Przyszły do mnie Sony MH755 i co mogę narazie powiedzieć. Za te 20 dychy to granie pierwsza klasa. stereofonia czyli coś z czym mam problem na dokanałowych i scena są mucho grande.
Mnie się podobają bardziej na mniejszych tipsach wsunięte bardziej do środka. Na większych robią się trochę ciemniejsze. Jak ktoś chce spróbować jako pierwsze słuchawki od chińczyka, to brać i się nie zastanawiać. Uwaga tylko, bo potrzebują trochę prądu (albo ja już jestem głuchy) i trzeba sobie dokupić od razu przedłużacz, bo nie zmieścicie telefonu nawet do kieszeni na klacie. Nie wiem czy mam wersje oryginalna czy podróbkę