Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

MrBrainwash

Legendarny
  • Postów

    9487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    83

Treść opublikowana przez MrBrainwash

  1. MrBrainwash

    Muzyczne Zakupy

    "Prawie" robi różnicę. Nie stosowałbym EQ, gdybym mógł ignorować różnice 1-3dB lub gdybym ich nie słyszał. Poczynione w kluczowych miejscach mogą dawać zaskakująco drastyczne zmiany. Jak dla mnie to kumulacja kilku czynników. Są rzeczy których pomiar nie wykaże, różnice może wprowadzać budowa i interakcja z uchem, użyte tipsy itd. Nie twierdzę, że symulacją się to przeskoczy, ale u mnie to dobrze koreluje wszystko i mogę nie poznać prawdziwego brzmienia (mam tą świadomość), ale mniej-więcej wiem w stronę czego będzie ono iść i czego mogę się spodziewać. Jak czytam o wrażeniach dotyczących danego modelu to też nie widzę jednorodnych opinii, szczególnie na temat audiofilskich określeń. Wrażenie sceny można mieć odwrotne w stosunku do innej osoby. Jak ktoś słyszy super przestrzeń, a Ty jej nie słyszysz to nie znaczy, że ten człowiek bajki pisze. Może zwyczajnie inaczej je odbierać. Czy coś Cię w tym dziwi? @Kuba_622 jakich tipsów użyłeś?
  2. Tam są jakieś drobne piki, spotkałem się z tym, że ktoś narzekał na pik gdzieś na 6k, ale tak relatywnie rzecz ujmując to one mają jedno z najbardziej wyrównanych obszarów góry. Z tym, że efekt końcowy na indywidualnej głowie może się znacznie różnić od człowieka do człowieka. TH610 wydają się dość sensownym zastępstwem. Bo mają dość zbliżone cechy, tylko są jeszcze bardziej doprawione, więcej basu niżej schodzącego, więcej ciepła i więcej wysokich. Jedną taką odstającą różnicą jest obszar wokali, gdzie tutaj Fostexy mają dołek. To jest jeden z najczulszych obszarów słyszenia. Dla niektórych ludzi jest go za dużo w senkach. W dodatku cofnięcie tego pasma może oddalać scenę i poprawiać walory przestrzenne. Tak, więc dobrze rozumiem, dlaczego ktoś może preferować TH610. Swoją drogą. Co prawda HD650 nigdy jako tako nie wyrwały mnie z kapci. To moja pierwsza para miała wyrobione pady i było tam przyjemne ciepełko i barwa w dźwięku, a górę to miały fenomenalną, z takim "planktonem". Obecna sztukę jako posiadam oceniam po prostu jako poprawnie grające słuchawki z analogowym sznytem. Bardzo gładnie w przekazie. Góra jest dalej jedna z lepszych, ale już nie robi na mnie takiego wrażenia jak kiedyś. Nie są to słuchawki, które zakręcą jakoś słuchaczem, ale ich mocną stroną jest wysoka poprawność i dobre wokale.
  3. Nie no, nie ma się co przerzucać argumentami bo taka jest natura subiektywnego odbioru. Z nimi jest jak z HD600 z ostatnio omawianego wideoz gościem z kanału 0dB. On do Senków dojrzewał 5 lat. Tak zapytam z ciekawości. Słuchałeś na świeżych padach czy wyrobionych?
  4. Pierwsze godziny Wiesława 3 były dla mnie ciężkie bo się dopiero uczyłem. Ja w ogóle mam ciężki start w grach. Tutaj latałem zbierałem ziółka xD chodziłem od zabudowania do zabudowania zastanawiając się co w tej grze trzeba robić. No i zaczynałem z 3 razy od potczątku, żeby mieć pewność, że wszystko w Wyzimie dobrze robię. Kiedy już jednak ogarnąłem o co chodzi, to jest dużo satysfakcja z ulepszania rynsztunku i delektowania się fabułą. Walki nie są zbyt wymagające, ale dzięki temu nie psuje się flow. Ja trochę sobie pomogłem farmiąc exp po przez tłuczenie cyklopa. Tak to rozpracowałem, że w ciągu iluś tam sekund potrafił paść. Mega gra. Domyślam się, że cyber lepszy bo już mieli doświadczenie i dodali nowych rzeczy. Lecz ja się nawet nie zabieram za niego, w przyszłości sobie go przejdę z przyjemnością. Pewnie to będzie jak zaczną go w paczkach po chipsach rozdawać.
  5. MrBrainwash

    Muzyczne Zakupy

    Ja myślę, że z tym DAPem zrobili wizualnie świetną strategię. Playery się szybko starzeją więc uczynienie takiego od razu vintage to uczyniło go ponad czasowym. To już nie starość tylko stylistyka. A ogólnie to ładne urządzenie. Gratki
  6. MrBrainwash

    Muzyczne Zakupy

    Dzięki za relację. 🙏 Ja myslę o ich zakupie, aby słuchać na zamianę z Zero 1. Tak by od czasu do czasu mieć wiecej basu i zobaczyć jak zagrają z bardziej wyrównaną górą. Ludzie mówią, że poprawione zostało 3D. Ale analizując wykres i słuchając symulowanego (EQ) ich balansu tonalnego to mam wniosek, że to nie ma prawa grać lepszą przestrzenią. I tak się zastanawiam czy jest sens kupować, gdy zyski w pewnych miejscach mogą nie zrekompensować "mulenia" (choć zostawiam margines na ominięcie tego przy pomocy eq). Ja na przestrzeń "patrzę" trochę inaczej. Zero 1 odbieram tak, że one grają bezpośrednio tak jak leci. Wrażenie przestrzeni jest niezłe dzięki temu, ale w grach, bo w muzyce jest przeciętne-słabe (chociaż wystarczające by się cieszyć muzyką i śledzić co sję dzieje). Z tym, że ja po tej tonalności nie spodziewałbym się lepszego. Jak ubiorę nauszniki po Zero to od razu przybywa wrażenia przestrzeni bo małżowiny nie są omijane. Truthears też mają efektowniejszą przestrzeń bo mają oczyszczające wycięcie basu i podbitą niższą górę. Mimo, że Zero 1 grają większą otwartością to nie budują tak przestrzeni. W dodatku jak zasymuluje sobie charakterystykę jakiś droższych iemów to te wrażenia sceniczne na Truthears mogą się jeszcze spotęgować. Tyle, że ja preferuje tonalność Zero 1 a z ich przestrzennością (niską) łatwo mi się pogodzić. Raczej tamte interpretuję jak sztuczność i narzucanie własnej interpretacji muzycznej podczas gdy w Zero muzyka płynie bezpośrednio, a słabe wrażenia przestrzenne zrzucam na niedostosowanie do mojego HRTF. Nawet spotkałem się z opinią, że jeśli chcemy takie otwarte nieskrępowane granie to trzeba to uwzględnić we wszystkich iemach i nanieść korektę.
  7. MrBrainwash

    Muzyczne Zakupy

    🤣 Akurat podstawka jest plastikowa, więc można ją przytopić. 😂 W sumie tak sobie myślę, że jak ktoś ma drukarkę 3d to mógłby własną podstawkę wydrukować z miejscem na jakiś wkład dociążający. No pewnie, że się da. Gdyby dobrze pracował z samym telefonem to byłby mega rozwiązaniem, a tak to jest po prostu dobra opcja zastępcza standardowych wejść jack w laptopach czy na PC, czy jak ktoś chce posłuchać z podłączonym zasilaniem. Szkoda bo z 7hz Salnotes Zero to byłoby to mobilne turbo combo do telefonu. A tak to trzeba byłoby szukać dongla, który więcej soku wyciśnie. Przy takiej cenie to prawdopodobne. Choć tak z pamięci to nie czuję różnicy z poprzednim o niebieskim kabelku. Zgadza się. Aczkolwiek kupując drugi raz spróbowałbym z już z innym modelem za trochę wyższe pieniądze. Tutaj skusiła mnie cena, ale dobrze byłoby mieć coś z lepszym zasilaniem bo o ile do rozmów to wystarczy to już muzyki sobie nie posłucham bez dodatkowego zasilania. Tak to chyba ich główna zaleta, że bez problemu się łączą.
  8. MrBrainwash

    Muzyczne Zakupy

    Zamówiłem drugiego bo pierwszy gdzieś się na razie zapodział. Właśnie słucham. Niestety zasilany prosto z telefonu nie daje porządanej jakości, za co pewnie trzeba winić usb telefonu. Podłączony przez hub podpięty pod ładowarkę już dźwięk robi się odpowiedni. Na samym telefonie bas nie dostaje odpowiedniej energii i robi się anemiczny, a dźwięk przez to płaski. Po podpięciu zasilania gra równie dobrze jak topping @Bednaar wiem, że u siebie masz podobnego, Też zauważyłeś taką zależność? Też kupiłem dwa stojaczki Fajne ale można byłoby od spodu je jedzcze czymś dociążyć. Pomyślę o tym.
  9. Polecam zabawę z filtrami by zrozumieć jakie efekty one dają. Na początek jednak radziłbym spróbować wrzucić preset(y). Oratory1990 - preset
  10. Dla mnie opisy wrażeń mają pewną wartość, ale w bardzo ograniczonym zakresie i przy skorelowaniu do pasma przenoszenia. Ogólnie większość testów nie czytam już albo pomijam sekcję opisu subiektywnego odsłuchu, gdy nie jest rzeczowa i nie spełnia moich standardów. Weźmy np. Sundara. Solderdude zlokalizował pik na 10kHz gdzie wykresy tego nie pokazały. Z tą informacją jestem wstanie coś zrobić. Wiem jak dane pasma brzmią, jakie dają efekty. Dobrze jest czasami jak ktoś doświadczony z wiedzą posłucha i potwierdzi lub zaneguje pomiary i doda swoje komentarze. Na to też trzeba brać poprawkę, ale zawsze to potencjalnie przydatna wskazówka bo przy samodzielnym odsłuchu wiesz na czym się skupić i co sprawdzić. Generalnie to pomoga w nauce czytania wykresów, rozumienia dźwięku i ostatecznie rozumienia słuchawek. Bujne i kwieciste, poetyckie opisy to jedynie element potrzeby ekspresji, rozrywki i wokół którego wiedzimy integracje hobbystyczną. Dobre testy są wymagające i nie zyskują dużej popularności. Zdecydowana mniejszość w tym obszarze. "Fikcja" jest łatwiejsza w produkcji i lepiej się sprzedaje.
  11. Pewnie mucha mu najlepiej bzyczy w nich.
  12. Tak. Mają swoje zabarwienie co można praktycznie o wszystkich modelach powiedzieć. Natomiast raczej żadne pasmo nie ucieka, tak jak średnica w wyraźnej V-ce. EQ robiąc małe korekty pozwala je oszlifować. Po takim wyrównaniu pików, wypełnieniu dołków i wyrównaniem basu możesz delektować się tym co pozostanie dla nich charakterystyczne lub zacząć robić przemyślane korekty własne korekty.
  13. Ogólnie prawdę rzecze ten człowiek. Tylko niektóre rzeczy rozdmuchał, a inne umniejszył, część w ogóle nie wiadomo o czym była (elektryczność w przyrodzie) - tak właśnie produkuje się bullshit. Ciężko mi ocenić jednoznacznie ten materiał. Tutaj test wzmacniacza, jak dla mnie już bardziej realistycznie osadzone treści, konkretnie i do rzeczy.
  14. Technicznie będzie dobry, jak niemal wszystko na tym chipsetcie. Tylko nie wiem czy jest sens wydawać 330zł na napędzenie tych słuchawek, które wymagające nie są. Tu masz alternatywy dla apple dongla. (Usb-c i brak ograniczeń EU na moc) https://pl.aliexpress.com/item/1005003290593135.html?gatewayAdapt=glo2pol https://pl.aliexpress.com/item/1005005719192576.html?spm=a2g0n.productlist.0.0.49173942LycC8X&browser_id=0d4e83cc1cbe4f90a14f792ffd554934&aff_trace_key=f3328ffeb3864982b7bd0e034fbbdee8-1707084681143-01436-NUUJNoAU&aff_platform=msite&m_page_id=wdbggaqscauvhmtd18d76485279bfd12d2a1f9a533&gclid=&pdp_npi=4%40dis!PLN!33.84!20.98!!!8.31!5.15!%40210385bb17070864676916380ec74f!12000034108487843!sea!PL!0!AB&algo_pvid=c0e7b137-a25e-4d6f-a693-2937e8403fe5 No i jest jeszcze dużo wystarczająco dobrych dongli tańszych od dawna. JA osobiście nie chciałbym przekraczać 200zł zł a najlepiej 150zł no chyba, że miałby więcej mocy (balans) albo jakieś funkcje ciekawe (PEQ - na razie żaden nie ma). Wcześniej soundblaster X1 chodził 180zł jako b-stock. Można zaglądać i szukać czy nowa partia się nie pojawiła .
  15. Jak dla mnie to im brakuje tylko odrobiny EQ. Dla Tyll'A Hertsens'a z Innerfidelity, tak jak dla mnie, to były zrównoważone. Mało brakowało a by zastąpił nimi HD600 na Wall of Fame. Ja nie optuję za SHP9500 tym bardziej za SHP9600 (wycofana średnica). Napisałem o nich jako ew. alternatywie dla tych co chcą takiej otwartej prezentacji jak Grado. One robią efekt wow sceną i śrenicę mają dźwięczną. Lecz to nie jest granie akuratne, takie jak preferuje. X2HR grają od nich ciemniej. Można je też (SHP) eq potraktować, ale nie próbowałem tego z nimi i nie znam efektu. Jak chce się robić equalizację na androidzie to najlepiej kupić qudelix 5k, gdyż on 20 bandowy w pełni funkcjonalny equalizer parametryczny. Ja znalazłem dla siebie rozwiązanie zastępczy w postaci aplikacji Wavelet + przy użyciu stronki squig.link albo narzędzia crinacle możesz sobie konwertować z ustawień PEQ do presetu (graficzny eq) aplikacji. Trochę mozolne rozwiązanie ale się sprawdza. X2? Tak, da się. A dla pewności to nawet tani dongle wystarczy. Nie wiem, ja bym się przesiadł nawet z powodów po za dźwiękowych. Czymś Cię grado urzekły? Dla mnie słuchawki dobrze oddają to co trzeba gdy mają dobry balans tonalny. Wybieram takie co mają najmniej problemów i można śmiało je equalizować niewielkim wysiłkiem uzyskując coś zbliżonego do harmana. Nie da się (a przynajmniej nie potrafię) tego idealnie zrobić. Zawsze zostanie jakiś narzut albo coś z akustyki słuchawek, te mniejsze różnice, które zostaja to właśnie te smaki na które chcę sobie pozwolić i z pośród których wybieram. Lubię to sobie określać jako słuchania w różnych warunkach, miejscach, czasie (noc/dzień). W grado nawet po EQ zakładam, że dalej góra będzie przestrzelona, co jest jak słuchanie w dzień. Z kolei w X2 nie pozbędziemy się lekkiego przyciemnienia średnicy. Dla mnie to daje taki wieczorowy klimat i jakby czarniejsze tło. HD6x0 słyną z dobrej średnicy i naturalnej barwy bo mają ją równiutką, gładką, a przy tym nie z dominowaną przez bas i górę. Mają też tą śrenicę dobrze zszyta z basem przy delikatnym ociepleniu. Taki balans jest okupiony tym, że w innych aspektach się nie popiszą. Musisz sam zdecydować na jaki kompromis pójdziesz. X2 nie mają tak dobrego tembru i czystości co HD650, za to mają swój klimat o czym wspomniałem, obszerniejszy (dla mnie lepszy) bas i są bardziej żywe z charakterem. Ogólny balans po eq jest całkiem zbliżony, różnią się smaczkami i tak jest ze wszystkimi w miarę dobrymi słuchawkami. Ja Ci w tym temacie, przedtem zaproponowałem słuchawki, które w tych rejonach cenowych są jednymi z najbardziej HiFi słuchawkami. Czyli po EQ do tergeru możesz liczyć na całkiem neutralne granie, gdzie dalszą korekcją możesz sam sobie jakieś przyprawy dodawać. Będą jednak ludzie, których takie granie będzie nudne i podpowiadać Ci będą bardziej barwiące słuchawki. Tutaj trzeba samemu decydować i nie liczyć za bardzo na opinie innych (w kwestii subiektywnych aspektów)
  16. Link - jakby ktoś miał HD58x i chciał spróbować ustawień EQ od Oluv's Gadgets.
  17. One nie grają typową Vką są to dobrze zrównoważone słuchawki. Po prostu smaczki, niuanse w paśmie sprawią, że mają lekko pogrubiony bas, lekko przyciemnioną średnie i mogą być dla niektórych lekko ostrawe na górze. Jeśli obie pary poddać EQ to dość mocno przypominają mi Sundara. To ich taki dynamiczny odpowiednik z grubszym dynamicznym basem. Ludzie z niewytrenowanym słuchem rzucają hasło Vka i to powtarzają po sobie.
  18. A zajrzałem na tego dropa i może nie jakaś super ekstra cena, ale wydaje mi się, że teraz opłacalne byłoby nabycie jakby ktoś szykował się z zakupem HD6XX (179$) i Qudelix 5k (95$) nawet z podatkami, a jakby jakimś cudem ominęło vat to super zestaw byłby.
  19. Ok. To była tylko dygresja z mojej strony. Ogólnie cała ścieżka audio w różnych rozwiązaniach jest obecnie zdaje się bardzo odporna na wszelkie takie problemy z przesyłem patrząc po pomiarach jakie udaje się uzyskać. Sęk w tym, że często im droższe urządzenia (i ezoteryczne) tym gorsze mają pomiary i stają się czułe na różne czynniki. I jak mamy takie niedopracowane urządzenie to tam może i oprogramowanie, specjalne źródła, oddzielne zasilania i kable zaczynają robić znaczenie, bo zwyczajnie sprzęty, które łączą nie spełniają standardów. Podczas, gdy tańsze i normalne produkty już się z tym nie borykają.
  20. Nie wiem do czego się odnosisz. Nie pisałałem, że to jest to samo. Już na początku rozmowy w tym wątku ustaliliśmy, że nie rozmawiamy o korekcji poprzez retransmisje. Tutaj zauważyłem, że nawet przypadku retranamisji nie nazwałeś korekcją. Ja nie chcę się upierać przy tym jak to nazwiemy. Chodzi mi o to, że zapewniona jest integralność danych. Oglądałem wykład o tym jak te pojedyncze brakujące bity mogą być inteligentnie uzupełniand przez DACi ESS przy użyciu specjalnego algorytmu. Nie będę się w tym rozpisywał bo nie jestem ekspertem. Ważne jest dla mnie, że sytuacja błędów jest zaadresowana i dane nie "pływają" w kablu narażone na "zadyszki" odbiorników. To ciekawe. Ma to związek z tym o czym pisał @Marek_N ? To o czym mówię jest zgodne z częścią Twojej logiki. To właśnie tak jest, że jeśli są poważne błędy to dają one efekt katastroficzny, czyli sygnał jest jest zrywany, masz kliki i wyraźne zniekształcenia. Sęk w tym, że nie bardzo chcesz przyjąć do wiadomości, że cyfrowe przetwarzanie nie jest podatne na produkcje błędów. Dlatego zapewniając przepustowość i koherencje przesyłu (no i oczywiście mając poprawnie skonstruowane i działające urządzenia) to błędy się nie pojawiają lub to takie błędy które nie stworzą problemu dla jakości. I na pewno nie wprowadzają zmian w warstwie artystycznej, gdyż są to operacje na kodzie a nie częstotliwościach. Możesz stworzyć sytuację, że zaczną się pojawiać błędy jak na przykład masakrycznie długi i cienki kabel, ale wtedy to szybko i wyraźnie to odczujesz w zrywanym sygnale, klikach i wyraźnych zniekształceniach. W normalnych scenariuszach, póki jest dobrze to jest dobrze, kabel usb za setki czy tysiące nie poprawi sytuacji. Robiłeś ślepą próbę? Czy mówisz o "widzących" odsłuchach? No niestety obecny stan wiedzy nie uzasadnia (czyniąc je nieprawdopodobnymi) Twoich wrażeń jako wywołanych technicznymi warunkami sprzętu. Nie ma tu żadnego logicznego połączenia między tymi aspektami dźwięku a tym co robi kabel usb audio i transmisją danych. Natomiast efekt placebo jest całkiem zdolny wywołać takie odczucia. 🤷‍♂️ O Jitterze
  21. Według mnie tutaj spieramy się o semantykę. Bo nawet zwykłej korekcji błędów nie nazywasz korekcją błędów. Zostawmy więc sformułowanie "korekcja błędów" i zostańmy przy tym, że w takiej transmisji są sposoby by sprzęt radził sobie z błędami i minimalizował ich wpłych na jakość audio. Te rzeczy już zostały w pewnej mierze wymienione. Trzeba trochę przy tym posiedzieć by temat ogarnąć, wymiana opinii na forum raczej zawsze będzie związana z ograniczeniami i trzeba trochę dobrej woli, w kwestii zrozumienia. W kwestii psychoakustyki zgadzam się co do tego co piszesz i dodałbym jeszcze (z pamięci), że w dobrym lokalizowaniu dźwięków nasze słyszenie wymaga (drobnych) ruchów głową, czego np. w słuchawkach nie ma. Ja piszę o tym jak sprzęt audio do tego się ma. W mojej opinii nie zmienia tych relacji, a w każdym razie nie w większym stopniu co te bity, zaznaczam jeszcze raz dla klarowności że mówię o tych opóźnieniach i relacjach lewy-prawy kanał. To co zostaje i wpływać będzie na wrażenia przestrzenne to właśnie rozkład czy też skład częstotliwości i to szczególnie w proporcjach nawiązujących do naszych indywidualnych profilów słyszenia. Separacja (i przenikanie się) kanałów też jakiś swój udział mają, ale to tyle. Nie ma tu jakiś tajemniczych elementów, transmisji bitów czy nieznanych właściwości kabli, te rzeczy się tego nie imają. Do tego stopnia jest to znane, że dźwiękowcy mają narzędzia do tworzenia virtualnych przestrzeni dźwiękowych i rozmieszczania w nich dźwięków.
  22. Zgadzam się. Amir jednak reportuje, że przy umiarkowanym poziomie głośności coś tam można w basie podbić i sam użył szeroki filtr 5dB na 40 Hz. To powinno dać poprawę. Można żyć z eq i bez eq słuchając na tych słuchawych. Lecz to nie moja para kaloszy. Mimo braku wyraźnego zapotrzebowania w takiej muzyce na te najniższe rejestry to według mnie niski dół dodaje mi subiektywnie wrażenie realistyczności. Roll off kojarzy mi się z brzmieniem vintage, które też można lubić. Ja jednak chcę tej czystości którą zapewnia równe pasmo zbliżone do targetu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności