Witam wszystkich audiomaniaków, nie jestem jakimś strasznym melomanem ale lubię jak mi muzyka dobrze gra. Otóż szukam jakiegoś odtwarzacza którego używałbym podczas jazdy na rowerze (trzeba zgubić trochę kg). Nie chciałbym wydawać na ten sprzęt dużo siana... 100? 200 z porządnymi słuchawkami mógłbym dać. W oko wpadł mi audiomagic oraz sansa sport, w cenie około 100zł jednak odrzucają mnie od nich negatywne opinie odnośnie awaryjnośći... Wiele jest opinii o sansie że nagle padła, albo bateria umiera bardzo szybko, czytałem temat o audiomagic i pewnej osobie przychodziły felerne egzemplarze nawet nieprzetestowane... Nie mam niestety aż tak wiele czasu aby przestudiować całe forum (mam miesięcznego syna i sporo pracy), będę czytać forum i próbować sam znaleźć odtwarzacz dla mnie jednak fajnie byłoby gdybyście w międzyczasie pomogli mi z wyborem. Nie wykluczam kupna używanego sprzętu w dobrym stanie od kogoś z tego forum.
Moje wymagania- żeby nie trzeba było go codziennie ładować, żeby był wygodny podczas jazdy na rowerze (daj boże klips), żeby się nie zepsuł no i żeby grał "jako tako", jeżeli ma to jakiekolwiek znaczenie to słucham prawie wszystkiego- od trap rapu, grime'u, R&B, przez muzyke elektroniczną, alternatywny rock aż po wykłady Stanisława Michalkiewicza, haha Pozdrawiam wszystkich i liczę na pomoc