Ranking

Soniacz ma 15 godzin na liczniku, a ja leze od 3 godzin i po ciemku przepinam ety er4xr miedzy alienem+ i wma1 i jakies tam pierwsze spostrzezenia zaczynaja kielkowac Przede wszystkim ciekawe jest to ze troche dapow sie przewinelo przez moje lapki przez 2 lata w poszukiwaniu czegos co zagra rownie dobrze co colorfly c10 ale bedzie lepsze w uzytkowaniu no i te 2 lata sie c10 bronil nawet specjalnie sie nie meczac az do aliena+ ktory co prawda glupszy ale przynajmniej zagral jeszcze lepiej choc kompletnie inaczej (alien gold wczesniej byl gdzies pomiedzy remisem a wygrana o wlos ale ze nie mial ekranu to traktowalem go jako ciekawostke). Jeszcze kurz nie opadl i ledwo sie shozy wygrzal a tu w moje lapska trafia grajek soniacza no i trafila kosa na kamien.... Jedno trzeba sonemu przyznac, zdecydowanie odrobili lekcje przy wm1a. To nie przerobiony smartfon, tutaj na kazdym kroku widac ze to od podstaw zaprojektowane urzadzenie tylko i wylacznie nastawione na muzyke. Zadnych zbednych ficzerow, nawet na kazdym ekranie, daleko w menusach mamy skrot aby jednym kliknieciem wyladowac na glownym ekranie do odtwarzania. Upiekszacze owszem sa ale tylko audiofilskie zmieniajace dzwiek w subtelny, wrecz ledwo zauwazalny sposob. Zadnych mega bassow, dzwiekow 3d, crosfeedow i innych dsp nie ma. Jest prosty equalizer i jakies cos do zmiany fazy aby gralo jak tradycyjny wzmacniacz analogowy - nie zmyslam! Zobaczcie sami Ja poki co wylaczam wszystko jednym klikiem i jade w trybie direct. Musze przyznac ze gra to calkiem zacnie, no dobra wrecz przezacnie. Czy lepiej od aliena? Kwestia oczekiwan. Alien stawia na surowy, twardszy, bardziej zywiolowy przekaz. Sluchajac go ma sie wrazenie ze jest sie w studiu nagraniowym razem z muzykami. Doslownie chce sie wstac i wymachiwac rekami w takt muzyki. Sony jest odrobine stonowany, robimy krok wstecz od muzykow ale tylko po to aby zasiasc w pierwszym, najlepszym rzedzie w jakiejs sali koncertowej. Sony ma wieksza przestrzen, lepiej oddaje zrodla pozorne oraz gra bardziej w glab jednak nieco kosztem tego niesamowitego efektu jaki ma shozy, czyli obcowania bezposrednio z dzwiekami. Sony ma minimalnie wieksza rozdzielczosc i troche lepiej wgryza sie w faktury chociaz calosc ma ciemniejsza, bardziej zrelaksowana barwe i charakter. Porownujac leb w leb moge powiedziec tyle ze w shozym mam ochote lekko podglosnic i wymachiwac rekami, natomiast w sonym wole nieco sciszyc i wcisnac sie glebiej w fotel. Mam identyczne spostrzezenie co awayeah pare postow wczesniej co do tego ktory lepiej czuje sie w jakiej muzyce. Rzucilo mi sie to najbardziej w soundtracku z filmu Whiplash gdzie bardzo energetyczne numery przeplataja sie z wyluzowanymi. I tak przy energetycznych shozy daje koncert zycia, a sony profesjonalnie daje rade ale nie ma tego ataku i pazura co shozy, natomiast w lzejszych kawalkach czuc ze shozy sie troche nudzi, zagra ale czuc ze juz podwija rekawy do kolejnego energetycznego kawalka natomiast sony czuje sie jak ryba w wodzie i delikatnie kiwajac glowa daje popis smaczkow i niuansow. Klasa podobna ale charakter zupelnie inny.

"Kupione od wiadomo kogo "

Kupione od wiadomo kogo

Zestaw ogrodowo-relaksacyjny.

Oczywiste, że to oszustwo. Kto normalny by wystawił hd800 za 1500zł? Jak za 2500zł miałby mnóstwo chętnych a mógłby je sprzedać raczej bez problemu za 3000zł Są ludzie co się dadzą na to złapać i będą szczęśliwi, że znaleźli okazje zamiast zapłacić komuś normalne pieniądze za te słuchawki. Później jest płacz, że 1500zł poszło się wiecie co

I na ogród! Wysłane z mojego NEM-L21 przy użyciu Tapatalka

Ale głos...

Mam u siebie podobną torbę! Jedna z banami, chcesz? Trzymaj torbę z banem za reklamę!

Zbliża się premiera nowych doków od Shozy

BASS: Train Song - Holly Cole Dance of Droids - Sync24 Reykjavik - Joachim Pastor SCENA: Bubbles - Yosi Horikawa (standardowo :D) Bitches Brew - Miles Davis VOX: Smalltown Boy Reprise - Jimmy Somerville Memory - Barbra Streisand Gimme Shelter - The Rolling Stones (wokal pchany do granic możliwości strun głosowych) Scarborough Fair / Canticle - Simon & Garfunkel Girls Just Want to Have Fun - Cyndi Lauper The Great Gig in The Sky - Pink Floyd White Foxes - Susanne Sundfør OGÓLNIE: Main Titles - From "Blade Runner" (ścieżka testowa MPEGa, a to coś znaczy) Midnight - Lianne La Havas (niestety niska dynamika) Brand New Day - Sting Cello Concerto in D Minor (RV 405) - Antonio Vivaldi (koniecnzie Ofra Harnoy!) Exogenesis: Symphony Part 1 - MUSE ANTYTESTER: Soul Bossa Nova - Quincy Jones (brzmi dobrze z każdego ****a jakie miałem na uszach więc jak ktoś znajdzie słuchawki na których to brzmi źle to znaczy że są bardzo złe)

Smartfon ZTE Axon 7 mini - 999 zł https://www.morele.net/smartfon-zte-axon-7-mini-szary-wyprzedaz-1128686/

vonBaron kupił ode mnie HE-4 a to znaczy, że się zna na rzeczy. Wyrasta nam kolejny audiofil Polecam oczywiście!

Kupiłem Hifiman HE-4, świetny kontakt, słuchawki wypieszczone, mogę tylko polecać.

Pierwsze burgery by Szaku właśnie wszamane. Jakbym miał za nie płacić w restauracji, to chciałbym zwrotu hajsu xDD Następne będą sporo lepsze, została mi jeszcze jedna partia.

Łoooo...pomogłem .

@Spawn Whiplash to bardzo dobry przykład przy porównaniu tych dwóch grajków. Podobnie wygląda z soundtrackiem z Incepcji - Alien+ radzi sobie znacznie lepiej, właśnie dzięki temu bardziej bezpośredniemu charakterowi i twardszemu, bardziej mięsistemu basowi. W sumie dobrze byłoby mieć oba te DAPy ideału do wszystkiego nigdy nie będzie (chyba ...). Szkoda że Shozy tak odstaje od Sony pod względami nie-muzycznymi. UI, czas pracy, obsługa plików. Jednak większość albumów na których testuje sprzęt mam w DSD i wyższych FLACach, więc z Alienem musiałem użyć innych. DAC po USB trochę by mi ułatwił porównanie bo większość tych albumów puścił bym z Tidala. Swoją drogą czekam na IFA bo liczę że Sony ogłosi update do WM1A i WM1Z dodający DAC USB. Nowy ZX300 ma mieć tą funkcjonalność więc jest i nadzieja na te modele.

Zamula jak wrzucisz masę badziewia z Google Play. Z muzyką radzi sobie wyśmienicie i do tego go kupowałem. Do gier mam smartfon i tablet

X5ii fantastycznie zgrywa mi się z MSR7.

Basu ile trzeba na nie przebasowionych słuchawkach...he,he...nawet jakby za mało... Na drugim kawałku basik jest i sporawy,ale nadal pod kontrolą...pewnie na Hawkach już wychodzi z muszli...he,he.

Jack kątowy. Polecam . Najprostrze I skuteczne.

@VanCas Momentum over ear 2 - jest scena mocno poprawiona względem touch6 , tzn scena jest. M2 maja problem w postaci ciasnej sceny - z pionkiem problem jakby... znika. Normalnie 1990 , x2, k701 FAW z pionka lecą, dziś słucham z dużym zdziwieniem m2 z pionka - zdziwienie dotyczy faktu, ze uczucie duszności scenicznej zniknęło.... Synergia oczywiście , jak najbardziej. Imho z pionkiem m2 tracą swoje (sceniczne) wady. M2 jak i X2 kupiłem do ziemniaka (taczaka) a tu - trzeba ich z pionka słuchać jednak, szlak. X2 też taki los spotkał....

W takim razie luty od tego potencjometru to główny podejrzany. Popraw luty i zobacz czy będzie ok.

Owszem, choć mam je w wersji custom i na hybrydowym kablu - dźwięk dobrze rozciągnięty, w sensie, że nie ma klaustrofobii, mocno zaakcentowany dół, ale to też kwestia dobrego seala, bogata średnica, góra lekko z tyłu, ale wyraźna. Polecam. Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ktoś wymienił potencjometr, bo u mnie był jeszcze alps rk097 albo jakiś podobny zielony

Oku..a. W życiu jakoś tak wyszło, że nigdy tego nie słyszałem.

Tak jasne, tylko trzeba brać pod uwagę, że zazwyczaj jak coś jest na styk to wychodzą jakieś niedobory w dociążeniu dźwięku, dlatego choćby sansa clip itp. nie starczy by grały super. No i jeszcze sprawa, że jak DAP daje powiedzmy 250mw@32ohm, to dla słuchawek 49ohm maksymalna moc jaką DAP może dać jest niższa (a to, że słuchawki mogłyby się spalić to inna kwestia )

Póki co stwierdzam, że Alien+ bardziej nadaje się do rocka/metalu, a WM1A rządzi w jazzie. Nie wiem na który DAP bym się zdecydował na tą chwilę (pod względem SQ)... Sony ma lepszą górę i na pewno lepszą scenę - holografię, separację, lepszą głębię - wydaje się bezgraniczny w jej kreowaniu, no i lepszą dynamikę. Shozy wyraźniej i twardziej rysuje dźwięk, ale też bez przesady; jest bardziej mięsisty, mniej suchy niż Sony, podoba mi się też masa którą z łatwością dodaje w basie. Oba DAPy grają wyraźnie inaczej, więc ciężko je zestawić... Alien+ póki co zawodzi tylko scenicznie - nie jest źle, ale też bez rewelacji. Scena wydaje mi się pudełkowa, jakby kreowana w prostopadłościanie, z wyraźnie zarysowanymi granicami. Inne DAPy zazwyczaj kreują scenę sferycznie - mniej lub bardziej rozciągając tą sferyczność, czy stożkowo. Czy to wada czy zaleta, pewnie zależy od preferencji...

Zgłoszenie gdziekolwiek nic nie da. Scamer kupił konto paypal albo ma doświadczenie i jedzie nawet na jednym z wielu swoich. Paypal idzie zawsze na strone kupującego, nawet może Cie zrobić tak, że nagra film z otwierania paczki z ziemniakami w środku i nie obronisz się podczas sporu na paypal numerem wysyłki. Paypal od razu grzecznie zwraca kupującemu wpłatę a ty masz problem. Przestrzegam przed takimi akcjami. Jak chce paypalem zapłacić to ok, tylko z opcją nie zakupu a wysyłki pieniędzy dla rodziny/znajomego, wówczas nic nie zrobi. Metoda na takich gnoi jest tylko jedna, odpowiedzieć im ich własną bronią. Kupić konto paypal za btc, najlepiej gdzieś poza eu, podać dane do wpłaty szybko przerzucić wpłate na btc i wysłać zamiast laptopa maść, wiadomo jaką

Sprzedaj oba, kup clipa. Nie będziesz miał ani jednego ani drugiego i kłopot z głowy. Proszę[emoji16] Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

W końcu coś nie Made in China

Na szczęście dźwięk nie jest drewniany...;-)