Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.04.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Zupełnie przypadkowo przejeżdżałem obok Tophifi... ...i napięcie okazało się nie do wytrzymania Edyta. Już zapomniałem jak mocny mają bukiet; a moje dziewice dopiero co rozpieczętowane wręcz buchnęły tym...zapachem(), zatykając nozdrza. To genialne słuchawki jednak!!! I zdecydowanie mój ukochany klimat! Tak więc nareszcie z powrotem w domu. Będą do słuchania na codzień, a staxy od święta (404 do audiofilskich uniesień będą służyć). Karbonki już prosto z maca sprawiają kupę radochy.
    14 punktów
  2. LCD 2 Classic zostały ocenione z perspektywy osoby która nie miała do czynienia ze słuchawkami od Audeze prawie wcale. Klasyczna mała czarna. Audeze stworzyło piękne słuchawki, miło na nie patrzeć. Czarna kolorystyka, czarny mat, z delikatną fakturą na niektórych elementach tworzą razem świetny efekt. Wyglądają solidnie, materiały też są solidne. Ich ciężar również napawa optymizmem. Nie wydają się tak delikatne jak wyższe modele od Audeze, macałem tylko na meetach. Kawał dobrze wykonanego sprzętu. Nie ma się czego czepiać poza bardzo drobnymi brakami w czarnym wykończeniu. Niby karton, w który zostały opakowane, ma podkreślać ich “taniość” oraz brak akcesoriów, ale wiele tańszych sprzętów bardziej dba o nasze emocje podczas rozpakowywania pudełek. Mimo ich ciężaru, około 550g, są to bardzo wygodne słuchawki, tylko grawitacja może przeszkadzać na dłuższą metę. Szeroka dziurkowana opaska oraz bardzo dobre, głębokie i miękkie pady sprawiają że komfort noszenia jest wysoki. Regulacja chodzi z wyraźnym oporem, nic nie skrzypi, a cały pałąk jest bardzo dobrze spasowany. Dołączony kabelek pleciony z połyskiem wykończony, zakończony wtykiem 6,3 cala. Wtyki do muszli standardowe dla producenta. Tutaj też nie ma się do czego przyczepić. Nie plącze się specjalnie i szybko się rozprostował. Mr.Speakers ze swoim “dum” przewodem powinien się czegoś nauczyć. LCD2C "Budżetowy" high end. Wrażenie robi rozmiar fali powietrza w pionie oraz to, że dźwięk ma chwilkę by do nas dotrzeć. Mimo że scena jest mała, daje to dobry efekt który pomaga. Muzyka nas otacza, ciągle tylko dobre stereo, z okazjonalnymi rozciągnięciami planu i efektem 3d. Holografia tylko dobra. Główne źródła lewo, prawo, przed nami i trochę z tył. Pomiędzy wspomnianymi stronami od których dobiegają nuty, dużo się nie dzieje, ale nie mamy wrażenia że coś tracimy. Bas z bardzo dobrą kontrolą, głównie ten ze środkowego i wyższego zakresu. Dobrze wypełniony całkiem zróżnicowany, ale tego z samego dołu mało. Nie dominuje, tylko wprowadza przyjemne ciepło z delikatną podstawa do linii melodycznej. Ilość mięsa nie przesadzona. Średnica moim zdaniem to najlepsze co mają do zaoferowania te słuchawki. Świetnie współgra z wyważonym melodycznym basem, a wspomniany efekt, że dźwięk ma chwilkę by do nas dotrzeć sprawia, że jest to najprzyjemniejsze pasmo w odbiorze w tych słuchawkach. Ogólna dynamika i mikro-dynamika jest więcej niż zadowalająca. Damski wokal trochę bardziej oddalony niż męskie głosy. Wysokie dobrej jakości, czyste, wygładzone z dobrym detalem. Nieco ocieplone. Niestety obcięte na samych wyżynach. Dla mnie mogłyby grać większą rolę w tych słuchawkach. Nawet kilka razy przeszły mnie ciarki przez te słuchawki, czyli całościowo się udało. Można im wytknąć pewne braki, ale miłośnicy Audeze powinni być zadowoleni. LCD2C grają na podobnej wysokiej jakości prawie wszystko. Nie są mocno wrażliwe na słabe realizacje, ale w obrębie jednego gatunku muzycznego, była relacja “hate/love”. Najprzyjemniej słuchało mi się na Classicach New Retro Wave, Synthwave, a Blade Runner 2049 Soundtrack zabrzmiał fenomenalnie. Gorzej metal, ciężki rock. Tu bywają za wolne, za gładkie i ciepłe. Jazz, Blues, lata 60-80 to jest, taką muzykę powinno się z nimi parować. Po za tym Nina Simone zmysłowo i blisko oraz klasyki od The Doors to jest to. Pora trochę ponarzekać. W LCD2C brakowało mi przede wszystkim detalu. Nie ma go mało, ale to nie jest jeszcze to. Trudno się słucha ulubionych utworów i czuć, że czegoś Ci brakuje. Szczególnie w wyższych partiach potrafią uciec. Drugą rzeczą, której mogło by być więcej, była przestrzeń. Czasami dźwięki potrafiły się zbić w całość, znów na wysokich było to najwyraźniej słyszalne, a lepsza scena, przestrzeń i troszkę powietrza by nie zaszkodziło. Gdyby nie miały wspomnianych przeze mnie braków, moich braków i zachowały swój charakter Audeze pozamiatały by konkurencje w “low high end”. Jedna poważna wada to “zcementowane” pady ze słuchawkami, druga mająca znaczenia dla niektórych domowników to, żę LCD2C grają jak głośniki. Jeśli my słuchamy to inni też. Jak chcesz to potrafisz. O LCD2C można powiedzieć, że są to przełomowe dla producenta słuchawki. Grające swoją sygnaturą ze szkoły Audeze. Ciemne, przyjemne i muzykalne. Z przyzwoitą sceną i poprawny obrazowaniem sceny muzycznej. Stosunek cena/jakość, jak na dzisiejsze realia rynku audio, też jest przyzwoity. Pokazano tym modelem, że można lepiej, można dużo poprawić w sferze ergonomii i jakości budowy, zachować swoje “Ja”, a na koniec dać w miarę rozsądną cenę. Nie są to wyczynowe słuchawki, ale są cholernie rasowe. W sumie to można je kupić dla samego wyglądu. W skrócie, jest to bardzo dobry sprzęt do słuchania muzyki. Teraz pytanie, na ile produkcja LCD2C jest powtarzalna, czy jest wyraźna różnica między poszczególnymi sztukami. Historia lubi się powtarzać, oby nie.
    6 punktów
  3. Warty uwagi ośmiożyłowiec. Affinity to ośmiożyłowy kabel hybrydowy z miedzi OCC i SXC do słuchawek dokanałowych, który dostępny jest w kilku wariantach. Sprawdziłem co potrafi wersja zbalansowana z wtykami MMCX-2,5 mm, wyceniana na 199 dolarów. Oriveti to młoda marka, która specjalizuje się w słuchawkach dokanałowych. Testowałem już nową wersję flagowych doków producenta, czyli New Primacy, które okazały się być świetnie wykonane, wygodne, a przy tym bardzo dobrze brzmiące. Affinity ma jeszcze poprawić ich właściwości soniczne, ale to kabel uniwersalny. Jest dostępny w wersji z wtyczkami MMCX lub 2-pin, a może być zakończony wtyczką 2,5 mm, 3,5 mm lub 4,4 mm. Jak wypadł w połączeniu z New Primacy, FiiO F9 PRO, iBasso IT01 oraz słuchawkami Campfire Audio? https://kropka.audio/test/inne/oriveti-affinity-recenzja/
    5 punktów
  4. Kolumny DIY 3sm. Kolumny zbudowane na głośnikach stx 18-140-8 awx i seas 27tbfc/g (głośnik stosowany w bardzo wielu drogich kolumnach po kilka tysięcy i kilkanaście tysięcy jak np. InpulsAudio STRATUS, Audio Academy Hyperion IV, HARPIA ACOUSTICS MARCUS). O zastosowanych głośnikach więcej można przeczytać tutaj http://zap-audio.pl/sklep/index.php?main_page=product_info&products_id=368 http://www.audiostereo.pl/awx-series-by-stx_59084.html http://www.seas.no/index.php?option=com_content&view=article&id=69:h1212-06-27tbfcg&catid=45&Itemid=462 O kolumnach więcej można przeczytać w linku http://audiohobby.pl/index.php?topic=4747.0 . Od siebie mogę dodać że kolumny ce****ą się mocnym i sprężystym basem, czytelną średnicą i szczegółową górą która nie jest ostra pomimo metalowej kopułki. Grają raczej ciepłym dźwiękiem, więc są idealne do chłodniejszych i bardziej technicznych wzmacniaczy. Obudowa jest wykonana z solidnych materiałów, grubej płyty MDF. Nie rezonuje podczas grania. Wykonczone są skórą naturalną. Kolumny sprzedaje wraz z podstawami widocznymi na zdjęciach. Preferuje odbiór osobisty w Gdańsku. Cena 1000zł. Nie jest to dużo bo sprzedaję poniżej kosztu wykonania samemu takich kolumn. STX kosztuje 210zł./szt, seas 195zł./szt co daje już ponad 800zł. do tego dochodzi jeszcze zwrotnica i solidna obudowa i podstawy. Moim zdaniem dorównują kolumnom nowym do 4-6k bez najmniejszego problemu.
    4 punkty
  5. Czytam, czytam i chyba sobie rozszerzę "3 punkty paratykusa" o jeszcze kilka 1.Słuchajmy muzyki na sprzęcie, a nie sprzętu na muzyce. 2.Każdy słucha na tym co mu pasuje i tego co lubi. 3.Nie nawracaj mnie na Twój sprzęt, ja też tego nie zrobię. 4.Każdy ma prawo do własnego zdania na każdy temat. 5.Jeśli ktoś nie zgadza się ze mną nie oznacza to, że jest moim wrogiem i że jest głupi. 6.Kiedy brak mi wiedzy, doświadczenia i argumentów w jakiejś dziedzinie - mówię o tym, zamiast przechodzić do ataków personalnych. 7.To co mówię i piszę o innych świadczy o mnie, a nie o nich. Miłego weekendu dla Wszystkich !
    4 punkty
  6. Cholera, od dnia w którym @audionanik wrzucił linki ze słuchawkami AQ biję się z myślami, i biję, czy by tu kupić któreś z nich, czy jednak dać sobie spokój... Oczywiście nie wytrzymałem, a jako że jestem (nie)normalny, to zamówiłem Sowy. Pamiętam, że były tu kiedyś w komisie używane w podobnej cenie i potem trochę żałowałem, że się na nie nie skusiłem. No to jak nowe dają za pół darmo, do tego zamknięte (jednak chyba taki typ preferuję, choćby minimalne tłumienie się przydaje), to czemu nie wziąć? Do tego ponoć wygodne Nic, zobaczymy... Ktoś chce Beyery T1 nr seryjny poniżej 2k?
    3 punkty
  7. Ja kupię na pewno, jestem fanbojem KZ i chciałbym mieć całą kolekcję za witryną
    3 punkty
  8. Stawiam na to, że ma życie poza forum
    2 punkty
  9. Kategorycznie odmawiam porównań Bentley'a do Opla! Nighthawk to oprócz znacznie wyższego sq od hd600/650... inne granie - nh grają niepowtarzalnie (i wybitnie oczywiście). Niech idzie do salonu i posłucha; najlepiej zanim zejdą promocyjne sztuki (których, jak mi doniosły zaprzyjaźnione wiewiórki, jest niewiele).
    2 punkty
  10. Mam odwrotnie i czekam na kazety za +-100$ bo tych po kilka dych nie licząc godzinki na siłowni nie jestem w stanie dłużej słuchać
    2 punkty
  11. Nie przepadam za ZST i dokładnie pisałem dlaczego. Jak komuś nie przeszkadzają ich wady, niech je uwielbia, ale niech nie wciska kitu jakie są wspaniałe do wszystkiego i dla każdego (co niestety jest częste na forum), bo to cholernie specyficzne granie. Przede wszystkim drażni mnie ślepy hajp na słuchawki KZ, ten w stylu "grają jak doki za tysiąc dolarów, bo mają dużo przetworników". Ale ja ogólnie nie lubię hajpów Jednak niektóre ich modele uważam za ciekawe. Dobrze zasilone ZS5 grały naprawdę fajnie, zdecydowanie powyżej ceny, jaką za nie dałem i w pewnych zestawieniach nawet i trzy stówy mógłbym dać za takie brzmienie. Natomiast ZSR, gdyby nie ogromna tulejka, to bym je sobie zostawił do telefonu. @brunnerius z tych tańszych, jakie w ostatnich miesiącach mi się podobały, to Lypertek Mevi, Hypersense Eclipse HEX02, Blitzwolf BW-ES2 i Seahf AWK-009. Już trochę drożej Tin Audio T2. Każde z nich grają rozrywkowo, w swojej cenie dając kawał solidnego brzmienia, bez jakichś dziwnie specyficznych strojeń. Przy czym wszystkie prócz Lyperteków mają w zestawie kiepskie gumki, które warto zmienić na coś innego - dla poprawy komfortu i brzmienia. A tych, o których tylko czytałem, to nie wymienię, bo nie mam jak tego zweryfikować
    2 punkty
  12. A reszta niech buli kupę kasy i zmienia co tydzień na nowy, "lepiej" grający model. Sami przyznacie, użytkownicy MF oczywista oczywistość, że na nich słucha się muzyki nie sprzętu. Dają radość właśnie ze słuchania muzyki. Każdy z nas słucha swojej muzyki i jest zadowolony.
    2 punkty
  13. Miałem jednocześnie Vegi i Andronedy: obie słuchawki to ten sam poziom ale inne strojenie i priorytety. Andromedy są bardzo rzetelne, równe, nic nie wychodzi przed szereg - dla mnie to idealnie zbalansowana słuchawka z lekką tendencją do eksponowania detalu co z rozbudowaną górą predystynuje je do połączenia z łagodniej grającym źródłem. Niekoniecznie ocieplonym ale delikatnie złagodzonym ( imho dobre połączenie tworzą z ak300). Vegi są natomiast bardziej efekciarskie, mniej neutralne ale to taka efektowna i rozrywkowa strona Andromed z popisowym basem. Kto nie słyszał basu z Vegi ten nie słyszał jeszcze basu w dokanałówkach :-) Reasumując - oba flagowce są świetne, można brać jedne i drugie to nie będzie dylematu :-)))
    2 punkty
  14. "Wzmacniacze lampowe to, ogólnie mówiąc, bardzo ciekawy przypadek. W niektórych kręgach audiofilskich mają status niemalże kultowy. Są jednocześnie bardzo często uznawane za pewnego rodzaju wyznacznik tego, że ktoś słucha muzyki „na poważnie”. A przy tym, pośród ludzi zupełnie niezwiązanych z tematem mają też status trochę mityczny. W sensie takim, że wiadomo, że coś jest na rzeczy, lecz jednocześnie nie do końca wiadomo: co, dlaczego i jak." http://hifizone.pl/monobloki-sinus-audio-kt-88/
    2 punkty
  15. Niby dlaczego dobrze o nich świadczy? I w drugą stronę - jak słuchawki nie są specjalnie wrażliwe na charakter źródła, to źle o nich świadczy? Ja bym nawet powiedział, że gdy jakiekolwiek słuchawki (czy jakiś inny sprzęt grający), nie są odpowiednie brzmieniowo dla słuchacza, to mu się nie podobają. Ale może jestem dziwny Częściej sprowadzanie na bardziej rzeczywisty poziom niż hejt. Gdyby nie były tak kosmicznie przehajpowane, to nic takiego nie miałoby miejsca. @Spawn patrząc na różne komentarze i recenzje łatwo zauważyć co się ludziom podoba: "Wincej przetwornikuf! Tanio! Musi grać super, bo widziałem w necie, że jakieś drogie customy też tyle przetworników mają!" A dźwięk? Przewalając dziesiątki tanich doków z Chin, łatwo zauważyć ich podejście do brzmienia z wyższej półki - ma być darcie mordy. Jakby byli zakochani w przewalonym basie i wyższej średnicy, skacząc między nimi, w zależności od marketingowych potrzeb (słuchawki DJ i mega bass vs monitor, hi-fi). Całe szczęście coraz więcej firm zdaje się zauważać, że nie o to w tej zabawie chodzi i powstają całkiem ciekawe modele.
    2 punkty
  16. Mój 8-mio letni syn po wysłuchaniu : "to jest genialne!"
    2 punkty
  17. Fidue A65 oceniam na 10/10 w tej cenie pod kątem korzystania na smartfonach. Obok SoundMagic E10C chyba najlepsze co można do 250 zł wziąć do telefonu - wkładasz do ucha i po prostu cieszysz się tym, co akurat leci w playerze, a na mocniejszych źródłach grają jeszcze lepiej :) Według mnie to Fidue są całkiem wygodne, ale dość ciężkie i nie gwarantują świetnej izolacji. FiiO F3 to IMHO raczej jaśniejsze niż chłodniejsze granie na tle Remaksów. Basu nie mają wcale mniej, a jest lepszy. Góra (wyższa średnica i niższy sopran) o wiele mocniej zaakcentowane. Jest więcej niż iskierka życia. Chi Kong z Penon Audio ma mi podesłać Hypersense HEX02, Tin Audio T1 i Rose North Forest. Te dwie pierwsze pary niezłe recki zbierają (Inszy też polecił HEX02 do przeglądu), a trzecie strasznie ciekawe się zapowiadają (materiały kosmos jak na 25 USD). Z tej półki bardzo lubię też Lypertek Mevi. Bardzo wygodne. Są u Marka w AudioHeaven.
    2 punkty
  18. czołem klubowiczom tez sie dopisze bo lubie i stac mnie a coo Strongu apropo ucisku mam taki patent, niekoniecznie zniweluje Ci ucisk ale pomaga w ogolnej wygodzie gdyz sie lepiej na uszach rozklada nacisk naciagasz na pady materiał z rajstop tak ten rozciagliwy sliski z lykry czy cus naciagasz , w miescu gdzie jest szczelina na zaciaganie padów zaplatasz gumka solidna czy ducikiem w oplocie i jest wygoda , dodatkowo lepsza wentylacja i ochrona padów zaleszy od szczeliny czasem moze sie całkiwicie schowac gumka wraz z obcietymi koncówkami rajstopy ale w mf raczej sie nie schowa i estetyka bedzie taka sobie
    2 punkty
  19. You made my day, śmiało
    1 punkt
  20. Recenzja fajna, rzeczowa i dobrze obrazujaca charakter dzwieku. Gratulacje! Same sluchawki z opisu dla mnie to:
    1 punkt
  21. Jesli chodzi o armatury to o ile wiem stroi sie je dlugoscia i gruboscia kanałów, filtrami akustycznymi i zwrotnicami. Sama komora praktycznie nigdy nie ma nic do gadania. Co masz na mysli mowiac odpowiedz impulsowa? Nie spotkalem sie z takim okresleniem w sprzecie audio, jedynie w akustyce i przetwarzaniu sygnalu czyli ze jak chcesz zeby cos brzmialo jak nagrane w kosciele to musisz znac odpowiedz impulsowa kosciola aby odpowiednio zmodyfikowac sygnal.
    1 punkt
  22. Z moich obserwacji wynika ze wielkosc sluchawek nie ma zadnego wplywu na wielkosc przestrzeni.
    1 punkt
  23. U mnie zapach przepadł bezpowrotnie dwa mc temu A pierwszego lipcowego dnia ubiegłego roku tak ładnie mi pachniały w pokoju. Ehhhhhh Ahhh lubiłem ten zapach, to był mój fetysz
    1 punkt
  24. No to ładnie...mała epidemia. A ja tymczasem co raz bardziej wariuję na punkcie moich hołków! No poniesło ich trochę. Znajome wiewiórki podszepnęły mi również, że AQ wypuszcza kable do NH (raczej nie będą kosztowały 100 złotych).
    1 punkt
  25. Też się skusiłem na Owle, dzięki @audionanik Miałem NH "drewniane" dwa razy, pożyczone a potem swoje przez prawie rok. Jednak zawsze przeszkadzał mi pogłos, jak dla mnie było go za dużo i ostatecznie je sprzedałem. Klimatu im odmówić nie można, jak i wielu innych pozytywnych cech. Jeśli ktoś szuka klimatu NH ale w umiarkowanym wydaniu to NO mogą się okazać złotym środkiem. I prawdę mówiąc kupiłbym je już dawno gdyby nie kosztowały 3k, a teraz nic tylko brać ps. tylko w NO kabel jest z biegu do wymiany, przynajmniej ergonomicznie jest to kablowe kowadło
    1 punkt
  26. Sound John Tyle że jeśli wracasz ciągle do ZST to mimo że nadal mają dobrą relację jakośc cena ( podwarunkiem ze się je podłączy do czegoś z czym dobrze zagrają ) to dla KZ jest to już pieśń przeszłości bo jak już wspomniałem wypościli słuchawki ( ES3 i ZSR ) które trochę do nich nawiązują lecz są bardziej dopracowane brzmieniowo czerpiąc trochę z ZS5 i ZS6
    1 punkt
  27. Tak słuchałem wiele słuchawek w tym budżecie i droższe i tańsze. Przypominam ze temat dotyczy KZ ZS6. O ile szukanie w nich konkurencji dla słuchawek za 4,5 tys lub 3 tys niema dużego sensu, to ich bardzo dobra relacja jakość cena sprawia że spokojnie mogą konkurować ze słuchawkami z poziomu ~350 zł i to udanymi. Pozostaje jeszcze kwestia tego co ktoś lubi i to do czego to podłączyć. Pierwsza kwestia o gustach się nie dyskutuje i jeśli ktoś lubi zupełnie inne granie to dla niego lepiej wypadną niejedne nawet 10 razy tańsze słuchawki. 2 sprawa to że wymagają do podłączenia urządzeń o rozdzielczej lecz nie agresywnej górze pasma dla zapewnienia dobrego dźwięku lecz nawet mało rozdzielczy telefon tez im wystarczy dla zapewnienia jako tako przyjemnego słuchania pod warunkiem ze jego góra będzie gładka. I podkreślam ze to są moje spostrzeżenia a nie wynik nawiedzenia mnie przez siły nadprzyrodzone, co by wskazywało na jedyne i słuszne zdanie zgodne z prawdą. Pewnie ma jak każdy. Swoją drogą to ZS6 są bardzo wygodne dla mnie. Dziwi mnie trochę to że dla Ciebie nie sa wygodne sądząc po rozmiarach uszu ze zdjęcia. No chyba że jesteś generalnie bardzo mało wymiarowy. Ja mam stosunkowo niewielkie uszy ale gabaryty jak przystało do mojego niku .
    1 punkt
  28. A Carbon to nadal magia pierwszych Hawków? Z wyglądu nie, ale brzmieniowo w zasadzie to samo na tych samach padach (full-proteinki). ...żeby mnie źle nie zrozumieć: i sowy, i nh carbon to świetne słuchawki! Sowy też są urokliwe, ale jaśniejsze i równiejsze, odchodzą troszkę od tego hołkowego klimatu. Z pamięci stare nh na pełnych proteinach...hmmm...no niby to samo co nh-karbony, ale kurczę jednak mam wrażenie, że te drugie na high-mids i górze jednak są bardziej wyrafinowane (kabel? inne tłumienie, dyfuzory?). Już po niespełna dwóch godzinach "wygrzewania" mocno się otworzyły. Grają sobie same na stoliku; podchodzę co jakiś czas - co 10, 15 minut, a te cholery coraz lepiej grają.
    1 punkt
  29. Temat posprzątany nagrody przyznane.
    1 punkt
  30. https://komorkomania.pl/35771,lypertek-mevi-test
    1 punkt
  31. Mi się marzy, żeby stylistycznie nawiązali do Audeo Bez tulejek na ucho słonia, tylko małe i wygodne doki. No, ewentualnie niech zerżną z Shure albo Westonów i przestaną robić takie kobyły. Do stu, to bym dozbierał do Cozoy Hera albo Aune E1 Jak ma być po chińsku i z wyłączeniem znanych doków, typu GR07, to całkiem ciekawe są Rose Mini2, nawiązujące trochę do Hifimanów RE-400, tyle że w stylu armaturowym - nieco przyciemnione, nastawione na średnicę i raczej spokojne granie. Jak ma być dynamika, to podobały mi się TFZ King, choć trzeba im dobrze dobrać źródło, by nie cięły górą. No i teraz jest szał na Fidue A65, ale nie słuchałem, więc się nie wypowiadam.
    1 punkt
  32. Akurat stylistycznie to mogli zostać na zst bo mniej kanciasto to bardziej wygodnie
    1 punkt
  33. Pędzę Aune T1 MK2 z lampą Genalex'a ( grały jeszcze na lampie Tesli ale brzmiały dla mnie zbyt ciemno i brudno). Wrażenia pozwolę sobie przekopiować z innego forum gdzie się już dzieliłem: - wygodne, zdają mi się lżejsze od Hifimanów HE4XX, - fajne zejście, jak to @EvilKillaruna określił może nie schodzimy do samego piekła ale dla mnie ilość basu jest więcej niż satysfakcjonująca. W dodatku bas ten jest bardzo fajnie kontrolowany, - przede wszystkim bardzo angażujące. Zero napinania mięśni że muszą pokazać każdy detal, każdy najcichszy i najkrótszy dźwięk. To słuchawki które po ciężkim dniu w robocie nakładasz na głowę i możesz spokojnie się oddać swoim ukochanym numerom, - łatwe w napędzaniu, na pewno łatwiejsze niż HE4XX, - z Aune bardzo ciepłe, nie mam przejściówki 6,3 na 3,5 a chętnie bym je podłączył np do Opusa #1 i zobaczył jak sobie radzą z innym źródłem, Więcej nie potrafię opisać. Słuchałem na nich łącznie może z 4h. Ale nawet po tych krótkich odsłuchach lądują na tronie i są moimi absolutnymi faworytami. Nie szukam innych słuchawek, zostają u mnie jako allroundery. Będę sobie chodził słuchać innych konstrukcji ale moje prefernecje dźwiękowe zostały zaspokojone w 99,9%. Czy bym polecił? Jak ktoś wie z czym się je planary to zdecydowanie. Jeżeli nie? To zacząłbym od czegoś tańszego.
    1 punkt
  34. Choroba w postaci Audeze wyleczona. Wreszcie moje, wreszcie na własność.
    1 punkt
  35. Szkoda, że większość z tych punktów jest łamanych przez naszego forumowego Mojżesza w regularnych polimatach pt "jacy to producenci są źli i niedobrzy, ale nie moich słuchawek".
    1 punkt
  36. Podobno taka mamy mentalność, gdzie trzech polaków tam cztery opinie i każda to ta jedynie słuszna.
    1 punkt
  37. szczesliwy to całkiem słuszny okreslnik hehe mf200 ps nie dawaj mi plusa gdyz nic mądrego ani pozytecznego nie wniosłem by miec statystke jak obecnie
    1 punkt
  38. BRAINWAVZ S5 to V-ka z ostrą górą. https://kropka.audio/test/sluchawki/recenzja-brainwavz-s5/2/ Zastanów się i nie kupuj, bo jest tanio. Chyba, że lubisz takie granie. Ja bym polecił B&O H3. Zajrzyj do działu Sprzedam. Tam koledzy sprzedają często fajne doki w korzystnych cenach.
    1 punkt
  39. @Moby, kopiesz się z koniem, bo, po pierwsze primo,@Inszy nie przepada za tą marką i nigdy się z tym nie krył, po drugie primo, @Inni przepadają za tą marką i... też się z tym nie kryją [emoji16] Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  40. Nie ma jak K701 w klasyce zapuścić...jakby stworzone do tego
    1 punkt
  41. Oj Inszy A nie jesteś dziwny ? Wyrywasz coś z kontekstu. Miałeś je dłużej tak aby przekonać się że po jakimś czasie stają się mniej wrzaskliwe ? Jak już pisałem nie na skutek przyzwyczajenia słuchu lecz jak przypuszczam powstania w nich czegoś co nadaje pewne tłumienie wewnętrzne w ich armaturach ? Bo dla mnie zawsze spotkanie się z nowymi słuchawkami KZ z armaturami jest zawsze czymś wręcz nieprzyjemnym i to po wygrzaniu jeszcze bardziej. A duży wpływ źródła na brzmienie świadczy o przezroczystości takich słuchawek. Jeśli zawsze grają tak samo to znaczy że ich brzmienie nie daje pełnego wglądu w nagranie, choć rozumiem ze są ludzie którzy lubią słuchawki muląco-trzeszczące , które zawsze będą grały tak samo.
    1 punkt
  42. Bier drewniane Hawki, są ładniejsze i z tą "magią". Różnice między NH, a NHC są. Nie wnikałem za bardzo (nie podmieniałem kabli/padów), bo oba stock (NHC z proteinami), ale ludzie mawiają, że kabel od NH lepszy (choć ergonomia średnia), no i wiadomo - różnica padów też (NH hybrydy, NHC proteiny/welury). Mi się wydały NH ciekawsze, bo NHC, jak i NO to już ukłon do tej "przyjętej prawidłowości" grania. NH się wyróżniają, dla niektórych są tragiczne, dla niektórych wyjątkowe, a mnie ujęły i mam je już kupę czasu, bo już z ponad rok, a to tutaj wyczyn przecież.
    1 punkt
  43. Ja mam te kawowe Hawki i sceny to dużej nie mają, chociaż trochę jej jest. Ale holografia, muzykalność, dźwięczność, gładkość, wygoda, klimat jest. Natomiast po iluśset godzinach grania naprawdę trudno powiedzieć, że są ciemne albo mają bułę. Jasne, przełom basu i średnicy jest bogaty, ale to samo można o niektórych planaromagnetykach powiedzieć. Góra nadal jedna z najlepszych jaką słyszałem, tu chyba tylko Staxy wygrywają. Owli nie słuchałem wiele, ale ogółem są trochę normalniejsze i bezpośredniejsze. A Carbony to chyba tak pomiędzy kawowymi i Owlami, szczególnie na odpowiednich padach. Natomiast do znudzenia powtórzyć trzeba, że prosto z pudełka te słuchawki będą grały daleko od pełni ich możliwości.
    1 punkt
  44. Pokaż mi słuchawki lub w zasadzie dowolny sprzęt z każdego przedziału cenowego który nie lądowałby w komisie O etymoticach tez można to powiedzieć. Ty i ja je mamy pewnie na stałe jeszcze pare osób sie znajdzie ale większość użytkowników je lunęła w komis.
    1 punkt
  45. Odnośnie Fidue A65. Fajnie je opisał @Vaiet tutaj: http://forum.mp3store.pl/topic/151539-budżetowy-zestaw-dla-przyjaciela/?do=findComment&comment=1516181
    1 punkt
  46. Kx100 - fantastyczne i mega wygodne doki (bardziej wygodne w moim uchu chyba tylko ma750). Szkoda, że pograły mi kilka godzin i całkowicie padła jedna ze słuchawek (zamówienie zbiorowe z forum, nawet mi się nie chciało tego reklamować). Ale w sumie ja tu wpadłem w innym temacie - przyszły do mnie dzisiaj tinaudio T2 (spontaniczny zakup na jakiejś promoce w lutym) i musiałem tu zajrzeć czy mnie ucho nie myli, bo wcześniej nie czytałem Waszych opinii. I kurna, widzę, że nie myli Wydawało mi się, że nieznane hinczyki nie zagrają lepiej od gr07 classic albo ma750. A grają lepiej i to sporo, prosto z pudełka. Nie słyszałem w dokach takiej sceny i holografii, nie wiem jak oni to zrobili za taką kasę? Świetne vsonic'i, somic'i, hifiman'y, fantastyczny xduoo, teraz te tinaudio... Taki sprzęt za psie pieniądze. Jasny gwint, żyjemy w pięknych czasach.
    1 punkt
  47. Jasne. Za to nasze hobby jest jak diabli.
    1 punkt
  48. Pokręcone jak Shpongle, które kocham
    1 punkt
  49. Mi jednak ZS5 bardziej pasują niż ZSR, chodzi o charakterystykę, bo pod względem technicznym jest podobnie. ZSR mają wycofany środek względem ZS5, co jest mniej uniwersalne a ja słucham różnej muzyki. ZS5 (nowa wersja) to jasne słuchawki, ale gumkami z mniejszym otworem i jeszcze wkładką z gąbki, przytemperowałem górę i już jest OK.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności