Skocz do zawartości

hagarek

Bywalec
  • Postów

    280
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hagarek

  1. hagarek

    artekk

    AKG K450 u mnie;) Rewelacyjny kontakt i sprawna realizacja. Zdecydowanie polecam!
  2. hagarek

    selphy

    Zakupiłem clip+. Bardzo sprawna transakcja, świetny kontakt. Polecam!
  3. PW właśnie leci...
  4. Poszukuję Sansy Clip (bez plusa) najlepiej 4gb. Sprawnej i w rozsądnej cenie. Kontakt PW.
  5. Wyglądają jak: Cresyn c560h
  6. Witam, na sprzedaż: - Samsung Galaxy Trend GT-S7560 - Nowy, nieużywany, czarny. Simlock Orange. Gwarancja 24 miesiące (od 18.01.2014) komplet: - telefon, - ładowarka, - kabel USB, - pudełko, - papiery + paragon. Cena: sprzedane Kontak PM. Możliwy odbiór osobisty w Łodzi.
  7. W związku z zapytaniami w rachubę wchodzi tylko sprzedaż. Wymiany nie biorę pod uwagę. Można się potargować
  8. Witam, na kupca czeka Ipod nano 6g 8gb - niebieski, mało używany. W bardzo dobrym stanie wizualnym i technicznym. W zestawie: - odtwarzacz, - oryginalny kabel, - oryginalne (nigdy nieużywane) słuchawki, - pudełko + papiery i naklejki dołączane przez producenta. Cena: sprzedane Odbiór osobisty: Łódź kontakt PM.
  9. To chyba naprawdę nie wiesz w jakim kraju żyjesz:( Mi szczęka opadła gdy miałem dokładnie odwrotną sytuację. Spodziewałem się przynajmniej półrocznego terminu do badania, a tu tylko niecały miesiąc czekałem.
  10. @WojtekC a uderzałeś do http://www.ragz.com.pl? Niecały rok temu @kurop pisał (http://forum.mp3store.pl/topic/89241-apple-ipod-nano-1g/?p=815586), że to oni zajmują się ipodową wymianą. Ten serwis jest w Łodzi;)
  11. świeczka pomaga, nawet bardzo... Przez chwilę pomyślałem, że spaliłeś oplot;) Ale one w ogóle są dostępne w czarnej opcji? Wydaje mi się, że są grafitowe i takie można znaleźć np. w MM.
  12. Kilka stron wcześniej powątpiewałem w jakość przewodu zastosowanego w HJE120. Teraz po paru miesiącach użytkowania z wielkim zdumieniem stwierdzam, że moje obawy były nieuzasadnione. Kabelek jest w stanie nietkniętym, jedyne co to szybko sztywnieje na zimnym powietrzu. Zupełnie inną kwestią jest wygoda Panasoniców. One tak dopasowały się do mojego ucha (zwłaszcza na HEDach Thomsona), że teraz ono w zasadzie nie toleruje żadnych innych dokanałówek.
  13. Testowałem v-jaysy w trzech połączeniach: -e2 to zdecydowanie nie był mój klimat, -w tym samym czasie miałem jeszcze nano 2g i ku mojemu zaskoczeniu to był właśnie świetny duet. Byłem pod wielkim urokiem tej dynamicznej i szczegółowej pary, -ponieważ jednak ciągle goniłem króliczka trafił do mnie clip+. Tu było dosyć ciekawie, z pewnością lepiej niż z e2, ale nie tak ujmująco jak z nanosem. Po tym eksperymencie zatoczyłem kółeczko i wróciło do mnie jabłuszkowe nano2g i znów gra z v-jaysami, a ja (przynajmniej chwilowo;)) zakończyłem dalsze poszukiwania. Jednak czytając różnorodne opinie poprzedników ponownie ciśnie się na usta Złota zasada(jednego z użytkowników forum;)): "Chcesz mieć pewność wyboru, posłuchaj sam.".
  14. Dzięki za komentarz i dodanie własnych spostrzeżeń. Jasne, że powinny być tam "tony wysokie" - już poprawione;)
  15. -Fischer Audio Tandem- WSTĘP Gorące letnie popołudnie, wycieczka w podmiejskie, spokojne okolice. Wraz z bliską osobą bierzemy rowery, koc, kosz piknikowy... i w drogę. Brzmi miło? Dla mnie to najmilsza i najprzyjemniejsza z możliwości spędzania wolnego czasu. Forma relaksu, regeneracji sił zwyczajnie znakomity wypoczynek. Niekiedy zastanawiałem się nad pewną odmianą. Myślałem jakby to było gdybyśmy zastąpili zwykłe rowery jednym ale podwójnym – tandemem? Prawdopodobnie taki zabieg dodałby jeszcze więcej uroku i zmieniłby intensywność doznań. Niestety do tej pory nie udało mi się sprawdzić tej teorii. No cóż, może jeszcze nic straconego? Zupełnym jednak przypadkiem trafiłem do pewnej wypożyczalni. Nazwalibyśmy ją „Wypożyczalnia Rowerów u Felipe” gdyby nie fakt, że ich specjalizacją jest sprzęt audio z ukierunkowaniem na słuchawki. Tam też moją uwagę skupił na sobie model o konstrukcji tak nietypowej wśród słuchawek dokanałowych jak tandemy pośród zwyczajnych rowerów i dodatkowo biorący od niego swoją nazwę. Tą o to drogą w moje ręce, a chwile potem w uszy trafiły słuchawki Fischer Audio TANDEM. Efektem tego spotkania jest poniższy opis, w którym spróbuję przybliżyć podobieństwa dokanałówek firmy FA zarówno do nietypowego imiennika jak i do samej wycieczki rowerowej poprzez sielskie i spokojne okolice wsi. ODMIENNOŚĆ Istotną sprawą w czasie rowerowego wypadu za miasto jest niezakłócanie harmonii otoczenia. Jak już, zapewne, zorientowaliście się omawiane słuchawki są odmieńcami. Na czym polega ich inność? Otóż nie jest ona widoczna dla oka, bowiem ich stygmat kryje się we wnętrzu. Ich serce stanowi Podwójny Membranowy Przetwornik Dynamiczny (DDM), który odróżnia je od standardowo stosowanej technologii jednoprzetwornikowej. Właśnie ta cecha z kolei upodabnia słuchawki do podwójnego roweru i jednocześnie ukonstytuowywuje ich nazwę. Wykorzystanie podwójnego przetwornika w tego typu słuchawkach to rozwiązanie świeże i ciągle rozwijające się. Choć stosowane coraz częściej to jednak dalej nieczęste i egzotyczne. Spotykane niemal tak rzadko jak podwójne rowery. Co daje nam zastosowanie tego typu konstrukcji? Pomaga? Wadzi? Mam nadzieję, że uda nam się to choć po części wyjaśnić w dalszej części tej recenzji. BUDOWA i KOMFORT Czy zewnętrznie rzucają się w oczy równie bardzo jak ich rowerowy odpowiednik? Mimo iż słuchawki są dosyć duże (w konću ich wnętrze zawiera aż dwa przetworniki) to i tak nie wyróżniają się jakoś znacząco spośród tak wielu innych dokanałówek. W całości wykonane są z budzącego zaufanie plastiku. Dokładnie jest to połączenie dwóch rodzajów tworzywa sztucznego, matowego i błyszczącego. Solidnie wykończone, bez żadnych szpar czy ostrych krawędzi. Dla osób niezaznajomionych mocniej z terminologią audio początkowo nieoczywisty wydawać się może sposób oznaczenia kanałów słuchawek. Zastosowano tu bowiem wypukłe kółka w odpowiednich kolorach (niebieski dla lewego, czerwony dla prawego kanału) Przydałby się jeszcze oznaczenia literowe (L/R), które widać na opakowaniu słuchawek. Całe szczęście same oznakowania w trakcie użytkowania nie są widoczne gdyż skierowane są do wnętrza małżowiny usznej. Miło prezentuje się kabel. Powleczony nylonowym oplotem przy tym miękki i elastyczny. Dodatkowo pomiędzy splitterem a słuchawkami umieszczony jest „regulator rozwarcia” . Przewód zakończony małym,gumowanym , kątowym, pozłacanym wtykiem jack 3,5 mm. Ten rodzaj kabla (powlekany) powoduje niestety powstawanie niewielkiego efektu mikrofonowego. Można go jednak łatwo zniwelować PRZYGOTOWANIA DO DROGI Przed podróżą rower jak każdy inny pojazdy należy przejrzeć i przygotować. Słuchawki otrzymujemy w tekturowym, płaskim pudełku z zamykaną na rzep klapką, dzięki której możemy podejrzeć jego zawartość. Prócz samych słuchawek znajdziemy tam: aż 10 par tipsów – w tym 1 parę biflange i 1 triflange. Szkoda, że producent poszedł raczej w ilość a nie jakość. Lepiej by było zmniejszyć ilość wkładek, a uzupełnić je np. tipsami piankowymi. materiałowy woreczek-etui. Też trochę żal bo dla konkurencji (w tej cenie zwłaszcza) sztywne etui to w zasadzie norma. jest tam jeszcze tylko minimalistyczna instrukcja obsługi. Rower przygotowany. Koła napompowane, śrubki dokręcone, tryby nasmarowane... No właśnie ale czasami zdarza się,że na samym starcie spada łańcuch... Analogiczna sytuacja przydarzyła mi się właśnie przy pierwszych próbach dobrania odpowiednich tipsów. Jeszcze nigdy nie miałem z tym aż takich problemów. Ze względu na swoją budowę słuchawki umiejscawiane są w kanele usznym dosyć płytko. Dlatego należy je odpowiednio dopasować aby nie przemieszczały się w uchu i jednocześnie nie powodowały uczucia dyskomfortu. Po wielu eksperymentach, w moim przypadku, najodpowiedniejsze okazały się największe tipsy z zestawu. Mimo moich początkowych obaw było wystarczająco wygodnie, mogłem bez żadnych problemów wytrzymać w tych słuchawkach nawet kilka godzin. Przy okazji otrzymana w ten sposób izolacja jest na średnim ale wystarczającym poziomie. BRZMIENIE Łańcuch założony... najwyższy czas ruszać w drogę. Piękna okoliczności przyrody. Lasy, łąki, wiejskie chatki. Słońce, delikatne obłoki płynące po błękitnym niebie. Wraz z bliska osobą znajdujemy w pobliskim lesie przepiękną malowniczą polanę. Rozkładamy koc i zaczynamy piknik. Atmosfera idealnie odprężająca i relaksująca. Dokładnie taki jest dźwiękowy charakter FA Tandem. Są to słuchawki o naturalnej minimalnie ocieplonej barwie. Wyjątkowo zrównoważone tonalnie, żaden z rejestrów nie dominuje i nie przytłacza innych. Dźwięki są równe, płynne, gładkie i kojące. Pozwalają nas delektowanie się muzyką i czerpanie z tego faktu ogromnej przyjemności. Tony niskie bardzo dobrze wybrzmiewające i świetnie kontrolowane, przy tym zwarte. Bas nie jest wyjątkowo głęboki czy nachalny, nie odnosimy uczucia agresywnego ataku, nie uderza on w nas natarczywie mimo to czujemy jego potężną moc. Minimalnie wyróżniającym się pasmem jest średnica. Wyrazista i obfita co nie przeszkadza je zachowywać lekki i zwiewny charakter. Z pewnością nie możemy mówić o wyjątkowej szczegółowości i analityczności. Ale to właśnie dzięki swej, stojącej na naprawdę wysokim poziomie, średnicy Tandemy znakomicie sprawdzają się przy muzyce w której istotną rolę pełnią wokale. Zarówno kobiece i męskie głosy wypychane są lekko do przodu i stają się gwiazdami utworów. Jednocześnie nie tracą nic ze swojej intymności w tych miejscach gdzie właśnie takie maja być. Tony wysokie tak jak pozostałe pasma są okrągłe i jedwabiste. Nie spotkamy tu jakichkolwiek denerwujących, kłujących w uszy sykliwości czy piasku w górnych rejestrach. Dobrze słychać wybrzmiewające talerze jednak doszukiwanie się olbrzymiej detaliczności jest raczej bezcelowe. Scena szeroka i wielowarstwowa. Niegłęboka przez co odległości pomiędzy kolejnymi poziomami są niewielkie. Imponująca jest gracja i lekkość, niepozbawione dostojności z jakimi te słuchawki oddają (tworzą) muzykę. Cech umożliwiających właśnie taki sposób kreacji dźwięków upatruje w głównej mierze właśnie w niestandardowej, dwuprzetwornikowej konstrukcji. Pozwala ona bowiem tym słuchawkom na swobodne gospodarowanie zwielokrotnionymi możliwościami. Niesie to za sobą konsekwencje mniej pozytywne. Słuchawki są dość wymagające względem mocy i trzeba nieco podkręcić potencjometr aby w pełni poczuć drzemiącą w nich moc. Ważny jest też (o czym już wspominałem) dobór odpowiednich wkładek i prawidłowe ułożenie słuchawek w uszach., Tandem chimerycznie reagują w tym temacie i jeśli nie zrobimy tego wystarczająco starannie to z pewnością dadzą nam to odczuć zaniżając jakość swojej muzykalności. PODSUMOWANIE Słońce powoli niknie za horyzontem. My czujemy się wypoczęci i pełni sił przed nadchodzącym, pracowitym tygodniem. Jeśli tak spędzony wolny dzień jest dla Was równoważnikiem i kwintesencją wzorowej laby i jednocześnie takich samych emocji oczekujecie od słuchawek to FA Tandem są wzorcowym ucieleśnieniem tych cech. Pozwalają smakować muzykę i czerpać z niej prawdziwą przyjemności. Przynoszą ukojenie i wytchnienie i przenoszą nas na gorącą i pachnącą słodyczą wieś. Gdy wypoczywacie w inny sposób, jesteście bardziej dynamiczni, lubicie aktywność. A wasza ulubiona muzyka niesie z sobą dużą dawkę energii to te słuchawki nie koniecznie będą Wam odpowiadały. Z drugiej strony mogą przedstawić inne oblicze utworów i pokazać je pod innym delikatniejszym kątem. Z pewnością wyznawcami Tandemów nie zostaną wielbiciele wyszukiwania dźwiękowych szczególików. Analityczność i podręcznikowa detaliczność to z pewnością nie jest kluczowa i najważniejsza cecha tych dokanałówek. Słuchawki są interesującą propozycją ze względu na swoją niepowszechną konstrukcję. Sądzę, że także pod względem jakości i charakteru dźwięku powinny znaleźć zwolenników, którzy szukają przyjemności z słuchania muzyki. PODZIĘKOWANIA i PRZYPISY Kończąc omówienie chcę podziękować Felipe (ze wspominanej już wypożyczalni;)) za umożliwienie przeprowadzenia testów. Dodam jeszcze, że kulinarnym motywem przewodnim pikniku były jabłka. Słuchawki dość często przebywały w pobliżu szczególnie jednego gatunku. Ta odmiana to nano 2g. Trzeba przyznać, że (jak przystało na eksperymenty kuchni fusion) efekty tej bliskości były naprawdę interesujące. ...bardzo proszę o wyrozumiałość w ocenie tego opisu. Żałuję, że nie jest on nawet w połowie tak urokliwy i gładki jak jego podmiot. No cóż pierwsze koty za płoty.
  16. hagarek

    robertos

    Kupiłem od kolegi FA Silver Bullet. Świetny kontakt i szybka wysyłka. Oczywiście polecam.
  17. upsss Faktycznie Hybrids to T200 - przepraszam za wprowadzenie w błąd. Jednak T400 jest dosyć duży wybór zarówno sylikonów jak i pianek. Trzeba trochę porozglądać się i poszukać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności