Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.11.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Pewnie coś takiego, bo do mnie też dzisiaj przyszło. Na razie boję się słuchać ale naklejek Hi-Res Audio nie żałowiali
    4 punkty
  2. @UP DAC/amp . . DAC/amp . . . DAC/amp aaaaaaaaaa, musiałem
    4 punkty
  3. Przyjechały Staxy Dzięki @Karmazynowy
    4 punkty
  4. Do pobrania z google play Hitman sniper i Linia jak ktoś zainteresowany Na al.to.pl słuchawki Jays A-Jays four+ za 139 pln
    3 punkty
  5. Że ja? Nie, nie słuchałem. Pierwsze testy Elearów i chyba ostatnie z Headonicem. Teraz ze stockowym kablem grają mi lepiej niż z FAW, ciekawe. Wokal świetnie wyszedł to przodu względem S16, bas jest jeszcze lepiej kontrolowany, średnica super rozdzielcza, góry jeszcze więcej. Scena teraz jest super, niech ktoś jeszcze napisze że mała a go znajdę Z FAW też grają super ale już trochę basu mi brakuje.
    2 punkty
  6. Staxy od Soundmana wróciły w towarzystwie. Trzeba będzie pewnie coś o tym towarzystwie niebawem napisać
    2 punkty
  7. Dotarł nowy, mały DAC/amp - nie ten kolor co chciałem, ale przynajmniej gra Pierwsze wrażenia dobre...
    2 punkty
  8. Słuchawki zakupione, wybór padł na TH610, dziękuje za pomoc w kupnie użytkownikowi Superata czekam tylko na to by rozpakować i wygrzewać. Mam nadzieję że mimo wszystko będzie to dobry krok Dziękuje również za pomoc tym co pisali w wątku Słucham ?? Jeżeli słuchawki zaczną grać lepiej jak grają to szok, bo już jest dobrze. Jedyne co sprawia dziwne wrażenie to docisk do głowy... W ogóle nie czuć że dociska coś, tak ma być że sprawiają wrażenie lekkich na głowie?
    2 punkty
  9. Dźwięk jest bardziej "zamknięty w sobie" z plików (w sensie mniej rozbudowany przestrzennie), mniej przejrzysty, dźwięki z plików są bardziej zawoalowane, gorzej wykończone (na basie i na górze). Oczywiście nie są to jakieś przepastne różnice, ale są i nie podlegają dyskusji.
    2 punkty
  10. Dobry odtwarzacz CD, niestety droższy od Ultimy, rozkłada na łopatki pod każdym względem każdego DAP-a. Również high endowe odtwarzacze plików w cenie do 40 tys.graja gorzej niż dobre CD do 20tys. Dokładnie tak. Takie twierdzenia, że DAP gra lepiej, głoszą osoby, które nie miały styczności z dobrymi odtwarzaczami CD sądząc, że pewnie wszystkie grają tak samo i ograniczając odsłuchy z CD do marketowych playerów DVD. Wystarczy posłuchać Lectora albo MBL 1531A i żaden DAP nie podskoczy.
    2 punkty
  11. 2 punkty
  12. Witam, mam do zaoferowania i jest możliwość obejrzenia w Warszawie, a w razie zainteresowania podeślę zdjęcia na priv: AKG K3003i 2 000,00 zł Ultrasone Edition 5 Limited 7 750,00 zł Cayin iDAC-6 2 500,00 zł Beyerdynamic DT-R10 limba 2 500,00 zł Beyerdynamic T5p-R10 2 500,00 zł Final Piano Forte X-G 5 000,00 zł Grado SR60e Eye Candy sell Bravo Sharkk 800,00 zł Audio Technica ATH-CKR10 push-pull driver 900,00 zł Ultrasone IQ pro 900,00 zł Grado PS1000e 4 000,00 zł Cayin i5 (chwilowy brak na magazynie;)) (1 000,00 zł)
    1 punkt
  13. Dubstep na Staxach? Why not? A raczej definitely yes!
    1 punkt
  14. Firefox Quantum - moje uznanie, kawał roboty chłopaki odwalili
    1 punkt
  15. @Gorionn oraz inni zainteresowani : posłuchałem sobie pół godziny w zestawieniu z Aune X1S. Słuchawki to Etymonic ER4XR, kabel stockowy SE. Kawał porządnego grania, stawiam go na równi z Aune, czasem zagra gorzej, czasem lepiej, słabiej wypada w midbasie a lepiej w subbasie, scenicznie bardzo fajne, generalnie jak za te pieniądze to śmiało polecam. Dzięki @andi za mikro hajpa podejrzewam że po BAL maluch pokazuje pazurka, ale na tą chwilę nie dysponuję odpowiednim kabelkiem. Aha, sprawdziłem (Macbook) że sprzęt nie działa na kabelku USB-C <-> USB-C firmy Goobay (kabelek sprawny, dysk w kieszeni hula), tylko na dołączonym C <-> A a także innym C <-> A
    1 punkt
  16. Headonic + dobry DAC, gdyby mieli okazję posłuchać zamknąłby usta malkontentom również co do sceny w D7200 Niczego nie sugeruję, ale powinieneś się niebawem przekonać
    1 punkt
  17. Dobrze, ale muszę jeszcze posłuchać żeby właściwie ocenić (z R2S jeszcze nie słuchałem, chwilę R2pro i R2A).
    1 punkt
  18. Korzystając z powyższej fotki - widać że otwór odpowietrzający w KZ ZS6 jest mniejszy niż w KZ ZS5. I między innymi z tego powodu różnią się ilością basu.
    1 punkt
  19. Balantine należałoby porównać do Headonica Basic, bo on ma ten sam poziom funkcjonalności - napędza słuchawki i nie posiada przełącznika wzmocnienia. Dopłata do lepszego potencjometru do Headonica Basic (Balantine ma taki w standardzie) powoduje, że cena za sam wzmacniacz jest niższa niż za Balantine, natomiast Headonic Box może być droższy, bo ma jeszcze wyjście pre i przełącznik wzmocnienia, a ten ostatni to bardziej skomplikowana rzecz niż zworki do sprzężenia zwrotnego spotykane u większych producentów komercyjnych. Poza tymi funkcjonalnościami, koszt wykonania Balantine jest tylko nieznacznie wyższy od Headonica Basic, a różnice dźwiękowe wynikają bardziej z symetrycznego sterowania słuchawek.
    1 punkt
  20. PlenueD dalej nie ma USB-DAC i nigdy nie będzie miał. Pod względem rozmiaru i baterii w DAPach z ekranem dotykowym jest mocną pozycją. Pod względem dźwięku za cenę w Polsce chyba nie pozwala. Ja kupowałem za niecałe 700zl w USA i myślę, że to jest za niego odpowiednia cena. Wysłane z mojego Nexus 5X przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  21. Od lewej: zs5 v1, v2 i zs6.
    1 punkt
  22. Ja po 3 dniach słuchania Etherow (a słuchałem dosyć intensywnie) - nie mogłem wrócić do Staxow. Następnego dnia przyszły L700 i pierwsze wrażenia były takie jak Comptona. Ale po kolejnych kilku dniach z samymi L700 zaczęły mi się podobać bardzo, a potem wysłałem je Comptonowi. Przyzwyczajenie do konkretnego dźwięku, sygnatury odgrywa bardzo dużą rolę.
    1 punkt
  23. TDA1541, to mocno specyficzna kostka, niezależnie od aplikacji zawsze będzie grać swoją sygnaturą i będzie interpretować przekaz po swojemu. Jednoznacznie widać, że przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Przyzwyczaiłeś się do konkretnego dźwięku i teraz każda odmiana, niezależnie czy można ją definiować jako technicznie lepszą, czy gorszą, to jednak odmiana, na którą mózg reaguje relatywnie alergicznie i łaknie znanego mu dźwięku do którego się przyzwyczaił. Tak to już jest i już. Jedyne co można na to poradzić to swoisty "odwyk", albo pozostanie z tym do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Czas może usiąść na tyłku i nie szukać już dalej, jeśli to co mieliśmy do tej pory daje nam satysfakcję
    1 punkt
  24. Mrs. @Szakovsky to złote uszy naszego forum !!! Ja Wam powiem, co Wam powiem, to Wam powiem ? Na Twoja osobę stworzyłem nowa emotke audiofila ((( 0~_~0 )))
    1 punkt
  25. T8000+Chord 2qute W 007 brakowało mi czegoś popisowego, a hexy psują się od samego patrzenia. R10 słuchałem u kumpla dobre kilka lat temu. Aktualnie z tego co wiem ma 2 sztuki (jedną lekko uszkodzoną) i obie znajdują się w Gdańsku (Ale pod koniec grudnia powinny być w Sokołowie). Z czego to grało to już nie pamiętam, ale słuchałem z różnych źródeł. Słuchałem bass heavy, podobno ogólnie lepsze. Aeony nie czarują, są ok i tyle. Ether Flow za pierwszym odsłuchem przyprawiło mnie o przyśpieszone bicie serca.
    1 punkt
  26. Nieaktualne. Proszę o archiwum.
    1 punkt
  27. Jest ewidentna różnica, v1 ma jedna armature w tulejce(druga w korpusie) a v2 dwie, są fotki na hedfaju.
    1 punkt
  28. @Gourney jak spotkamy się w sprawie kabelka to posłuchasz ZS5
    1 punkt
  29. Podobno, rzekomo KZ ZS6. I właśnie ten aspekt powstrzymał mnie przed zakupem, a jestem oddanym fanem marki i łykam wszystkie ich produkty jak młody pelikan.
    1 punkt
  30. Ewentualnie typowo dla budżetowych chińczyków - zmienili pudełko i nie ma żadnych v1 i v2, tylko problemy z kontrolą jakości.
    1 punkt
  31. Nie obyło się bez ofiar, ale takie audio to ja lubię (jest dół z ZS6 a góra z ZST)
    1 punkt
  32. 007 z kocem. Chyba słuchałeś na SRM-xh i z FiiO X5 jako dac.
    1 punkt
  33. Panowie ma ktoś może ZS5 v2, bo okazuje się chyba, że mam v1, pomimo tego, że przez siateczkę widać niby podwójną armaturę, pudełko od v2. No ale ostro nie jest, a miernik pokazuje 4,8 ohm, więc to raczej v1. Jeśli ktoś ma straszliwe siekające uchu ZS5 to czy mógłby zmierzyć im oporność i obadać, czy nie mają jej na poziomie ZS6 czyli tam w okolicach 16 ohm. Tak BTW upgrade do srebrnego kabelka KZ daje subtelną różnice na + ale niektórych utworach zwiększa ostrość. Tak więc do wszystkiego z pojedynczą armaturą jak najbardziej tak, ale do modeli wyposażonych w działko treblowe raczej bym go nie podpinał.
    1 punkt
  34. Widzę niezły odkop. No to też odkopuję. Lista się trochę pozmieniała (niespodziewanie) od marca. 0. R10- Jedna z najlepszych średnic w audio. Średnica poza ramami słuchawkowymi, wyjątkowa nawet jak na kolumny. 1. He90- Nie chciałem aby tak było, no ale.. Co zrobić? Prawie najlepsza scena w słuchawkach, niesamowita muzykalność, dobra dynamika jak na taką ilość detalu. 2. SR009- Taki gorszy Orpheus 3. Mr.S Ether Flow- genialne słuchawki, niesamowita dolna średnica, wygoda 11/10, przyzwoita scena, no i dolna średnica jeszcze raz. 4. Campfire Andromeda- Najlepsza scena w słuchawkach ever. Orfiki są półkę niżej, ale półkę w naprawdę dużej szafie. Trochę barwa mi nie pasuje (ciut zbyt klinicznie) ale cała reszta nadrabia. 4. Drugie 4 miejsce należy do Tribute od Ultrasone (Szaku wyczyść uszy) za najlepszy bas w słuchawkach, rewelacyjną górę i całą masę fun'u który płynie z tych słuchawek. 5. zmodowane by Szaku ISK MDH9000- xD (link do recenzji którego mi się nie chce wstawiać) 6. 007- bardziej muzykalne 009 z kocem, spoko ogólnie. 7. Heki- Fajne, ale cuś mi brakuje. Pewnie pieniędzy. 8. HD800- trochę mi się chyba przejadły. 9. AKG K872-... nie no żartowałem xD Kazety zet es te- za bycie jedynymi z najlepszych doków do 300zł kosztując jednocześnie 8$ xD 10. Aeony- równowaga, linniowość i troszku nuda, ale nie aż taka, żeby nie pojawić się w zestawieniu. Nie ma sporej ilości słuchawek, bo mi się nie chce.
    1 punkt
  35. Neutrik też raczej będzie za gruby na etui. Celuj we wtyk z przedłużonym pinem, jak w kabelku Perula 3 posty wyżej. Z markowych Amphenol KS3PC-AU.
    1 punkt
  36. Kupowałem u nich Shanlinga M1 za 80$ i wysłali go niby z Chin, a szło jakoś przez Holandię i nic nie doliczyli. Pewnie z tym cłem jest jak w przypadku wszystkich zakupów z poza EU... czyli loteria
    1 punkt
  37. Ja wczoraj kupiłem ostatni egzemplarz Philips Fidelio X2, który BigMaras wyjął z czeluści magazynu bo był pewny, ze już nie ma stosunek jakość/cena chyba nie do pobicia także sluchawki otwarte pod smartphone i PS4 znalezione (na zdjęciu z kabelkiem od Perula ) I do tego idealnie się mieszczą do szuflady w szafce nocnej nawet etui nie trzeba
    1 punkt
  38. "Aerodynamik" Kraftwerka słuchane na Sonorusach VI. O świętości, jakby mi ktoś kilka TB danych nagle wgrał do mózgu . Chyba sobie Autechre zaraz włączę.
    1 punkt
  39. Tia.... "Podobno" to w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają samochody, a tak w ogóle, to nie samochody, a rowery i nie rozdają, a kradną. Że niby dlatego, że przycięli pik na 6kHz i nieco bardziej je przymulili, to przestały być wymagające? To chyba na zasadzie, shit in -> shit out. Może o czymś nie wiem, ale nie słyszałem, żeby w 800s impedancja się zmieniła i nagle przestały mieć 300 Ohm, życzę każdemu powodzenia z pędzenia je z byle czego. Panda to zły przykład, to że ją relatywnie tanie posklejałem, to nie znaczy że brzmieniowo kupny odpowiednik byłby tani. Co do Audio-GD 11.32 wybacz, ale na to spuszczę zasłonę milczenia. Z mojego punktu widzenia, to że sprzęt wydaje dźwięki, to jeszcze nie znaczy że gra. Jeśli dyskutujemy o topowym modelu słuchawek, to trzymajmy minimum rozsądnego do nich standardu sprzętu towarzyszącego. Nie mówię że zaraz wydumany top audiofilski, ale takie minimum. Bo inaczej zrobi się dziwnie, w kwestii argumentacji. Edit A jeśli przechodzimy na ten poziom argumentacji, to proszę bardzo. SR-507 + SRM-252s + Meridian Explorer. Będzie to grać przezacnie, wiem bo długo tak używałem. Koszt sumaryczny to jakieś 4500zł za kompletny zestaw. Da się? Da się. Ale nie podawałem takiej kalkulacji, bo uważam ją za mało adekwatną, skoro trzymamy jakiś poziom odniesienia. Ale Wy próbujecie jednak kalkulację do tego poziomu sprowadzać. Jak chcesz tak kalkulować dziwnie, to spytaj Audionanika, ile Go kosztował obecny DAC i jak się sprawował w systemie ze Staxami Choćby nie wiem jak kalkulował, na głowie stawał, uszami klaskał, to się nie da na argument ekonomiczny przy 800s wygrać, z tego prostego powodu, że same luzem są droższe, niż cały wspomniany zestaw: DAC + wzmacniacz + SR-507. Nawet argument: "bo Hd800s podłączali do telefonu" dalej nic nie da, bo same słuchawki nadal będą droższe od całego zestawu Staxowego.
    1 punkt
  40. To ja mam odwrotnie miałem hd6000 kiedyś, posłuchałęm niedawno hd6000 oraz hd150. Dziwne rzeczy działy się z basem w hp150. HD6000 dobre średniaki w śmiesznej cenie.
    1 punkt
  41. Rip Robert Knight, jeden przebój ale jaki!
    1 punkt
  42. Tranzystory dobrze wypadają na papierze; fajnie podziwia się ich parametry, moc, niskie zniekształcenia, techniczną stronę dźwięku i kontrolę nad nim… …Im więcej czytam opracowań o technice lampowej w audio, im bardziej wyobrażam sobie zachowanie się strumienia elektronów w polu elektrycznym, wewnątrz bańki z odessanym powietrzem, im jaśniej zdaję sobie sprawę, jaką pokrętną drogę pokonuje sygnał elektryczny we wzmacniaczu lampowym, zanim po przejściu przez trafa zamieni się w muzykę w głośnikach, i na dokładkę jak niską sprawność mają te układy - tym mocniej jestem przekonany, że TO NIE MA PRAWA DOBRZE GRAC!!!! Tyle w teorii. A w praktyce? Im dłużej słucham kolumn napędzanych bańkami, tym mam większą radość z obcowania z muzyką i mniejszą ochotę na ocenianie parametrów oraz "technicznej strony dźwięku"; a wzmacniacze lampowe traktuję niemal jak dzieła sztuki…i coraz bardziej nie lubię tranzystorów. Tym razem z wizytą u mnie lampa el34 w „koszernej” aplikacji SE z zasilaniem lampowym dual mono. Dane: Transformator sieciowy EI96, blacha 0,3mm Transformator głośnikowy, blacha 0,3mm, 13-sekcji Zasilacz: Rubycon bocznikowane Mundorf EvoAluminium Tor audio: Mundorf Evo Aluminium Oil Rezystory: DALE Trioda: 2x3,5W UL: 2x6W Zasilacz lampowy: 5C3S Potencjometr ALPS niebieski Gniazda Neutrick Waga - audiofilska czyli ok.23,5kg, z czego same trafa i dławiki z deklami ok. 18kg Producent: http://www.sinusaudio.pl/ Jak to gra? Słuchane na Indiana Line Diva262 i Sounddeco Alpha M2. W trybie ultralinearnym (UL) mocno, głośno, obszerny, niestety poluzowany bas (bumiący), średnica trochę szorstka, góra czytelna nie kłująca lekko zaokrąglona ale fajnie dociążona. Granie na skrajach pasma typowo lampowe, przejrzystość w tej klasie też mogłaby być lepsza. Tutaj trochę wyłazi chyba ortodoksyjne podejście do tematu i zastosowanie zasilania lampowego, które (inaczej niż dość sztywne aktywne półprzewodnikowe) pod większym obciążeniem lubi się „uginać”, no nadaje to pewnej miękkości brzmieniu, ale i powoduje utratę kontroli nad basem. Co ciekawe poza trybem UL nie daje się to we znaki. Nie będę się dłużej rozwijał nad pracą wzmacniacza w UL…bo mi nieszczególnie leży; gdybym miał wybierać między nim a wcześniej opisanym PP na PCL86, to chyba brałbym peceela. W triodzie jest zuuupełnie inaczej!!!! (zresztą sam konstruktor prywatnie gra na tym wzmaku wykorzystując el34 jako triody). Dźwięk jest lepiej poukładany, kontrolowany i "ustawiony", bardzo czysty, przy tym miły dla ucha, jednocześnie ciepły i przejrzysty, jest głębia, jest holografia, jest czar; jest naturalna nasycona średnica, masa szczegółów, bas już tak się nie rozłazi, a cały przekaz mocno wciąga i pozwala zapomnieć o bożym świecie. To już jest poziom SQ na tyle wysoki, że wywołuje u mnie chęć posiadania…ale na tym nie koniec… Wszystkie lampy grają, a na końcu i tak zawsze wygrywa trioda DHT. Tak, tak, urządzenie skrywa w sobie miłą niespodziankę, mianowicie umożliwia (po pstryknięciu jeszcze jedną parą przełączników), zmianę w układzie i zastosowanie w miejsce pentody el34 - triody bezpośrednio żarzonej 6C4C (a jak kto nie lubi cyrylicy to 6S4S)…no i tu się kończą żarty. Może nie jestem jakoś oblatany w lampach, tzn. coś tam miałem, trochę więcej słyszałem, również na triodach DHT: parę konstrukcji na 300B, zarąbiste monobloki na 2A3, teraz nawet nie pamiętam nazw modeli… …ale ten wzmacniacz z triodami 6C4C wdeptał mnie w ziemię, nie mogę się od niego oderwać. Siedzę z otwartą japą, "gapię" się w jego dźwięki i nie mam nawet najmniejszej ochoty analizować ani poszczególnych pasm, ani poszczególnych aspektów brzmienia i jego "technicznych stron", ani rozmiarów i konstrukcji sceny, czy innych takich tam pierdół. Ten dźwięk jest nie tylko wiarygodny, autentyczny i czytelny; on mnie uwiódł przepiękną barwą średnicy i wyjątkowo naturalnym przekazem; tu wszystko naprawdę żyje, jest spektakl, jest potęga, ale i delikatność, są prawdziwe instrumenty, czarujące wybrzmienia, jest kawał dobrego basu, jest efekt „wow” i doskonały wgląd w nagranie(!), jest wszystko czego mi trzeba łącznie z rewelacyjnym SQ. Po raz pierwszy nie tęsknię za słuchawkami, bo niczego mi tu nie brakuje. EDIT: Dodam jeszcze, że na lampie 6C4C wzmak osiąga moc ok.4W. Edit2: W czasie gdy nie gra muzyka jest idealnie cichy obojętnie na których lampach; przyklejałem ucho do membran, odkręcałem potka na maxa i nic kompletna cisza. To raczej rzadkość w lampiakach.
    1 punkt
  43. Wzmacniacze lampowe tiaaa... ...nie jestem przeciwnikiem (choć sprawiam takie wrażenie), ba, nawet lubię; podobnie jak dzwoneczki feng shui, czy inne ustrojstwa, których zadaniem jest wpędzić człeka w dobry nastrój, ukoić nerwy, pomóc odnaleźć jaśniejsze strony życia itd... ...imo, w konstrukcjach z baniek nie należy zbyt fanatycznie doszukiwać się precyzji, czystości, super rozdzielczości i innych tam takich...tu chodzi o magię; w tej konkurencji lampiaki naprawdę dają radę. Nie jestem znawcą, koneserem onych, ale w życiu miałem okazję posłuchać różnych co nieco i nadal lubię se rzucić uchem. Tymczasem ostatnio, tu i tam, dało się słyszeć głosy, że 300b jest przereklamowana; te same głosy dodają, że kombinowane pcl86 i ecl86 są niedoceniane, a super są. Hmmm...te lampy uważane były niegdyś za "śmieciowe", powszechnie używane w np. w telewizorach, a tu hajp rośnie (i cena oczywiście: z 10-15pln na 150)) No musiałem sobie posłuchać z ciekawości, a że tytuł tematu brzmi: najlepsze polskie wzmacniacze lampowe (kolumnowe), to sobie właśnie słucham wykonu polskiej (krakowskiej) manufaktury. Nie wiem jak grają urządzenia innych samochwałów oparte o te lampy, ale ten wzmak: daje radę. Mam na tapecie wersję z pcl86 (pcl i ecl różnią się tylko napięciem żarzenia). Jakie wrażenia po 2-3 godzinach? Fani świetnej stereofonii, lampowej głębi/holografii, nasyconej barwnej (planarnej), zjawiskowej średnicy (wow!), czarujących wokali - to zdecydowanie jest coś dla Was! Na uwagę zasługuje poootężna moc 2,5W na kanał (pozdrówki dla Wyznawców Wielkich Mocy co to 5W do słuchawek o skut.92db podłączają). Wzmak w tym momencie swobodnie napędza divy262, nagłaśniając przy tym pomieszczenie o pow. ok.15m2, na połowie skali - jest dość głośno, a bas ma kopa. Hajp chyba zasłużony, polecam posłuchać, bardzo podoba mi się kolor i temperatura średnicy, bas zadziwia (2,5W), góra w miarę czysta (tzn. nie mam się do czego czepić w tym pułapie cenowym).
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności