Skocz do zawartości

Vaiet

Bywalec
  • Postów

    2596
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Vaiet

  1. Tak, S12. Są grafitowo-szare, półmatowe, ładnie się mienią i w zależności od kąta padania światła, zmieniają nieco odcień. A na miejscu w Audeos masz bez czekania za 749zł w promce, więc po co kombinować? W to akurat nie uwierzę
  2. Dostałem jlna dosłownie trzy dni do posłuchania i... Wow. Są ładniejsze, niż na zdjęciach. Wygodniejsze, niż podejrzewałem i zdecydowanie lepiej grają, niż się spodziewałem. Do tej pory unikałem chińskich planarów jak ognia. W sumie unikałem wszystkich hajpowanych chińskich doków, ale te... Totalne zaskoczenie. Jutro wrzucę konkrety, ale na obecną chwilę jestem przemile zaskoczony tym, co sobą reprezentują.
  3. Nie ma to jak strzał w kolano na dzień dobry
  4. Przecież to norma, nie raz nawet opisywana na forum, że jak coś się skaszani ze sprzętem zamawianym z Chinlandii, to można się generalnie rzecz ujmując pocałować we własne pośladki, bo wymyślają takie cuda, że udowodnienie im wadliwości produktu graniczy z cudem. A wystarczyło kupić w Polsce. Podejrzewam, że nie byłoby problemu, żeby uzyskać w Audeos 10% rabatu, jak się grzecznie zagada. Nawet teraz jest promka za 749zł, żeby było jeszcze lepiej.
  5. Aż miło się czyta takie posty Cieszę się, że przypadły Ci do gustu.
  6. Pady są z pianką pamięciową, więc z czasem na pewno trochę się wypracują i lepiej siądą. W zasadzie większość padów wypełnionych pianką pamięciową z jakimi miałem do czynienia na początku były dosyć sztywne. Daj im trochę czasu, na pewno się poprawią No i gratuluję zakupu. Polecam w przyszłości uderzyć do @Maysterpo lepszy kabelek. Testowałem jeden od nich właśnie i z nim grały jeszcze swobodniej, ciut mniej bezpośrednio, z jeszcze trochę bardziej zwartym basem, a z tego co wiem nie był to jakiś mega drogi kabel.
  7. Vaiet

    Rowery

    Zdjęciem byś się pochwalił, jak wygląda ta wyścigówka
  8. Z wieloma otwartymi nie miałem do czynienia, bo niestety na takowe nie mam warunków, więc specjalnie nie zagłębiam się w temat, ale owszem, głębia sceny jest naprawdę imponująca. Pierwszy tydzień to było jaranie się gradacją planów i swobodą z jaką to robiły A musi być przepaść? W sensie takim, że ja PM3 słuchałem dawno temu, w trawie (Na AVS) i przez chwilę, ale z tego co wiem, to raczej dwa przeciwległe bieguny pod kątem strojenia. PM3 były ciepłe, gładkie, misiowate takie. Tu jest jednak inna bajka i fakt, dla wrażliwych na wysokie tony może być momentami za grubo, zwłaszcza z neutralnym czy jasnym źródłem, ale IMO Aeon 2 Noire to pod wieloma względami słuchawki... tak, odważę się powiedzieć, że w swojej półce cenowej i ze wszystkimi walorami... po prostu wybitne!
  9. Trochę już się z Aeon 2 Noire nasiedziałem, to pora napisać coś więcej. Jak okres "miesiąca miodowego" trwa u mnie zazwyczaj w granicach tygodnia, w porywach do półtora, tak tutaj po miesiącu nadal sięgam po nie niemal nieustannie i moich zachwytów nad nimi nie ma końca. W dużej mierze wpływ na to ma komfort i ergonomia tych słuchawek, a także ten genialny patent z ich składaniem. Pałąk z nitinolu jest lekki i sprężysty, gumowe suwaki idealnie trzymają w miejscu skórzaną opaskę, a pady nie dość, że wygodne, to idealnie wręcz mieszczą ucho w środku. Owszem, ściskają głowę, ale nie na tyle, żeby było to uciążliwe dla mnie nawet po kilku godzinach słuchania, ale dzięki temu siedzą na głowie po prostu idealnie i nawet jak kręcę się po biurze, gdy mam je wpięte w AK SE180, to po kilkukrotnych skłonach i innych akrobacjach nie potrzebuję ich poprawiać. Fenomenalne etui - DCA z tego słynie - pozwala zabierać je ze sobą wszędzie, bo zajmują relatywnie mało miejsca. Wszystko tutaj jest po prostu świetne, wliczając jakość wykonania. Spasowanie elementów jest świetne i nie dopatrzyłem się żadnych mankamentów. Dźwiękowo nadal uważam, że to rewelacyjne słuchawki. Wciąż zachodzę w głowę jak to jest, że mimo strojenia dość mocno odbiegającego od moich zwyczajowych preferencji, wciąż dają mi one tak wiele radości. Wspominam o tym dlatego, że z reguły preferuję jednak brzmienie gładsze i cieplejsze, bardziej "mięsiste" i muzykalne. Tymczasem DCA Aeon 2 Noire to dla mnie słuchawki neutralno-jasne, lekko chłodne, ale jednak zestrojone z głową. Sporo zależy rzecz jasna od źródła, bo na to reaguję chętnie. Wpływ ma zarówno ilość dostarczanego prądu jak i sama charakterystyka źródła, w które są wpięte. Do tego dochodzi kwestia wkładek, które również mają dość sporo do powiedzenia. Zaczynałem poznawanie ich od słuchania bez wkładek akustycznych, ale ostatecznie mój wybór w zależności od nastroju i repertuaru skłania się albo w kierunku wkładek piankowych (bez nacięć), albo czarnych filców (z jednym nacięciem). Te pierwsze mają najbardziej subtelny wpływ na brzmienie, zdejmując nieco nadmiernego blasku z tonów wysokich. Filce z jednym nacięciem to już nieco mocniejsze, bardziej wyczuwalne zmiany, bo poza uspokojeniem tonów wysokich, wygładzają i nieco odsuwają też wokale, a także mam wrażenie, że odrobinę poprawiają wypełnienie w basie. Do tego poprawia się moim zdaniem głębia sceny i separacja, bo grają równiej, mniej bezpośrednio, mniej nerwowo i jakby swobodniej. Białe filce (z dwoma nacięciami) idą jeszcze dalej i tu już moim zdaniem za mocno wpływają na charakterystykę wokali, bo są one zbyt wygładzone, za spokojne i tracą energię, w efekcie czego brzmią jak przytłumione i bez emocji. Do tego Aeon Noire grają na nich jeszcze mniej bezpośrednio, jakby z kocykiem, co nie specjalnie mi się podoba. Bas jest szybki, precyzyjny i zwarty. Zaskakuje fakturą, która jest rewelacyjna. Ma dobry atak, jest dynamiczny i szybko wygasa, ale jednocześnie ciężko go nazwać chudym, bo nawet w metalu nie brakowało wygaru w bębnach i czuć było tę "masę". Ciężko je porównać do chociażby Fostex TH900, bo te grają w swoim świecie, ale jeżeli ktoś nie szuka basowych tłuków, to Aeon Noire mają sporo do zaoferowania w kwestii tonów niskich. Zejście jest naprawdę dobre i potrafią one wygenerować zaskakująco dobry sub-bas, ale w elektronice gdzie chciałoby się czasem więcej mocy zaczynało już nieco brakować masy. Do tego należy wspomnieć, że wyższy bas jest raczej neutralny pod kątem masy, więc nie ma tu mowy o żadnym nacieku czy zagęszczeniu niższej średnicy. Tony średnie to przede wszystkim energia i blask. Jest tu klarownie, precyzyjnie i wiernie pod kątem tonalności oraz charakterystyki instrumentów. Wspominając wcześniej o chłodzie w kwestii sygnatura DCA Aeon 2 Noire miałem w dużej mierze na myśli właśnie tę część zakresu. O ile bowiem wokale - męskie i damskie - brzmią czysto, klarownie i dźwięcznie, bardzo angażująco w wielu przypadkach, tak czuć nieco chłodu w przypadku gitar. Nie brakuje tu energii i ta właśnie energia skutkuje w pewien sposób równoważy fakt lekkiego braku dociążenia. W przesterowanych, nisko strojonych gitarach chciałoby się więcej "mięcha" jak chociażby w kawałku "Frayle - Treacle & Revenge", gdzie wiem, że może być naprawdę GRUBO. Podobnie w przypadku utworów "Meshuggah", gdzie po prostu chciałoby się powiedzieć "It doesn't chug". Są to jednak specyficzne scenariusze i tak często słuchawki o zbyt gęstej średnicy mogłyby tu zagrać zbyt wolno, mordując całą dynamikę, a akurat tej Aeonom Noire odmówić nie jestem w stanie. Istotną kwestią jest to, że sybilanty niemal nie występują, nawet w kiepskich realizacjach, a jeżeli się pojawiają, to bardzo subtelne i raczej tylko bez wkładek. Tony wysokie to zakres, który dla wielu może być kartą przetargową przy wyborze tych słuchawek. Bez wkładek jest ich naprawdę dużo, potrafią być sykliwe, cienkie i jasne, choć nie na poziomie TH900, których pod tym kątem niewiele słuchawek jest w stanie dogonić. Słychać to zwłaszcza w przypadku talerzy na słabych realizacjach, które potrafią zabrzmieć nienaturalnie cienko i szeleszcząco, jak również byt jaskrawo. Nie jest to jasność świdrująca mózg, ale jednak są to słuchawki po jasnej stronie mocy i parowanie ich z jasnym lub niedostatecznie wydajnym prądowo źródłem może skutkować dość brutalnym spektaklem. Na lepszych realizacjach, nawet z gatunku metalu, Aeon Noire nadal będą słuchawkami jasnymi, z dużą ilością tonów wysokich. Są one jednak świetnie rozciągnięte, detaliczne i dobrze doświetlone. Nigdy nie zmęczyły mnie zresztą ich nadmiarem i nigdy nie miałem - nawet po kilku godzinach słuchania non stop - wrażenia bycia przytłoczonym ich nadmiarem. Największą chyba dla mnie zaletą DCA Aeon 2 Noire są ich technikalia i mowa tu o zdolności do wyciągania detali z nagrań, separacja i pozycjonowanie. O ile scena na szerokość jest tylko (lub aż) dobra, tak na głębokość jest już bardzo dobra. Swobodnie operują planami na głębokość, dają poczucie głębi nie tylko w przypadku instrumentów położonych z przodu, ale również - a może nawet zwłaszcza - w przypadku tych pozycjonowanych bardziej na boki. Instrumenty są zresztą duże, mają kształtne bryły o wyraźnym konturze, a sama scena jest bardzo dobrze uporządkowana i wysoka. Mówiąc jednak o separacji i pozycjonowaniu - precyzja z jaką robią to Aeon Noire nieustannie robi na mnie wrażenie. Sprawdzałem nawet tę zdolność w "Apex Legends" i kilkukrotnie uratowało mi zad to, z jaką precyzją byłem w stanie określić położenie przeciwników w każdej osi. W nagraniach zresztą jest nie inaczej, stąd moje wspomnienie o zdolności do wyciągania detali z nagrań, bo te po prostu są wyraźne i czytelne, osadzone w przestrzeni dokładnie tam, gdzie być powinny, bez wypychania ich do przodu. Źródła z jakimi słuchałem ich najwięcej to Aune S6 Pro, Burson C3X Performance, AK SE180 + SEM3 i SEM4. Z tym pierwszym czuć było lekki brak mocowy, ponieważ mimo niskiej impedancji Aeon Noire są mało skuteczne i prąd po prostu lubią. Bas był przez to lekko zmiękczony, a tony wysokie nieco gorzej kontrolowane. Te aspekty ulegały poprawie właśnie z C3X Performance, którego nawet nie musiałem przestawiać w tryb wysokiego wzmocnienia. Bas był pełniejszy i bardziej sprężysty, średnica żywsza oraz bardziej naturalna, a tony wysokie choć wciąż barwne, zdecydowanie lepiej kontrolowane. W przypadku SE180 korzystałem rzecz jasna z trybu wysokiego wzmocnienia i tak SEM4 jako źródło transparentne zagrało z Aeon Noire dźwiękiem najbardziej neutralnym zbalansowanym i nieco chudszym, ale też łagodniejszym, niż chociażby z Bursonem C3XP. Wciąż było to jednak brzmienie bardzo angażujące i dość muzykalne, by sprawdzało się w szerokim zakresie gatunków muzycznych. Z kolei z SEM3 zagrały już pełniej, bardziej rozrywkowo i muzykalnie. Poczwórny ES9038K2M dopełnił bas, zagęścił średnicę i uspokoił wysokie tony, rozciągając mocno scenę na boki, tworząc brzmienie najbardziej charakterystyczne i odbiegające od powyższego opisu. Na podsumowanie dwa słowa dla wytrwałych. Po spotkaniu z Aeon Closed nie miałem żadnych oczekiwań i bardzo, bardzo pozytywnie się zaskoczyłem. Mam świadomość pewnych ich wad, które starałem się wyszczególnić powyżej, ale w ogólnym rozrachunku uważam je za słuchawki wyjątkowe, może wręcz wybitne biorąc pod uwagę ich cenę, szereg unikalnych dla DCA rozwiązań i fakt, że są one w pełni zamkniętą konstrukcją. Jedyne co chciałbym zobaczyć w standardzie to kabel zbalansowany, bo uważam, że naprawdę mógłby pomóc, bo Aeon Noire lubią prąd i kiedy go dostaną, ożywiają się wyraźnie.
  10. Moim zdaniem pod te wymagania, które postawiłeś, to OV21 mogą być naprawdę dobrą opcją. Jak czytałeś moje wrażenia z ich odsłuchu, to myślę, że masz całkiem wierny obraz tego jak grają. Ja byłem nimi osobiście zachwycony, a pod elektronikę brałbym je bez wahania. Hip-hopu nie słucham w ogóle, ale pod muzykę, gdzie bas i czysty wokal są istotne ThinkSound sprawdzały się świetnie.
  11. Vaiet

    Fanklub Dunu

    No, jednak ładne są I kabelek idealnie pasuje do nich kolorystycznie. Czekam na pierwsze, bardziej rozbudowane wrażenia z odsłuchu jak już się nimi nacieszysz.
  12. Vaiet

    Shanling EM7

    Shanling na zbliżających się targach audio w Chengdu zaprezentuje nową wersję swojego rozwiązania wszystko-w-jednym - model EM7. Według zapowiedzi poprawiono niemal każdy aspekt w stosunku do poprzednika, modelu EM5. Ujawniona specyfikacja to: - DAC ESS ES9038 Pro - Wyjścia 3,5mm SE + 6,35mm SE + 4,4mm balans + XLR balans - Maksymalna moc wyjściowa balans 7W/15Vrms @ 32 Ohm / 1W/18Vrms @ 300 Ohm - Maksymalna moc wyjściowa single-end 2,3W/8,5Vrms @ 32 Ohm / 270mw/9Vrms @ 300 Ohm - THD+N (balanced): 0,0003% - SNR (balanced): 125 dB _- Zakres dynamiczny (balanced): 125 dB - Separacja kanałów (SNR): 104 dB - Impedancja wyjściowa (single ended): 1,2 Ω - Impedancja wyjściowa (balanced): 2,4 Ω - Odchylany ekran 5,8" FHD - Procesor Snapdragon 665 - System Android 10 z dostępem do usług streamingowych - 4GB pamięci RAM + 64GB wbudowanej pamięci + slot microSD - Wi-Fi: dwuzakresowy, 2,4 GHz i 5 GHz - Bluetooth: 5.0 - Kodeki audio (nadajnik): LDAC, aptX HD, aptX, SBC - Kodeki audio (odbiornik): LDAC, SBC - Możliwa zdalna kontrola za pomocą dedykowanej aplikacji Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji to 11999zł
  13. Vaiet

    Shanling M6 Ultra

    Ja mógłbym powiedzieć "Ale dlaczego tylko 5" a nie 6"?" Ja na ten przykład wolę większy ekran z lepszą czytelnością, co przydaje się na każdym niemal kroku. Jak ktoś lubi ograniczoną funkcjonalność to spoko, ale dla mnie osobiście 5" to absolutne minimum dla relatywnie wygodnego korzystania z odtwarzacza z dotykowym ekranem. Lepiej bym tego nie ujął. Przy tej specyfikacji pewnie (zgaduję) wyjdzie między 4,5tyś a 5tyś zł, żeby nie wychodził zbyt blisko M7, którego dopiero wypuścili. Niemniej wyjdzie w praniu za mniej, niż miesiąc i wtedy będzie można prognozować. Co do kości, to zaskoczyło mnie zastosowanie aż poczwórnego układu od AK. Już dwie te kości w SEM4 robiły robotę, a biorąc pod uwagę to, jak świetnie zaimplementowali ES9038Pro w M7, to jestem pełen nadziei na to, że tutaj też będzie naprawdę udana aplikacja DACów. Shanling sam zresztą wspominał nie tak dawno, że swój "House sound" budowali właśnie w oparciu o kości AKM.
  14. Vaiet

    Shanling M6 Ultra

    Shanling odpala kolejne fajerwerki, tym razem w postaci nowego DAPa. Shanling M6 Ultra ma być oficjalnie zapowiedziany jeszcze w najbliższy weekend na Chengdu Audio Show. Na chwilę obecną udostępniono jedno zdjęcie/render i ogólną specyfikację. - 4x AKM AK4493SEQ - CPU Snapdragon 665 - Android 10 - 4GB RAM + 64GB ROM + slot microSD - Wyjścia 3,5mm SE i 4,4mm balans - 5-calowy ekran FHD - moc wyjściowa max 720mW @ 32Ohm IMO jest petarda. Jak tylko pojawi się więcej info i realnych zdjęć, odświeżę wątek i dorzucę brakujące elementy specki, w tym cenę.
  15. Z ciekawości - jest jakaś różnica w brzmieniu między iPadem a Androidem? Z tego co pamiętam, to chyba lightning podawało mniej prądu na wyjściu, więc jestem ciekaw, czy to w jakiś sposób wpływa na ogólne brzmienie takiego dongle'a.
  16. Vaiet

    Rowery

    Opony to akurat jeszcze fabryka, bo nie ma Cinturato Gravel M w rozmiarze 700x50 z czarną ścianką. Generalnie komfort jest mega, zwłaszcza w terenie. Dużo dało też zalanie mlekiem, bo można bez obaw jeździć na niższym ciśnieniu, więc jest jeszcze lepsza amortyzacja Niemniej tak, 29x2.1" daje radę
  17. Vaiet

    Rowery

    Takie tam, do turlania się tu i ówdzie
  18. MATERIAŁ NIESPONSOROWANY! A tak poważnie, to na Audeos jest spoko promka na Ikko, bo dobre -20% offu. Co za tym idzie ITM01 Zerda jest do wyrwania za 240zł bez paru groszy, OH2 za raptem 319zł, a OH1S za 639zł. IMO naprawdę zacna promocja.
  19. Czy nisza? Mieli kilka słuchawek, które naprawdę dobrze przyjęły się na rynku i którymi wypracowali sobie renomę oraz rozpoznawalność. To nie jest jakaś malutka manufaktura, przynajmniej dla mnie, choć zdecydowanie do kolosów typu Hifiman sporo im brakuje. Niemniej mają swoją wizję i ją realizują, co uważam za rzecz niezwykle pozytywną. Co do dostępności - wiem, że były mocno rozchwytywane i dostałem sztukę z nowego batcha, bo certyfikat w pudełku nosi datę 01.06.2022 Co do cen, to fakt, można było kupić Ethery Flow za 3,5-4k używki. Aeony 1, przynajmniej zamknięte, mnie na przykład nie kupiły przy pierwszym podejściu, ale potem dowiedziałem się, że w dużej mierze ich odbiór jest zależny od źródła, a dokładniej jego barwy. Drugiej szansy na ich sprawdzenie już nie było, ale cieszę się, że dostałem Noire, bo to kawał dobrej słuchawki. Rynek zamkniętych niestety jest dość okrojony, więc jako takie Aeon Noire specjalnie dużej konkurencji nie mają, ale biorąc pod uwagę stosunek ceny, jakości brzmienia i jakości wykonania uważam, że są naprawdę godne rozważenia. Gdyby była na nie promka w okolicy 3200-3400zł to powiedziałbym, że to niebywała okazja. P.S. Zawsze możliwe, że sprzedają się dobrze i po prostu jest mało sztuk na rynku wtórnym, bo mało kto je sprzedaje.
  20. Ja w domu akurat warunków na słuchanie otwartych nie mam absolutnie żadnych, dlatego sprzedałem HD800S. Czekanie trzy tygodnie, żeby móc w relatywnie komfortowych warunkach posłuchać ich przez 2-3 godziny to jednak bezsens i chociaż je uwielbiałem, ich trzymanie miało tyle samo sensu, co nic. Za to Aeon Noire to już inna bajka i zarówno ich pasywne tłumienie jak i wygoda sprawiają, że ostatnie dwa dni spędziłem w nich od rana do wieczora a dzisiaj myślałem tylko o tym, kiedy znów będę mógł założyć je na głowę. Przyznaję, dawno już żaden sprzęt mnie tak nie wciągnął i w teorii nie powinny mi się tak podobać, bo nie jest to sygnatura do końca wpisująca się w moje preferencje. Mimo to są szalenie wciągające i wciąż, niezmiennie, zastanawiam się jakim cudem nie pisze się o nich więcej.
  21. Dostałem do posłuchania Aeon Noire, na dostępność demo których to czekałem dobrych kilka miesięcy i... WOW. Tak serio, niech mi ktoś wytłumaczy jakim cudem te słuchawki nie są w ogóle hajpowane? Dlaczego ten temat ma raptem 2 strony?! Tak na dobrą sprawę drugi dzień z rzędu spędzam w nich prawie cały dzień - trochę filmów, trochę jutuba, trochę nawet grania żeby sprawdzić pozycjonowanie i takie tam, no i rzecz jasna kupa muzyki. Deer Lord Cheesus Crust! Dostałem dzisiaj w sumie pytanie na ich temat - "I co, warte są tych 900$?". Moja odpowiedź, bo nie sprawdziłem wkładek jeszcze (Bo jak je założę, to nie mogę ich ściągnąć póki małżonka nie zacznie mordować mnie wzrokiem za brak kontaktu ze światem zewnętrznym) "Nie no, całkiem spoko. Myślę, że dobrze wycenione". Cóż, jak już odsunąłem na bok rezerwę i pozwoliłem sobie na bardziej emocjonalne podejście do tematu, to mogę powiedzieć tylko jedno...
  22. No jest dramat. Sortowanie nie działa (na pewno to po cenie), kategorie produktów są totalnie z czapy, filtrowanie po marce producenta to też kaszana, bo nie wyświetla wszystkich produktów, które jednak magicznie pokazują się po wpisaniu ich w wyszukiwarkę... Coś zdecydowanie poszło nie tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności