fructo

Cześć! Na co dzień słucham muzyki w 80% z głośników - gram na zestawie: Cyrus One + Magnat 723, gdzie za źródła robi gramofon Technics Q3, CD od HK i streamer Apple. Jednak coraz częściej muszę słuchać muzyki na słuchawkach. Aktualnie posiadam Philipsy X2HR wpięte do dziurki Cyrusa, który dysponuje bardzo przyzwoitym wzmacniaczem słuchawkowym. Choć granie Philipsow mi odpowiada, szukam zamkniętego modelu - taka forma bezpośredniego grania z izolacją od otoczenia (choćby delikatną) bardziej mi leży. Dlatego szukam słuchawek, które są: - wygodne (zebym w miarę komfortowo wysiedział 1-1,5h), - ciepłe, z przyzwoitym basem - z intymnymi wokalami, - szczegółowe, choć bez piskliwej góry, - w cenie około 1000-1200 zł. Słucham głównie rapu, jazzu, damskich wokali, jakiegoś popu i elektroniki. Wstępnie myślałem o Meze 99 Classic oraz A-T M50x. Wiem, że to dwie różne półki cenowe, ale może nie ma sensu dopłacać? Jestem oczywiście otwarty na inne modele. Co byście doradzili?

Cześć! Sprzedam przedwzmacniacz gramofonowy Art DJ Pre II. Urządzenie charakteryzuje się doskonałym stosunkiem jakości do ceny - zostawia daleko w tyle podstawowe preampy od Vivanco, dzielnie walcząc z tymi za 400-500 zł a nawet i więcej. https://www.olx.pl/d/oferta/przedwzmacniacz-gramofonowy-dj-art-pre-ii-CID99-IDWrpzh.html W razie pytań, zapraszam na PW.

Cześć! Korzystając z okazji na Amazonie, kupiłem Filipsy X2HR. Po podłączeniu przez dongla Apple (Lightning - Jack) do iPhone, od razu się nimi zauroczyłem - to dokładnie taka charakterystyka, jaką lubię. I zastanawiam się, czy wydając 500 zł na Daca/dongla do komputera/telefonu, poczuję w nich więcej wypełnienia (w tym momencie ciut-ciut mi brakuje, ale może pojawi się po wygrzaniu). Gdzieś na forum trafiłem, że do X2HR dobrze pasuja Lotoo Paw S1 i Sabaj DA3, ale może coś stacjonarnego lepiej się sprawdzi? Coś, co zasilę prądem z kontaktu. Z góry dzięki za pomoc!

Cześć! Kupie discman iRiver IMP w bdb stanie. Oferty poproszę na PW.

Cześć! Szukam słuchawek, z których korzystać będę jedynie do rozmów na Teamsach. Zależy mi więc, by były maksymalnie wygodne - często biorę udział w 3-4 godzinnych „zdzwonkach”, więc sami rozumiecie. Zależy mi na słuchawkach dousznych (dokanałowe nie lubią się z moimi uszami), bezprzewodowych (TWS), w drodze wyjątku mogłyby być nauszne, otwarte. Jest coś wartego polecenia w kwocie 200 zł?

Dodam jedynie, że mam w domu dongla Apple: Lightning-Jack. Niektórzy piszą, że całkiem daje radę.

Cześć! Wypadłem ze słuchawkowego obiegu, dlatego pozwalam sobie zadać pytanie bardziej ogarniętym kolegom i koleżankom. Szukam zestawu, który podpinać będę pod iPada i iPhone'a. W związku z tym, że sprzęty Apple'a nie zapewniają wysokojakościowego przesyłu po BT, interesuje mnie połączenie kablowe. Zarówno iPad jak i iPhone mają port Lightning, więc DAC powinien mieć opcję podpięcia pod takie wejście. Słucham głównie jazzu, rapu, damskich wokali. Lubię granie detalicznie, dość ofensywne, ale z konkretnym midbasem. Jestem przewrażliwiony na tnącą górę. Słuchawki muszą być wygodne (najlepiej wokółuszne), nie uciskać mocno czaszki. B&O H6 gen2 były pod tym względem wzorem, ale trudno dostać je nowe. Czego szukać - jakie modele powinny mnie zainteresować? Zależy mi na polskiej dystrybucji (FVat).

Ja właśnie kminie dwie opcje: 1) szarpnąć się na coś za 5k i mieć spokój - https://monitory.mastiff.pl/monitory-nec-multisync-ea271u-color.html 2) kupić coś za 1000 zł i nie narzekać na jakość, bo za 1000 zł takowej nie można oczekiwać - https://www.mediaexpert.pl/komputery-i-tablety/monitory-led/monitor-lenovo-l28u-30-28-4-ms-16-9-60-hz-1000-1-hdmi-dp-raven-black?utm_source=Ceneo&utm_medium=cpc&utm_content=340610&utm_campaign=2021-03

Po nieudanej przygodzie z Nec-em wybór padł na LG 32UN880-B. 32”, 4K, super ergonomiczne ramię, cena 3099 zł. Pierwsze wrażenie po przyjeździe - WOW, jaki on jest wielki. Dzięki temu mogłem korzystać z ekranu bez skalowania, przynajmniej przez 2 dni. Otóż drugiego dnia, obok siebie (blisko środka ekranu), wyskoczyły 2 zdechłe, czerwone piksele. LG jeszcze stoi na biurku. Wizja ponownego pakowania i zamawiania kuriera do zwrotu zniechęca mnie do kolejnych prób. W sumie nawet nie wiem w jakim kierunku spoglądać. Eizo EV2785 zbiera skrajne recenzje (chybotliwa noga, czerwone rogi), Nec z wyższej serii to gruby wydatek. Może jakiś Dell? Choć tu znajomy z monitorem tej marki (u2719) dopiero przy 5 (!!!) egzemplarzu był zadowolony.

Dla mnie 2560x1440 na 27” jest idealne (chodzi o wielkość obszaru roboczego, nie zagęszczenia pikseli). Szukając ideałów (wiadomo, nie ma) trafiłem na Eizo EV2785 - 4K, 27”, IPS, 5 lat gwarancji. Ale jak czytam o nim, to Nec EA271u ma wyższą jakość obrazu przy podobnej cenie. I nie wiem, czy nie iść w tanioszkę - przynajmniej wiem, że nie można się spodziewać cudów za 1.5-2 tys zł.

I na czym u Ciebie stanelo? Wyzsze Delle to seria U?

Skalowanie 150% ratuje temat. Jak popracujesz chwilę w taki sposób to wszystko inne wydaje się kiepskie. Ogólnie, im wyższe skalowanie tym lepiej. Przypomnę, że to do pracy z literkami - dzięki skalowaniu można osiągnąć wyrazistość fontów porównywalną z wydrukiem = wzrok się mniej meczy, a i oko cieszy. 🙂

Jeszcze w temacie monitorów - jakiś czas temu postanowiłem kupić coś lepszego niż marketowe LG czy Samsung, jednak polskim zwyczajem, nie wydawać dużo kasy. Lektura forum mva czy wątków na reddicie przykuła mnie do ekranu na długie godziny. Rzekomo, zostawiającym marketową konkurencję daleko w tyle, a jednocześnie nie będąc graficznym sprzętem (również cenowo), był Acer PE270K. Zależało mi na IPS i 4K - monitor do pracy w ofisie i przeglądarce. Pierwszy zamówiony egzemplarz -zwrot przez wybrzuszenie ramki. Drugi - zwrot przez niestabilną nogę i system jej mocowania. Finalnie - odpuściłem zostając z marketowym szitem. Ostatnio, w związku z planem na stworzenie ergonomicznego stanowiska pracy, po zakupie biurka i fotela powrócił temat monitora. Budżet - 4000 zł, wymagania jak wcześniej czyli IPS i 4K. Zamówiłem Neca ea271u czyli wysoka półka biurowa z aspiracjami na monitor dla fotografów. I co? Zwrot, bo ramka nierówno spasowana i zatrzaski nie „chwytały” obudowy - podobno standard, tak oznajmił producent, w zakresie normy. I weź tu, drogi konsumencie, coś kup.

Sprzedane, do zamknięcia.

Ampli i CD zarezerwowane. Zostają kolumny,

Jak w temacie: kompletny zestaw audio z okablowaniem. Więcej szczegółów tutaj: https://allegrolokalnie.pl/oferta/marantz-sr5023-marantz-cd5003-mission-m33i

Będę wdzięczny. Chodzi o to, by np. w jazzowych kawałkach tego basu nie brakowało. Bo żyletki lubią zmęczyć, a jednak jeśli mają grać w tle, relaks mile widziany.

A, jeśli w ten sposób, to super, wystarczy. Niskich tonów faktycznie jest tak mało?

@Jaro54 - ciekawie wyglądają te Pioneery. Jednak "izolacja bierna jest całkiem przyzwoita" to może być za mało - pokój, który dzielę z innymi osobami działu nie jest na tyle duży, by ich rozmowy wystarczyło "całkiem przyzwoicie" wyeliminować. Tutaj trzeba coś mocniejszego.

Cześć! Powrót do biura z home office w związku z poluzowaniem obostrzeń związanych z COVID-19 to konieczność przywyknięcia do tego, co zawsze spędzało sen z powiek - hałasu. Dlatego też szukam słuchawek, na które nie chciałbym wydać więcej niż 600 zł. Ich główne zadanie, poza odtwarzaniem muzyki (plumkanie, nieprzeszkadzające w wykonywaniu obowiązków), będzie izolacja. Szacuję, że na głowie spoczywać będą nie mniej niż 4-5 godzin dziennie, więc dobrze gdyby były wygodne. Wypunktuję zatem wymagania: - izolacja od rozmów w biurze - wygoda pozwalająca na komfortowe używanie przez min. 4-5 godzin dziennie - zdolność do przyjemnego odtwarzania muzyki (plumkanie, bez konieczności super-wiernego grania - muzyka będzie tłem do pracy) - może być kabel, może być Bluetooth - 600 zł - nowe, ogólnodostępne Co warto w tym budżecie rozważyć?

UP!

nieaktualne

Cześć! Mam na sprzedaż kupione w listopadzie 2019 r. słuchawki ATH-SR50bt. Używane kilka razy, tylko raz ładowane. Posiadam pełny komplet. Sprzedaję, bo w domu słucham na otwartych, a komunikacją - odkąd kupiłem samochód - nie podróżuję. Cena: SPRZEDANE Zdjęć nie wrzucam, bo wszystko działa i wygląda jak nowe.

Z Macbooka Pro 2017 albo iPhone X. Słucham jazzu, rapu, elektroniki, ale również podcastów.

Cześć! Szukam nausznych/wokółusznych słuchawek, z których będę mógł z powodzeniem korzystać w biurze, w trakcie pracy na open-space. Dlatego też przede wszystkim zależy mi na: - odcięciu od otoczenia, - wygodzie. Mogą być to zarówno słuchawki bezprzewodowe, jak i przewodowe. Kompletnie nie wiem na jaki model się zdecydować. Proszę o pomoc.