Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 18.04.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. W końcu i na mnie przyszła pora aby coś zmienić w muzycznym życiu
    18 punktów
  2. Wkręcam się, świetne te Psvane
    16 punktów
  3. Aune S17 Pro Final ZE3000
    14 punktów
  4. 11 punktów
  5. Ma @docentoremam i ja 😄
    11 punktów
  6. Led Zeppelin, Fool In The Rain🎶💦😉
    11 punktów
  7. Pożyczone Dunu SA6 MK2 - moja ulubiona multiarmatura w ludzkich pieniądzach. Świetny dół, który dobrze reaguje na EQ - po moich poprawkach brzmi bardzo blisko dobrego dynamika. Generalnie przyjemne, naturalne granie z piękną sceną. Chyba u nas na forum niedoceniane, bo mało szumu na ich temat, ja zdecydowanie mogę polecić.
    11 punktów
  8. Parę słów po 2 dniach odsłuchów na temat Denon Perl Pro i ATH-TWX9. Przedstawione odczucia są moimi własnymi i mogą się różnić do odczuć innych użytkowników Denon PP niestety rozczarowały. Tak jak pisałem wcześniej, słyszę, że mogą się podobać, ale wg moich uszu jest zbyt słyszalny nalot cyfrowy pochodzący z dużego zaangażowania DSP w kreaowaniu efektu finalnego. Wszystko niby się spina, poziom detali jest tip-top, separacja fajna, scena szeroka. Jednak brakuje temu co słyszę duszy, wszystko brzmi tak trochę na harmanowski sznyt. Bez customizacji są niesłuchalne kompletnie. Nie mogę też za ChRL złapać seala na żadnych dołączonych tipsach ani 1786 innych które posiadam i próbowałem. Nawet Azla czy JVC SD nie działają. Wracają do Amazona. Audio Technica ATH-TWX9 - łoooo panie. Tutaj jest bajka. Począwszy od rozpakowywania, widać, że ma się kontakt ze sprzętem klasy premium. Naczytałem się wcześniej recenzji trochę byłem sceptycznie nastawiony, ale po rozpakowaniu, naładowaniu i założenia gumek (oryginalne nie pasują, JVC SD++ działają super) zostałem oczarowany. Słyszę to ciepełko, za które kocham drewniaki z serii ESW, choć bliżej im chyba brzmieniowo do WP900. FNM - "King for a day..." brzmi tak jak powinien, inne rockowe kawałki też. Do elektroniki wolę jednak XM5, choć TWX9 też dają radę. Apka spoko, ma wszystkie funkcje potrzebne, same słuchawki wygodne. In-plus należy wspomnieć fizyczne przyciski działające razem z panelami dotykowymi. Bateria (podobno) jest raczej tą ze słabszych (max 6h), ale nie używam nigdy tak długo TWSów. Inną rzeczą, o której należy wspomnieć to wbudowana w case lampka UV, która służy do odkażania TWSów po każdym odłożeniu do pudełka. ANC jest, nie jest to klasa Sony, ale jest. Rozmowy przebiegają bez problemów, rozmówcy nie narzekają. *(dodane) - brakuje trochę oznaczenia stron, coś jak czerwonej i niebieskiej kropki. Do wykonania samemu bezinwazyjnie, ale powinny być wyraźnie oznaczone. And the winner is... Yup, cały czas król TWSów w mojej kolekcji, świetne allroundery. Choć w tym kontekście trzeba przyznać, że TWX9 lepiej grają żywe instrumenty, rock brzmi genialnie na nich. Zostają więc Sony i ATH. Nie wiem po co ostatnio sprzedałem XM5tki, chyba tylko by się przekonać, że nie warto było. Błąd naprawiony.
    10 punktów
  9. Mój nowy headset, uzyskany dzięki pomocy @Perul. Poprzednio przez parę lat miałem w tej roli ATH-SR5, ale po dłuższym używaniu robiły się mocno niewygodne, aż w końcu wyzionęły ducha. Tutaj jest pod względem wygody znacznie lepiej. Składniki to używane ATH-550Z znalezione w znakomitym stanie po taniości na olx oraz ten mikrofon na kablu: https://www.amazon.co.uk/gp/product/B07XXRHGSN/ref=ppx_yo_dt_b_asin_title_o00_s00?ie=UTF8&th=1 Pozostaje tylko wstawić słuchawkom gniazdo jack i można używać. Pomysł zadziała z każdymi słuchawkami Audio-Technica z linii Art albo Air. Jeśli ktoś chciałby użyć ATH-MSR7, to nawet nie trzeba wstawiać gniazda. Kosztowało mnie to w całości około 500zł. W takiej cenie ciężko o lepszy jakościowo, wygodniejszy headset.
    9 punktów
  10. To kolejny kabelek od FAW w mojej kolekcji i jakże by inaczej - dzięki pomocy @Kajetanjazz😎 Jest jeszcze głębiej, gęściej i potężniej 💪... a ergonomia bez porównania... fabryczny leci do pudła i prędko chyba nie ujrzy światła dziennego 😎
    8 punktów
  11. Masa jest, teraz pora na budowanie rzeźby na lato💪🐱🌞 A po treningu czas na regenerację🐱💤
    8 punktów
  12. Od tej płyty, odsłuchanej pierwszy raz chyba jakieś 30 lat temu rozpoczęła się moja muzyczna przygoda z Robertem Frippem & Co. i trwa do dziś - jedyna kapela progresywna, do której wracam. Najchętniej do albumu, z którego pochodzi ten utwór:
    8 punktów
  13. Sobotni wieczór w rytmach dance... Haddaway, What Is Love🎶😉
    7 punktów
  14. Kulki uzależniają. Lubię słuchać z Hugo.
    7 punktów
  15. Tylko fan Diuny to zrozumie. Przywołanie szej-huluda 😜 IMG_1353.mov
    7 punktów
  16. Nawet w empiku coś czasem można wygrzebać [emoji6] Poza tym bilety na Myrkur + Jonathan Hulten. Zdjęć biletów z kodami kreskowymi nie zamieszczam z oczywistych względów [emoji4] Wysłane z mojego motorola razr 40 przy użyciu Tapatalka
    7 punktów
  17. 6 punktów
  18. Początek tygodnia w rytmach lat 80... Climie Fisher, Love Changes Everything🎶
    6 punktów
  19. 6 punktów
  20. Dzikie kaczki... wieczorową porą🦆🦆😉
    6 punktów
  21. Trzeba coś stworzyć ,to trzeba było zakupić słynnego ekonomicznego TDA1543 będzie w balansie.
    5 punktów
  22. Duże promo u producenta w połączeniu z fajnym promo sklepowym oraz spadkiem kursu dolara. Jeszcze ze 2-3 sztuki prawdopodobnie dotrą w kolejnej dostawie 🧐
    5 punktów
  23. I co ciekawe album powstał w 1979 roku, i jest nadal aktualny, a może nawet bardziej niż wtedy? Pink Floyd @Karkolomny to zespół, który ma teksty coś więcej mówiące niż tylko melorecytacja do muzyki. Jeśli ktoś nie rozumie tekstów ten nie zrozumie muzyki Pink Floyd. W 80 roku z kumplem i jego kuzynem dorabialiśmy na wakacje w cegielni. Mieliśmy kaseciaka (Grundig) i tylko 2 kasety przegrane z winyla: Dark Side of the Moon oraz Wish You Were Here. Cały miesiąc na okrągło słuchaliśmy tych dwóch płyt tocząc w pocie czoła (dosłownie) dysputy egzystencjonalne na temat tekstów utworów z tych płyt. Piękne czasy gdy człowiek był piękny i młody 😜
    5 punktów
  24. Drogo źle, tanio jeszcze gorzej…no nie dogodzisz. Piękny dzień, kupujesz nowe Mest Mk2 za 4500 i masz najlepsze iem na rynku w kieszeni za pół ceny. Ze mna są od premiery, blisko 3 lata.
    5 punktów
  25. "The Biscuit House" (DIGITAL ALBUM) [spoiler]"The Biscuit House" From the deep foot-stompin' John Lee Hooker-inspired boogie vibe of "Beelzebub's Biscuit House," to the fiery hypnotic charge of "Before You Go Pt. 2," which conjures images of The Doors and Santana during extended energetic live jams, "The Biscuit House" takes you back to the pure touchstones of vintage rock n' roll, when it's roots were still firmly planted in the Mississippi Delta. There is only one way to get the true, inspired sound of analog Rock n' Roll... and that is to approach it, perform it, and record it in the same ways that musicians and engineers did in the past. Much love and meticulous attention was paid to every detail of the production of "The Biscuit House" to ensure that the raw collective energy and spontaneity of each track was accentuated, creating a timeless listening experience, like listening to your favorite old-school album.. but for the first time. "The Biscuit House" features a legendary lineup of talent. Will Lee is one of the world's most prolific bass players, performing with everyone from James Brown and B.B King, to Miles Davis and Sting. Will is probably best known for being the bassist on The Late Show with David Letterman for over 30 years. On "The Biscuit House," Will Lee cranks his Sadowski bass through a Marshall Stack and summons the low-frequency power, attitude, and grit of bands like Led Zeppelin and Cream. Rick Lonow's hybrid of Hard Rock power, Juke Joint grease, and New Orleans swagger create grooves so deep, you'll need to call your uncle to tow you out of them! Lonow's performances on "The Biscuit House" glue the band together, while punctuating the intensity and accents of the group. The explosive howl of the B3 organ, vibrant textures of the Fender Rhodes, and haunting coo of the Wurlitzer are perfectly summoned by Mike Webb. The keyboard sounds on "The Biscuit House," jump effortlessly between gloriously overdriven Fender Rhodes on "Six Of One", and the sinister shadows the vintage Wurlitzer casts over the swampy tones of "Ghost of the Mountain." If "The Biscuit House" is a tribal dance around the fire, then Justin Johnson's guitar is the witch doctor leading the ritual. The alchemy of tones and textures that pour from Johnson's guitars lead you down a path that started in the field songs and juke joints along the Mississippi River, crossed the ocean during the British Invasion, and traveled to Mars and back on a psychedelic mothership. Songs like "Beelzebub's Biscuit House" marry the throbbing pulse of Hill Country Blues & old-school boogie blues, with the angst and electricity of 70's Rock like Zeppelin or Steppenwolf. The track "Ghost of the Mountain," takes the bottleneck slide guitar and resonator tones and techniques of early Delta Blues, smothers them in a swampy fog of spring reverb and tape echo, and tangles itself in hauntingly gothic melodies. If you're craving some pipin' hot, greasy, soulful, rock & blues... Then "The Biscuit House" is servin' it up fresh, baby!" TRACK LISTING: 01) Beelzebubs Biscuit House 02) Six Of One 03) Baby, Leave Your Light On 04) Blacktop Horizon 05) Either Way You Want To Do It 06) Ghost of the Mountain 07) Swamp Stomp 08) Journey to Nowhere 09) Before You Go Pt 1 
10) Before You Go Pt 2 11) Soul of a Man[/spoiler]
    5 punktów
  26. Tak, gra bardzo rozdzielczo, z głębią sceny (odsuwa trochę midy od twarzy), bardzo precyzyjnie "rysuje" dźwięki. Gra trochę inaczej niż dx320, który odrobinę utwardzał i pogrubiał dźwięki i miał agresywniejszą średnicę, grał bardziej na twarz. Elite jest neutralniejszy i bardziej linearny, z mocnym subbasem i lekkim ciepłem na mid basie, ale nie ma żadnego zalewania, sztucznego ocieplania czy buły. Można jednak wyczuć przyjemne ciepło w niższych, średnich i wyższych midach ale nadal zaliczyłbym to do ciepła po stronie bardziej naturalnej. Dla mnie gra fajniej niż dx320 ze stockowym ampem, bo jest mniej agresywny i analityczny, nie tracąc nic z mikrodetali i mikrodynamiki. H7 był super ale trochę podbarwiał dźwięk, miał więcej ciepła w midach ale również miał ostrzejsze treble i słabszy bas. Miałem większość grajków IBasso, zaczynając od dx80 i szczerze mówiąc, Elite to wg mnie ich najlepszy produkt jaki kiedykolwiek stworzyli. To wręcz absurdalny stosunek jakości dźwięku do ceny. Gdybym kupił dapa za 1500-1800e i miałby jakość dźwięku Elite, to przyjąłbym to jako coś zupełnie normalnego. Wiadomo, że mocowo dapy potrafią mieć więcej zapasu ale Elite świetnie napędza Sundary czy Arye, bo nie zniekształca przy wyższych głośnościach, ma bardzo przyjemną barwę, pełnowymiarowe planary nie tracą dociążenia i basu. Jest zaskakująco dynamiczny, mocny i autorytatywny. Ogólny balans jest praktycznie nieskazitelny, to poziom dobrej klasy stacjonarek- nic nie gra na twarz, jest mnóstwo powietrza i swobody, holografia jest na topowym poziomie.
    5 punktów
  27. Kolejne przerobione na gniazdka i duże pady YH-100, jeszcze tylko dopieścić brzmieniowo. Jedna dziurka dorobiona (przedmuch), druga zaklejona (z tyłu przetwornika) i trochę wygłuszenia w środku.
    5 punktów
  28. Tyle elektroradości za niecałe 120zł
    5 punktów
  29. Jak się zamknie oczy to gra prawie jak WA33
    5 punktów
  30. Ólafur Arnalds, The Final Chapter🎶
    4 punkty
  31. 4 punkty
  32. https://audeos.pl/pl/p/Unique-Melody-MEST-MKII/1304 Nowe Mesty MKII. Dla fanów energetycznego, dynamicznego grania bez mocnej dawki ciepełka, cena zacna
    4 punkty
  33. Dan Clark Audio E3 - Słuchawki planarne typu zamkniętego E3 to nowe, rewolucyjne zamknięte słuchawki od Dan Clark Audio. Uderzająca czarno-niebieska estetyka, ergonomiczny kształt i obudowy pokryte szkłem Gorilla Glass 3 to tylko zapowiedź ekscytujących ulepszeń. E3 łączy w sobie skrupulatne strojenie i najnowocześniejszą inżynierię, aby osiągnąć nasze legendarne „doświadczenia odsłuchowe z otwartym tyłem” w słuchawkach zamkniętych. Scena dźwiękowa, mocny bas, jedwabista średnica, całkowicie gładkie wysokie tony i warstwy szczegółów zapewnią Ci wyjątkową satysfakcję za każdym razem, niezależnie jakiego gatunku muzyki słuchasz. E3 sprawią, że ponownie sięgniesz po całą swoją bibliotekę muzyczną i doświadczysz muzyki jak nigdy dotąd, doskonale się przy tym bawiąc. UWAGA! jest duże zainteresowanie tym modelem, jak masz ochotę przesłuchać, to wcześniej zadzwoń/napisz do mnie
    4 punkty
  34. Jeśli komuś nie zależy na pudełku i dowodzie zakupu to myślę, że dobra oferta - Mojo2 za 1350zł: https://www.olx.pl/d/oferta/chord-mojo-2-wzmacniacz-sluchawkowy-dac-CID99-IDZPitU.html
    4 punkty
  35. @Scipio Africanus jeśli mogą to być słuchawki używane, trochę powyżej zakładanego budżetu, łatwe do napędzenia, o Vkowej sygnaturze warto zwrócić uwagę na Pandory/Sonorousy VI. Słuchawki prezentują bardzo dobry poziom technikaliów (porównywalny z Fostexami TH610) w połączeniu z dobrą muzykalnością oraz mają dobre walory sceniczne. Ostatnio na forum kupił je Kolega @Silu00 i jest z nich zadowolony
    4 punkty
  36. 1984 rok, Rock Arena '84. Było grubo, jak na pierwszy koncert. Miałem wtedy 16 lat. https://www.last.fm/pl/festival/3933052+Rock+Arena+'84/lineup Nasz (mój i kumpla) własnoręcznie zrobiony transparent z napisem Nazareth trafił na scenę i Dan NcCafferty w pewnym momencie podniósł go i położył na odsłuchu Ostrzegam jakość taka, że słuchasz na własną odpowiedzialność Ten utwór nadal brzmi mi w uszach:
    4 punkty
  37. A dynamikę maks kilkanaście dB
    4 punkty
  38. Następstwem czytania tematów z tego forum często bywa lżejszy portfel. Ale w 90% nie żałowałem. A w tym przypadku to nawet 100% zadowolenia😁: Edit. Zdjęcie jest jeszcze sprzed degustacji, ale post już po🤪
    4 punkty
  39. John Coltrane - [Giant Steps #04] Spiral
    4 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności