym wkrótce. Angażujące, kolorowe granie - zgadzam się. Mocny bas - częściowo tak, ale nie do końca. Dół nie jest jeszcze ekstremalnie podbity, słychać pewien priorytet, ale (na szczęście) bez przesady Jeszcze odnośnie FH7 vs FH9 - rzeczywiście słabsza góra dobrze robi. Jednak nie ścięto jej zupełnie, o zamuleniu, zgaszeniu czy roll-offie jeszcze nie ma mowy. Co innego, że jest już wyraźne przejście z analityczności na muzykalność. FH9 to generalnie bardziej "audiofilskie" strojenie, podobnie było w przypadku FD7 i tutaj podobieństwa słychać.
  3. maciux

    Fiio FH9

    Mam, obfotografowałem i posłuchałem 5 minut. Zaskoczyły mnie kolory, bo widziałem szarą i matową wersję, a okazuje się, że jest też czarna i połyskująca ze złotymi akcentami. Wykonanie niestety bez szału - połyskujące wykończenie nie jest lustrzane, widoczne są płytsze i głębsze rysy. Dorado 2020 czy Solaris 2020 to nie są. Matowoszare pewnie bezpieczniejszy wybór... Brzmienie zdecydowanie inne od FH7, raczej w stronę FD7 - góra dużo spokojniejsza na filtrach zbalansowanych, dół mocno dociążony. Mniej analityczne.
  4. maciux

    M17

    Dłonie można autentycznie ogrzać Szczególnie w trybie stacjonarnym z "boostem", gdy podłączone są wymagające słuchawki nagłowne. Wentylator nie jest jednak konieczny, wielogodzinne granie z planarami na maksymalnym podbiciu rzeczywiście mocno rozgrzewa obudowę, ale żadnych niespodzianek nie stwierdziłem. Sam wentylator niestety bzyczy i wyraźnie szumi, bo ma jednak niewielką średnicę i dużą prędkość obrotową. Jest skuteczny, więc można go włączać w przerwach na kilka minut. Mam jednak w pomieszczeniu 22 stopnie Celsjusza. Być może latem będzie z tym gorzej.
  5. maciux

    M17

    M17-tka to rzeczywiście niezła cegła. Tutaj obok M15 i M11 Plus LTD:
  6. Z racji trzech trybów i sporych możliwości przemyciłem w tekście tylko kilka krótkich porównań - np. do Deva i Sundara. Może rzeczywiście powinienem był się bardziej rozpisać i odnieść Deva Pro także do Sennheiserów HD 6XX (słuchawek ciemniejszych, cieplejszych, mniej przestrzennych i nie tak rozdzielczych) czy do HD 660S (słuchawek gładszych, łagodniejszych i miększych w przekazie, ale także dość klarownych). Arye V3 wypadły za to dużo bardziej technicznie i ostrzej, a w HE400se słychać podobieństwa, ale słuchawki nie brzmią tak krystalicznie, gładko i równo, jak Deva Pro. W sumie Deva Pro to takie udoskonalone, wygłaskane i wyrównane HE400se z pełniejszym basem, większym nasyceniem i generalnie w bardziej muzykalnym wydaniu Edit: Test Pawła czytałem i się z nim zgadzam zarówno odnośnie brzmienia, jak i opłacalności. Może nie są to super tanie słuchawki, ale cena/jakość rewelacja, szczególnie jak się zestawi np. z Arya V3. W Aryach również się zakochałem, to lepsze technicznie słuchawki, ale jednak kilkukrotnie droższe i typowo stacjonarne. W takim kontekście dopiero wychodzi na jaw wysoka opłacalność Deva Pro.
  7. Dobre pytanie, bo z tym rzeczywiście bywają problemy. Próbowałem, Bluemini R2R działa także za pomocą kabla USB-C>USB-C. Było ok zarówno ze smartfonem na Androidzie, jak i ultrabookiem z Windowsem 11.
  8. Nowe wcielenie planarów 3w1. HiFiMAN rozszerzył portfolio o model Deva Pro, czyli nową wersję słuchawek 3w1, wyposażoną w udoskonalony adapter Bluetooth oraz przetworniki z neutralnymi magnesami typu Stealth. Doceniłem pierwszą iterację modelu Deva, czyli stacjonarno-przenośne słuchawki planarne, które można podłączyć na kilka sposobów: używać z kablem analogowym, cyfrowym lub bezprzewodowo, przy użyciu dedykowanego adaptera Bluetooth. Nie wszystko było jednak perfekcyjne, bo narzekałem na pewien ubytek w niskich tonach i kręciłem nosem na specyficzną kolorystykę. Pojedyncze gniazdo słuchawkowe także okazało się nie być optymalne, ponieważ utrudniało wymianę kabla lub korzystanie z już posiadanych zamienników... https://kropka.audio/test/sluchawki/hifiman-deva-pro-recenzja/
  9. Właśnie je testuję - zgadzam się odnośnie brzmienia, ANC. Dźwiękowo mój faworyt, spodobały mi się bardziej od Bose NC 700 czy Sennheiser Momentum M3. Aplikacja za to marna, lepiej nie instalować. Degraduje kodek z aptX-a HD do aptX-a i ma kilka innych problemów. Cały czas liczę, że to rychło naprawią.
  10. maciux

    M17

    Nie dotrzymam słowa - miałem urwanie głowy w pracy i nie wyrobię się z testem tak szybko, jak myślałem. Nie spędziłem też z odtwarzaczem tyle czasu, ile chciałem, ale jestem zachwycony. To bardziej mobilny tor stacjonarny niż odtwarzacz, autentycznie zamiennik stacjonarnego toru. Zaliczyłem kilkukrotnie opad szczęki, brzmienie jest naprawdę dużego formatu. Jeśli chodzi samo brzmienie, to M17 to raczej rozwinięcie neutralno-zrównoważonego M11 Plus LTD niż bardziej dociążonego FiiO M15. Z drugiej strony M17-tka ma cechy obu modeli tzn. odtwarzacz jest jednocześnie zrównoważony, przestrzenny i rozdzielczy, ale nadal muzykalny. Nie ma ścięcia w basie czy też żyletek w sopranie, ale to już raczej dojrzałe, transparentne granie. Co raczej nie zaskakuje, zważywszy na bebechy, cenę i ceglasty rozmiar
  11. Recenzja na weekend. HiFiMAN Arya Stealth Magnets to najnowsza iteracja słuchawek planarnych z wyższej półki. Tym razem producent wyposażył je w udoskonalone przetworniki z niesymetrycznymi i neutralnymi akustycznie magnesami. Zawsze z przyjemnością testuję słuchawki HiFiMAN-a. Miałem ostatnio okazję sprawdzić modele Sundara, Deva, HE400i 2020 oraz HE400se i byłem pod wrażeniem brzmienia oraz relacji jakości do ceny każdego modelu. Moje serce skradły szczególnie Sundary, ale wszystkie wymienione słuchawki udowadniają, że wcale nie trzeba wydawać fortuny, by słuchać muzyki w wysokiej jakości. Ogólnie trend przystępniejszych cenowo słuchawek planarnych, które można napędzić z odtwarzaczy czy nawet adapterów Bluetooth, bardzo mnie cieszy. Tytułowe Arya w najnowszej wersji z 2021 roku to już znacznie droższy produkt od wyżej wymienionych. Zazwyczaj skupiam się na testach tańszych modeli, bo od lat rozpatruję audio przez pryzmat opłacalności, ale w dzisiejszych czasach cena na poziomie 8000 zł lokuje słuchawki na… średniej półce. Najnowsze Arya Stealth Magnets są przecież wielokrotnie tańsze od wycenionych na kilkadziesiąt tysięcy złotych Susvara, jak i „flagowców” innych producentów. Nadal trudno nazwać nowe Arye słuchawkami tanimi, ale w takim kontekście oferta rzeczywiście wydaje się być atrakcyjna... https://kropka.audio/test/sluchawki/hifiman-arya-stealth-magnets-v3-recenzja/
  12. maciux

    M17

    Spróbuję, ale raczej nie uda mi się wypożyczyć DX300. Na to wygląda. Co do etui nie mam wątpliwości, bo jest zapakowane razem z odtwarzaczem. Natomiast dock DK3 jest w oddzielnym pudełku, ale wszystko wskazuje na to, że to część zestawu. Podstawka jest uwzględniona na stronie dotyczącej modelu M17 (https://www.fiio.com/m17) i nie jest sprzedawana oddzielnie.
  13. maciux

    M17

    Spróbuję wyrobić się w dwa tygodnie. Porównanie z M15-tką oczywiście będzie
  14. maciux

    M17

    Tak, wersja V3. Świetnie. Grają jak ze stacjonarki, ale jak na razie słuchałem jedynie w tym trybie super hiper ultra, dostępnym tylko z zasilaczem.
  15. maciux

    M17

    Jeszcze trochę, dzisiaj się do niego dobrałem
  16. maciux

    M17

    Podstawka całkiem elegancka: Ledwo utrzymałem w trakcie fotografowania:
  17. maciux

    Test FiiO FA7s

    Znowu skok w bok FiiO FA7s to specjalna wersja modelu FA7. Tym razem zastosowano po sześć przetworników armaturowych na stronę, które zamknięto w zupełnie innych obudowach. Nie zabrakło też modularnego kabla. Nie spodziewałem się, że FiiO odświeży model FA7. Poprzednika doceniłem, chociaż to słuchawki specyficzne – mowa o basowych dokanałówkach z przetwornikami armaturowymi, które były dość wybiórcze pod kątem synergii. W niekorzystnych połączeniach we znaki dawało się przesadne uwypuklenie średniego i wyższego basu, a często brakowało też góry pasma. Producent postanowił więc wprowadzić nowy model o zbliżonej nazwie, który… ma niewiele wspólnego z pierwowzorem... https://kropka.audio/test/sluchawki/fiio-fa7s-recenzja/
  18. Przetestowałem Sennheisery CX Plus. Jeśli ktoś jest zainteresowany, tutaj link: https://kropka.audio/test/sluchawki/sennheiser-cx-plus-true-wireless-recenzja/ Mają aptX Adaptive, ANC i niestety podatne na rysy etui, ale dobra alternatywa dla Momentum TW2.
  19. Akurat Toppingów nie łączyłem ze sobą kablami RCA, ale sprawdzałem oddzielnie DAC-a oraz wzmaka w połączeniach niesymetrycznych. Raczej nic nie stracisz, bo A30 Pro po balansie czy nie i tak generuje taką samą moc - A30 Pro tak naprawdę nie jest wzmacniaczem zbalansowanym. Więc jeśli źródło poda po RCA sensowny sygnał, to nie powinno być problemu.
  20. Ktoś słuchał ddHiFi Janus 2 albo Janus? Chodzi o te dynamiki z gniazdami MMCX oraz 2-pin 0,78 mm. Przetestowałem dwójki, jakby kogoś ciekawiły: https://kropka.audio/test/sluchawki/ddhifi-janus-2-e2020b-recenzja/
  21. Jest WOW 😮 Arya Stealth Magnet. Dopiero pierwsze godziny z nimi, ale widzę, że mam podobne wrażenia, jak @rev. Scena mnie zaskoczyła, grają fajnie w 3D, jakby sprzed twarzy.
  22. Ostatnio miałem też u siebie mobilne DAC-e Luxury & Precision W1 i W2. Też na Cirrusach, W2 wymiata. AK70 MKII nadal mam u siebie - ciągle świetny DAP Szkoda, że AK olało go softowo - apdejtów prawie nie było.
  23. Tym razem przetestowałem cały komplet Topping D30 Pro i A30 Pro to rozbudowany przetwornik oraz wysoce wydajny wzmacniacz, które nie kosztują fortuny. Ten pierwszy ma cztery przetworniki Cirrus Logic, a drugi mnogość gniazd i zapas mocy. Rok temu przetestowałem model DX3 Pro, czyli udany wzmacniacz zintegrowany Toppinga z interfejsem Bluetooth. Doceniłem go za bardzo dobrą relację jakości do ceny, zarówno pod względem funkcjonalnym, jak i sonicznym. Teraz przyszła pora na test zestawu dla wymagających, czyli przetwornika D30 Pro oraz wzmacniacza A30 Pro. Pierwszy model kosztuje 1790 zł, a drugi 1590 zł, ale możliwości obu urządzeń wydają się być nieproporcjonalnie duże w stosunku do ceny. https://kropka.audio/test/wzmacniacze/topping-d30-pro-i-a30-pro-recenzja/
  24. maciux

    Test FiiO FD7

    Mają! Dzięki za zwrócenie uwagi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności