Skocz do zawartości

rhalf

Bywalec
  • Postów

    1320
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez rhalf

  1. rhalf

    Fanklub pchełek

    Mnie Ks 64 polecali zamiast Ry4s dopiero co.
  2. rhalf

    Fanklub pchełek

    I się nawet zgadzam. Muszę sprostować, że u mnie ta dynamika jest głównie na środku pasma, a skraje leżą. Przez górę miałem na myśli takie rzeczy jak ranty, dzwonki, czyli wszystko co ma impakt ale nie pobudza tego nieszczesnego 8-10 k. Talerze już mają ten problem. Niezależnie czy w gąbkach, czy z EQ to jest z nimi tak sobie. Podobnie jest z basem - atak (który w zasadzie składa się ze średnich tonów) jest szybki i sprężysty, ale potem słychać basową zamułę. Po otwarciu obudów (co jest bardzo łatwe - można otworzyć palcami, z wyczuciem) robi się cieplej, ale nic się nie poprawia... Po prostu trochę większy muł. Nadają się na średniaka do IEMów Balans tonalny w gąbkach jest faktycznie całkiem spoko. Już czaję to "sympatyczne" brzmienie.
  3. rhalf

    Fanklub pchełek

    Zabrałem się za JCally EP01. Na razie bez gąbek. Oczywiście głównie chodzi o przycięcie góry, która gra czysto, dynamicznie ale jest za głośna. Mają dwa piki: na 5.5k i 8k. Co ciekawe jest spora różnica między lewą i prawą. Mała górka na basie, ale niewiele to daje. Bas bywa nawet przyjemny pomimo tego, że jest pozbawiony szczegółów. Niestety u mnie gitara basowa jest nieciekawa. Środek jest bardziej normalny niż w MX500. Słucha się całkiem przyjemnie. Załączam plik konfiguracji EQAPO, bo nie dałem rady filtrem graficznym tego zrobić. Jcally EP01 gołe.txt
  4. Ten DC03 to faktycznie podwojny CS43131? Gdzie to jest napisane? CS to droga kość, a DC03 jest SE. Moc i parametry można taniej z niego wyciągnąć, więc po co 2 kości? DC04 to rozumiem, ale z DC03 coś mi tu nie gra. A ten Tempotec to raczej inne urządzenie, ale nie powinno być wielkiej różnicy w dźwięku pomiędzy różnymi implementacjami CS43131, bo to jest tak mocno zintegrowany układ, że tam inżynier, czy księgowy nie mją za wiele do powiedzenia. Istny samograj. Słuchałem Meizu Hifi Daca, czyli "gołego" CS43131 i gra to z pchełkami jak marzenie, za 70zł. Najtańsze HiFi, jakie widziałem
  5. Tego nie wiem. Jak widzisz ja nie z tych ludzi, co wydają hajs na takie rzeczy.
  6. Link mam. Nie wiem czy aktualnie najtańszy, ale używam tych zestawów: https://pl.aliexpress.com/item/4001057682925.html Zamawiam zawsze po ok. 5 sztuk, więc wybrałem takie ogłoszenie, które wychodzi najtaniej w takiej ilości a nie innej. Mam też Neutriki i są lepiej zrobione, ale te tanie jeszcze mi się nie rozleciały. Ciekaw jestem co inni na to. Na cynie się nie znam. Kabelki można lutować czymkolwiek,bo łatwo i nie ma nic do zepsucia. Aha a te Neutriki to: Rean RT 4FC-B Rean RT4MP
  7. O ile AKG nie zeszło z poziomu jaki kojarzę sprzed laty, to nie ma sensu w nich grzebać. A jak już grzebać, to od razu z wymianą gniazda na 4-polowe. Takie mam podejście. Dobrze że w pokera nie gram Z 4 pinowego gniazda możesz wtedy wyprowadzić dowolny kabel - i zwykły 3-polowy i 4-polowy.
  8. rhalf

    Fanklub pchełek

    Załączam EQ do DIY MX500 Jietu w gąbeczkach. Jak powyżej, to nie neutralny profil, tylko usprawnienie i tak w miarę strawnych słuchawek. Wypchnięty środek i brak niskiego basu to typowa wada pchełek, którą tutaj udało się zniwelować. Na pewno "świeży" słuchacz da radę go usprawnić, ale na moje ucho słuchawki z tym profilem grają wyśmienicie. Muzycy są na swoich miejscach, śpiewają ciepło, audiofilsko, z paletą kolorów, wyraźnym basem i czystą, spokojną górą. Negatywny wpływ podbicia basu to tradycyjnie mniej wyraźne fakturowanie, czyli "misiowatość". Przez umiar (głównie w postaci ograniczenia ponizej 40hz) udało się te problemy ograniczyć do minimum, a zyskaliśmy pewien realizm prezentacji i masaż uszu Polecam słuchawki każdemu, kto używa EQ, bo to na razie najtańszy zestaw jaki udało mi się zdobyć na tym poziomie. To też najtańsze niebiesko-czerwone słuchawki Bez EQ niekoniecznie polecam. Z jednej strony to tylko 27zł, więc niby czemu nie, ale z drugiej strony osobiście poszedłbym w Ry4s albo po prostu kupił coś droższego. W porównaniu do niekorygowanych Vido i EP01 jest po prostu o poziom wyżej. MX500 w gąbkach i z EQ mają rozciągnięte pasmo i równy poziom jakości w całym zakresie. Vido to dół i potem nic ciekawego. EP01 to nic ciekawego i potem środek i góra. Podsumowując: przyjemnie, nic nie męczy. Można wnikliwie konsumować muzykę. EQ MX500 Heavy Bass Jietu audio store GĄBKI.csv
  9. Obawiam się, że tego Ci nikt nie powie. Tak na prawdę to i tak skrajnie tanie urządzenia jak na te parametry. Przed CS43131 takie zabawy kosztowały conajmniej 2x więcej, a parę lat temu takiego poziomu nie było wcale. Dlatego poleciłem urządzenie, które ma oba gniazda, żebyś sam mógł to sprawdzić. Swoją drogą myślę sobie, że przy tych cenach to tylko kwestia czasu żeby highend przeszedł do dzielenia sygnału słuchawek na poszczególne przewtorniki już w klockach muzycznych.
  10. Tego nie wiem, bo nie mam Ibasso, ale jest podobne urządzenie które ma oba : https://pl.aliexpress.com/item/1005001865292021.html
  11. Tak. https://robrobinette.com/HeadphoneMods.htm#K240 Balanced Mod
  12. Dobre toto za 100zł? Hidizs Seeds Wyglądają na wygodne.
  13. rhalf

    Fanklub pchełek

    https://pl.aliexpress.com/item/32722076231.html W recenzjach są zdjęcia jak to działa. Inne haczyki trochę bardziej się rozpychają, a tu jest taka cieniutka gumka. Tylko trudno to pogodzić z gąbką, dlatego nie testowałem jeszcze gąbek. OK, pokombinuję.
  14. rhalf

    Fanklub pchełek

    No nie wiem. Przede wszystkim czy słuchacie gołych czy z gąbeczkami? Słuchałem dwóch par, ale tylko gołych i brzmiały tak samo. Niezliczone Vido niezależnie czy za 6 złotych czy za 20 grały mi wszyskie podobnie. Tylko widziałem, że ostatnio ktoś na Head-fi napisał, że trafiła się lepsza para. EP01 nie grają źle, nawet czysto i coś tam dobrego o nich mógłbym napisać, ale to jest sytuacja "lepsze wrogiem dobrego". Jak mogę mieć bardziej szczegółowy dźwięk z lepszym basem, to osobiście nie przywiążę się do tych słabszych, bo są po prostu "fajne". Do tego zamówiłem jeszcze dwie pary dla znajomych i nie są zachwyceni, a z Vido każdy był. Wiadomo, bas conquers all Chyba że ktoś nie chce używać gąbek albo EQ, to rozumiem, że DIY MX500 będą za zimne. Wtedy lepiej poszukać czegoś innego A tak poza tym, to polecam porównać pliki z mikrofonów, bo jest różnica i wyobraźcie sobie, że prawie analogiczna jest w poziomie słuchawek. Aha i wstępnie polecam taki oto bajer: Bardzo wygodne "łapaki" do słuchawek. Trzymają dobrze i ich nie czuć. Dla mnie lepsze od innych haczyków, które miałem. A było tego ze trzy.
  15. rhalf

    Fanklub pchełek

    Myślę, że to trzeba powiedzieć: Jeśli kupujecie słuchawki dla dźwięku, to omijajcie EP01. W podobnej cenie są lepsze rzeczy. Te MX500 mają balans jak EP01, ale są po prostu lepsze. Grają ciut czyściej, przyjemniej, jest więcej detali, bas mrrruczy, góra dźwięczna, stereofonia zaskakuje. Jakbym miał je porównać do głośników, to bym pokazał na takie komputerowe Geniusy 2.0 do 500zł, a EP01 wtedy byłyby takim głośniczkiem bluetooth albo takimi lepszymi plastikami Creative plus subwoofer. Dzisiaj jeszcze polutuję berylki, to zobaczymy jak wypadną w porównaniu.
  16. rhalf

    Fanklub pchełek

    Zaczęły przychodzić paczki. DIY MX500 Heavy Bass ze sklepu Jietu. Kupiłem je dla obudów, ale jednak zostawię. Nagie mają typowy balans pchełek - krzykliwy, zimny dźwięk, ale w tym wypadku z potencjałem technicznym. Bas obecny, punktowy, taki z lekkim rolloffem.. Raczej się go czuje niż słyszy. Jest wyrazista faktura, a nawet jakieś ciałko. Środek czysty, ma gładkość i nawet czasami detale. Góra ma problemy z "esami" i jest generalnie przesadzona. Stereofonia potrafi zaskoczyć. Obudowa MX500, więc duża; kabel dobry, nie plącze się; w zestawie piórniczek i jeden rodzaj gąbek. W gąbkach jest wygodniej, dźwięk łągodnieje, ociepla się i jest naprawdę strawny. Ogólnie całkiem przyzwoite pchełki za 30zł. Mogę z nim żyć. Załączam EQ zrobione na słuch do słuchawek bez gąbek. Nie starałem się ich neutralizować, tylko z grubsza przyjemnie nastroić. Jest tam przesadzone podbicie basu, które lepiej wypłaszczyć conajmniej o połowę. Są też JCally EP-01. Pierwsze wrażenia z dźwięku takie sobie. Barwa podobna, ale bas zdecydowanie przegrywa. Natomiast co mnie uderzyło... Obudowy u mnie wglądają na zamienione. Innymi słowy oznaczenia L/R zgadzają się z dźwiękiem, ale prawa słuchawka lepiej pasuje do mojego lewego ucha i vice versa. Patrząc dalej na obudowy to niby można wiercić dziury. Gdyby bas grał nieco lepiej to bym wiercił, ale nie rokuje nadziei. Podsumowując 5zł więcej daje nam o 5zł lepszy dźwięk Załączam też test mikrofonów. EQ MX500 Heavy Bass Jietu audio store.csv test mikrofonu DIY MX500 heavy bass jietu giesu.wav test mikrofonu jcally ep01.wav
  17. rhalf

    Fanklub pchełek

    Fajnie się przegląda te oferty. Nigdy się nie kończą i są perełki. Np. te obrazki poniżej: https://pl.aliexpress.com/item/1005001315254386.html SPOILER: Sprawdziłem co to za kość opisana w słuchawce... To sterownik ładowarki USB
  18. rhalf

    Fanklub pchełek

    Zaczekaj aż przetestuję te Beryle Te wyglądają na wygodne: trąbki 35zł bez kabla.
  19. Zjeść ciastko i mieć ciastko To teraz co zrobić z tego 3 pinowego męskiego mniXLR, który Ci zostanie?
  20. No to jak masz xlr 4 pinowy to zamów też gniazdo 4 pinowe. Serio. Przerobisz AKG na 4 pinowe, czyli umożliwisz podpięcie do balansu. Wtedy sobie zrobisz dwa kable - jeden zbalansowany a drugi nie. Bo taki kabel różni się tylko jackiem. Nawet jak nie masz zbalansowanego źródła to może się napatoczyć. Nie mówiąc już o wartości rynkowej takich słuchawek. Filmy i opisy takiej przeróbki są w sieci. Nie próbowałem pakować dwóch, to nie wiem. Te oploty są dość rozciągliwe, ale czasem jest po prostu lepiej wziąć luźniejszy. To jest takie tanie, że można kupić kilka i testować. Jak znajomi zobaczą jaki se kabelek zrobiłeś, to zaczną się zamówienia...
  21. rhalf

    Fanklub pchełek

    Apropos ciekawi mnie Qianyun Qian49. jak earpods, z kablem. Jeszcze nie ma recenzji. Marka dobra, cena dobra. Kto się poświęci dla dobra ludzkości?
  22. Nieśmiertelne RP-HTX7. Nie załapało się na zdjęciu, ale teraz mają kapsle po piwie tu, gdzie czarna kropka. W rzeczywistości kabel bardziej przypomina futerko w futerale Te paracordy łapią światło bardzo łatwo. A tu mój ulubiony deseń: Marzy mi się coś a'la szkocka krata, flaga WB albo kocyk babci, żeby zrobić jakieś punkowe puszki. Te wtyczki są z aliexpress i polecam. Wewnątrz oskubany L4E5c.
  23. A wybacz! Ja znam tylko zwykły warkocz. Nie wiem czy można coś lepszego zrobić na 3 ale na 4 już jest okrągły warkocz, a jak zrobisz na cienkich drucikach to zmieścisz też coś takiego: Tylko to moje był cieniutki kabel - AWG28 w śliskiej teflonowej izolacji i bez oplotu. Najlepszy kabel jaki miałem. Super gietki, trwały, wchodził do najmniejszej wtyczki, ale to było do małych słuchawek. Na Woodstocku ludzie tripowali na jego widok Do AKG lepiej to zrobić na AWG26 tak na wypadek, bo one lubią prąd. Żeby to działało w oplocie to zapewne trzeba wziąć któryś z cieńszych paracordów, (np 275) i dużego jacka.
  24. Są dwa sposoby: 1. Miernik. 2. Lutujesz masę (jak powyzej białe kabelki) i sygnały (niebieskie) bez sprawdzania do xlr. Wpinasz xlr do słuchawek i ubierasz je na głowę. Zakładasz obudowę jacka na kabel (pewnie zapomnisz ) Lutujesz masę do jacka (teraz się dowiesz czemu mówiłem o tej obudowie). Wpinasz jacka ale bez obudowy do wyjścia audio i puszczasz muzykę. PRzykładasz jeden niebieski kabelek i słuchasz w którym uchu ci gra. Jak w lewym, to lutujesz do końcówki (wewnętrzna rurka, czyli najkrótsza blaszka).
  25. Jeśli chcesz taki warkoczyk, to tu masz rozmiary linek. 550 to jest standardowy rozmiar. Jak nie jest nic podane, to mamy do czynienia z 550. To jest za duże dla pojedynczych żył. Mniejsze, tzw. minicordy to 425, 275 itp. Te są idealne do tego warkoczyka. Obojętnie które. Do pojedynczych żył potrzebujesz kupić jednożyłowy przewód, ale mniejszy niż te głośnikowe, czyli Awg 24... 27 Im mniejszy numer tym grubszy przewód. Lepiej nie mniejszy niż 24. Takie pojedyncze żyły wkładamy do minicorda w ten sposób, że przeźroczystą taśmą klejącą łączymy koniec rdzenia linki z końcem kabla i przeciągamy kabel na drugą stronę. Do takiego kabla musisz mieć duże wtyczki. Najlepiej duży jack. Jak wyjdzie za grube to tego nie idzie włożyć do wtyczki. Do tego jeśli chodzi o wygodę to kabel musi być lekki i giętki, więc tym bardziej trzymaj się tej rozmiarówki powyżej. Jeśli sprzedawca nie podaje AWG to poszukaj kalkulatora albo tabelki AWG. Tylko zwróć uwagę czy podane masz przekrój w mm, czy powierzchnię przekroju w mm^2. Ten starquad jest dobry tylko jeśli chcesz w pojedyńczym oplocie zrobić. I tak, skóruje się go z gumowgo płaszcza, bo inaczej nie wejdzie do oplotu. A jak chcesz super lekki i giętki, to zdejmujesz też ekran. Wtedy zostaje ci skrętka 4 przewodów, któa trzyma się kupy i można ją tak od razu włożyć w paracord albo przepleść na kabel Y. Ekran przydaje się do ekranowania przewodów w projektach elektronicznych, więc marnuje się tylko guma.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności