W kwestii ładowania Clipa:
- w VistaSp1 na PC - normalnie ładuję playera bez problemu,
- w XP na laptoku - znane zjawisko ładuje się chwilę i ciach, przy czym udało mi się metodą eksperymentowania osiągnąć zjawisko, z którym instrukcja jest chyba niezgodna: player się ładował i grał! (dokładnej właśnie - póki grał to się ładował bez fochów). Czy ktoś tak umie?
Ładuję kabelkiem krótkim (tym od playera). Clip 4G.
Sansa Clip w kwestii funkcjonalności jest kompletnie do d*.
- przewijanie utworów powinno być bezproblemowe bez patrzenia - w Clipie muszę wymacać którą stronę kółka muszę zaatakować, czasem szybciej jest spojrzeć, więc do bani na maxa.
- ściszanie/zgłaśnienie także umiarkowanie mi się przyswoiło - w starym mp3ku chińskim badziewiu był joysick jeden do zgłaśniania i zmiany utworu - moim zdaniem optymalne, zero zbędnego macania.
- często włącza mi któreś z menu i powrócenie do odtwarzania nie jest wg mnie jakoś możliwie najprościej zrealizowane.
- zdecydowanie za szybko po naciśnięciu pauzy przechodzi w wyłączenie - zawsze po użyciu pauzy muszę go włączać.
- raz mi się zawiesił.
Czy wgrywanie utwórów (jak i prznoszenie pomiędzy katalogami) trwa wieczność tylko u mnie?
Czy można z Clipa odtwarzać według katalogów? Nie wykryłam jak to robić a tego mi brakuje.