Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Mleko, chleb, bułeczki ..... i VINYL, ta kie zakupy tylko w biedronce
    4 punkty
  2. Parę dni temu odebrałem od Majkela mój finalny nabytek - Sonic Pearl HS+. Jestem pod wrażeniem, Sonic gra popisowo. Jest progres wobec Headonica - szersza scena, delikatnie odsunięta, przez co holografia (może trochę przesadzę ) daje poczucie "oglądania" dźwięku w formacie IMAX. Wyważone dociążenie, świetna dynamika, rozdzielczość wręcz imponująca, niezwykle przyjemna i czysta w średnicy i górze barwa. Zakładam przy tym, że uzyskane wrażenia można zawdzięczać ekstra synergii z pozostałymi elementami toru (Słuchawki, DAC, IC). Sonic wyciska z zestawu same superlatywy. Oczywistym jest, że Headonic, Balantine (miałem okazję posłuchać) również dają brzmienie najwyższej próby + walor mobilności, ale dla mnie, który słucha tylko stacjonarnie - Sonic to nr 1. Stylistyka obudowy zastępczej to drugorzędna sprawa, mi się wręcz podoba, na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciu
    3 punkty
  3. Jeśli nie jesteś w stanie zaakceptować opinii innych, nie oczekuj wzajemności . Taka luźna uwaga.
    3 punkty
  4. A ja skończyłem drugi sezon The Expanse. Generalnie strasznie mnie fascynują filmy, seriale w otoczce kosmosu, innych planet i ciągle szukam czegoś w stylu Dead Space . To zupełnie inny klimat ale drugi sezon jest mega mimo, że czytałem dość negatywne opinie na temat tego sezonu. Dla mnie osobiście w końcu coś się dzieje i na prawdę przykuwa !
    3 punkty
  5. Zima w Białymstoku(15 cm śniegu napadało) w retro wersji . Starałem się słupów unikać jak koledzy ostrzegali "Krzyże" taki strzał z dzisiaj ze spaceru .
    2 punkty
  6. Jeszcze jakość góry w TH-X00 sporo gorsza.
    2 punkty
  7. Dzięki uprzejmości kolegi @vonBaron miałem przyjemność posłuchać Eleary. Wczoraj trochę słuchałem i zmieniałem sprzety. Choć wszystko to sprzęty portable, to Focale nawet z nimi dają dużo radości. Na początku podłączyłem geeka, którego bardzo lubię, słuchawki zagrały bardzo dynamicznie, GEEK ma na tyle mocy ze mógłby napędzić takie dwie pary Najbardziej rzucił się w odsłuchać bas, który był mega szybki, nie gubił się nie rozciągał, był dynamiczny a schodził bardzo nisko. Średnica jak by na swoim miejscu, może troszkę schowana. Górna część pasma czysta ale brakowało mi rozdzielczości. Sceniczne ten malec wielkości pudełka od zapałek wypada bardzo dobrze. Eleary pokazały że potrafią poukładać scenę tak jak należy. Nasteony był Opus #1 który już na pierwszy rzut pokazał że to świetne połączenie, zagrał podobnie do Geeka ale z większą dawką przestrzeni. Jak słuchałem go450 to wydawało mi się wszystko jest na miejscu. Dopiero Opus pokazał że można to lepiej zrobić, scena się poszerzyła, było więcej powietrza i przestrzeni. Bas troszkę zmalał, był równie dobrze kontrolowany ale grał z mniejszym impetem niż w GEEKu. Góra zaś dostała więcej detali, nie była to zmiana jakaś drastyczna, a raczej bym powiedział że minimalna ale do wyłapania. Można było poczuć trochę więcej wszystkiego, rozdzielczości i czystości przekazu. Średnica jak by bez zmian na jednym i na drugim. Na koniec został C10 który zagrał chyba najspokojniej że wszystkich ale też trochę inaczej. C dziesiątka rozcągnęła bas, poluzowała go nadała mu troszeczkę inna fakturę niż u kolegów. Stał się troszkę wolniejszy i misiowaty. Średnica też się zmieniła choć nie wiele ale można usłyszeć że jest jakby bardziej eksponowana niż w Opusie i geeku. Co chyba dobrze im zrobiło. Góra na bardzo podobnym poziomie co w GEEKu czysta, detaliczna ale nie tak fajna jak w Opusie. Sceniczne też bardzo podobnie, na tym tle widać było przewagę #1 on pokazał że można lepiej. Podsumowując to bardzo udane słuchawki, wydaje mi się że dobór odpowiedniego sprzętu dużo zmienia. Z tych 3 małych mocarzy najlepiej wypadł Opus i to on dał mi najwięcej radości ze słuchania. Eleary to równe i spokojne słuchawki, bez przesadnej sceny, z fajnym szybkim basem. Który potrafi zejść naprawdę nisko. Góra może nie tak rozdzielcza jak teslach ale też niesie ze sobą masę detali, potrafi być szczegółowa. Co się chyba przekłada na to że słuchawki nie męczą nawet po wielu godzinach. Mi przypadły do gustu .
    2 punkty
  8. Myślę, że opisów różnic pomiędzy 600 a 650 na tym forum już było sporo. Dla mnie 600-tki względem HD650 są przede wszystkim jaśniejsze, trochę "ziarniste" na przełomie środka i góry pasma z większą przestrzenią i mniejszym basem.
    2 punkty
  9. Jeszcze jedna ważna sprawa. Jedna z ważniejszych. Często jak się wchodzi do sklepu "audiofilskiego", to jak nie wyglądasz jak nowobogacki janusz biznesu któremu do hacjendy z lwami z lastryko i największego suwa w mieście brakuje do kompletu ******stego sprzętu do salonu, to nawet w ogóle nie masz co gęby otwierać. Po prostu widzisz w oczach sprzedawcy: "nie chce mi się na ciebie tracić czasu śmieciu biedaku" Takim sklepom mówię od razu: s*******ać. Nie chce od was nic kupować, nawet jeśli chce coś kupić i to macie. Inaczej jest tutaj. Wchodzę ja, cały w bieli, a nie, wróć.. wchodzę ja, biedny janusz cebula ze wschodu, i gość za ladą gada ze mną godzinę. Od razu kupuję. Bo mogę spokojnie przesłuchać co chce, nikt mnie nie goni, mam warunki na podjęcie decyzji. Bo ja wiem, że on wie, (bo nie jest debilem jak ci których opisywałem powyżej pseudosprzedawcy), że nawet biedny cebulaman jak usłyszy coś dobrego to sprzeda nerkę i piniąndz w sklepie zostawi. I ja tak zrobiłem. Dziękuje za uwagę. edit: o właśnie zauważyłem, już po napisaniu, że kolega Magni z Lublina wie o co chodzi. edit2. ale się forumek kaszani, 10 minut nie mogę wysłać posta
    2 punkty
  10. Dzisiaj porównywałem sobie HD800 i HD800S. Większość czasu oczywiście poświęciłem tym pierwszym, bo drugie miałem już czas trochę poznać. Obie pary są bardzo wygodne i świetnie leżą na głowie. Właściwie to muszę powiedzieć, że pod tym względem nie można już chyba lepiej, można tylko inaczej Nadal podtrzymuję to co pisałem wcześniej, 800S są dla mnie bardzo dobre ... a może nawet i więcej niż bardzo dobre, ale do pewnych gatunków muzyki. Pop, blues, jazz, wolniejsze odmiany elektroniki, muzyka filmowa, wolniejszy rock ... no jest tego trochę. W teorii różnice między dwoma modelami większość pewnie zna. Przede wszystkim Sennheiser opanował to dziwactwo w górnych rejestrach, o którym trąbił każdy kto widział wykres. Poza tym średnica w HD800S jest zdecydowanie bliżej ( dla mnie spory plus ) i jest cieplejsza. Przybliżyła się nie tylko średnica, bo scena ogólnie jest bardziej ... intymna? W porównaniu do młodszego brata, HD800 są chłodne i zdystansowane - dosłownie. Te mniej warte wspominania różnice to np: lekka chropowatość, bardziej zaakcentowany bas i lepsza holografia w HD800 (kabel stock, specjalnie nie podłączałem kabla od 800S). Od razu powiem, że z Sennheiserowej dwójki preferuję 800S, głównie ze względu na przybliżoną średnicę i gładsze brzmienie, ale ... no właśnie jest jedno "ale". Słuchając 800S czuć, że one po prostu nie nadają się do pewnych gatunków muzyki. Z HD800 jeszcze czegoś takiego nie odczułem, chociaż z drugiej strony tylko przy koncertach słychać było, że one są do tej muzyki "stworzone". Powody są dwa, po pierwsze w zależności od nagrania wokal może naprawdę być za blisko, jeśli wzmacniacz nie dodaje od siebie przestrzeni. Bryston na szczęście daje jej całkiem sporo, z lampą jest już gorzej. Po drugie, jakbym się nie czepiał tego "efektu stadionu" w HD800, to jednak instrumenty/dźwięki są uporządkowane w tej przestrzeni ciut lepiej niż w 800S. Szczególnie pomaga to przy cięższej muzyce. Nie mówię, że HD800S są pod tym względem złe, ale wokal potrafi wyjść przed szereg i przysłonić część dźwięków. Pewnie lepszy tor mógłby to zniwelować, ale opisuję to co słyszę. Muszę przyznać, że holografia i separacja są dla mnie ważne, głównie z tego powodu tak bardzo lubię T1v2 ( najlepsze pod tym względem ze wszystkich dynamików jakich słuchałem ) czy HE-6 ( które grają bardzo blisko, ale samo rozmieszczenie jest świetne ). I pod tym względem ani z jednymi ani drugimi Sennheisery niestety nie są w stanie konkurować. Technicznie, a więc (przynajmniej ja tak to rozumiem ) w kwestii ilości przekazywanych informacji, wybrzmienia, pociągnięć strun, detalu, kaszlnięć, długości dźwięku T1, 800 i 800S mogą tylko czyścić buty HE-6. Natomiast sama prezentacja dźwięku w HD800, szczególnie przestrzeń między instrumentami a uchem oraz komfort użytkowania daje słuchaczowi to poczucie, że nie ma nic na głowie. W pewnym sensie jest to podobne do słuchania monitorów. Dzwięk jest detaliczny, ale płynie, nie męczy, najpierw leci pierwszy utwór, potem drugi i jakoś nie zauważamy, że płyta się skończyła. Zaś wersja S zaprasza nas do wspólnych ballad przy ognisku, jest sympatycznie, angażująco i jakoś tak ... znajomo. Oczywiście refreny musimy śpiewać razem, a kiedy zbliża się późna pora i trzeba już kończyć, czujemy że może jeszcze ten jeden utwór więcej dałoby się wciśnąć. A potem kolejny ...
    2 punkty
  11. Jeżeli czujesz taką presję, to raczej tak. Przejrzałeś nas! Co za przenikliwość! To napięcie spada nawet o 1/3 już po dotknięciu woltomierzem, więc bardziej niebezpieczne jest napięcie przed miesiączką.
    2 punkty
  12. Nieznacznie bardziej dociążony. Ma pełniejszą średnicę i zauważalnie gładszą/czystszą górę i przy tym jest niezwykle rozdzielczy.
    1 punkt
  13. Ja już czekam i czekam na następny sezon.
    1 punkt
  14. Sprawdź czy słuchawki lewa i prawa nie mają odwrotnie podłączonych biegunów względem siebie.
    1 punkt
  15. Albo może załatwcie to po męsku. Obie strony wybierają po utworze. W południe pod ratuszem Artix i reprezentant fanklubu Shanlinga robią ABX mp3 i flac. Jeśli reprezentant ma lepszy wynik, to Artix zwraca honor publicznie. Jeśli Artix ma lepszy wynik, to dostaje moderatora i może banować osoby, które mają inne zdanie PS: CAL, jeśli dobra sztuka, to całkiem rozdzielcze słuchawki są, tylko raczej nie grają dobrze z małych odtwarzaczy.
    1 punkt
  16. Trafiłem na fajny kanał na yt o bourbonie, troche mini-recenzji (ale bez ocen 1-100) i ciekawe ślepe testy. Autorzy nie są profesjonalistami w ocenianiu, ale całość sympatyczna. https://www.youtube.com/channel/UCuaWfZ9zdiH_io26xWbsprg
    1 punkt
  17. @MPM hm tylko 1 szt? Ostatni tydzień nic tylko klasyka, klasyka, klasyka i nowa klasyka
    1 punkt
  18. Piszesz o sensownych argumentach, jednak w momencie, w którym wyczerpałeś argumenty odnośnie sfery sprzętowej, atakujesz samą ideę formatów bezstratnych, oraz tych, którzy w taki, a nie inny sposób słuchają muzyki... Bardzo konstruktywna dyskusja. DAJMY LUDZIOM SŁUCHAĆ MUZYKI, bo w końcu o to chodzi, o radość z słuchania MUZYKI. Nie wiem, czy się przeliczyłeś, miałeś wygórowane oczekiwania, nakręcił Cię hype train, czy cokolwiek innego, po prostu sprzedaj, chętnych nie zabraknie. Zabawa w zbawiciela nic nie da zwłaszcza, kiedy wyraźnie nie jesteś w stanie respektować opinii innych.
    1 punkt
  19. Nie wiem o czym jeszcze chcesz dyskutować. Zabiłeś wcześniej dyskusję stylem jej prowadzenia, dobranymi argumentami i zachowaniem dokładnie jak wyżej zilustrowany troll. Nie bierz proszę innych swoją miarą. Oczywiście możesz kompletnie zignorować co napisałem i udawać zatroskanego merytoryczną dysputą forumowicza, w końcu jestem tylko kolejnym niesłyszącym fantastą piszącym bzdury, prawda? Niestety. Ale niekoniecznie inni muszą to akceptować. Może kiedyś przyjdzie refleksja, że posiadanie własnego zdania a wytłukiwanie go innym po głowach to dwa zupełnie odmienne pojęcia.
    1 punkt
  20. Więc drobna sugestia z mojej strony: przetestuj sobie MA750 i MA750 Wireless i wtedy się wypowiedz co do skali różnicy mając realne porównanie. Zanim i mi zarzucisz teoretyzowanie i nadmierną wiarę w słowa pisane, to tak się składa że testowałem oba modele i różnica jest delikatnie mówiąc spora. Od razu dopowiadając: nie wiem z czego wynika, czy z przetworników, czy z jakości/strojenia elektroniki. Można więc tylko spekulować. Niemniej zapewne nad problemem się pochylę u siebie na forum lub w recenzji (najpewniej w tej drugiej).
    1 punkt
  21. progresem? posłuchaj osobiscie obu modeli, są bardzo popularne i chyba sa na stanie wiekszosci sklepów i wybierz te które sprawiają ci większa frajdę... na poziomie na którym prezentujesz zapytanie to nie obraź się - sam nie wiesz czego chcesz i szukasz w ciemno - to jest generalnie dosyc normalne i powszechne tj lubię muzykę poprawię sobie coś w sprzecie;)) do hh tych akg bym nie brał. Na progres na któego oczekujesz składa się zazwyczaj: właściwośc twojego aparatu odsłuchowego - twoj słuch i upodobania a potem tor w takiej kolejności: słuchawki, źródło-dac,wzmacniacz, kable, do oceny danego modelu dochodzi jeszcze jakość materiału tj muzyki, nastrój, pora dnia, dyspozycja dnia, i przyzwyczajenie słuchu do innych modeli - słuchawki mogą diametralnie różnić się ale nie znaczy to od razu że jedne są "gorsze" od drugich
    1 punkt
  22. Monki Omega? Ciekawe. https://imgur.com/a/BeppN
    1 punkt
  23. Raczej tylko modułem BT w T4s jest nowszy z aptX i z BT 4.2. Reszta jest ta sama
    1 punkt
  24. Za grosze to można kupić właśnie Beyery - porządne słuchawki, i mieć AKG K701, AKG K501, AKG K272HD, AKG K240 Studio w dupie... Co to w ogóle za tekst?! Dział beyerdynamica raczej nie istnieje po to, żeby mieć go w dupie...
    1 punkt
  25. Dyskusje, dyskusje, a można obecnie za grosze kupić sobie porządne słuchawki i mieć te beyery w dupie.
    1 punkt
  26. Do wszystkiego i do niczego ... grasz w lato TYLKO otwarte ale chcesz basu więc wyjdzie papa a nie lokalizacja. Kup 2 różne pary otwarte do grania, zamknięte basowe do słuchania.
    1 punkt
  27. Jeśli teraz dotarły KZ ZS5 to jest to prawdopodobnie tzw. ver.2, która gra (podobno) jaśniej niż ver.1. Piszę "podobno", bo sam mam tylko ver1 (tej drugiej nie mam) i nie wiem ile w tym prawdy. Te dwie wersje różnią się umiejscowieniem BA - ver.1 ma jedna armaturę w tulejce, a drugą w korpusie. Ver.2 obie BA w tulejce. Widać to na poniższym zdjęciu: -klik- Można samemu sprawdzić jaką się ma wersję świecąc (w ciemnym pomieszczeniu) latarką przez siateczkę zabezpieczającą tulejkę.
    1 punkt
  28. Z wysokiego "C" ECM rozpoczęło ten rok. 19 stycznia i 4 płyty w tym fantastyczna jednego z moich ulubionych skandynawskich trio: Po pierwszym przesłuchaniu nie jest to może ten poziom co genialna "Serenity", ale mimo wszystko fantastyczny album.
    1 punkt
  29. Warto poszukać B&W P7 (Wireless opcjonalnie), bardzo fajnie tłumienie i dzwięk też na prawdę na wysokim poziomie
    1 punkt
  30. A ja Patryka poznałem na AVS 2017 i faktycznie, gada się z nim magicznie. Aż trzeba uważać, bo chwila moment i wyjdzie się ze sprzętem, tylko paru narządów będzie brakować Jak będę w Wawie, koniecznie będę musiał do niego zajrzeć
    1 punkt
  31. plus dla Etymotic`ów Świetne połączenie z C10
    1 punkt
  32. Bosshifi B8 za ok 60 dolarów lub Bluedio T4s z aliexpress.com za ok 32 dolary. Obydwa modele na bardzo duże głowy. Do tego T4s to słuchawki bt
    1 punkt
  33. Na mróz to ipod shufle + KZety tanio przyzwoicie i bezpiecznie dla C10 oraz kabla słuchawek.
    1 punkt
  34. Interesuje mnie zakup czegoś takiego: http://www.qlshifi.com/en/wzcapi/da9.1.htm Czy sądzicie, że warto wejść w taki temat?
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. Dzisiaj poranna zimna mgła i mróz stworzyły późnym popołudniem taki krajobraz u mnie w Białymstoku . Wszystko robiłem stałką Olka 25/1.8 w niedalekim sąsiedztwie miejsca zamieszkania .
    1 punkt
  37. Witam Zapisuję się z hd540 reference, podobnie jak wielu z użytkowników walczyłem przez kilka lat z padami, oryginały ze względu na stan powędrowały wieki temu temu do kosza Obecnie mam założone okrągłe pady brainwavz, wymiarem wewnętrznym i grubością zbliżone do oryginałów. W porównaniu ze skórkowymi od AKG k 240 słuchawki dostały "kopa", nabrały szybkości, poprawiły się niskie tony ( ilościowo więcej, choć jak dla mnie odrobinkę rozmyte ), zwiększyła się przestrzeń, zaś wysokie zachowały swój nienachalny, gładki charakter. Moim zdaniem ich obecne brzmienie całościowo fajniejsze od AKG k550 ( z wyjątkiem niskich tonów ). Sennheisery współpracują z hybrydą Bravo audio ( lampa wymieniona ecc82 RFT ) lub Audiotrakiem Prodigy HD2. PS. posiadałem jeszcze HD 250 II linear, brzmienie podobne , odrobinkę bardziej surowe, z leciutkim V.
    1 punkt
  38. Kupiłem od Kolegi kabelek FAW Color do Hifimanów. Bardzo dobry kontakt i szybka realizacja. Polecam!
    1 punkt
  39. Dla poszukiwaczy ciekawych dźwięków. Całość na tidalu. Mój ulubiony : nr 2.
    1 punkt
  40. No jak szału Staxy nie zrobiły w konfrontacji z K701 to już ręce opadają jak tak... Nawet ja fanboy dynamików, basowego ,relaksującego przekazu, bajkowego....to jak posłuchałem Staxy to usłyszałem SŁUCHAWKI, a nie pseudo podróbki , którymi są większość modeli na rynku....he,he. Nie chcę Staxów, ale ich klasę podziwiam i szanuję, K701 mogą im buty czyścić...
    1 punkt
  41. Zapomniałeś o takiej "mało znanej" fimie jak Fostex, która "prawie" nie ma doświadczenia w produkcji driverów akustycznych, a która też "prawie" nie robi planarów i to od lat. I o zgrozo nawet do zastosowań zawodowych. I jakoś nikt nie narzekał przez te lata na jakość. Da się? Da się. Ja bym nie uogólniał na całą technologię, bardziej na chałupniczą metodę produkcji.
    1 punkt
  42. Przecież pisałem mu, że to temat o planarach PS. Podyskutować nie można? Ale żeby więcej wiochy się nie zrobiło zarządzam ewakuację do tematu: Nasunął mi się wniosek, który przykro mówić, ale Hifiman z Audeze się najwyraźniej nie lubią... A poważnie, nie wiem czy AudezeXC było mało wytrzymałe(może wadliwy egzemplarz od początku), czy coś wzmak za dużo mocy zapodał, może sprawdź, przy włączaniu wzmaka czy nie ma głośnego kliku w słuchawkach przy jego włączaniu. Właśnie pogoglowałem, ile XC wytrzymują mocy, wcześniej myślałem, że przez ileś ms nawet 15W, ale wg pierwszej strony, którą znalazłem wytrzymują troszeczkę mniej... "Maksymalna moc wejściowa: 15 mW" @Rafacio Przesadzasz i jakbyś zauważył to Hifiman i MrSpeakers już robią estaty, a Hifiman dynamiki, poza tym szef Hifiman estaty robił jeszcze przed założeniem firmy - HE Jade. Co do kwestii brzmienia - to jest zawsze kwestia indywidualna, piszesz, że zamulone, nie wiem z czego i jakich słuchałeś, ale według mnie to tak samo jakbym napisał, że AKG są anemiczne i brzmią jak karykatura muzyki, ale nie wiem co osiągniemy w dyskusji żonglując takimi epitetami Ale wolę ograniczyć subiektywizm i napisać, nieco bardziej obiektywnie, że AKG przez ostatnie lata dużo nie zrobiło według mnie (K812, K872 i K550, K545, a wariacje K550 i K7xx to nie duże osiągnięcia), a ich słuchawki rozpadają się od samego patrzenia (no niestety jak dla mnie dobry to jest tylko wygląd). Audeze, Hifiman i mrSpeakers przynajmniej coś robią i dodatkowo robią brzmienia jakich u dynamików ze świecą szukać. Bez obrazy
    1 punkt
  43. akurat przechodziłem... bardzo fajny macie tutaj fanklub!
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności