Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.06.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Krótko skrobnę, bo dawno nic tu nie pisałem Zmieniłem NH na NO, bo używam ich głównie w biurze, a wersja zamknięta jest przyjaźniejsza dla współpracowników, z czym poprzednio był problem. Dalej pędze je z Mojo. Wczesniej zastanawiałem się nad wymianą Mojo na Hugo 1, ale NO mają więcej góry, co uwalnia mnie od pomysłu wymiany. Dwa wnioski z przygód z NH i NO: 1) Wciąż uważam, że to wybitne słuchawki. 2) Wciąż ciężko mi uwierzyć jak bardzo złe są zanim się je całkowicie wygrzeje Bardzo złe. Złe. Bardzo... 3) Za oba kable, tak od NH jak i NO, Audioquest powinien dostać komisyjny wprdl... Jakościowo są świetne, ale użytkowo to dramat. Howk!
    3 punkty
  2. 3 punkty
  3. W jednym z pokoi akademika studenci wciąż wznoszą toast. - Za Janka, żeby zdał! W pewnym momencie do pokoju wchodzi Janek. Koledzy krzyczą: - I co Janek? Zdałeś? - Zdałem, zdałem. Tylko jednej nie przyjęli bo miała szyjkę obitą.
    2 punkty
  4. Ja jestem stosunkowo świeżym użytkownikiem ZST i nie miałem w uszach różnych perełek jak Inszy ale powiedziałbym, że te słuchawki to lekka V gdzie środek jest schowany w sposób odczuwalny lecz nie mega mocny. Co do góry to nie powiedziałbym by była mocno schowana, zdecydowanie mniej niż środek i mimo wszystko to właśnie ona nieco rozjaśnia przekaz. Zaznaczam, że opinia w oparciu o srebrny kabelek bo dobrze już nie pamiętam grania na stockowym (poza tym, że było znacznie ciemniej oraz wokale - zwłaszcza męskie jak Cohen zlewały się z dolnymi rejestrami). Dla mnie to jednak granie jak typu V, przynajmniej mój egzemplarz
    2 punkty
  5. No jak do tej pory to jestem zdziwiony opinia no ale każdy słyszy inaczej. Pytanie na ile to questyle miesza. Ogarnij sterowniki od Mojo, wtedy napisz co słyszysz, może coś się rozjaśni. Teraz ja będę wyczekiwał na Fostexy dla mnie wokal, zwłaszcza damski jest w Demonach bardzo blisko bo one mają zaznaczona wyższa średnicę delikatnie, tak w sam raz żeby właśnie go podkreślić. A tak to cóż, jeśli tańsze okazują się lepsze to tym lepiej.
    2 punkty
  6. Posłuchałem chwilę ZS5 i całkiem fajne jak za taką kasę. Co prawda jest to na tyle agresywne V, że ciężko je uznać za uniwersalne. Niestety słychać, że strojenie dynamików i armatur poszło w inne strony, ale np. scena robi wrażenie.
    2 punkty
  7. Kolejne porównanie na samej karcie Essence ST ,która nie jest taka zła, lubię na niej porównywać słuchawki...wszystko wychodzi na jaw. Niestety znowu gorzej wypadły D7200 i to wyraźnie,wystarczy parę sekund odsłuchu... D7200 grają jak marnej jakości chińskie podróbki japońskich Th610. W TH610 wszystko jest ciut lepsze, jaśniejsze ,wyraźniejsze, wokal bliżej, bas mocniejszy,dociążone bardziej...i tak w koła macieju... Gdybym w salonie porównywał obie słuchawki, Denony odłożyłbym po minucie... Słuchałem już tyle tego złomu że wady i zalety słyszę niemal od razu, mało co mnie już rusza, może LCD4 albo Abyssy by mnie wciągnęły dopiero.. Ale Th610 lubię, bo grają tak jak lubię, czysto ,wyraźnie, basowo ale z kontrolą by nie przesadzić, blisko średnicą , góra dobra i wyraźna bez sybilacji... Miałem nadzieję że D7200 zagrają jaśniej i delikatniej, detaliczniej, ale niestety jak nawet na Questyle nie pokazują magii grania to niedobrze.. Ale z drugiej strony może i dobrze bo niestety ergonomia D7200 leży i kwiczy, pałąk jednak tak jak się domyślałem zbyt szeroko prowadzony, mimo większej rozsuwalności regulacji w D7200 są mniejsze od Th610, ledwo się mieszczę w D7200 i pałąk moocno uciska w głowę. Ktoś z Denona miał pomysł ale niezbyt mu wyszedł...Th610 również górą ergonomią... Ale gramy dalej... Oczywiście to tylko moje subiektywne opinie ,więc nie można tego brać jak wyroczni...każdy słyszy inaczej ,z innym sprzętem... Obawiam się że stare D7000 rozjechałyby nowe D7200 bez problemu... D7000 mocniejszy bas, scena większa,więcej powietrza i głębi sceny, lepszy detal...średnica gładsza.
    2 punkty
  8. A tu tak ci odpiszę,chyba angielski nie problem?! We also decided to get the long-discontinued DENON AH-D7000 into the mix given as it was a Fostex headphone design that was simply re-branded for DENON. Comparing the Fostex TH-610 against the DENON D7000 was a bit of an exercise in throwback nostalgia, but it revealed precisely how competitive the TH-610 is against the topmost echelon of headphones from just a few years ago. The Fostex TH-610 indeed sounds very close to the tonal presentation of the old D7000 with the DENON only possessing a tad more hair in the lowest bass octave. However, the Fostex TH-610 offered plainly improved mids/treble clarity and better soundstage depth and space versus the old Fostex/DENON AH-D7000. Otherwise, both headphones offer superb detail, accurate definition and impressive coherence with that classic Fostex sound that allows the music to freely breathe and organically spread out before your ears in a multi-hued sonic tapestry. The fact that the Fostex comes in at around half the cost of the original price of the AH-D7000 is just further proof of the high performance and truly terrific bang-for-the-buck value of the excellent Fostex TH-610headphone.
    2 punkty
  9. Słucham tego aliena+ z er4xr kolejny dzień i niezły odjazd jest. Nie mogę się oderwać. Niby neutralnie-studyjnie, niby nie ma żadnych czarów marów czy innych lampowych kłamstewek ale kompletnie nie czuć żadnych cyfrowych nalotów, suchości, braków na wypełnieniu, chudości itd. Instrumenty mają poprawną wagę, są niuanse i detale, jest nasycenie ale jest też muzykalność, gladkosc, drive i pazur. Jednym słowem bardzo realistyczne granie. Naprawdę klasa. Brawo! Normalnie jakby ak380 tak grał to dosłownie byłby już warty 50% swojej ceny
    2 punkty
  10. Egzemplarz ok bo mykupyku go chwalił. Słucham sobie teraz i rzeczywiście mocno chimeryczne słuchawki.... HTC 10 - najjaśniejsze brzmienie z dobrym balansem tonalnym ale technikalia są tylko takie se. C10 - świetna holografia, niektóre zwykłe nagrania ocierają się o binauralne brzmienie, świetna średnica (wyraźna i słodka), ogólnie dobry poziom ale za dużo basu i brakuje pazura. Troche takie tępe brzmienie uderzeń perkusji, tak jakby brakowało wykończenia i kropki nad "i". Alien+ - holografia tylko ok, scena mniejsza, lepszy balans tonalny, nie mam już aż takiego wrażenia braku tej przysłowiowej kropki Cowon s9 aka dziadunio - najlepszy balans tonalny, w sumie nie ma się do czego przyczepić ale też nie ma czym się zachwycać. Holografia bez szału, brakuje gładkości z aliena i c10. Jak tak zebrać do kupy całość i znaleźć źródło które będzie miało jedynie plusy każdego z powyższych połączeń bez żadnych minusów no to ok, niezłe słuchawki i mogą się podobać jeśli ktoś chce troche armaturowego brzmienie ale w armaturach jest dla niego za mało mięsa. Generalnie inaczej je sobie wyobrażałem, sądziłem że to będą takie małe d7000 czyli bardzo spójne. eufoniczne brzmienie bez choćby ślady napinki na technikalia. Oczywiscie niezłe technikalia są ale kto na to zwraca uwage jak mamy taki spektakl? Tutaj niestety tak nie jest Nie planowałem ich porównywać do etów ale one mają sporo cech słuchawek armaturowych tyle że za mało wyśrubowanych przez co brzmią tępo. Jeśli ktoś znajdzie idealne źródło do nich to dostanie coś pomiędzy dynamikami a armaturą tyle że zarówno takie ex1000 jako dynamiki jak i etymotiki jako armatury są po prostu lepsze praktycznie pod każdym względem i nie są tak chimeryczne co do doboru źródła. Przyznaje dla kogoś kto chce czegoś "więcej" niż dają dynamiki ale armatura blee przez brak mięsa to rzeczywiście może być strzał w dziesiątkę. Z mojej perspektywy myśle że 500zł to adekwatna cena, jakby nie trzeba było używać pianek i grały z byle ziemniaka to bym powiedział że świetne słuchawki na co dzień. Za tyle za ile były sprzedawane czyli 300 euro przy użytkowych minusach i tak absurdalnie biednym wydaniu: słuchawki, 1 para pianek, woreczek i.... tyle Nie, nigdy w życiu. @misiekkb Dla Ciebie będzie duuużo za dużo basu i braknie pazura.
    2 punkty
  11. Zjazd z ceny do kwoty trzycyfrowej, 999 zł. Jeszcze nikt tak tanio Pionka nie miał. Sprzęt wygląda jakby wczoraj został kupiony w sklepie i dopiero wyjęty z pudełka. Używałem go wyłącznie stacjonarnie. Przebieg pewnie z kilkanaście godzin. Ludziska, no już bez jaj, to jest cena poniżej DX90. A tu mamy pełnego Androida z obsługą serwisów streamingowych i wyśmienitą jakość dźwięku. EDIT Pionek znalazł nowy dom.
    2 punkty
  12. Moze juz na przyszly weekend bede mogl sprawdzic najnowszego oppo ha 2se z moimi pm3, bardzo jestem ciekaw jak ta para zabrzmi. Dzisiaj siedze ciagiem juz 4h z pm3 na glacy i te sluchawki maja jedna swietna ceche, im dluzej ich czlowiek slucha tym bardziej je docenia, no kurna dzisiaj nawet grajac z fiolkiem mnie wkrecily, ze moglbym do rana z nimi sluchac muzy. Takie bardzo "dlugodystansowe" sluchawki, bardzo wolno wchodzi sie w ich swiat brzmienia ale jak chwyca to baaardzo ciezko je odlozyc...Uwielbiam je i ciesze sie, ze wlasnie na nie postawilem a tak sie przed nimi bronilem...
    2 punkty
  13. "że szkodzi nam podobnie jak niezalecane tłuszcze zwierzęce" - hę? "Hype na olej kokosowy wziął się z tego, że wiele osób myli go z olejem MCT" - tak, bo to jest prawie synonim. " jego wpływu na krążenie krwi i wspierania nas w odchudzaniu." - co do drugiego tak, co do pierwszego to raczej nie dla tego jest polecany. Co do gospodarki lipodowej - obniża odrobinę poziom HDL-C ("dobry" typ), ale również obniża LDL-C ("zły" typ). " Wniosek wydaje się prosty: im więcej zjemy oleju kokosowego, tym lepiej dla naszego zdrowia." - pokraczna logika. " Tymczasem najnowsza opinia amerykańskich kardiologów stawia olej kokosowy w tej samej kategorii produktów co masło, sery, ciastka, śmietana, tłuste mięso czy smalec" - a co niby jest takiego złego w wymienionych produktach? Masło to też w dużej mierze MCT (przecież nawet na "diecie wątrobowej", czyli w ciężkich niewydolnościach wątroby można go stosować w niewielkich ilościach, podobnie produkty mleczne też dostarczają łatwostrawnego tłuszczu), smalec ok - trzeba z umiarem, ale sam w sobie nie jest technicznie niezdrowy, tylko ciężkostrawny. Ciasta - co za ogólnie pojęcie. " Problemem jest to, że olej kokosowy w aż 82 proc. składa się z tzw. tłuszczów nasyconych. " - to nie jest problem. " Ponieważ olej kokosowy zwiększa poziom cholesterolu frakcji LDL" - bzdura, obniża LDL-C. W moim przewodniku na temat fat-burnerów, w sekcji źródła są linki do badań http://dietetycznyarth.blogspot.com/2017/06/suplementacja-treningowa-pt1-redukcja_1.html " Chodzi o tzw. tłuszcze nasycone (czyli kwasy tłuszczowe nasycone). Znaleźć je można głównie w produktach zwierzęcych, a więc m.in. maśle czy smalcu. Badania dowiodły, że ten rodzaj tłuszczu wywołuje podwyższenie poziomu tzw. złego cholesterolu (LDL – low density lipoproteins), " - straszny bełkot, cholesterol spożywczy nie ma lub ma marginalny wpływ (do 5%) na wewnętrzną gospodarkę cholesterolową. Cholesterol spożywczy jest trawiony i wykorzystywany jako źródło energii. Cholesterol endogenny krąży w "zamkniętym obiegu". Poza tym nawet nie do końca wiadomo czy wysoki cholesterol jest przyczyną chorób układu krążenia. Tak, zwykle jest on wysoki przy chorobach układu sercowo-naczyniowego, ale są też przypadki zdrowych ludzi z wysokim cholesterolem. Nie ma reguły, nie ma też oficjalnych wyznaczników jakie przedziały poziomu cholesterolu są optymalne, bo to kwestia dość indywidualna. A jeśli nie ma takich obiektywnych wyznaczników, to możemy dalej są gdybać. " Zadaniem cholesterolu LDL jest przenoszenie tłuszczu z wątroby do tkanek. Kiedy w organizmie znajduje się więcej cholesterolu, niż potrzebują komórki, może on gromadzić się w ścianach naczyń krwionośnych, przyczyniając się do rozwoju miażdżycy i tworzenia zakrzepów. " Miażdżyca tworzy się na bazie przewlekłego stanu zapalnego, a za tworzenie się blaszki miażdżycowej są odpowiedzialne głównie frakcje utlenionych / utwardzonych tłuszczy wielonienasyconych omega 3 i 6. Zakrzepy to inny temat, ale co najśmieszniejsze - i obala wcześniejszą false logic w innym przypadku - spożywanie trójglicerydów czasem zmniejsza poziom trójglicerydów we krwi Najlepszym przykładem jest olej rybi. Podobnie z cholesterolem - błędne założenie, że spożywanie cholesterolu zwiększa poziom cholesterolu endogennego (może, ale nie jest to skala znacząca - jak pisałem do 5% ogólnej gospodarki). " W opozycji do tłuszczów nasyconych stoją tłuszcze nienasycone (czyli kwasy tłuszczowe nienasycone), wiązane z reguły ze zdrowymi olejami roślinnymi, " No i tutaj nie ma co już dalej czytać, bo widać że bełkot na temat "zdrowych tłuszczy roślinnych", kiedy to po propagandzie rozpoczętej kilkadziesiąt lat temu w PL na temat zastępowania tłuszczy zwierzęcych tłuszczami roślinnymi odsetek zachorować związanych z układem sercowo-naczyniowym nie tylko nie zmalał, ale jeszcze wzrósł. Tłuszcze PUFA, jeśli spożywane z niewłaściwych źródeł, mogą zrobić takie spustoszenie w organizmie, że głowa boli. Oczywiście, są niezbędne, ale również wpływają m.in. na pobudzenie/hamowanie odpowiedzi zapalnej, co jest bronią potężną i źle użyta robi wielkie kuku (chodzi m.in. o metabolity kwasów PUFA, czyli mediatory stanów zapalnych jak prostaglandyny, leukotrieny, tromboksany itp.) Dalej to już bezsensowna jazda po olejach nasyconych, podczas gdy fakty pokazują, że ludzie na dietach wysokotłuszczowych, gdzie dominowały tłuszcze nasycone - jak dieta Kwaśniewskiego - nie tylko nie zapadali na choroby układu sercowo-naczyniowego, ale też ich stan poprawiał się pod tym względem. Kluczem jest by nie łączyć wysokiej podaży tłuszczu z wysoką podażą węglowodanów, gdyż wtedy ujawniają się ich negatywne właściwości i rzeczywiście parametry zdrowia się pogarszają. Inaczej mówiąc, ciasteczka, słodycze, torciki, placki, słodkości z dużą masą tłuszczu to zdecydowanie niezdrowe pokarmy. ps. Kobieta opiera się na 1 źródle, ja na 107 źródłach. Przecież to o czym ona pisze było doskonale znane. Zawartość typów tłuszczy w oleju kokosowym sprawdzisz nawet na wikipedii. Tyle, że fakty tutaj są błędnie interpretowane i tyle w temacie. To, że coś rekomenduje czy zaleca jakaś organizacja "zdrowotna", nie ma zbyt dużego znaczenia patrząc na to ile razy takie organizacje "dawały plamę". Rybi olej zawiera 20-30% tłuszczy nasyconych, często tyle samo co wielonienasyconych, a jego korzystne właściwości zdrowotne na układ sercowo-naczyniowy są niepodważalne. Sam fakt, że w danym produkcie są takie czy inne typy tłuszczów nic nie mówi, jest po prostu informacją wyciągniętą z kontekstu. Wiele tłuszczy nasyconych ma terapeutyczne właściwości. Część z nich jest lekkostrawna (nie wymaga żółci do trawienia np. olej kokosowy, tłuszcz mleczny), posiadają szereg korzystnych właściwości np. przeciwbakteryjnych, czy pobudzających regenerację kosmków jelitowych.
    2 punkty
  14. Jako że przynajmniej dwa tematy o KZ ciągle są zasypywane postami typu: - w jakim sklepie kupione, - jakie mają pudełko, - jaki kolor, - jaki kabelek, - kiedy zamówione, - kiedy dostarczone, - obejrzyjcie mój tracking, proponuję całą otoczkę zamówieniową umieszczać w tym oddzielnym temacie. Tamte niech będą o słuchawkach, a tu fani logistyki mogą szaleć do woli. I żeby jakoś zacząć: mam dwie pary ZST (ala karbon), obie z Gearbest, jedna szła dwa miesiące, druga dwa tygodnie. ZS3 przyszły bez sensacji, a ZS5 kupiłem w EasyEarphones, kolor szary, srebrny kabelek, wyszły 28 maja, jeszcze do Polski nie dotarły.
    1 punkt
  15. Kabelek dotarł, jeżeli chodzi o wygodę to jest ok, choć konstrukcja trochę przeszkadza. Pierwsze wrażenia, jest dobrze, czyli miedź też się sprawdza. Na porównania przyjdzie czas teraz płynie muzyka.
    1 punkt
  16. A ja Adamie żeby Cię zdenerwować,nigdy u dentysty nie byłem w dorosłym życiu...wszystkie zęby jak u murzyna...ha,ha...
    1 punkt
  17. soundman Twoja wymowa to jeszcze pikus, mi w ciagu 2 miesiecy polecialy zeby piatki i szostki (wyrwane) i kurfa teraz spiewam - pod papugami w koloLowe muszle gwizdze wiatL... Heh no ale starosc nie radosc.
    1 punkt
  18. Dla mnie też TH610 nie sybilizują, ale przekazują to co jest bliskie rzeczywistości. Znam osoby które się ciężko słucha właśnie prze wysoki głos i ś ć i inne szelesty. Jak będą Questyle 600i lub 400i w Łodzi postaram się posłuchać jeszcze raz TH610, bo z Aune X1S dużo straciłem wydaje się i moja recka nie jest pełna.
    1 punkt
  19. No cóż w rzeczywistości też słyszę jak ktoś mówi/śpiewa, są ć i ś i c i sss....oczywiście przesadne podkreślanie jest uporczywe i męczące... Ale jak słuchawki to niwelują do końca to dla mnie już słaba góra w słuchawkach... Sybilacje były w TH600 oraz są w HD800 ,kto słuchał wie o co chodzi...męczyło to mocno. No dobrze,dla uspokojenia Adama i Spawna,widać jestem fanem minimalnych sybilacji...i to lubię!
    1 punkt
  20. Czytając to co piszesz o TH610 odbieram jakbyś pisał o D7200 i na odwrót, Twój opis brzmienia D7200 to dla mnie opis TH610. Słuchałem jednych i drugich i wybrałem D7200 (właśnie za muzykalne, ładne, gładkie brzmienie, świetnie poukładną scenę)
    1 punkt
  21. Kupiłem nationite wszystko fajnie dogadane plus dla kolegi.
    1 punkt
  22. I w dalekiej przyszłości będą na forum tematy "Pomocy! Driver zniknął w moich słuchawkach"
    1 punkt
  23. Miejmy nadzieję, że bioceluloza w th610 na dłuższą metę nie spłata jakiegoś figla i będą grały na stałym poziomie.
    1 punkt
  24. Botti...mmmm...miałem kiedyś taki zielony czajnik o tej nazwie.
    1 punkt
  25. A jak kupię u Ryśka za rogiem w lombardzie Flary za flachę to ich wartość wtedy też tyle wynosi? Porównujecie wartość słuchawek z przeceny do oryginalnej. Lepsze wyposażenie jest w Urbanfunach za 70 zł z Chin, które to są okrojoną wersją o dodatki oryginalnych doków za 50$ , wszelkie próby bronienia producenta pod tym względem pozostawię bez komentarza. Sony to chyba na początku kosztowały po $500. Proponuję nie porównywać produktów pod względem opłacalności jeśli niektóre z nich są wycofane ze sprzedaży. Bardzo ciekawe byłoby porównanie ER4XR do nowych Flares i tutaj już można dyskutować co jest warte więcej.
    1 punkt
  26. Zapytałem się AQ czy NH mają większe pasmo przenoszenia niż standardowe 20 - 20,000 Hz i taką oto odpowiedź otrzymałem. (wklejam anuż ktoś skorzysta) (co prawda dalej nie określili liczbowo, ale ech może taka polityka firmy, zresztą to tylko cyferki przecież, nie?) PS przepraszam, ale niestety nie wiem jak tu włączyć zawijanie linijek
    1 punkt
  27. Prawda - gdybym miał zbędne kilka tysięcy z przeznaczeniem na słuchawki to właśnie pewnie EX1000 i ER4XR dołączyły/wróciłyby do mojej kolekcji
    1 punkt
  28. Oczywiście, cena się zmieniła i R2s kosztują 90 funtów i w tym momencie w tej cenie są to obiektywnie (pomijając osobiste preferencje) bardzo dobrze, ba możliwe że najlepiej grające słuchawki, nawet ubogi pakiet można im już teraz wybaczyć. Zazwyczaj ważne żeby słuchawki podpasowały nam pod gust, tutaj dochodzi problem jeszcze doborem źródła żeby wydobyć potencjał słuchawek Ex1000 są chyba dostępne już tylko jako import z japonii za 350 dolców + opłaty lub używki z drugiej ręki (nowsze high endowe iemy sony to już ponoć nie to....), ety er4s/pt nadal 300 euro, er4sr/xr 350 euro, moim zdaniem każde warte swojej ceny jak ktoś wie na co się pisze - zresztą zapłaciłem pełną kwote zarówno przy er4pt jak i xr i nie żałuje ani złotóweczki Nie da się jednak ukryć że teraz ex1000 czy er4 to cenowo nie jest już alternatywa czy konkurencja dla r2s chociaż moim zdaniem grają lepiej i warto dopłacić jak ktoś nie ma co z pieniędzmi robić
    1 punkt
  29. Można ładować w pokrowcu. Przyciski obsługuje się przez skórę gdzie są zaznaczone właściwe miejsca (symbole przycisków). Na pewno bez pokrowca obsługuje się łatwiej i bezwzrokowo (zaznaczona pauza) , ale nie jest to dla mnie żadnym problemem i była to kwestia dnia abym się zupełnie przyzwyczaił i o tym nie myślał.
    1 punkt
  30. flare i ety to dwa różne światy... stara seria gra przyciemnionym, pełnym relaksu dźwiękiem, do tego skalowanie i synergia to loteria - ety są jeszcze szybsze, dużo bardziej angażujące i jaśniejsze to co łączy te słuchawki to dobre strojenie oparte na jednym przetworniku
    1 punkt
  31. Lepiej wrzuć fotę koleżanki
    1 punkt
  32. te alieny to są takie cabrio, drugi bądź trzeci samochód w rodzinie
    1 punkt
  33. Kolega ArtuRRo kupił ode mnie moje ukochane Flarki, za co otrzymuje zasłużony pozytyw, szybki i zdecydowany kupujący - taką transakcja to czysta przyjemność. Dzięki i pozdrawiam Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  34. Jak ten bas za bardzo hula, proponuję wysłac do sir Perula ! Ten człowiek jest w stanie je poskromić. A przynajmniej spróbuje.
    1 punkt
  35. Lato, lato i dziewczyna też jak lato ciepła i pogodna. 121. 122. 123.
    1 punkt
  36. Zapraszam do tego tematu:
    1 punkt
  37. Mam ułatwione zadanie, w końcu Wisła jako jedna z niewielu rzek przepływających przez europejską stolicę jest nieuregulowana
    1 punkt
  38. Alien w trzech odsłonach: 1. 2. 3.
    1 punkt
  39. Szykuje się niedługo seria poradników suplementacji treningowej, rozpoczynając od fat-burnerów (ponad 40 wybranych substancji, bazując na potwierdzonych efektach naukowych). Tutaj przykładowy szkic z evernote (finalnie będzie to wyglądało inaczej, na razie tylko zarys):
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności