Niedobrzelec

"Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy możesz ich im obdarzyć? Nie bądź tak pochopny w ferowaniu wyroków śmierci. Nawet bowiem najmędrszy nie wszystko wie."- J.R.R. Tolkien Tolkien w tym fragmencie Władcy Pierścieni powiedział na temat kary śmierci wszystko co można powiedzieć. Jesteśmy ludźmi. Żyjemy w cywilizowanym kraju prawa. Jesteśmy na tak wysokim poziomie rozwoju intelektualnego oraz gospodarczego że stać nas na trzymanie przestępców w więzieniach nawet do końca życia. @Majkel- Pomyślałeś o tym że wielu ludzi których niesłusznie skazanoby na dożywocie wybrałoby samobójstwo po prostu dlatego że byliby bezradni i załamani niesprawiedliwością? Co do zdarzenia z kotem. Absolutnie nie do pomyślenia jest karanie 3 letniego dziecka. Pomijając wszystkie trafne argumenty przytoczone wcześniej warto zastanowić się jeszcze co z psychiką dziecka uczyniłaby kara w postaci wiezienia(sic!) czy poprawczaka. Poza tym jak to by sie odbywało,przecież dziecko w tym wieku wymaga stałej opieki. Wszyscy którzy opowiadają się za taką karą są po prostu idiotami, moralnymi inwalidami. 15-latek powinien byc sądzony tak jak przewiduje to polskie prawo. Nie jetem w tym biegły więc nie wiem ile grozi za współdziałanie w przestępstwie jakim niewatpliwie było znęcanie się nad kotem. Niektórym ludziom pomieszało się w głowach. Mamy Kodeks Karny tak? Obowiązuje on wszystkich. Sędziowie są od tego zeby wydawać wyrok. I tylko oni! Nikt inny. Jakiekolwiek próby nacisku na organa sądownicze to pogarda dla prawa. A rodzice? Owszem-powinni zostać ukarani. Gdzie oni wtedy byli? Jak wychowali 15-latka? Ktoś może powiezieć,że przeciez to prawie dorosły człowiek. Nikt dobrze wychowany, uwrażliwiony na krzywdę innych istot przez rodziców nie dopuści się takiego czynu. Czy wam to sie podoba czy nie to rodzice są dla nas najważniejszym punktem odniesienia w życiu,świadomie bądź nie. Szczegolnie w wieku 15 lat.

Swego czasu z kumplem po pijaku nauczylismy sie całego "ukladu tanecznego" z tego teledysku xD

In Search Of Sunrise 8 faktycznie cudowny. Jeden z utworów(moim zdaniem najlepszy z całej kompilacji). http://www.youtube.com/watch?v=7GDTO3quFMY

http://www.youtube.com/watch?v=g9H1Rgx5VVU Mam dreszcze za każdym razem jak tego słucham. Mistrzostwo świata.

Paloma Faith-Smoke and Mirror BTW. Kupiłem płytę tej artystki w ciemno bo była po 5zł(!) w Carrefour w koszu z przecenionymi rzeczami. I jest to najlepsza płyta jaką ostatnio słyszałem. Paloma wg mnie duzo lepsza niż chociażby Amy Winehouse(podobna imo stylistyka).

Jeśli ripujesz z formatu stratnego(mp3) na inny stratny(ogg,aac) to pliki ZAWSZE tracą na jakości. Inna sprawa że możesz tego nie słyszeć...

Miałem ten sam problem ale sam do tego doszedłem po minucie ;p

Ustawienia->Muzyka->Słowa/Dane podcastu

Ogólnie nie trawie tego typu muzyki,jednak niedawno ściagnałem z Jamendo płytkę Diablo Swing Orchestra. I od tej pory jestem fanem awangardowego metalu. Płyta po prostu genialna dla mnie,uwielbiam ten "cygański" styl i piękny operetkowy wokal. Poleca ściagnąć i odsłuchać bo rzadko się zdarza tak dobra płyta całkowicie za darmo. http://www.jamendo.com/pl/album/49216

U mnie prosto i przejrzyście.

Nie jestem specjalistą od uzależnień,jestem uzależniony ;p Fakt,skończmy tą bezsensowną dyskusję bo i dokąd to prowadzi? Próbowałem wielu tabak ale dla mnie istnieją tylko dwie : Gawith Apricot i Alpina. Za to Red Bull jest dla mnie stanowczo za mocny(tzn zbyt mentolowy).

W ogóle przeczytałeś mojego posta? Czy masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem?

5-6 razy dziennie ? I nie czujesz się uzależniony? ;p Zrób sobie prosty test: odstaw to na tydzień, wtedy dowiesz się co to jest uzależnienie. No bo skoro niuchasz codziennie kilka razy to skąd możesz wiedzieć ze jesteś uzależniony? Odstaw- i sam sobie wtedy odpowiesz na pytanie czy to uzależnia. Nam na forum zapewne napiszesz,dla potwierdzenia swojego wcześniejszego zdania,że wcale Cię nie ciągnie. Jednak samego siebie nie oszukasz. I nie zrozumcie mnie źle, sam niucham codziennie(raz dziennie) i czuję się uzależniony bo jednak mnie do tego ciągnie,lubię to,poprawia mi to nastrój. Jednak nikogo nie potępiam, że bierze tabakę. Lepsza tabaka niż papierosy. Jednak irytuje mnie gadanie głupot. Nikotyna uzależnia. Koniec i kropka.

Panowie wszystko ładnie pięknie tylko błagam nie wpierajcie sami sobie że tabaka nie uzależnia...W tytoniu zawarta jest nikotyna tak? Nikotyna uzależnia- to stwierdzono naukowo. Wiec po co te całe brednie?

Absolutnie amatorskie. Kiedyś wleciał mi motyl do domu i dziwnym trafem miał ochotę na pozowanie...