Widzę, że kolejny użytkownik . Ja posiadam 2-way Themadcuba od ponad pół roku. Jestem zadowolony do tego stopnia, że pewnie za jakiś czas zdecyduję się też na 3-way Reference. Co by nie mówić, już 2-way potrafią mnie od siebie uzależnić maksymalnie .
Napewno mogę się zgodzić z Twoim wcześniejszym wpisem Aallen- chodzi o wątek z SoundMAGIC PL50, post #9. Wystarczająco dobrze napędzone i wzmocnione 2-way dopiero wtedy pokazują na co je naprawde stać. Ciężko znaleźć odpowiednik w przenośnym sprzęcie, dlatego ja korzystam z 2-way stacjonarnie i przenośnie, podobnie jak już chyba wielu użytkowniów tych słuchawek. Dźwięk jest bardzo dobry juz z mojego H320, czy iAudio X5, ale dopiero podpięte pod stacjonarny tor, czyli w moim wypadku wciąż dość skromny: Yamaha A-S2000/ emu-1212m, HPA-03 Reference "rozwijają skrzydła", cytując użytkownika -Pawel-.
W tym miejscu mógłbym zacytować nie tak dawny wątek z audiohobby.pl: "Amplifikacja oraz źródło są w przypadku tych konstrukcji bardzo ważne(mimo iż grają efektownie również na moim H120), dopiero na wydajnym wzmacniaczu i odpowiednio rozdzielczym źródle rozwijają skrzydła i pokazują swoje pazurki. Dlatego właśnie używanie ich jako słuchawek przenośnych z jednej strony jest bardzo wygodne ale nie pozwala usłyszeć co mają tak naprawdę do zaoferowania, a porządnej lampy w plecak przecież na spacer nie zapakujemy Nie mogę się już doczekać kiedy odsłucham ich na Sensaurisie, podobno OTL wypada najlepiej z przetwornikami armaturowymi, a do tego te IEM'y są bardzo łase na wydajne wzmaki..."
Niedługo bedę napewno starał się o lepsze źródło przenośne do tych IEMów i może uda się napisać coś jeszcze.
Dla zainteresowanych, począwszy od tej strony: http://audiohobby.pl/topic/10/26/360 jest tam kilka opinii na temat 2-way i 3-way Reference porozrzucanych w paru wątkach. http://audiohobby.pl/topic/10/4364#koniec