bartek325

Przypadkowo tutaj trafiłem, więc wyjaśnię, bo kiedyś sam nie mogłem znaleźć informacji jak byłem amatorem, a może się komuś przyda. Otóż takie kable jak SOMMER CABLE SC-CLUB mk II, Klotz MY206 czy Cordial CMK 222 są 2 żyłowe i posiadają też trzecią "żyłę" w postaci ekranu. Są to bardzo popularne i niezawodne kable w świecie pro audio. Głównie właśnie używane do kabli XLR. Jedna żyła idzie do sygnału "hot +", druga do "cold -", a ekran się zwija w pojedynczą żyłę i lutuje do masy w złączu xlr. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/XLR_connector

Moduł jak najbardziej OK. Mam wrażenie, że ma trochę lepszą kontrolę nad niskimi tonami oraz jej ich więcej niż na np. integrze IDT 92HD94, czy Xiaomi Mi 6. Akumulator trzyma w miarę dobrze, nigdy nie sprawdzałem ile dokładnie, ale myślę, że 4h to gra. Nie wiem tylko dlaczego nie działa mi APT-X, bo niby wgrywałem moda do Mi 6, ale nadal się łączy po SBC, co niestety przeszkadza w oglądaniu filmików na YT te względu na opóźnienie. Ale jakościowo bardzo polecam.

Mi oryginalne tipsy strasznie ugniatały. Sony hybrids były ok, ale wypadały podczas biegania, bo jednak słuchawki są dość spore i słabo wchodzą w kanał uszny. Teraz mam Comply TS-400 i jest idealnie. Czemu nikt nie mówił, że jest coś takiego jak pianki xD

Tak, rozmowy działają bezproblemowo. Mikrofon jest wbudowany w pilot.

Prawie idealnie na premierę KZ ES3

Tak, adapter pozwala tylko na słuchanie muzyki lub rozmowę telefoniczną, jak zwykły zestaw słuchawkowy. Od wzmacniania dźwięku jest aparat słuchowy albo podsłuch. Aczkolwiek da się tak zrobić jak ty mówisz, żeby mikrofon w adapterze zbierał głosy z otoczenia i podawał je na słuchawki. Wymagana jest tylko specjalna aplikacja, np. All That Recorder, która umożliwia opcję monitorowania podczas nagrywania dźwięku. Opóźnienie to tak ok. 0,5 sekundy, po bluetooth. Ogólnie sam adapter do tych słuchaweczek jest naprawdę spoko i przy bieganiu trudno rozróżnić kompresję aptX od kabla, a komfort nieporównywalnie większy po bluetooth. Zasięg też bardzo spoko, na pewno jest to 10m.

Tulejka to T400, modelu nie mogę polecić, poszukaj na forum, które najbardziej będą Ci odpowiadać.

Dzisiaj zawitał u mnie listonosz z tymi słuchaweczkami. Jako, że niebieskie tipsy jeszcze z ali nie dotarły, a słuchawki kuły w uszy po kilkunastu minutach, to postanowiłem zrobić swapa z poprzednich soniaków (XB50AP), czyli standardowe sony hybrids. Lepiej łapią szczelność, basu w okolicach 30 Hz jest trochę więcej. Straciły może trochę na scenie, ale nie za dużo. Trzymają się dobrze, mimo, że tulejka inna.

Zamówiłem Superlux HD681 EVO MKII, po podobno dobre dla bassheadów. Jak będzie za mało basu, to najwyżej wytnę dziurkę w bassreflexie.

Dzięki za odpowiedź. Nie jestem jakimś wielkim specjalistą, ale wydaje mi się, że wszystkie podane przez Pana modele są konstrukcjami zamkniętymi i będzie w nich bardzo ciepło, a potrzebuję coś w czym mógłbym spędzić 10 godz. Poprawcie mnie jeżeli się mylę.

Będzie dobrze. Jak moje SONY XB41EX się rozleciały po 4 latach, to też nie wiedziałem co kupić żeby były takie same i kupiłem te XB50AP i okazało się, że grają jeszcze lepiej. Dlatego możliwe że i w przypadku JBL też tak będzie, że następca / wyższy model spełni oczekiwania.

Superluxy HD681 EVO MKII będą dobrym pomysłem? Czy może jest coś ciemniejszego, mułowatego?

Ja mogę od siebie polecić Sony XB50AP. Mam je już chyba z rok i działają bez zarzutu. Biegam w nich i mi nie wypadają. Są jednak dość duże. Izolacja stoi na dobrym poziomie - przy normalnym poziomie głośności nie usłyszysz wołania z sąsiedniego pokoju. Basu jest naprawdę sporo, góra taka lekka i nieco przytłumiona - pisze basshead man, miej to na uwadze. Z minusów to dość spory efekt mikrofonowania, chyba, że się ostatnio przewrażliwiłem.

Witam wszystkich szanownych forumowiczów. Dzisiaj przychodzę z prośbą o doradzenie w wyborze słuchawek nausznych. Moje wymagania: -do 250zł -bardzo ciemne i bardzo ciepłe, zależy mi na mocno podbitym basie w rejonie 20-40 Hz -wygodna konstrukcja z możliwie najlepszą wentylacją, będę spędzał nawet po 10h Pozdrawiam

Tyle,że ta integra to nie jest jakiś pierwszej generacji shit tylko ALC892 z płyty AsRock Z68 Extreme3 Gen3,która z tego co czytałem jest nieco lepsza od tańszych kart dźwiękowych obecnie sprzedawanych także wiesz Co do tematu to doszły 41ex i powiem szczerze,że spodziewałem sie czogoś więcej,ale chodzi tu o góre,której prawie w ogóle nie ma w porównaniu do np. m9,ale bas... MASAKRA schodzi równie nisko jak w xb500 i nie jest to denerwujący mnie mid bas tylko bardziej taki sub bas który sprawia,ze m9 przy nich to kompletetne bezbasowie,które piszczy i nic więcej,a myślałem,ze m9 mają mało tego piszczącego sporanu Przykładowo przy nutce takiej jak Tyga - Rack City czy REJ3CTZ - OV3RTIME gdzie pojawia sie naprawde niski bas one nadal go wyciągają,a m9 czy xb200 lekko pierdzą... Szok,bas,omdlenie,ponownie bas i ponowne omdlenie,Papka z mózgu To jeszcze nic. Ja słucham każdej muzyki na takim ustawieniu EQ (zał. plik) i tu dopiero xb41 pokazują klasę (tzn. bas ). Cały Equalizer ustawiony jest tak, żeby poszczególna częstotliwość była tak samo głośna jak 1 khz według mojego ucha. Daje to bardzo dobry efekt i bas nie zasłania całego pasma jakby się wydawało. A te obniżenie 4 khz o 6 db to nie żart. Takie te słuchawki już są.