Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.02.2018 w Odpowiedzi

  1. Raz, raz, raz, próba mikrofonu... Moja przygoda z (nieco) lepszym audio zaczęła się mniej więcej 1,5 roku temu między innymi za sprawą tego właśnie forum. Słuchawek przez moje ręce (względnie uszy) przetoczyło się sporo. DAPów było mniej, ale jednak wystraczająco dużo, by móc bardzo nieśmiało zacząć wyrabiać sobie własne zdanie, definiować preferencje i przymierzać się do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami z resztą użytkowników forum bez ryzyka jakiegoś znacznego upokorzenia. Myślę, że Sony Walkman NW-ZX300A to dobry moment, by pokusić się o swoją pierwszą mini recenzję sprzętu audio. Dlaczego? Ano dlatego, że to sprzęt u nas niedostępny, mało popularny, a wzbudzający jednak trochę ciekawości, bo sam otrzymałem kilka wiadomości z pytaniami, jak się sprawy mają. Słowem wstępu: mój egzemplarz to model ZX300A, a więc dystrybucja chińska. Różni się on od modeli dostępnych w Europie czy Stanach mniejszą pojemnością wbudowanej pamięci (16GB zamiast 64) i dodaną literą A do nazwy urządzenia. Niewiele. Różnica w cenie jest natomiast astronomiczna, bo zamiast blisko 700 dolarów, płacimy ok. 380. Obudowa i jakość wykonania NW-ZX300 to najnowszy z przedstawicieli znanej i cenionej serii Walkman firmy Sony. Zdaje się, że jest bezpośrednią kontynuacją modeli ZX1 i ZX100 i czymś, co ma stanowić swoisty przedsionek high endu, którym bez wątpienia są modele WM1A i WM1Z. Bardzo żałuję, że nie miałem okazji przesłuchać tej najwyżej półki Sony, ale ptaszki ćwierkają, że pod względem SQ (zwłaszcza po balansie) ZX300 zbliża się do nich idiotycznie wręcz blisko (biorąc pod uwagę różnicę w cenie). I jestem skłonny w to uwierzyć, ale o tym zaraz. Zacznijmy od jakości wykonania, a ta stoi na absolutnie najwyższym poziomie - nigdy nie miałem DAPa, który byłby wykonany tak precyzyjnie, z taką dbałością o szczegóły i z zastosowaniem takich, a nie innych materiałów. Obudowa to w dużym skrócie: plecki z niezłego jakościowo plastiku (po zdjęciach wnoszę, że podobnego do zastosowanego w ZX100), matowy (dla mnie duża zaleta) ekran TFT, zajmujący mniej więcej 60% przedniego panelu, a cała reszta to srebrne (lub czarne - w zależności, jaką wersję wybierzemy) zaokrąglone aluminium, dające poczucie solidności i obcowania z produktem z wyższej półki. Całość jest bardzo kompaktowych rozmiarów, idealnie mieszcząca się w dłoni. Waga urządzenia też nie wyróżnia się jakoś specjalnie ani w jedną, ani w drugą stronę. Na górnej części obudowy mamy dostęp do dwóch wyjść słuchawkowych – 3,5mm SE oraz 4,4mm wyjścia zbalansowanego. Lewy bok to slot na kartę SD, ukryty pod klapką (nie ma żadnych problemów z wkładaniem i wyciąganiem karty, a obsługiwane są chyba wszystkie wielkości - mi czyta 256GB bez zająknięcia); bok prawy to szereg przycisków: Power, Volume Up, Volume Down, Play/Pause , dwa przyciski „przód/tył” oraz przycisk Hold. Dół urządzenia to WM-Port służący do ładowania i komunikacji urządzenia z komputerem oraz miejsce na przypięcie smyczy. Interfejs i takie tam Użytkowo jest bardzo dobrze, acz nie idealnie. Spora część przedniego panelu pozostaje niewykorzystana, a obsługa bocznych przycisków „na ślepo” nie zawsze okazuje się efektywna mimo dodatkowych „wybrzuszeń” na przycisku Volume Up i Play/Pause. To jednak szczegóły. System operacyjny to autorski Sony OS znany również z modeli WM1A i WM1Z, który został napisany w jednym celu – odtwarzaniu muzyki. Nie znajdziemy tu żadnych dodatkowych funkcji, jak dostęp do serwisów streamingowych, przeglądania internetu czy innych niż muzyka multimediów. Jest też obsługa BT (w tym LDAC) oraz NFC. Całość działa płynnie i jest łatwa w obsłudze. Dostępne jest wyszukiwanie po utworach, artystach, albumach, kompozytorach czy gatunkach. Możemy też nawigować po zwykłych folderach. Ciekawymi opcjami jest filtrowanie ostatnio dodanych utworów/albumów (Recent Transfers) oraz wyfiltrowanie plików Hi-Res. Jedna rzecz, której jeszcze nie rozgryzłem to obsługa okładek – część się wyświetla, część nie (prawie wszystkie zapisane w wielkości 500x500 z nazwą „cover”) – Opus #1 czytał wszystkie bez zająknięcia, tu bywa różnie. Jest też kilka dodatkowych opcji związanych z odtwarzaniem muzyki - jest equalizer, DSEE HX, DC Phase Linearizer (niskie tony bardziej odpowiadające klasycznemu analogowemu wzmacniaczowi) i Dynamic Normalizer. Na tle WM1A/Z na pewno wyróżnia się opcja USB-DAC (jest też obsługa MQA, więc dodatkowy plusik dla użytkowników Tidala). Ta działa bardzo dobrze pod Win10. Ze swoim Macbookiem Air nie mogłem jej uruchomić, ale nie wiem, na ile to wina mojego komputera, a na ile odtwarzacza. Obsługiwanych formatów wymieniać nie będę, ale czyta wszystko, co tylko znalazłem w swojej bibliotece, łącznie z plikami typu DSD, etc. Na tle Aliena jest duża ulga - żadna nazwa pliku nie jest dla ZX300 za długa. [emoji6] Baterii nie sprawdzałem bardzo rygorystycznie, ale deklarowane przez producenta 30 godzin wydaje się wartością prawdziwą. Jaka to melodia? Teraz pora na część, której boję się najbardziej – opis brzmienia. Nie mam wybitnego ucha i za małe doświadczenie, by z przekonaniem o tym pisać – nie chcę skrzywdzić ani recenzowanego urządzenia, ani potencjalnych jego nabywców. Odtwarzacz testowałem ze słuchawkami Fostex TH610 oraz Sony MDR-EX800ST. Jako punkt odniesienia służył znany i lubiany Shozy Alien+ oraz (z pamięci) Opus #1. Sygnaturą ZX300 bliżej chyba do Obcego niż Opusa. To brzmienie neutralne i precyzyjne, ale na tle Obcego delikatnie ocieplone przez co nie tak techniczne i bezpośrednie. Jest zdecydowanie bardziej przystępne i w mniejszym stopniu atakujące słuchacza. Shozy walił muzyką prosto w twarz jak bokser, tutaj mamy zdecydowanie więcej relaksu, ale bez poświęcania detali czy faktury nagrania. Tony wysokie zdają się delikatnie nie tyle wycofane co zaokrąglone przez co brzmią bardzo przyjemnie dla ucha (tutaj chiński odtwarzacz potrafił czasami robić się męczący). Na tle Aliena+ średnica jest nieco bardziej z tyłu, natomiast jest słyszalnie więcej basu, zwłaszcza w regionie sub bassu. Jest go więcej, ale znajduje się całkowicie pod kontrolą i jest pięknie zróżnicowany. To gdzie Sony zdecydowanie jest górą to scena i holografia. Jest szerzej (porównywalnie z Opusem), głębiej i ogólnie rzecz ujmując – przestrzenniej. Fragmenty utworów/instrumenty, które na Alienie mi się zaczynały delikatnie sklejać lub grać za blisko środka głowy, tu są dokładnie tam gdzie być powinny – idealnie rozmieszczone na muzycznej mapie. Z mocą też nie jest źle, jak to czasami w odtwarzaczach Sony bywa. To wersja chińska, więc zapewne bez ograniczeń głośności. Na wyjściu 3,5mm mamy całkiem sensowne 50mW na kanał przy 16 ohmach, a po balansie już 200mW. Niestety, nie miałem możliwości dokładnego porównania obu wyjść, w dodatku oba nie są jeszcze do końca wygrzane (producent zaleca 200 godzin na wyjście). Luźne spostrzeżenia – jest przestrzenniej, dynamiczniej i cieplej. This is the end... Koniec końców to bardzo udany odtwarzacz – niezwykle przyjemny w obsłudze, względnie lekki, poręczny, a grający na poziomie absolutnego rynkowego topu. Na pewno nie sprawdzi się u tych, którzy szukają multimedialnego kombajnu, ale jeśli tylko zależy nam na MUZYCE w możliwie najbardziej kompaktowej formie – to zdecydowanie sprzęt, który musimy wziąć pod uwagę. Ze swojej strony – gorąco polecam.
    14 punktów
  2. I kolejny minimeet. Tutaj dwa słowa na temat JBL i Sony.
    6 punktów
  3. Dopasowane cenowo brzmieniowo mobilnie i pod kolor... Jakby zestaw fabryczny.. pisane mobilnie
    4 punkty
  4. Mały update, przesłuchałem 2 kolejne bezprzewodówki: JBL E55BT - pierwsze nauszne JBL, które słyszałem i właśnie tak sobie je wyobrażałem - tj. granie niezbyt klasowe, raczej efektownie i z przytupem, mocny, podbity bas, ostrej góry nie stwierdziłem. Dosyć plastikowe wykonanie, pady wielkościowo na styk, szału nie ma. Generalnie nie moja sygnatura ale jak na swoją cenę to chyba całkiem niezłe. Sony 1000XM2 - świetne. Przyjemnie wykonane, wygodne, świetny zasięg BT i sterowanie dotykowe. Dźwiękowo również bardzo udane, dźwięk spokojny i poukładany, dosyć równy ale detaliczny, fajnie zaznaczony bas, fajnie poukładana, wychodząca poza głowę scena, w skrócie pierwsze BT, w których nie słyszałem jakichkolwiek kompromisów wynikających z tego, że słuchawki są bezprzewodowe. W zasadzie od zakupu powstrzymują mnie jedynie problemy z pękającymi pałąkami - nie do przyjęcia w tej cenie. Szkoda, bo poza tym słuchawki bardzo, bardzo dobre. Lepsze od moich P7 i lepsze od wszystkich BT, o których pisałem na poprzedniej stronie. Jak wypadają Listeny Wireless vs zwykłe? Ten sam dźwięk?
    3 punkty
  5. Jak sprzet u mnie zostaje to sie bawie i wtedy juz nie patrze na cene słuchawek. Mam czas, mogę zapolować na używkę kabla itd. Trudno jednak żebym testując nawet kilka par słuchawek miesięcznie za każdym razem robił do nich kabel, a najlepiej jeszcze w srebrze, miedzi, hybrydzie, miedzi pozłacanej, od Jimmiego, Forzy itp. Materiały i produkcja słuchawek to ułamek sumy jaką trzeba za nie później zapłacić w sklepie i pomijam nawet sklepową marże. Mówi się, że płacimy za myśl techniczną i trud jaki producent włożył by ją nabyć. Zatem chyba miał dużo więcej możliwości by przetestować swoje słuchawki z szeregiem różnych kabli, tymbardziej, że testowe kable ma za darmo (każdy producent kabli chciałby zdobyć taki kontrakt choćby z pobudek marketingowych). Rozumiem zatem, że idąc do sklepu jestem w stanie ocenić słuchawki przy użyciu kabla który mam w zestawie bo to ten który producent uznał za najlepiej dopasowany. Jeśli nie, to co ja właściwie tam oceniam? Weźmy także pod uwagę, że to nie jest tak, że producent daje tani kabel, żeby za bardzo nie podbijać ceny słuchawek, bo ta przy cenie hurtowej jakiegokolwiek kabla i tak jest absurdalna. Jeśli jestem w stanie dajmy na to kupic u Forzy najlepszy kabel za 1k (gdzie użyty materiał wart jest 100-200zł? zgaduje) i podbija on jakość słuchawek o klasę to coś tu jest grubo nie tak w badaniach technicznych. Inna sprawa to generowanie opini. Piszemy tutaj sobie dla własnej rozrywki co kto potestował i jakie wyciągnął wnioski. Szukamy także informacji w recenzjach, testach itd. I teraz czytamy np w wywodzie Ryki (załóżmy przez chwilę, że jesteśmy wielbicielami jego recenzji), że słuchawki są średnie, ale z kablem Tonalium to już miażdzą konkurencje. To jaki ja mam z tej oceny wyciągnąć wniosek? Jaką w ogóle wartość ma taka opinia? Dla wyjaśnienia, czasem faktycznie w porównaniach używam customowego kabla, ale tylko z ciekawości. Ocenę porównawczą robię z oryginalnym kablem bo nie chcę wprowadzać ludzi w błąd. Z drugie strony jeszcze nie spotkałem takiego kabla, do żadnych słuchawek, gdzie mógłbym powiedzieć, że zmienia on jakość dźwięku o klasę. Podsumowując gdy biorę słuchawki ze sklepu wychodzę z założenia, że one mają grać dobrze już z kablem fabrycznym. To, że z jakimś innym grają lepiej to tylko obietnica która niekoniecznie musi się spełnić. Pamiętamy także to tym, że to co dla jednych jest lepiej, dla innych jest po prostu inaczej.
    3 punkty
  6. Dobrze dobrane doki mniej maltretują uszy niż HD2000.
    2 punkty
  7. Pady wokołuszne do Sine
    2 punkty
  8. Nagle się okazało, że nowe flagowe sony wcale nie są takie złe. Z Ragnarokiem nawet lepiej/ciekawiej grały niż D8000 wg. pewnego osobnika Dla mnie może i nie koniecznie, ale na pewno grały dobrze. Spore zaskoczenie, bo z dapa było tak sobie. Wiem, że potem testowali to na lepszym sprzęcie, ale jakie to dało rezultaty, tego już niestety nie wiem. Ja się zmyłem przed 16, ale zdążył się też pojawić Retter. Ogólnie to jak zawsze bardzo miła atmosfera, świetni ludzie, więc i przyjemnie się rozmawiało. Jak zawsze podziękowania dla Audiomagic za kolejnego super meeta! No i widzimy się na następnych!
    2 punkty
  9. Nie żebym narzekał ale...jednak muszę Saudio jako jeden z nielicznych w Polsce i na świecie jest w posiadaniu jednych z najlepszych obecnie słuchawek świata, P.Ryka nawet porywał się już przyrównywać je do MDR-R10... A otrzymujemy od Saudio zdawkowe 3, no dobrze 4 zdania jak grają...o maaatko To ja ile razy z wieloma tańszymi słuchawkami elaboraty robiłem, stary, zapijaczony mózg zmuszałem do twórczej weny,a tu proszę...że nie są jasne jak HE1000. Mam nadzieję Saudio że coś więcej napiszesz ,lud czeka, mało kto nawet te HE1000 słuchał, jak można sobie więc wyobrazić przekaz Finali D8000? Przyrównać do tańszej konkurencji, do Staxów, do HD800, do LCD3....nie ma łatwo, to forum mp3, poziom musi być....czekamy
    2 punkty
  10. 2 punkty
  11. DAP bez bajerów, ale brzmi Opus #1S to odświeżona wersja popularnego odtwarzacza Opus #1 koreańskiego producenta. Zastosowany podwójny DAC Cirrus Logic CS43198, dotykowy, 4-calowy ekran IPS, wyjście zbalansowane, dwa czytniki kart oraz 32 GB pamięci wbudowanej. Jak brzmi nowość za 1599 zł? Nie mieliśmy okazji testować pierwszej wersji odtwarzacza, która została ciepło przyjęta. W nowej iteracji o oznaczeniu #1S zmienił się układ DAC-a – tym razem składa się kostek CS43198 zamiast CS4398. Osiągi są lepsze, a moc wyższa, mimo że konstrukcja pozostała ta sama. Opus #1S również posiada system oparty na Androidzie, ale jego funkcjonalność jest ograniczona z racji braku Wi-Fi. Nie jest to więc „kombajn” w stylu Cayina N5 II lub FiiO X5 III, lecz bardziej „klasyczny” odtwarzacz bez możliwości strumieniowania muzyki. Jak brzmi nowość za 1599 zł? https://kropka.audio/test/the-bit-opus-1s-recenzja/
    2 punkty
  12. 2 punkty
  13. A po balansie to już pełny odlot Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    2 punkty
  14. Najlepiej dołożyć do używanych lub nowych AKG K701/702, nic lepszego do Ambientu,elektroniki, popu nie znajdzie się i do kilku tysięcy. Wygodne i lekkie, scena niemal jak w HD800, łagodne i przyjemne w odbiorze, relaks pełną gębą...słuchawki na lata
    1 punkt
  15. Po testach? Czyli już porównywałeś i jakie masz odczucia co do jakości dźwięku na obu? Jestem posiadaczem DX90 oraz kiedyś porównywałem go z DX80. Istotne jest tu na jakim sofcie oba grajki słuchałeś, gdyż z aktualizacji na aktualizację brzmienie potrafiło się znacząco zmienić. Myślę, że najbardziej kompletną, nejlepszą wersją na dx90 jest 2.5.1. Jest jeszcze możliwość podwójnego systemu czyli jednocześnie możesz korzystać ze stockowego softu mango oraz rockbox. Ten drugi charakteryzuje się brzmieniem bardziej surowym, mniej nasyconym ale przestrzenniejszym. Rockbox użytkowo wypada słabo. Osobiście wolę 2.5.1. Z pamięci DX80 był bardziej narwisty, rozkładał dźwięk na czynniki pierwsze. Rzekłbym, że bardziej analityczny, pomimo, iż DX90 górnych rejestrów powinien mieć więcej. Re 400 nie słuchałem, ale opierając się na ich recenzjach myślę, że oba modele powinny się zgrać. iBasso nie są wyjątkowo muzykalne, a raczej dynamiczne, trochę analityczne, ale do muzykalności powinno być bliżej dziewięćdziesiątce. Osiemdzisiątka raczej nada więcej szybkości brzmieniu, tylko pytanie czy tego oczekujesz i czy nie będzie Cię to męczyć. Z moimi Oppo PM-3 zdecydowanie wolę DX90. DX80 okazał się być za ciemny szczególnie, że sygnatura Oppo jest lekko przyciemniona. Moim zdaniem tutaj jest kwestia posłuchania i dobrania grajka do swoich preferencji. Jakość dźwięku jest na bardzo zbliżonym poziomie. Jeśli mamy rozpatrywać to pod kątem opłacalności jakości dźwięku do ceny to myślę, że lepiej wypada DX90. W DX80 czas pracy na baterii jest wyraźnie dłuższy, na dziewięćdziesiątce to jakieś 7h. Z drugiej strony do DX90 możesz dokupić sobie kilka baterii od Galaxy S3, bo tak się składa, że pasuje, zdejmujesz klapkę, wkładasz drugą baterię i korzystasz kolejne 7h, a w dx80 już tak nie możesz DX90 jest też wyraźnie mniejszy. W kieszeni jeansów może to robić różnicę.
    1 punkt
  16. "Do marki STAX i ich produktów wielokrotnie wyrażałem w przeszłości sentyment, kilkukrotnie będąc również zadowolonym ich posiadaczem. Do dziś zresztą jestem przekonany, że gdyby nie typowe dla tego hobby ciągoty do poszukiwań, ale też przede wszystkim prowadzenie bloga, prawdopodobnie temat słuchawek miałbym w tej chwili zamknięty jedną lub dwiema parami pochodzącymi właśnie od tego producenta. I choć miało to miejsce już sporo czasu temu, z nowymi produktami STAXa jakoś nie było mi dane się spotkać. Tym bardziej cieszę się, że na moją prywatną prośbę o wypożyczenie recenzowanego tu zestawu błyskawicznie odpowiedział sklep Audiomagic z Warszawy i jedyne, na co musiałem poczekać, to weekend, ponieważ akurat wtedy organizowane było comiesięczne spotkanie z miłośnikami sprzętu słuchawkowego. A ponieważ oznaczało to wypożyczenie na spokojnie i na dłuższy czas, jak rzadko kiedy nadarzyła się okazja, by wzdłuż i wszerz skonfrontować te słuchawki z posiadanym przeze mnie uposażeniem, a także wykonać solidne pomiary, których nie byłem w stanie w latach wcześniejszych przeprowadzić." Link do całości recenzji: http://www.audiofanatyk.pl/recenzja-zestawu-stax-srs-3100/ Podziękowania dla sklepu Audiomagic.pl, dzięki któremu recenzja ta mogła dojść do skutku.
    1 punkt
  17. Sprzedałem słuchawki, bardzo miły i rzeczowy kontakt. błyskawiczna wpłata, mogę tylko polecić
    1 punkt
  18. Dobra recenzja. Gratulacje
    1 punkt
  19. No bez przesady, to brzmi jakbyś testował je bezpośrednio z karty dźwiękowej kompa. Twój sprzęt to jakby nie było już klasowy tor i wszyscy na pewno są Ci wdzięczni za opisy i porównania. Szczególnie ze względu na to, że nie ma ich zbyt dużo. Ja słuchałem wczoraj D8000 bardzo krótko z Ragnarokiem i porównując je do flagowych Sony ( zaskoczenie, ale jak dostaną trochę mocy, to faktycznie złe nie są ). Dla mnie nadal Finale to świetna scena i holografia, sporo detalu, dźwięk z fakturą i wypełnieniem. Fantastyczne, klasowe słuchawki. Ale to dosłownie chwilka odsłuchów. Miałem pewne zastrzeżenia jeśli chodzi o bas, ale myślę że to akurat da się naprawić torem. A jakby kogoś interesowało to Sony grają bliżej, dźwięk jest sporo gładszy, nie są aż tak detaliczne, ale na pewno są bardzo przyjemne w odbiorze.
    1 punkt
  20. Gdybyś cofnął się parę wpisów do tyłu, znalazłbyś mój chyba dosyć szeroki opis wrażeń z odsłuchu Finali, wraz z wzmianką na czym były testowane. Mam je już prawie miesiąc i dalsze odsłuchy nic w mej ocenie nie zmieniły. To tylko forum, gdzie każdy "orze jak może" i testuje na tym co ma. Gdyby ktoś nam za to płacił pewnie znalazłbyś test z użyciem kilku klasowych torów za grube pieniądze. Ale czy z drugiej strony tak właśnie jest na portalach z recenzjami?
    1 punkt
  21. Brawo za odwagę!!! No czekam na więcej spostrzeżeń po 200 godzinach....
    1 punkt
  22. Śliczne pierwsze nagranie (Tidal).
    1 punkt
  23. Debiut w dobrym stylu. Gratulacje! Czyli Sony daje radę. Udany następca ZX-100.
    1 punkt
  24. Udany debiut. Bardzo fajnie się czytało Po recenzji można wnioskować, że jej bohater zostanie z Tobą na dłużej
    1 punkt
  25. Jak długo trwała realizacja zamówienia? Długo szła paczka? P.S. Bardzo fajna i rzeczowa recka
    1 punkt
  26. gratuluję recki! świetnie napisane
    1 punkt
  27. Raczej 400 po wymienionych słuchawkach do których pasują
    1 punkt
  28. Bardziej podobają mi się niż HEki, nie są tak jasne, mają wypełnienie nie tracąc na holografii, pokazują więcej detalu w delikatny przyjemny sposób.
    1 punkt
  29. Shure 846 IMO nie są warte swojej ceny. Ja co prawda nie siedzę za bardzo w DAPach i IEMach ale w takim budżecie to WM1A + EX1000 i jest miazga, masz z pewnego źródła od all999 w dobrej cenie, niestety bez Tidala. Gdybym używał portable to właśnie bym ten zestaw kupował. Jak taniej to chyba bym wziął FLC8 lub może te nowe Flare PRO, mając dobre doświadczenia z tańszym modelem. AK300 jak najbardziej polecam, super DAP, mi się podobał bardziej niż KANN, który ma tą wadę, że jest absurdalnie gruby.
    1 punkt
  30. Po doświadczeniach z ZX-1 brałbym pod uwagę AK300. Choć ZX-2 podobno gra lepiej od ZX-1. Co do ceny to nie dziw się - AK300 i AK70 to chyba jedyne DAPy AK wycenione w miarę rozsądnie (jak na AK). Ewentualnie AK Kann, który jest alternatywą zestawu AK300/AK380 AMP.
    1 punkt
  31. Czyli słuchałeś tych Synthaxa, to się nie dziwię, że tak je odebrałeś, jakbyś posłuchał tych MK2, które na padach skórkowych HM5 zrobiłem to zupełnie przeciwny biegun. Ale i tak mniej zmulone od Hawków (przynajmniej tak wychodzi z próbek na Eardrummer). Obecnie mam pomysł jak jeszcze poprawić te T50rp (właśnie to zmulenie), no ale czasu brak na eksperymenty .
    1 punkt
  32. Ja do T70 oryginalne kupowałem w Konsbudzie. Dwa tygodnie czekania mniej więcej, ale kontakt spoko. Ja do T70 kupowałem w Konsbudzie. Bezproblemowo, choć czekasz ok. 2 tyg.
    1 punkt
  33. Przyszły dzisiaj preordery gwiazdkowe Zapowiada się miły dzień
    1 punkt
  34. Patrząc na ceny konektorów np do hd800 to te od audeze nic nie kosztują https://audeos.pl/pl/p/Wtyki-sluchawkowe-konektory-do-Sennheiser-HD800-2-szt./168 Ten tańszy neutrik wcale nie musi być gorszy
    1 punkt
  35. No ja rozumiem, że ta czarna wersja to nadal stal tyle, że... na czarno? A z innej beczki: czy ktoś z użytkowników Ultimy pędzi nią pełnowymiarowe słuchawki, szczególnie planary? Ciekawią mnie wrażenia...
    1 punkt
  36. TIN Audio T515 recenzja http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1494501fajnie grają środkiem, czyste i wyraźne wokale. Bardzo czysta góra, jednak o takim ciepłym zabarwieniu. Świetnie słychać różne smaczki i detale. Jeśli chodzi o bass to schodzi nisko ale nie jest nachalny. Nie zalewa reszty przekazu, dobrze podatny na zabawę korektorem Przez te 7 godzin miałem banana na twarzy i wiele kawałków odkrywałem na nowo. Ich atuty moim zdaniem to rewelacyjny bass nie kaleczący wysokich częstotliwości, które odbieram jako bardzo szczegółowe i klarowne. Nie zmęczyły mnie pomimo tak długiego odsłuchu. Pomimo, że w torbie miałem jeszcze kilka par z mojej kolekcji to nawet nie pomyślałem o zmianie AB: ‎Ktos szukał słuchawek z dobrym basem. Coś pomiędzy Xiaomi Hybrid i Rock Zirkon, i się nie zawiodł.Prawdopodobnie podatne na EQ. Ciężko doprowadzić do zniekształcenia basu.Przydaje im się przyzwoite źródło. Co byście polecili po Swing IE800 oraz TIN 515 ( te mi bardziej podchodzą )?Tin audio T2 albo flare r2sTak na szybko, to by się sprawdziły (jeszcze) Master & Dynamic ME05. Choć one lubią trochę więcej mocy (w sumie Shozy też). Nie aż tak ciepłe, ale duży skok jakościowy.No i zdecydowanie Periodic Audio Beryllium, ale to już zupełnie inna półka cenowa. TAKSTAR HI1200 testowałem kilka z audiobudget , za kazdym razem banan coraz większy , ale jak założyłem HI1200 to mi uśmiech gębę prawie rozerwał na plus oczywiście. Chociaż etui jakie było w zestawie rozleciało się w palcach. Dałem ok 80 zł na ali. Tylko kabelektaki cienki że zawału dostaje przy zakładaniu.Siedzę na takstar hi1200 i jestem zadowolony kusi mnie jednak ?posłuchać tych Hypersense Eclipse HEX02 i memt x5... Nie wiem czy nie krąże wokół jednego brzmienia zastanawiam się też nad czymś droższym typu ostry kc06Inszy:Jak masz Takstary, to kupno MEMT X5 jest trochę bez sensu. Hypersense, to mniej ciepłe granie, bardziej skupiony bas i wyraźniejsza góra. A Ostry, to już klasyczne V z mocną górą i basem.przy Takstarach nie ma sensu szukania czegoś podobnego za 10 dolarów więcej. Dorzuć 20 i masz Shozy Zero, które można uznać za krok do przodu. Einsear T2 mają tulejkę 400, taka samą jak KZ ZST, Urbanfun ...itd. W porównaniu do VJJB K4 mają mniej midbasu (dlatego grają czyściej i klarowniej). Subbas jest w obu na podobnym poziomie. Średnich jest więcej na Einsear T2, wysokich porównywalnie z VJJB K4. Scena jest szersza w Eisear T2. Einsear T2 świetne tanie doki. Mają prawie neutralną sygnaturę dźwiękową z niezbyt mocno podbitym basem (subbasem) i podkreśloną jasną górą.Bas jest podkreślony lecz jest zwięzły, krótki i nic nie zasłania. Słuchawki w całym paśmie grają bardzo równo, detalicznie, przestrzennie. Nosi się je prosto (OTE jak KZ ZST też na upartego można), dobrze izolują i są bardzo wygodne. Kabelek niewymienny, przypomina wyglądem sznurowadło  Scena dźwiękowa jest duża, bardzo dobra separacja instrumentów. Sprawdzą się doskonale przy muzyce, której słuchasz KZ ZST Ja właśnie odsłu****ę od 3 dni KZ ZST, KZ ATE oraz KZ ED3M i jak dla mnie basik słabiutki w KZ ZST (może na piankach będzie lepiej). Dlatego za nomową kolegi z forum zakupiłem od razu KZ ZS3 które podobno w tym aspekcie lepiej się sprawują. Lubię muzykę filmową i tu o dziwo najlepiej słuchało mi się jej na KZ ED3M. Nie grają tak wyraźnie wysokimi ale ten basik jak dla mnie - naprawdę daje radę. Mogę słuchać ze 2 godziny i nie jestem zmęczony. Natomiast przy KZ ZST po godzinie już muszę je wyjąć z uszu bo mam dość na jedną sesję. Odp KZ ZST mają rzeczywiście mniej basu niż KZ ZS3 ale według mnie jest go wystarczająco, nie przykrywa pozostałych pasm.Zauważyłem tez ze ZST są bardzo podatne na zastosowane tipsy, przy ZS3 nie było to aż tak wyczuwalne.No i ZST są dla mnie dużo wygodniejsze niż ZS3 Czy nadal KZ ZST to najlepszy wybór do 100zł w słuchawkach dokanałowych biorąc pod uwagę to, że słucham głownie rocka i rapu?Z tego co ostatnio czytałem to to Memt X5, urbany by się lepiej chyba sprawdziły w tych gatunkach muzycznych. - z większym wykopem niż KZ ZST: KZ ZS3, Tennmak Dulcimer, Takstar Ingping H60, VJJB K4, Memt X5.@mihi97 - KZ ZST to naprawdę 'dobre' doki do rocka, dobrze sprawdzą się też: Einsar T2 (też mają basu więcej niż KZ ZST). W rapie (i w rocku) jakbyś chciał więcej basu - te z góry. KZ ZST - niewątpliwie też (jak Einsear T2) Grają bardzo efektownie (najlepiej zestrojone KZ-ty) - mają swoją stronę i bardzo wielu zadowolonych użytkowników - w tym mnie (Einsear T2 to chyba na razie tylko ja). KZ ZST przy dłuższym słuchaniu trochę męczy). KZ ZST są bardzo efektownie zestrojone i są bardziej uniwersalne niż mocniejsze basowo KZ ZS3. Na problemy z wygodą ZST polecana jest wymiana gumekhttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1452704„Sam walczyłem mnóstwo czasu z ZST zakładając wszystkie możliwe tipsy. Spróbuj pianki. Założyłem T-400 Comply i od razu stały się wygodne” Namiętnie ostatnio łoiłem tylko Vivo xe800 i przesiadka na KZ ZST nie była ogromnym szokiem ale okazało się że góra nie jest ostra a bassu przybyło w cholerę. Na xDuoo X3 musiałem odjąć im sporo by je po prostu słuchać. No ale są gusta i guściki. Ja mam czułe ucho, inni mniej. ZST vs Carbo Tenorehttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1458281 słuchawki z mmcx Nicehck Bro. Wg audiobudget.com całkiem fajnie graj i bardzo podobne do KZ ZST Ja akurat rapu wcale nie słucham ale znam KZ ZST - nie mają one zbyt dobrego i nisko schodzącego basu, a w takiej muzyce byłoby to pożądane. Podsuwam model ES3, bo ogólnie gra lepiej niż ZST. Jest tej samej firmy - ma taki sam rozstaw pinów - gdyby się kabelek uszkodził można podmienić.KZ ES3 mają znacznie więcej basu i schodzi on naprawdę nisko, mają też spokojniejsze wysokie tony, odrobinę lepszą scenę i ten "srebrzony" kabelek pasuje zarówno do jednych jak i drugich.Ten dodatkowy kabelek poprawia komfort użytkowania i likwiduje efekt mikrofonowania kabelka zwykłego.Zmiany akustyczne są praktycznie pomijalne lub prawie pomijalne.Albo kupić MEMT X5 KZ ZST vs Urbanfun KZ ZST mają trochę więcej basu niż Urbanfuny. Brzmienie Urbanfunów można łatwo modyfikować samymi tipsami. Odpowiednio dobranymi tipsami, można dołożyć basu, rozjaśnić górę... Jak był hype na KZ ZST to akolici tych ZST prześcigali się w udawadnianiu ich wyższości nad Urbanfunami.Zresztą nie tylko tak tanie konstrukcje jak Urbany te ZST rozkładały na łopatki.KZ ZST mają efektowne/efekciarskie (skreślić co nie pasuje) brzmienie. I w cenie za które można je mieć, są wyborne. Ze mną zostają na dłużej. Tak samo zostaną na razie KZ ZS3 i jak dotrą to KZ ZS5 Ja przykładowo trochę się zawiodłem na zst, ale i tak za 40zl trudno znaleźć coś lepszego. W sumie to i tak lepiej niż w przypadku Yamah eph100 - gdybym je kupił za pełną cenę to chyba bym zaklął mięsiście... Za to Urbanami byłem i jestem zachwycony - kosztują trochę więcej niż zst, ale grają przy tym po prostu lepiej. Może zs5 je pobija dzwiekowo.W ZST identycznie (do Urbanfun) ilość basu zależy od użytych tipsów. Im większy otwór wylotowy tym mniej basu. Mając różnych tipsów można pobawić się i dobrać odpowiednieW UF więcej jest dolnego basu, a w zst mid basu. Inne gumki i bas staje się łagodnyTipsy do UF polecane, ZST teżhttps://pl.aliexpress.com/item/3-Pairs-L-M-S-In-Ear-Tips-Earbuds-Headphones-Silicone-Eartips-For-KZ-ED10-ED8m/32712990205.html?shortkey=zYNzENBn&addresstype=600 Urbanfun (V1) i cóż nowe kawałki Imagine Dragons brzmią po prostu ******ście. Przede wszystkim wokale są bardzo czyste, a bas w sumie nie zalewa innych pasm, brakuje mu trochę kontroli, ale jest naprawdę nieźle, powiedziałbym nawet że genialnie w tej cenie.Z G5 zagrały fajnie, ale podłączone pod E10 zrobiły się jeszcze bardziej szczegółowe, a bas stał się bardziej miękki. Jedyne czego mi brakuje w tych słuchawkach (po kilku trackach) to troszkę więcej powietrza, przestrzeni i efektu lekkiego 3D. Dźwięk jest dość mocno ściśnięty, nie jestem wielkim fanem takiego brzmienia, ale do samej jakości trudno mi się jakoś przyczepićCzy ktoś byłby na tyle dobry i mógł (nawet z pamięci) porównać urbany do RHA750/Yamahy eph100?  Zmieniłem tipsy na białe ze starych słuchawek (leciutko mniejsze od średnich z Ufan) i od razu złapałem seala. Bas się zmniejszył, separacja wzrosła. Im dłużej słucham tych słuchawek tym bardziej mi się podobają. Brakuje mi tylko trochę szerszej sceny i lepszej góry.RHA to zupełnie inna liga. Większa scena, lepszy "jakościowo" dźwięk, neutralne granie na wszystkich pasmach, do urbanów z ich małą sceną nie ma co porównywać. Tylko jedna uwaga: RHA z pudełka walą basem niemiłosiernie. Po porządnym wygrzaniu (ok. 200h, sic!) grają cudownie <3 Test zst, urbany i eph100...http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1452670Cz.2http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1453051Polecam spróbować posłuchać urbanow z założonymi tipsami od zst Różne wersje brzmieniowe Urbanfun?http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1459859http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1462870 na ZSR bym uważał, Igor z AudioBudget mówi że TRN ma strasznie przeszywające soprany...a jego zdaniem Urbanfuny są znośne - dla mnie absolutnie nie,  wolę ciemne słuchawki jak nawet KZ ZSE. Urbanfun vs Eisner T2 Dotarly Awei a990bl... dla mnie duzo lepsze brzmienie od wychwalanych Urbanfunow. Minus to ciezko zlapac seala, i gumki jakby zagluszaly dzwiek. Musze to jakos ogarnac.Einsear T2 mają więcej mocnego basu niż Urbanfuny, mają właściwie wszystkiego więcej od nich. Nawet scena jest większa. To takie Urbanfuny na sterydach. Więc basu mają sporo i absolutnie nie są to słuchawki średnicowe Średnicowymi to można prędzej nazwać Vivo XE800, bo bas mają skąpy, szkicowy. I to nie pies je wykastrował z tego basu  One tak są zestrojone - mają wycofane, podane w ilości szkicowej dolne rejestry i to zarówno midbas jak i subbas. w takim razie co, miałem fejkowe Vivo bo miały bas? fejki chodzą po 30$?a Einsear zdecydowanie są najgorsze ze wszystkich Chińczyków jakie testowałem, na pewno nie mają tyle basu co Urbanfuny, ani na nano 6G, ani na M1, Wojtek testował chyba na AK300 i też nie dałby im więcej niż faktyczne 40 PLN, jakie w przeliczeniu mnie wyniosły.jeśli obaj wierzymy uszom, to chyba trzeba zacząć liczyć się z nierówną kontrolą jakościSwoje Awei sprzedałem. Trochę drapały mnie w uszy (za bardzo). Memt x5 Recenzja na audiobudget.Koleś zachwycony, narzeka jedynie na tipsy, które od razu wymienił.https://audiobudget.com/product/MEMT/X5OdpMam je od dwóch dni - wyglądają bazarowo, ale grają naprawdę przyzwoicie, bas jest ale nienachalny, scena jak na moje odczucie jest bardzo szeroka. Na razie pokonały Urbanfuny w codziennym użytkowaniu :-) Inszy Memt X5, to solidne brzmienie jak na budżetówki, na pewno stawiam je wyżej od ZST. Ale prywatnie zostaję z opinią, że ZhiYin Z2000, to najlepsze tanie doki jakie miałem w uszach. Mógłbym z nimi żyć na co dzień i bym nie narzekał.Jednak chyba zabiła je słaba kontrola jakości okablowania (część egzemplarzy się rozplątywała) i ponoć gorzej brzmiąca wersja z wymiennym kablem (co nie dziwi). QKZ W1 PRO Musze wam powiedzieć, że przy cenie niecałe 8$ niewiele brakuje im do ZST. Grają bardzo dobrze wg mnie szczegółowo, bas dobrze kontrolowany i chyba schodzi niżej niż w ZST, ale nie wchodzi na średnice. I mają prawie zerowy przebieg - ok. 3 godzin grania. I są bardzo wygodne. Trzeba będzie pomyśleć o kabelku BT do nich, bo warto w nie zainwestować te kilkanaście dolców. Dźwięk jest pełny, choć sama góra nie sięga wyżyn, ale jest muzykalnie, przyjemnie się na nich słucha muzyki. Sprawdziłem na różnych utworach na X5 III gen i M1. Nigdzie nie było niemiłego zaskoczenia. Za 8 $ słuchawki do tyrania na codzień jak znalazł.W1 PRO to bardzo udane doki, dobrze zrobione, solidny kabel nie zbierajacy dzwiekow , lekkie i plaskie (mozna w nich spac na boku). U mnie sluza do biegania juz kilka ladnych miesiecy i spisuja sie w takiej funkcji swietnie.Super wygodne , w niedzielę zasnąłem i nie przeszkadzały mi. Grają bardzo fajnie, ZST na razie w odstawce  Czysto, jak na cenę super rozdzielczość, dużo droższe słuchawki mogą im pozazdrościćA ja wróciłem w ZST do stockowych gumek. W niebieskich kiepsko mi siedziała prawa słuchawka. Niestety lepszą wygodę mam kosztem gorszego dźwięku.To spróbuj QKZ W1Pro, super wygodne i niezbyt duża różnica w jakości dźwięku a są tańsze, ok 8$ za sztukęQKZ DM9 w podobnej cenie grają bardzo podobnie, tylko wygoda W1Pro jest nie do pobicia. Można w nich nawet spać (sprawdziłem doświadczalnie  )Jesli ktos potrzebuje tez doków do sportu to W1 PRO sa idealne, wygodne, leza dobrze w "uchach", nie trzeba poprawiac co chwile, kabel nie zbiera dzwiekow i sa odporne na pot - jeszcze nie padly po kilku miesiacach biegania z nimi W1 Pro i jestem z nich zadowolony Pomęczyłem je przez trzy godziny białym szumem na wszelki wypadek (raczej nie wierzę w wygrzewanie dokanałowych).Słuchawki są faktycznie niesamowicie wygodne - KZ też nie są złe ale te siedzą jak zrobione na zamówienie.Grają dokładnie tak jak jak opisywano, bas jest mocny, może nawet go trochę za dużo ale jest kontrolowany i fajnie schodzi, średnica niezła a góra trochę jakby zamknięta.Grają dość przestrzennie i rozrywkowo za co je polubiłem tym bardziej, że nie męczą uszu. Jedyne małe ale miałem do wysokich i też nie bardzo mi się podobało jak sobie poradziły w 2 gęstych szybkich utworach - trochę je zamuliło. Jak W1Pro i elektronika ?Moim zdaniem do elektroniki jednak lepsze KZ ZS5, KZ ZS3 lub nawet KZ ZST (choć trochę kuleją basowo) . Wczoraj je odebrałem i moim zdaniem bas jakiś jakby rozlazły, słabo kontrolowany, wysokie przytłumione i mam wrażenie jakby gubiły się/niewyrabiały w szybkich kawałkach np: deadmau5. Kombinuję jeszcze z tipsami, ale moje ulubione kawałki które wiem jak potrafią zabrzmieć słychać jak przez firankę.Co do W1 ProZgadzam się, że są b.wygodne. Zgadzam się góra jakby zamknięta i mi też się wydaje, że nie wyrabiają z precyzją w szybkich kawałkach jak chociażby KZ ZST czy ZS5. Bas taki misiowaty bez wykopu.OdpSprawdź koniecznie tipsy z szerszymi otworkami jak stockowe!!Słucham już ich godzinę i z innymi tipsami to zupełnie inne słuchawki, wyrabiają się dobrze w szybszych utworach i góra jest lepsza.Sprawdzałem z kilkoma różnymi tipsami i niestety nic nie pomogło. Za to QKZ DM300 dla mnie dużo lepsze od W1Pro.(oprócz wygody) Większa przestrzeń i górne pasmo. Męczyłem na kilku kawałkach na przemian i W1Pro wracają do pudełka. OdpSprawdzałem z kilkoma różnymi tipsami i niestety nic nie pomogło. Za to QKZ DM300 dla mnie dużo lepsze od W1Pro.(oprócz wygody: nie tyle niewygodne co w1pro są dosyć małe, lekkie i naprawdę można o nich zapomnieć że się je ma w uchu - nie uwierają) Większa przestrzeń i górne pasmo. Męczyłem na kilku kawałkach na przemian i W1Pro wracają do pudełka. KZ ZS3 ciemniejsze... bardziej basoweZS3 bardzo fajne są, choć jak dla mnie mniej wygodne niż ZS5 - i niestety na niebieskich tipsach nie da się ich słuchać wg mnie Ze wszystkich OTE jakie testowałem tylko W1Pro były wygodne i łatwo się je zakładało. "W1Pro to wg. mnie słabe słuchawki, z szerszymi tipsami grają nieźle ale w słabiej zgranych utworach gitary charczą. Nie są uniwersalne - trafiły do szuflady" QKZ W1 PRO polecane min. do biegania. Tanie, solidne, lekkie i nie ma szans zeby wypadly z uszu.? Vivo XE800 grają porównywalnie/tożsamo z GR07Cl - mają mieć ten sam sterownik i są podobnie strojone. Grają jasno i mają niesamowitą szczegółowość.Jak dla mnie stoją półkę wyżej niż świetne KZ ZST, z efektem 'wow', który to efekt teraz zagościł u @Starh  To samo mogę powiedzieć o Urbanfun Hi-Fi - też są w wersji OEM, też bardziej wpisują się w moje preferencje słuchowe i też stawiam je wyżej - ze względu na bardziej naturalnyi zrównoważony dźwięk we wszystkich pasmach (razem z wokalami). Ale to moje uszy i moje subiektywne odczucia Vivo XE800 to też bardziej niż KZ ZST moje granie, ahh ta scena, ta szczegółowość. Gdyby nie grały tak chudo w basie byłby killer. Chociaż w sumie i tak jest bo tak grających doków do 100zł (chyba?) nie kupisz. A nawet droższe odstawia w tyle. Tylko, że trzeba lubić takie granie jednak...[Uwaga na podróbki!]Vivo 800XL polecany sklep http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1453731 Gr07c vs Vivo xe800vivo to znacznie niższa klasa grania niż gr07http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1455117Namiętnie ostatnio łoiłem tylko Vivo xe800 i przesiadka na KZ ZST nie była ogromnym szokiem ale okazało się że góra nie jest ostra a bassu przybyło w cholerę. Na xDuoo X3 musiałem odjąć im sporo by je po prostu słuchać. No ale są gusta i guściki. Ja mam czułe ucho, inni mniej. ZhiYin Z3000 by Inszymocno basowe granie o przyciemnionym charakterze. W pewnym sensie przypominają KZ ZS3, ale nie są takie plastikowe w brzmieniu. Główny zarzut z mojej strony, to zbyt wycofana średnica, na czym traci czystość brzmienia. Ok, ma być nowocześnie i rozrywkowo, ale nie samą dyskoteką człowiek żyje.Za to na plus niezła ilość szczegółów, słuchawki raczej się nie gubią i nie robią się agresywne jak ZST. Basu jest cholernie dużo (głównie midbas, ale i zejścia nie brakuje), jednak jest on całkiem dobrze kontrolowany i nie muli.są to jedne z najwygodniejszych słuchawek jakie użytkowałem - nieduże, dość płytkie i z przyjemnymi krzywiznami, spokojnie można w nich leżeć na bokuOdpSłuchawki, prosto z pudełka, grają co najmniej dobrze. Jak dla mnie, basu jest wręcz niewiele, jest dużo wysokich tonów i zdarzyły się sybilanty.Żadna dyskoteka. Duża szczegółowość i przejrzystość.Tak grają niewygrzane i bez jakichkolwiek kombinacji tipsami.Odp.Kwestia tipsów. Na stockowych jest słaby seal, więc słuchawki gubią bas i akcent idzie w górę. Nie byłoby to złe, gdyby nie to, że dźwięk się przez to rozmywa i traci na szczegółach.Może Comply S400 by pomogły. Tylko tulejki dość płytko siedzą w uchu, więc nie wiem jak te pianki by się zachowały.Więcejhttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1463625 Swing IE800 z opisów ich brzmienia wynika, że grają co najmniej dobrze, jednak inaczej niż Urbanfun Hi-fi (pierwsza wersja tych hybryd) i całkowicie odmiennie od Vivo XE800. Co jest pewne, to powinny być wygodne - to konstrukcyjna kopia, podróbka Sennheiser IE800.mogę polecić E-MI CI880, w tym temacie już je opisywałem - doskonale grające tanie chińskie słuchawki. Ale trzeba lubić jasne granie. http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1497481(Swingi recenzja) Konstrukcyjnie bardzo wygodne, małe, z ponad przeciętną izolacją, niezłej jakości nieplączący się kabelek (praktycznie bez efektu mikrofonowania) - nie ma się do czego przyczepić.A grają jeszcze lepiej. Grają pełnym pasmem, taka lekka V ale z bardzo mocnymi i pełnymi średnimi tonami, z głęboko schodzącym ale niezbyt silnym subbasem (nie są to armaty basowe), z mocnymi i rozciągniętymi wysokimi tonami - tych jest dużo. Niebywale klarowne, jasne i bardzo szczegółowe brzmienie. Doskonała separacja instrumentów, duża scena (mniejsza jednak niż w KZ ZS5) --- rewelacja.Polecam z czystym sumieniem.Doskonale brzmiące tanie chińskie dokiogólnie to szału nie ma, fakt, izolacja na bdb poziomie ale ogromnej sceny to tam nie ma, góra słaba, średnica mocno ziarnista, dół akurat całkiem dobry,Na plus można zaliczyć wykonanie, solidny kabel, brak efektu mikrofonuW moich nie mowy o ziarnistej średnicy, jest gładka i bardzo czytelna. I scena duża. Brałem stądhttps://aliexpress.com/item/2015-DIY-IE800-Headphones-HiFi-In-ear-Ceramic-Earphone-Earbud-Headphone-Wth-Microphone-Top-Quality-HiFi/32489941823.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.ZlSRpMMają dość mocno podbitą górę, dół (subbas) nieznacznie mniej, lekko wypchniętą średnicę - nie jest przesadzona. Gają bardzo spójnie, dźwięcznie, typowo rozrywkowo.Zachowują przy tym dużą przejrzystość i szczegółowość. Są niezwykle wygodne w użytkowaniu, nie potrzebują wzmacniacza, doskonałe pod smartfon.To taki podstawowy model "audiofilsko - rozrywkowy". Tani i bardzo dobry model do codziennego użytku. Grają w podobnej lidze co E-MI CI880, Urbanfun, KZ ZS5, Memt X5, Einsear T2, Boarseman KR25D, VJJB K4S, Tennmak Dulcimer i coś by się jeszcze pewnie znalazło. Krzykliwa góra. Jeszcze bardziej niż w Zirconach. Swing IE800 Vs Rock Zirkonhttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1503768Różnią się znacznie jakością brzmienia, a wszystkie różnice w brzmieniu są na korzyść Swing IE800.W porównaniu z Cyrkoniami mają znacznie mniej średniego i wysokiego basu, więcej zaś subbasu. Bas całościowo nie jest tak rozdęty, nie wchodzi na inne pasma i nie dominuje tak bardzo jak ma to miejsce w Cyrkoniach Dotarły moje Swing IE800  Pierwsze wrażenia, bardzo dobre słuchawki. Wygodne, dobrze wykonane i fajnie grające. Warto było @strong6Warto @Jaro54, warto I dobrze by było gdyby tak każda złotówka wydana na audio sprawiała tyle frajdy W Swing bas jest wyraźny, punktowy to klasa dwie wyżej Zirkonow. Na pewno nie podejdą basolubom.Dorzuć piątaka i weź Hypersense Eclipse HEX02. Będzie pan zadowolony. W Swing bas jest wyraźny, punktowy to klasa dwie wyżej Zirkonow. Na pewno nie podejdą basolubom. KZ ZSR Słucham sobie KZ ZSR i zdecydowanie jest postęp w stosunku do ZST.Dynamiczny bas z dobrym zejściem (może trochę go za dużo, ale się nie leje), spora scena. Góra za szybko się kończy, przez co jest trochę matowa, ale jakościowo jak najbardziej w porządku.Minusem jest średnica, jak to w KZ. Oddalona z lekkim efektem tunelowania dźwięku, wokale jednocześnie nosowe i szeleszczą.Dźwięk w ZSR jest super - głęboki i dynamiczny. Bardziej podobają mi się niż ZS5. Są bardziej normalne i ciut bardziej muzykalne. Nie mówię o szczegółowości, bo nie porównywałem ich łeb w łebWięcejhttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1509312Nicehck Bro więcej basu od ZSR Przyszły dziś do mnie KZ ZSR(R  ) - granie w V, ale zdecydowanie bardziej mi się podobają niż ZS5 (v2). Nie ma tego podbicia na wyższej średnicy, choć zasybilować też potrafią. Mam nadzieję, że z czasem się wygładzą i może średnich przybędzie... To ich pomysł na dźwięk wysokiej próby, na zasadzie "podbijmy ten zakres, będzie bardzo analitycznie, jak w drogich słuchawkach". I właśnie dlatego wyżej stawiam Hypersense niż jakiekolwiek KZ jakie słuchałem. Perul:Mi jednak ZS5 bardziej pasują niż ZSR, chodzi o charakterystykę, bo pod względem technicznym jest podobnie.ZSR mają wycofany środek względem ZS5, co jest mniej uniwersalne a ja słucham różnej muzyki. Inszy:W międzyczasie małe uzupełnienie wrażeń o KZ ZSR: po wymianie kabla na ten od Hibików, gumek na jakieś nieznanego pochodzenia (niezbyt duże i elastyczne, bo tulejka T500 do wygodnych nie należy), naprawdę fajnie grają z Samsungiem S7. Z dwie stówy mógłbym dać za takie granie i do telefonu w sumie starczy. Trochę ciepłe z dynamicznym i ogarniętym basem, wyeksponowanymi wokalami i wyraźną górą.Za to z xDuoo D3 jest totalna porażka - dudniący i lejący się bas mocno przeszkadza już od pierwszych sekund, a z czasem nie robi się lepiej.Potwierdzam podobne odczucia dotyczące ZSR w połączeniu z Shanlingiem M1 przy zastosowaniu najmniejszych tipsów z zestawu i kabelka widocznych poniżej. W połączeniu z neutralnym/jasnym odtwarzaczem naprawdę przyjemne rozrywkowe granie o całkiem fajnym odwzorowaniu poszczególnych pasm i dobrym wokalu  Ps. Te tipsy poniżej nie mają oryginalnie otworu pod tulejkę T500, ale spokojnie da się je na nią zaaplikować /QA/ ///Inszy:A jak słuchawki dla basoluba, to bym widział tak:- xDuoo EP1 - ostro łoją na dole, są wygodne i solidnie zbudowane (wtyk kątowy), ale nie są jakoś ekstremalnie tanie i brak im pilota na kablu.- Donscorpio Bass Colour - potężny dół, który z czasem ewoluuje w maszynkę do łupania sub-basem. Cenowo podobne do xDuoo, ale trzeba z nimi powalczyć jeśli chodzi o ergonomię (bez dobrego ułożenia i dopasowania tipsów można zapomnieć o mocnym basie), a ciężki i sztywny kabel w tym nie pomaga.- Rock Zircon - potężne V, czyli bardzo mocno podbity bas i sopran. Najtańsze z tej trójki, ale i zdecydowanie ustępują im jakościowo, ot, taka wiejska dyskoteka w porównaniu z nimi. Ze swej strony basolubowi poleciłbym jeszcze:- MEMT X5 - maleńkie i wygodne doki z potężnym subbasem i mocnym midbasem. Grają zrównoważonymi tonami średnimi i naturalnymi tonami wysokimi (bez sybilantów). Zachowują w przejrzystość w całym paśmie, dobrze słyszalne są mikro detale, mają dużą scenę dźwiękową.Zdziwiony jestem, że @Inszy je pominął.Ewentualnie:- KZ ZS3 - z wypinanym kablem, noszone OTE, z mocnym basem (silniejszym niż w KZ ZST), z lekko wycofanymi ale zrównoważonymi tonami średnimi i wysokimi.Inszy:Pominąłem X5, bo przy wspomnianych przeze mnie modelach, to one nie są jakoś nadzwyczaj basowe dalsza dyskusja: http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1456271"Osobiście stawiam wyżej MEMT X5 niż KZ ZS3 (pod względem szczegółowości i przestrzenności brzmienia). Basu (subbasu) MEMT X5 też mają więcej." Dobra, to które KZ-ty mają w końcu tą nieznośną górę - zs5, czy zs6? Szukam wyzwania dla uszuPodobno, rzekomo KZ ZS6. I właśnie ten aspekt powstrzymał mnie przed zakupemOdnośnie nieznośnej góry - tak jak napisał @yogi_gti - to KZ ZS6 ale w KZ ZS5 ver2 też na porównywalnym poziomie, bo oba modele mają 2ba w tulejkach.KZ ZS5 ver1 w tulejce miała 1ba, drugi w korpusie. I tą 1 wersję mam - góra w nich jest ok. Ilościowo i jakościowo.A w zs5 jak sprawa wygląda? Tak w dwóch-trzech słowach?Ja jestem czuły na tym punkcie, a nie odczuwam dyskomfortu. Powiedziałbym że wysokie są detaliczne i wyraźnie zaznaczone ale zdecydowanie nie przekraczają mojej granicy tolerancji. A udało się to np. wychwalanym UiiSii HM7.Właśnie @andi pochwalił się w wątku z ZS6 swoim modem likwidującym ostrą górę w ZS6. Po prostu wstawił do nich armaturę z ZST (która notabene mi odpowiada) .... i to jest dopiero ciekawe rozwiązanieZST też były nie do przyjęcia do czasu sparowania ich z Comply foam VJJB K4 vs HZ SOUND M001 vs ROCK ZIRCON. Miałem ktoś może któryś z tych modeli i mógłby się o nich wypowiedzieć, doradzić, ewentualnie porównać i pomóc w wyborze? Może jeszcze coś innego w przedziale cenowym do 70zl? OdpVJJB K4 strasznie basowe, dla mnie za bardzo, ale żona sobie chwali, no i gustowne strasznie  małe ładne, dobrze opakowane Słuchawki z mmcx - Nicehck Bro. Wg audiobudget.com całkiem fajnie graj i bardzo podobne do KZ ZST /// Urbanfun Hi-Fi (stara wersja - hybrydy na szarym kabelku),Bez problemów spełniają powyższe warunki, a są jeszcze tańsze i niezwykle wygodne:- Einsear T2,Gdybyś chciał nosić OTE:- KZ ZS5, KZ ZST,Doki o drewnianych (palisander, heban, czereśnia) kopułkach:- VJJB K4 (trochę słabiej się sprawdzą przy muzyce poważnej)Doki o metalowych kopułkach (z magnesem w środku, przyciągającym te kopułki):- MEMT X5,/// /// 1. Fonge T01 - dałem 2,5 dolca. Do dzisiaj zdarza mi się ich używać - lato, plaża itp. Fajny basik, nieco przytłumiona góra - ale grają z powerem.2. QKZ DM300 - dałem 6,5 dolca. Bas jak z mocnego subwoofera w samochodzie- naprawdę potężny. Lubię je3 KZ ATR - kupiłem za 5 dolków. Generalnie podoba mi się całe pasmo tych słuchawek. Basik też jest OK.dorzuć jeszcze 1. QKZ DM9 5$2.KZ W1Pro 4,51$3. KZ DM9 7$Wszystkie mam i polecam warte swojej ceny. Porządnie wykonane, dobry dźwięk/// Witam, parę dni temu rozwaliłem swoje hybrydy od Xiaomi i szukam czegoś nowego, może nawet lepszego w podobnej cenie. Czy znajdę coś o podobnym brzmieniu do hybryd do 20$? Słucham głównie muzyki elektronicznej i hardstyle. Dzięki z góry.Ja mam najnowsze Mi In-Ear Headphones Pro HD, i zdecydowanie polecam. Tylko trzeba na spokojnie upolować promocje. co będzie bardziej basowe od kz ed12?Odp bardziej basowe: KZ ZS3, Takstar Inping H60, Tennmak Dulcimer, Memt X5 Panowie mam jeszcze pytanie. Posiada ktoś z was VJJB N1? Korcą mnie trochę, a nie wiem czy warto -- jak z tym basikiem w porównaniu do KZ ZST? Na pewno basu mają mniej (mimo że ZST jeszcze nie słyszałem). Ogólnie sprawiają wrażenie rozwinięcia K4, ale z lżejszym basem i większą sceną. Zdecydowanie trzeba zmienić w nich tipsy, bo są po prostu beznadziejne (albo zastosować pianki z zestawu). Panowie a który kable najlepszy do ZST?Ten od ZS3, ten od ZST (ale z mikrofonem) czy jednak ten srebrny który tu bywa wychwalany?Rzeczywiście różnica jest słyszalna?Ponoć ten srebrny... już miesiąc czekam aż mi przyjdzie i dalej nic Stockowy od ZST jest spoko jeśli chodzi o jakość dźwięku ale jest mega wkurzający w użytkowaniu, co chwile się plącze itd., już o noszeniu przy kurtce nie wspomnę... VJJB K4 - są opisane jako słuchawki z mocnym bassem i impaktem. Dla mnie mają mało bassu. Do tego dół bassu jest przykryty midbassem. Słuchawki fajne, uniwersalne, grają bardzo muzykalnie. Wysokie lekko ściągnięte na drugi plan ale dalej jest fajnie, środek jest ok, bass go nie przytłacza. Od siebie tylko powiem, że jeśli macie RHA a konkretnie gumki od nich, to polecam je "siłowo" wcisnąć na KZ-ty. Dźwiękowo bajka, a i wygoda o wiele lepsza. Także co ucho to inna opinia KZ ED2 -- jak dla mnie lepsze od Xiaomi poniżej. Fanie wykonane, aż miło popatrzyć jak mogą wyglądać słuchaweczki za 6 baksów. Czystsze wysokie, jaśniejsze granie. Basik jakiś jest, ale wolałbym mocniejszy. Pokombinuje trochę z tipsami.Xiaomi Piston 3 Fresh Youth -- tymi się trochę zawiodłem, Fajnie pracuje basik ale ogólnie ciemne granie, mało wyraźne wysokie. Daft Punk brzmiało jakoś dziwnie.Generalnie z tych dwóch wolałbym KZ ED2. Jednak to jeszcze nie to. Czekam na kolejne 10 par, a właśnie zamówiłem kolejne 3 ;-)Lepsze? KZ ATR. Player chord moyopodrabiane Campfire Audio, czyli KZ ZS5 ZS3 mają trochę więcej basu niż KZ ZST, zaś łagodniejsze (bardziej naturalne) tony średnie i wysokie (co w Ja polubiłem Klipsche R6 jak pograły koło 100 godzin wcześniej myślałem, że to najgorszy zakup. A po ok 200 nie chciałem z uszu wyjmować KZ ZS3 z tu polecanych będą najbardziej basowe czy znajdzie się coś łupiącego jeszcze bardziej?///Jak ma walić sub-basem, to Don Scorpio Bass Colour, a jak po prostu dół ma rządzić, to pomyśl o xDuoo EP1 albo Rock Zircon. Polecane KZ ZST moich nadziei nie spełniły, ale zakochałem się w brzmieniu taniutkich KZ ED3m Dla fanów ZSThttps://pl.aliexpress.com/item/New-NICEHCK-DIY-Earbud-In-Ear-Earphone-Earbud-Dynamic-Flat-Head-Plug-Earbud-Bass-HIFI-Earphone/32806045266.html?shortkey=fEfyuuYF&addresstype=600Qian25 miałem i mogę polecić, jedne z lepszych budżetowo.Trochę dla niebassheadówRemax610d - recenzjahttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1454889 Dzisiaj doszły do mnie KZ ZS3 i powiem ... petarda do muzyki którą lubię najbardziej słuchać. Choć brak im detaliczności góry i brzmienia wokali z KZ ZST. Jeśli KZ ZS5 ma mieć bass pomiędzy KZ ZS3 a KZ ZST i lepszą przestrzeń i górę od ZST tooo ....może być mój święty GRALDotarły Awei S980Hi (półtorej miesiaca czekania :D) no i pierwsze wrażenie mizerne. Dam im pograć ale ZST to tak o kilka klas lepsze.Zależy z czym, bo na Samsungu S7 Awei grają zauważalnie lepiej od ZST (te z kolei skaczą kilka klas wyżej od S980Hi na Seiunie). Vido - recenzja (pchełki)http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1456528/Bass i wysoka temperatura, outdoor approvedRecenzja ZST, UiSii HM7, Remax 610d, odniesienia do Vsonic GR02BE oraz Brainwavz R1:http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1456608 Ps. Skorzystam z okazji i przypomnę Wam wszystkim jak wspaniałymi są Meizu HD 50  http://forum.mp3store.pl/topic/146778-meizu-hd50-stylowe-s%C5%82uchawki-portable/otworzyłem swoje Remaxy RM-610D. I muszę przyznać że prosto z pudełka grają bardzo dobrze. Dźwięk mają podobny do JVC FR80. Rzeczywiście bardzo dobre słuchawki wcale nie gorsze od ZST. Od prawie 10-ciu lat używałem tylko i wyłącznie Nuforcce NE 7m (poza nausznymi). Nuforce nadal mają to coś, grają detalicznie a za razem naturalnie - dużo lepiej od wymienionych. Były warte każdego euro którego musiałem wyłożyć ale technika idzie do przodu... sceną nie grzeszą a i bas czasem za bardzo się wybijąPrzyszły ZS3. No, z pamięci zdecydowanie lepsze od ZST. Przynajmniej się nie krzywię jak ich słucham, fajne, wygodne, dużo basu, dosyć ciemne. Mam w swojej kolekcji W1 PRO/Uiisii HM7 / KZ ATE. Jeśli miałbym wylądować na bezludnej wyspie na parę miesięcy to zdecydowanie wziąłbym z sobą KZ ATE z tej trójcy. ZhiYin Z2000 nie słuchałemGdybym miał jednak wybierać między ATE, a ZS3 to postawiłbym na te drugie. Budowa jest podobna, jednak KZ ZS3 mają lepszą jakość wykonania kopułek, lepszej jakości i odłączany kabel, lepiej leżą w uszach. ATE to brzmienie bardziej naturalne, mniej funowe niż ZS3, jednak mniej energiczne, mniej efektowne.KZ ZS3 grają bardziej angażująco, to mocno funowe brzmienie, efektowniejsze, z mocniejszym basemJakie doki lepsze do elektroniki, rapu, trip-hopu, rocka? Rozważam pomiędzy KZ ZST, a ZST3, które z tych modeli bardziej by pasowały pod powyższe gatunki?Inszy:Z tych dwóch, to MEMT X5. jakie tipsy polecacie do KZ ZS3 ? te oryginalne strasznie głęboko siedzą w uszach i czuję się niekomfortowo Nie lepiej pianki comply w takim razie kupić?Ja kupiłem dwie pary comply na allegro. Za dwie sztuki ostatnio (z wysyłką) zapłaciłem mniej niż 50 zł. Osobiście nie mogę słuchać muzyki w standardowy gumkach. Raz że dźwięk traci na jakości (tzw. seel-a pewnie nie mam) a dwa, że wewnętrzna cześć ucha szybko zaczyna mnie swędzieć.Jako tańszą alternatywę stosuję pianki snab - najczęściej koło 32-34 zł można wyrwać na allegro opakowanie z 3 parami. Jak dla mnie jest to dobra opcja i cenowo i jakościowo, zwłaszcza, że co do zasady nie używam jednej pary dłużej niż 3-4 miechy Tipsy do UF polecane, ZST teżhttps://pl.aliexpress.com/item/3-Pairs-L-M-S-In-Ear-Tips-Earbuds-Headphones-Silicone-Eartips-For-KZ-ED10-ED8m/32712990205.html?shortkey=zYNzENBn&addresstype=600 Na problemy z wygodą ZST polecana jest wymiana gumekhttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1452704„Sam walczyłem mnóstwo czasu z ZST zakładając wszystkie możliwe tipsy. Spróbuj pianki. Założyłem T-400 Comply i od razu stały się wygodne” najlepiej jak dotąd wypadł dla mnie Rock Zircon Nanograją w dokach tak, jak na głowie grają mi HD681 EVO MK II, nisko i ciemno.powiedziałbym, że nawet lepsze są KZ ZST, ale:nie trawię OTE bezsprzecznie najbardziej ulubionymi są dla mnie (od czasu gdy rozpadły mi się Brainwavz R1) Takstary HI-1200. to jest dokładnie ta V-ka, której szukałem. testowałem nawet dzięki uprzejmości WojtkaC model wyższy, czyli TS-2280 i są to już słuchawki dla mnie "audiofilskie", grające z większym dystansem i bardziej środkiem. a HI-1200 blisko, mocno basem, po prostu perfekt w tej cenie ZSE - za 5-8$ bardzo przyzwoite słuchawki, muszę jeszcze tylko przypomnieć sobie ZST i napiszę o nich więcej, ale są bardzo wygodne, nieco przypominają mi Brainwavzy R1 wymiarami. A R1 wygrałem licytację na allegro z nowym kablem i jestem zaskoczony, bo sądziłem z pamięci że mają więcej subbassu, a tutaj lepiej mi słucha się Takstarów HI1200.Trochę różnych wireless:http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1467003 K's 64http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1467797REMAX RB-S3 to połączenie Remax RM610D z modułem BT. Miałem 610 porządnie wykonane i nieźle grające doki. KZ ZSE - jak na pierwszy odsłuch są bardzo poprawne, nie walą basem jak ZS5, nie syczą jak Urbanfuny (moje obiektywne odczucia) ... bym powiedział, że są nudne w swojej poprawności, zobaczymy po paru godzinach wygrzewania. Niestety nie są zbyt wygodne, ze względu na swoją budowę.W zs5 kuleje średnica stąd może wrażenie "walenia basemWam Urbanfuny syczały, mnie ZST na stockowych tipsach kłują i syczą xD Urbanfuny nie mają syczącej góry.Chyba, że to ta nowa wersja - z czarnym kablem (z przetwornikiem berylowym). mam akurat pierwszą wersję i jak dla mnie syczały - może kwestia słuchanej muzyki ..E-MI CI880 grają inaczej niż KZ ZS5. To granie dużo jaśniejsze i bardziej szczegółowe, z mniejszą ilością basu (subbasu) niż KZ ZS5. Ogólnie grają bardzo żywoWięcejhttp://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1471450 Ja na razie osłu****ę KZ ZSE i według mnie jak za te pieniądze za jakie można je wyrwać t.j. 6-8 dolków to grają chyba nieźle, jednak moimi ulubionymi KZ nie zostaną. Z tych tańszych to chyba wolę ATR i ATE. Ale jak dałem posłuchać koledze który chyba nigdy innych doków w uszach nie miał oprócz stockowych to powiedział że dla niego grają super. Jak dla mnie zbyt mało dociążone granie. Ach te gusta i guściki ...MS16 grają zacnie, jak ich właściciel mogę to potwierdzić. Wykonanie też niczego sobieMS16 grają lepiej od Monków, ale ciekawe czy od Monk Candy/Coffee?Ciekawe też jak k's 64 Qian39 maja się do MS16. Chyba nikt jeszcze nie robił tego porównania.Jak w MS16 jest z wysokimi względem Monk Plus?OdpNie ma porównania. Plusy maja wycofaną i ciemną górę, gdzie w MS16 jest wyraźna i wyrafinowBas jest konkretny nie jak w większości pchełekTu jest fajny opis Qian69. To porównanie pchełek do $20. Ogólnie fajna grupa, zwłaszcza jeśli chcesz poznać każdą z setek azjatyckich pchełek w obudowach Sennheiser i Yuin.https://www.facebook.com/groups/EarbudsAnonymous/permalink/1935349240059934/ Polecicie jakieś słuchawki do 25$? Głównie słucham muzyki elektronicznej, pop czasami jakiegoś rocku. Zdarzają się inne gatunki ale rzadziej. Zastanawiałem się nad KZ ZS5. Wcześniej miałem KZ ZST które były całkiem ok ale kabel przestał stykać, a jeszcze wcześniej Rock Zircon ale jak dla mnie miały trochę za mało niskich tonów.Odpabsolutnie nie (brać) ZS5, one są słuchawkami technicznymi w lineupie KZ. bierz ZS3, są wybuchowe Skoro Zirkony miały za mało niskich, to ZS5 są nie najlepszym rozwiązaniemRecenzja Vsonic VSD3S (bardzo dobre, nie dla bassheada)znacznie więcej je łączy niż dzieli z większym batem Gr07be http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-s%C5%82uchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1483063Qian39, kosztuja grosze a imo wciagaja ms16 nosem. Delikatny kabel, tandetne wykonanie ale graja naprawde super i nie sa tak ostre jak ms16.Jesli szukacie cieplejszych pchelek jednak nie tak mulacych jak monki i z o wiele lepsza separacja, to polecam k's 64. Po wygrzaniu schodzi kocyk z dolu i gra to kapitalnie. Cieplo ale funowo. Nie zawiedziecie sie :]szukam doków basowych - pod hosue,trance i resztę elektronicznej muzyki OdpxDuoo EP1Co prawda trochę ponad 20 dolarów, ale jako basowe doki zdecydowanie bardziej mi się podobają niż ZSTJa zaproponuję - Memt X5 - też z dużo lepszym basem niż KZ ZST i lepiej pasujące do powyższej muzyki :Wśród modeli KZ z mocniejszym basem od KZ ZST też łatwo coś znajdziesz np. KZ ZS3 lub jeszcze lepiej spełniające powyższe wymagania - KZ ES3skoro @Inszy stawia je wyżej niż Memt X5 [....] według mnie to dobre powody żeby je wybrać.Lecąc całkiem po taniości to Memt X5 czy KZ ES3 też się doskonale sprawdzą Czy Qian69 to jakiś najnowszy twór ? Czytałem tylko o modelu 39 i 25 ? Ktoś już nabył ?Ja mam, taka mieszanka dwóch modeli, ale lepsza. Grają bliżej neutralności, ale w wyższej średnicy jest lekki dołek. Od 25 są wygodniejsze, mniejsze, lepiej wykonane, grają lepiej, czyściej, chyba trochę więcej basu, podobne strojenie. 39 są mniejsze niż 69, a więc te drugie nie są wygodniejsze mimo tego, że oba modele to jedne z wygodniejszych pchełek. 69 są lepiej wykonane, kabel jest lepszy, a nie cienka nitka. 39 są bardziej basowe, funowe, ale ten dół ma więcej błotka. Jakościowo ogólnie grają lepiej 69, 39 mają też jakiś peak w wyższej średnicy, gdzie w 69 jest lekki dołek. Dużych różnic nie ma, ale dopłata warta ceny. ASK Coil Iron"Czyli typowe KZ, męczące użytkownika swoją wizją strojenia armatury." //ZS3 basowena ZSR bym uważał, Igor z AudioBudget mówi że TRN ma strasznie przeszywające soprany...a jego zdaniem Urbanfuny są znośne - dla mnie absolutnie nie,  wolę ciemne słuchawki jak nawet KZ ZSE.Dojechały do mnie nowe MEMT X9 - rozrywkowe granie. Podpięte do DF Black. Już z pudełka wyparły bez problemu Soundmagic E10. Czytelniejsza średnica. Solidny bas, śmiało może konkurować z ZS5. Fajna scena, ma nawet trochę głębi. Niech się trochę pogrzeją i góra się ułoży, to jak najbardziej godne polecenia. Wg. audiobudget podobno przypominają VJJB K4STylko gorszy bas. Mniej ilościowo a także jakościowo Doszły do mnie KZ ZS6 na które wydałem 86zł i to właśnie cena była argumentem, który przeważył żeby je mieć i zaspokoić ciekawość Mają fajny metalowy korpus (ale zbyt duży), przeciętne firmowe silikonowe tipsy, niewygodny stockowy kabelek (to już podmienione) i ogólnie raczej nie są wygodne.Grają jak dla mnie (przy ich cenie) bardzo dobrze. W porównaniu z KZ ZS5 mają więcej lepszego i niżej schodzącego basu, wysokich tonów też jest więcej. Ale góra (jak dla mnie) jest bardzo dobra, jest mocniejsza - słychać, że dynamiczne przetworniki na te wysokie tony nie mają wpływu - swoją robotę wykonują armatury (treble są bardzo klarowne - nie ma ciepła od dynamików). I mi to pasuje.Tony średnie też są odrobinę mocniej wypchnięte (wokale są bliżej) ale też trochę bardziej zatłoczone (mniej przejrzyste) niż w KZ ZS5. Scena jest co najmniej dobra ale może się równać z tą w KZ ZS5 - tam jest naprawdę ogromna. Jak dla mnie to bardzo udane słuchawki - dobrze grające tanie słuchawki z Chin. W tej cenie godne polecenia (trzeba lubić wysokie tony) KZ ZS6 normalnie kosztują kilkukrotnie więcej niż Swing IE800. Ogólny poziom SQ jest praktycznie na tym samym poziomie (z niewielką przewagą na rzecz ZS6 - to moje subiektywne zdanie), mają podobną sygnaturę dźwiękową, a wygoda i ogólny komfort użytkowania po stronie Swingów. Yersen Hybrid to inna nazwa Yersen FEN-2000 NICEHCK Bro Nicehck Bro więcej basu od ZSR Więcej w nich basu niż sub basu.(packs more punch than the likes of URBANFUN Hi-Fi and KZ ZS5.) -- Dotarły moje Swing IE800  Pierwsze wrażenia, bardzo dobre słuchawki. Wygodne, dobrze wykonane i fajnie grające. Warto było @strong6Warto @Jaro54, warto I dobrze by było gdyby tak każda złotówka wydana na audio sprawiała tyle frajdy W Swing bas jest wyraźny, punktowy to klasa dwie wyżej Zirkonow. Na pewno nie podejdą basolubom. Są jakieś doki chińskie z wąską/małą tulejką? http://forum.mp3store.pl/topic/95913-tanie-słuchawki-z-chin/?do=findComment&comment=1505529 Dorzuć piątaka i weź Hypersense Eclipse HEX02. Będzie pan zadowolony. A jak one brzmią mniej wiecej? Nie znalazłem nic na necie. Szkoda że wymiennego kabla nie mają. Jak szeroka jest tam tulejka? Za szerokie nie mogą też być niestety tak jak pisałem wcześniej :/ . Nie wiem jak szeroka, ale nie mam z nimi problemu, przy ZST było tak sobie.A granie, to nieprzesadzone V ze zróżnicowanym i nisko schodzącym basem, wyraźną, ale nienatarczywą górą oraz ocieploną średnicą (ocieploną, nie kluchowatą czy misiowatą). Do telefonu na zewnątrz jak znalazł. A jak nie tylko do telefonu, to chyba awansowały u mnie na pierwsze miejsce w kategorii "dokanałówki do 200 złotych".Co może być minusem, to takie sobie tłumienieSR kształt mają ciut pod ibasso it03 a te były dla mnie wygodne więc i tu liczę na wygodę ale jak pamiętam ZS5 były mega niewygodne i przez to miałem obawy jak kupiłem andromedy jednak okazało się że wygoda ok, podobnie ZS6. Tipsy jednak mogą diametralnie zmienić komfort noszenia jak i brzmienie..Tipsy i kabel stockowe, wygrzanie żadne, więc jeszcze wiele może się zmienić Lker i8To nie są neutralne słuchawki, łupią basem, dobrym to prawda, ale łupią, o dziwo nie zalewa to średnicy a góra jest nawet taka se niezła. Ale neutralne na bank nie są (już ich nie mam, dałem się nabrać na tę "neutralność") Yersen Hybrid (Yersen FEN-2000) Z opisu wynika, że są podobne w graniu do Tin Audio T2. Ciekawi mnie tylko jak z ich głośnością - impedancja niska, ale za to skuteczność stosunkowo niska. Gdyby nie to pewnie bym zaryzykował i kupiłTIN Audio T2 nie mają basu i są zimne chyba, że zatkasz przedni port. A jak zatkasz, to mają głęboki bas. Te słuchawki mają wg opisu płytki bas i ocieplenie. Więc w samej teorii nie grają jak T2, ale za to wyglądają A jeśli chodzi o dziurę na wykresie na 8k, to to jest błąd prymitywnego mikrofonu pomiarowego, który nie odwzorowuje odpowiedzi ludzkiego ucha ani trochę od jakichś 5k wzwyż Jeśli chodzi o brzmienie to takie jakby jeszcze o klasę wyżej od T515, z tym że mniej basowe. Bardzo jak dla mnie detalicznie grające. Na początku brakowało mi trochę mięska w ich graniu, i wolałbym trochę cieplejsze granie ale z czasem się przyzwyczaiłem i już mi to tak nie przeszkadzało. Góra przypominała mi trochę granie Xiaomi PRO HD. Pokusiłem się o ich lekkie zmodowanie i przytkałem przednie wyloty i .... pyk, pojawiło się mięsko ZS5 (nowa wersja) to jasne słuchawki, ale gumkami z mniejszym otworem i jeszcze wkładką z gąbki, przytemperowałem górę i już jest OK.
    1 punkt
  37. Prosto ze słonecznej Italii
    1 punkt
  38. Same przygody z tymi wzmacniaczami, ale tym razem wszystko ok Yamaha AX 500, udało mi się kupić w bdb stanie wizualnym.
    1 punkt
  39. 3 tygodnie czekania i jest - zdaje się, że pierwszy na forum. W weekend posłuchamy. Jakość wykonania bajka. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    1 punkt
  40. Ja regularnie pogrywam z moją Małżonką w temacie "audiozakupy"
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności