Mi najbardziej podobają się Turning on the Screw, Misfit Love, Make it Wit Chu (która zresztą jest zapożyczona z Desert Sessions), 3's & 7's oraz Suture up Your Future. Chociaż jak znam życie po jakimś czasie płytka mi się spodoba. W moim przypadku płytki, które za pierwszym razem mnie nie powalą na kolana, niedługo stają się ulubionymi ;]
Coś obiło mi się o uszy, że odpychają od siebie etykietkę stoner'a. Szkoda, bo dobrze im wychodził ;]
A skoro już przy stonerze jesteśmy to słucha ktoś może kapel takich jak Kyuss, Brant Bjork, Fu Manchu, Clutch itp. itd.? =]