Huhu, dawno mnie tu nie było.
Aventho Wireless jeszcze żyją. Parę miesięcy po zakupie połamały się plastiki przy regulacji pałąka, po wymianie na gwarancji jest ok do dziś.
Z ciekawszych rzeczy... zafundowałem sobie kombo Zen Dac V2 + Zen Can + DT1770 Pro i ojejku, jak miło się słucha. Jeszcze nie miałem tak, zeby zamiast wracać do starych playlist odpalać co się trafi...
Dotarły do mnie Aventho Wireless, po kilku dniach użytkowania mam parę uwag:
warto im dać parę godzin na początku, po wyjęciu z pudełka nie grają
grają z USB (czego nikt nie napisał w żadnej recenzji)
wyciągnięcie pałąka nawet o jeden ząbek za daleko kończy się bólem uszu po pół godziny, bez dobrego dopasowania jest źle
pałąk ma spory zakres regulacji, do końca zostają mi jeszcze 3 albo 4 ząbki
aplikacja działa bez większych problemów, jeśli zrobi się aktualizację firmware słuchawek
personalizację koniecznie trzeba robić w cichym miejscu, inaczej nie wychodzi to optymalnie
bez personalizacji ze wspomnień z T5p zostaje tylko szybki bas z dobrym kopnięciem, po personalizacji jest zdecydowanie lepiej
Jeszcze nie miałem okazji porównać grania przez BT (mój telefon obsługuje AptX HD) i kabel, może w weekend coś podziałam.
Dzięki @WojtekC... juz jestem 1700 w plecy, a jeszcze chciałoby się coś do domu od BD...
Do 5530 przede wszystkim mogę się przyczepić za ciasne granie - testowałem z KSC75 i ciasnota aż boli. Poszerzenie stereo jest do chrzanu i znacznie psuje dźwięk. Z K518DJ jest dużo lepiej, przede wszystkim dlatego, że telefon sam w sobie basowy nie jest (poprawka - jest mniej niż X5, ale jednak). Po podbiciu góry w korektorze nadaje się na odtwarzacz zastępczy - ja pojadę do tej Korei i zatlukę idiotów którzy wymyślili gniazdo słuchawkowe na boku odtwarzacza...
Diabli nadali te meety, po ostatnim razie kupiłem X5, teraz się HD25 szykują Nie lubię was
A tak serio, to fajnie było, chociaż trochę ciasno. Tonsile urocze, v-JAYS z S10 milutkie, E10 z djkami też się nawet polubił :>
Nie mam pytań... Jeśli nie masz nic do powiedzenia, to siedź cicho.
Ja bym się metroseksualizmu aż tak nie bał - zaraza jest paskudna, ale przejdzie, jak wszystkie podobne mody w dziejach ludzkości. Skoro ktoś chce robić z siebie - jego problem, świat i tak pójdzie do przodu.
Osobiście jestem zdania, że jeszcze dożyjemy czasów, gdy wrócą surowe reguły życia, a generacje X, Y, Z, MTV czy WTF chcąc czy nie chcąc znikną, ale to już inny temat do dyskusji.
Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności